KAZ przepraszam że dopiero teraz, ale jakoś
przeoczyłem nową odpowiedź w wątku.
To ciekawe co piszesz i myślę, że w wielu wypadkach
mogło tak być, że oni po prostu nawiązywali do opisanych
w Pismach wydarzeń i wskazywali na podobieństwo.
Nigdy na to tak nie popatrzyłem, ale muszę przyznać,
że wydaje się to bardzo prawdopodobne i logiczne.
Tak czy inaczej, widać, że umiejętność wypowiadania
takich nawiązań wymagała mądrości.
W końcu, Jezus cytował ze swego
jako Słowo, które stało się ciałem.
Bardzo ciekawe.