BETHELTOURS - zwiedzanie domów Betel to biznes!

[Abba]

Jak się okazuje, ekosystem działa bez zarzutu, czyli plankton przy wielorybie, a wieloryb przy planktonie

Poniżej zaledwie - zaznaczam zaledwie - część biur podróży zarabiających na
"edukacji" o teokratycznej potędze Biura Głównego WTS.
Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wielki biznes musi to stanowić,
może wpisać w google "bethel tours" - ja wybrałem z pierwszych dwóch stron
wyników wyszukiwania 

http://www.betheltours.org
http://www.betheltravel.com/Page/Home
http://www.bethelandcitytours.com/
http://bethelcoachtours.com/
http://www.tourusabethel.com/
http://www.betheltourvacations.com/

http://www.oasisgrouptours.com/ - na tej jest wręcz akcyza koszerności Zobaczcie co piszą:
         "All tours have been painstakingly researched using the Bible,
publications of the faithful and discreet slave, and reputable secular sources.
Modern experiences are verified with long-time members of the Bethel family.
We humbly and sincerely hope these tours will help build faith in the Creator, Jehovah God,
and in his organization and inspired word.  All praise and honor goes to him
for the way in archaeology, history, and fulfilled prophecy vindicates the Scriptures! (Isaiah 46:9, 10; Luke 19:40)"

Ale są i następne:
http://www.betheltoursplus.com/ oraz poniżej,
galeria filmików z opiniami happy brothers: http://www.betheltoursplus.com/tour-overview/

http://www.betheltours.ca/
http://www.bethel-tours.com/
http://www.betheltours.net/
https://www.facebook.com/Bethel.And.City.Tours.1/

Przestaję wklejać... tyle tego jest, pogooglujcie sami.

Jak widać,  świątynia handlarzy przyciąga
Biorąc pod uwagę, że  handlarze - organizatorzy wycieczek
to tu w większości SJ, to wszyscy są Happy, sama świątynia niewątpliwie również.

[Boratyniak]

Nie wiem po czym wnosisz, że jest to biznes

[preampusDistortus();]

Bo na pewno nikt nie robi tego za darmo - wszak strona internetowa i pozycjonowanie także kosztuje, nie wspominając o grafikach, domenach itd. Jakoś nie uwierzę w to, że ktoś dokłada do interesu i jeszcze do tego za darmo organizuje takie wycieczki po kosztach nie biorąc za to ani grosza. Zwłaszcza, że zrobiła się to mała gałąź biznesowa, na której polu jest konkurencja.

[Roszada]

Nie za bardzo wiem o co chodzi (bom z ang. cienias), ale jeśli w USA jest 1,243 mln ŚJ (plus sporo dzieci i sympatyków) i chcą zwiedzać tak ich Betel, jak u nas Nadarzyn w latach 90. XX w., gdy ja zwiedzałem, to sporo autokarów dostaje zarobić.
Jak byłem wtedy w Nadarzynie, to przyrównałem to do naszej Częstochowy.
To była sobota i jedna wycieczka za drugą ŚJ podjeżdżała.
Otrzymywali przewodnika i zwiedzali.
Pewnie gdzieś po drodze się żywili, bo w Nadarzynie ich nie częstowano.
Ktoś jakiś biznes 'pokarmowo'-wycieczkowy robił.
Czy duży? Nie wiem.
Może zatrzymywali się na posiłek w jakimś lokalu braci?

W sąsiednim Meksyku też jest ponad 800 tys. ŚJ plus dzieci i sympatycy.
Tam tez penie do "Matki" w USA organizują wyjazdy.

No a teraz też chcą popatrzeć na Warwick.

[M]

Na jednej ze stron są podane ceny. Za sześciodniową wycieczkę 2- osobową płaci sie $1500. W tym jest koszt hotelu (5 nocy po $95), po jego odjęciu mamy $1025 ktore idą do firmy na pokrycie kosztów transportu, pracowników i pewnie niemała cześć z tej sumy idzie do ich kieszeni . Pomysł na biznes wyśmienity, bo SJ wielbią swoje biurowce i zawsze bedzie popyt na ich zwiedzanie.

