Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: NBA. Zrezygnował z milionów dolarów i zakończył karierę, by być Św. J.  (Przeczytany 1664 razy)


Offline Sebastian

koleś jest "słaby duchowo" :)

jakby skonsultował się z ciałem kierowniczym to wpłaciłby parę milionów na dzieło ewangelizacji i nikt by mu nie powiedział złego słowa z powodu świeckiej kariery ...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline dziewiatka

inaczej by gadał gdyby skarpeta była pusta.


Offline Cytryna

Nie bój żaby,nazbierał już troche tych milionów i z Ciałkiem się podzieli



Offline Sebastian

być może przemocowy koszykarz znowu coś przeskrobał i nie tyle "zrezygnował" z milionów co doszedł do wniosku że i tak by go wywalono z drużyny / zawieszono / jak zwał tak zwał ...

więc wolał "honorowo" odejść samodzielnie i stąd bajeczka o teokratycznych przyczynach odejścia z drużyny sportowej
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Mefiboszet

Takich artystów co poświęcili karierę jest więcej i niekoniecznie na Warwick
Polecam poczytać
 https://www.google.de/amp/s/sport.onet.pl/pilka-nozna/ojcze-nasz-ktory-w-pilke-grasz/96717.amp

Niektórzy nawet popełnili samobójstwa


Offline Klepsydra

niezłe ziółko

https://sport.onet.pl/koszykowka/nba/koszykarz-sacramento-kings-zawieszony-na-osiem-meczow/73t17q
Artykuł, który podajesz jest z 2016 roku. Koszykarz współpracował z organami i pewnie wszystko zakończyło się pomyślnie.
Na przykładzie tego sportowca widać, że i u świadków można zajmować się w życiu tym co lubimy.


Offline klara kot

Wiem, że z 2016 roku. Jestem po prostu w szoku jak szybko takie piękne postępy duchowe zrobił  :))


Offline Klepsydra

Wiem, że z 2016 roku. Jestem po prostu w szoku jak szybko takie piękne postępy duchowe zrobił  :))

Najważniejsze, że poznał prawdę i robił w życiu to co lubi i co przyniosło mu pewnie dużo pieniędzy. To cieszy. 


Offline Sebastian

czy ten koszykarz został wychowany przez świadków Jehowy czy zaagitowany na późniejszym etapie życia?
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline klara kot


Na przykładzie tego sportowca widać, że i u świadków można zajmować się w życiu tym co lubimy.

chyba dokładnie na odwrót. Przecież on rezygnuje z kariery dla organizacji.


Offline Klepsydra

chyba dokładnie na odwrót. Przecież on rezygnuje z kariery dla organizacji.

Rezygnuje dobrowolnie, każdy sportowiec kiedyś kończy karierę, pewnie zarobił już tyle kasy, ze teraz spokojnie może więcej czasu poświęcić Bogu.
Ja często słyszę, że świadki zakazują iść na studia czy uprawiać sport. Jak widać na opisywanym przykładzie nie jest tak.


Offline Sebastian

moim zdaniem po prostu przypadek zdarzył że na wywołanym wyrzutami sumienia kryzysie osobowości interes zrobili akurat świadkowie Jehowy a nie ksiądz lub pastor.

założę się w ciemno o milion dolarów że napewno istnieje co najmniej 5 innych sportowców w podobnej sytuacji których zaagitowano to jakiś tam innych wspólnot chrześcijańskich. Ma jakiś bogaty koleś kłopoty z agresją, przyłozy żonie, potem np. idzie do spowiedzi, ksiądz doradzi mu terapię organizowaną przez jakieś kółko przyparafialne. No i później taki ktoś publikuje np. na facebooku wyznanie że Jezus posłużył się proboszczem i teraz sportowiec szanuje żonę i zasuwa co tydzień na modlitwę różańcową.

To tylko kwestia tego żeby akurat pogadać z człowiekiem w odpowiednim momencie jego życia
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)