Co ty za bajki opowiadasz.
Od małego nauczają o aniele stróżu, tak jak Jezus uczył. A później o Gabrielu, Michale i Rafale.
Sam byłem współtwórcą z kilkoma księżmi książki o archaniele Michale:
no wymiękam, gdzie nie patrzeć, to Roszada książkę na dany temat napisał.
Roszada, czy ty nie jesteś przypadkiem wcielonym ANIOŁEM?
A co do aniołów, i teologii, to znamy spory teologów, co do tego ilu aniołów na główce od szpilki się mieści, czy problem, na którym ramieniu siedzi anioł stróż.
Ale poważnie, to gratulacje udziału w takiej książce.