jak wiadomo, w Polsce Ludowej organizacja ŚJ działała przez kilkadziesiąt lat nielegalnie i przez kilkadziesiąt lat była rozpracowywana przez służby PRL-u.
kilkakrotnie spotkałem się z dziwnym twierdzeniem, jakoby nastał kiedyś taki dzień, w którym zbory dowiedziały się jakoby "centrala organizacji" miała rzekomo zdecydować o potrzebie odwołania _wszystkich_ dotychczasowych starszych zboru i sług pomocniczych oraz powołaniu w ich miejsce innych osób.
to szokujące zalecenie miało być argumentowane "potrzebami konspiracyjnymi" Organizacji.
wg osób które przedstawiły mi to dziwne twierdzenie, część zborów wykonała rozkazy, ale część nie podporządkowała się.
pytanie: czy takie zdarzenie w ogóle miało kiedykolwiek miejsce? A jeśli tak, to czy decyzję tę faktycznie podjęło kierownictwo (krajowe lub światowe) Organizacji czy też była to prowokacja służb PRL-u które chciały dokonać "wrogiego przejęcia" Organizacji w Polsce?
pytam, bo nie wiem co myśleć o tego rodzaju informacjach. Dopuszczam opcję, że w Polsce Ludowej działy się (także w organizacji) dziwne rzeczy - ale aż tak dziwne?! Powątpiewam...