[Roszada]

No u nas się jedzie tylko kilka godzin, a u nich jak na drugi koniec USA to ładny kawałek.

[M]

No u nas się jedzie tylko kilka godzin, a u nich jak na drugi koniec USA to ładny kawałek.

Jadą autobusem, wiec koszty transportu rozkładają sie na wszystkich uczestników wycieczki. No i pamiętaj, że tam benzyna jest ponad 2x tańsza niż u nas, chociaż ich pieniądze mają dużo większą siłę nabywczą. Jeżdżą mniej wiecej tak jak gdyby u nas benzyna kosztowała 1 zł za litr.

[Nemo]

Jadą autobusem, wiec koszty transportu rozkładają sie na wszystkich uczestników wycieczki. No i pamiętaj, że tam benzyna jest ponad 2x tańsza niż u nas, chociaż ich pieniądze mają dużo większą siłę nabywczą. Jeżdżą mniej wiecej tak jak gdyby u nas benzyna kosztowała 1 zł za litr.

Polak zarabiający 2000zł kupi za to niecałe 500 litrów benzyny. Amerykanin zarabiający 3000$ kupi za to 5700 litrów benzyny. A to najbardziej średnie płace u nas i tam.

[dziewiatka]

40 osób w takim autokarze to 30 tysięcy .minus noclegi  ,paliwo ,podatki , ubezpieczenie ,kierowcy ,parkingi i wiele innych usług,to aż tak wiele nie zostanie.Jeżeli ten biznes robią szeregowi świadkowie a nie biuro główne ,to dobrze jest na taką usługę popyt.Sam kiedyś zajmowałem się organizacją wyjazdów autobusem na zgromadzenia ,organizowałem wycieczki i wiem jak ciężko było wyjść na zero .Przeważnie dopłacałem.

[Nemo]

Sam kiedyś zajmowałem się organizacją wyjazdów autobusem na zgromadzenia ,organizowałem wycieczki i wiem jak ciężko było wyjść na zero .Przeważnie dopłacałem.

Po prostu nie masz głowy do interesów.

[M]

40 osób w takim autokarze to 30 tysięcy .minus noclegi  ,paliwo ,podatki , ubezpieczenie ,kierowcy ,parkingi i wiele innych usług,to aż tak wiele nie zostanie.Jeżeli ten biznes robią szeregowi świadkowie a nie biuro główne ,to dobrze jest na taką usługę popyt.Sam kiedyś zajmowałem się organizacją wyjazdów autobusem na zgromadzenia ,organizowałem wycieczki i wiem jak ciężko było wyjść na zero .Przeważnie dopłacałem.

Policzmy:

• według jednej ze stron zabierają na raz 48 osób, co daje koszt całkowity 38 tysięcy dolarów
• 24 pokoje w hotelach przy 5-dniowym pobycie to 11,4 tysiąca dolarów (zakładając że nie mają żadnych zniżek grupowych, a znając życie pewnie mają)
• z tego co widziałem wycieczka jest z Teksasu do Brooklynu i z powrotem, co daje odległość 3500 mil. Średnio autobusy palą 10 mpg (mil na gallon), czyli na tej trasie spalą 350 galonów ropy. 1 galon ropy w hurcie kosztuje $1.50, więc za paliwo zapłacą zaokrąglając w górę 600 dolarów.
• parkingi przy Biurach Oddziału i przy hotelach są darmowe
• kierowca za jeden dzień bierze $260, co daje $1,600 za 6 dni
• ciężko określić wszystkie inne koszty, ale załóżmy bezpiecznie że wydają na różne inne usługi z 5 tysięcy dolarów

$38,000 - ($11,400 + $600 + $1,600 + $5,000) = $19,400

Nawet odliczając podatki dochodowe i koszty firmowe to zostaje jakieś 10-15 tysięcy dolarów na czysto po jednej takiej wycieczce dla właścicieli firmy. Jak dla mnie niezły biznes.

[Abba]

Kiedy ukończą Warwick, to się dopiero wycieczki ze świata zaczną.
Będzie nowa tura Betheltours Takie "teokratyczne" firmy pewnie już
niecierpliwie przestępują z nogi na nogę, czekając na otwarcie.