Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?  (Przeczytany 24490 razy)

Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?
« Odpowiedź #90 dnia: 02 Sierpień, 2016, 11:39 »
Mao Zedong tak też miał. Marynarka - łata na łacie. Czy to pokazówka, czy wiara w ideologie?
Są ludzie, którzy do takich spraw wagi nie przywiązują. Np taki cygan: mieszka w przyczepie campingowej a talerz od TV SAT musi mieć i do tego złote fingle. Inni mają pałac a nie mają nawet auta. Inni maja grube konto a nie mają pałacu. Ciężko nadążyć za człowiekami!


Offline zawsze letni

Odp: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?
« Odpowiedź #91 dnia: 01 Grudzień, 2017, 23:08 »
A latanie biznes klasą nie wchodzi w skład prostego życia?ą

Jak najbardziej uprościli swoje życie. Nie latają własnymi odrzutowcami, tylko tłuką się masową komunikacją.
Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?
« Odpowiedź #92 dnia: 17 Marzec, 2018, 20:34 »
Chciałbym odnieść się do tematu tego wątku, chociaż widzę, że trochę wygasł.
Otóż będąc na zgromadzeniach od dłuższego czasu zauważyłem odseparowanie mówców kongresowych od reszty braci. Jadąc samochodem i rozmawiając z moimi towarzyszami podróży dowiedziałem się, że NO i inni mówcy kongresowi otrzymują posiłki z kateringu. Posiłki mają podawane w odosobnionych pomieszczeniach.
Kilka lat temu można było zapraszać NO na posiłki. Wówczas można było z nimi porozmawiać i otrzymać nieco strawy duchowej za strawę fizyczną. Nikomu krzywda się nie działa, a owieczki mogły skorzystać ze wsparcia duchowego.  Obecnie nie ma takiej praktyki.
Napisałem ten post bo tak mi się jakoś skojarzyło oglądając klasę biznes w samolocie, złotego Rolexa i złote sygnety na palcach rąk członków CK. 
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Walt Kowalski

Odp: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?
« Odpowiedź #93 dnia: 18 Marzec, 2018, 09:56 »
Dobre!  Dzień dobry poproszę capriciose i pepperoni, ostre sosy i trzy browary. Adres? Sala Zgromadzeń ŚJ. Tylnym wejściem, żeby nikt nie widział. Coś jak BOR do ministra Sikorskiego.  A bracichy w kafeterii na suchym prowiancie.


Offline Reskator

Odp: Wystawne życie Ciała Kierowniczego kosztem dzieci?
« Odpowiedź #94 dnia: 18 Marzec, 2018, 10:18 »
Mao Zedong tak też miał. Marynarka - łata na łacie. Czy to pokazówka, czy wiara w ideologie?
Są ludzie, którzy do takich spraw wagi nie przywiązują. Np taki cygan: mieszka w przyczepie campingowej a talerz od TV SAT musi mieć i do tego złote fingle. Inni mają pałac a nie mają nawet auta. Inni maja grube konto a nie mają pałacu. Ciężko nadążyć za człowiekami!
Stalin jak pagib,w jego sejfie była podobno tylko... fajka.
A Kaczyński zostawi w spadku chyba tylko kota.
Ciężko nadążyć za władcami tego świata,o CK nie wspomnę.