Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: Kleryk w 26 Luty, 2020, 23:15

Tytuł: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Kleryk w 26 Luty, 2020, 23:15
Nareszcie mogę oficjalnie powiedzieć, że nie jestem Świadkiem Jehowy.
Z jednej strony czuje ulgę i radość ale z drugiej smutek,żal i stratę.
Od kilku lat zdawałem sobie sprawę, że ten dzień jest kwestią czasu.
Wczoraj wieczorem podano ogłoszenie, że już nie jestem SJ

Dziś rano, miałem  kontakt z rodzicami. (w związku z sytuacją organizacyjną nie jest możliwe obecnie zerwanie kontaktów)
Rodzice zapłakani, przeżywają bardzo. Wierzą cały czas, że kiedyś powrócę i będziemy całą rodziną w Raju.
W ramach wsparcia zostali dziś odwiedzeni przez Nadzorce Obwodu.
Wole się nie zastanawiać w jaki sposób byli pocieszani.
Wiem tylko, że pokazywali nadzorcy zdjęcia synka z Kursu Usługiwania, płacząc, że to dobry chłopak był i mało pił...
A wszystko stało się przez tych odstępców, którzy wyprali mu mózg.
Jest to bardzo dla mnie przykre.
Z teściami i dalszą rodziną niestety kontakt się utnie.
Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Ten rok będę chciał poświęcić na większe zaangażowanie w wybudzanie innych.
Planuje poczynić kilka konkretnych działań.
W pierwszej kolejności obrałem sobie za cel sprawienie aby jak najwięcej SJ dowiedziało się o Książce Kryzys Sumienia.
Taki mój osobisty pstyczek w nos starzmy z Komitetów ;)
Cieszę się, że post który w związku z tym zamieściłem na Wykopie zobaczyło już prawie 200tyś osób.
https://www.wykop.pl/link/5351805/jutro-strace-kontakt-z-czescia-rodziny-przyjaciol-znajomych/

Po przeanalizowaniu sprawy wspólnie z kancelarią prawną, podejmę decyzję czy podejmować kroki prawne, a jeśli tak to jakie, w związku z komitetem.
Poproszę również kilka osób spośród Was o pomoc w zredagowaniu artykułów na nowy portal informacyjny o SJ który tworzę.
Szczegóły w kolejnych postach.

Gdy będę miał chwile postaram się również napisać na forum kilka słów więcej o sobie.

Dziękuje Wam.
Bo gdyby nie Wy, to nie chciało by mi się tego wszystkiego robić.

Pozdrawiam.
Odstępca Kleryk :)
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 27 Luty, 2020, 00:01
Świetny pomysł Kleryku. Też o tym pomyślałem, gdy oczami wyobraźni widziałem w przyszłości swój komitet i wykluczenie. Nie odpuściłbym organizacji.
Z drugiej strony bardzo Ci współczuje zaistniałej sytuacji.
Co do kroków prawnych to mija się to z celem. Z nimi nie wygrasz.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 27 Luty, 2020, 01:52
co mówi kura uciekająca przed kogutem?
"może za szybko biegnę?
a co myśli kogut?
"uda się? nie uda, ale przelecieć się warto "

pohandryczyć się z nimi można
(przelecieć się warto)

