Wydaje mi się, że różnica o której pisze dziewiatka polega na czymś innym.
Można spytać kogoś: "Czy Jan jest Świadkiem Jehowy?"
Na co w odpowiedzi ktoś może powiedzieć:
Wersja 1 - "Tak! Jan jest lojalnym Świadkiem Jehowy!"
Wersja 2 - "Jan jest lojalnym sługą Bożym!"
Jak widzisz w drugiej wersji ograniczono pewne informacje wobec rozmówcy, ale jednocześnie nie pozbawiono Jana pewnego atrybutu, którym jest wiara w Boga. Pominięto więc pewne informacje, ale nie dopuszczono się kłamstwa. Oczywiście przesłuchujący może uznać to za zatajenie istotnych informacji, wprowadzenie w błąd czy manipulację i postawić na równi z kłamstwem. Jest jednak różnica pomiędzy powyższymi odpowiedziami, a stwierdzeniem, że "Jan nie jest Świadkiem Jehowy". Co ciekawe, i tutaj można tłumaczyć sobie, że odpowiadający miał na myśli to, że Jan nie jest związany statutem, nie jest formalnie zapisany w szeregi Świadków Jehowy, tak jak odbywa się to w niektórych innych wyznaniach itd. Jest to oczywiste kłamstwo, ponieważ w odpowiedzi stosuje się pewien słuszny tok rozumowania, ale nie jest to słuszny tok rozumowania w stosunku do Świadków Jehowy. Odpowiadający może jednak nadal być przekonany, że taka odpowiedź nie mieści się w definicji kłamstwa.