kurcze gdzie ci odstępcy? wszędzie tylko nie u mnie
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 27 Luty, 2020, 05:47
 :) Kleryku, parafrazując słowa Nadaszyniaka z Twojego komitetowego wątku, gratuluję, że w końcu przestałeś być infantylny  ;) wszelkiej pomyślności w Twoich poczynaniach.  :)  Tego życzę, ja Twój infantylny, kiedyś brat DeepPinkTool  >:D
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 27 Luty, 2020, 06:19
Kleryk teraz najlepsze co możesz zrobić jako straszny odstępca w ich oczach to gdy któregoś spotkasz na mieście czy przy stojaku  ne odwracaj wzroku tylko podejdź , klepnij ich w ramię  powiedz:
-Od teraz masz demona  ;D ;D
Oni wierzą we wszystkie  brednie  :)
Pomysł zasłyszany od uczestnika Forum.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: hiacynta w 27 Luty, 2020, 07:35
Współczuję Ci emocji Kleryku to ciężki okres chodzi mi o stosunek najbliższych bo pseudo przyjaciele już dawno się odwrócili od Ciebie. Byłam kiedyś na wykładzie Twojego taty gdzie w wykładzie mówił o Tobie że cię omijają na ulicy itd... Mówił pewna osoba, ale ja kapnęłam się że chodzi o Ciebie w wykład u nas miał o wzajemnej miłości także ja wierzę że Twoi rodzice się wybudzą a dzięki nim wiele innych toż to był by szok dla waszego miasteczka życzę Ci tego z całego serca pozdrawiam 🙂🙂🙂
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Takajaja w 27 Luty, 2020, 07:46
Kleryk....trzymam kciukasy :)) Powodzenia!!!!!
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: trigger_finger w 27 Luty, 2020, 08:40
Kleryku,
Z własnego doświadczenia wiem, że pierwsze dni ( być może tygodnie albo i miesiące ) będą niewiadomą. To będzie ciężki czas. Czytając Twoje posty odnoszę wrażenie że jesteś bardzo wrażliwym człowiekiem a tacy ludzie nie mają łatwo. Wykluczenie nigdy nie jest łatwe ale wrażliwcy wyjątkowo ciężko to znoszą. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę i że nowa misja pochłonie twoje myśli, czas i uwagę. Wtedy mniej myśli się o przykrych rzeczach.
Powodzenia !
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Luty, 2020, 09:18
Głowa w górę. Działania przed Tobą.
Masz motywację, oby ona nie ustała, choć przez jakiś czas.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 28 Luty, 2020, 06:46
Kleryku! Cieszę się ogromnie że nareszcie stałeś się w pełni wolnym człowiekiem! :) Jednak szczególnie jestem pełen podziwu dla Twoich planów POMOCY INNYM W UZYSKANIU/ODZYSKANIU TEJ WOLNOŚCI!!! Najwyższy szacun!!! :) :) :) Powodzenia w działaniach na tej "niwie"!!! Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki! :) :) :) :)
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Mako w 29 Luty, 2020, 16:47
Nareszcie mogę oficjalnie powiedzieć, że nie jestem Świadkiem Jehowy.
Z jednej strony czuje ulgę i radość ale z drugiej smutek,żal i stratę.
Od kilku lat zdawałem sobie sprawę, że ten dzień jest kwestią czasu.
Wczoraj wieczorem podano ogłoszenie, że już nie jestem SJ

Napisałeś :
Podano ogłoszenie  że już nie jestem SJ .


Zastanawiam  czy  podpisałeś  zgodę  na wykorzystywanie  twoich danych osobowych  . RODO ?
Jeśli nie , to w jak sposób  ogłosili ?
Czy podali twoje  imię  i nazwisko  ?

Nemo: Poprawiłem format wiadomości.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 29 Luty, 2020, 21:12
kurcze gdzie ci odstępcy? wszędzie tylko nie u mnie
I koło mnie też posucha odstępcza. Sam trwam na swoim odstępczym posterunku.  ;D
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Lechita w 01 Marzec, 2020, 10:11
Witaj Kleryk!
Świetna wiadomość! Wszelkiego powodzenia na "nowej drodze życia" ;) Oby Twoja kampania informacyjna spotkała się z jak największym zainteresowaniem. Warto ludzi informować by ratowali się ucieczką z orga.
No i w ogóle powodzenia w układaniu życia na nowo. Trzeba mieć nadzieję, że pewnego dnia najbliżsi też otworzą oczy i dołączą do Ciebie.

Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Marzena w 01 Marzec, 2020, 10:44
I koło mnie też posucha odstępcza. Sam trwam na swoim odstępczym posterunku.  ;D

To samo u mnie. Niby tyle osób wybudzonych, a jednak tam siedzą.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 01 Marzec, 2020, 11:49
Jak słyszę :
-tyle osób odchodzi ze zborów
To zastanawiam się gdzie to się dzieje bo u mnie oprócz osób , które wyszły niemalże w tym samym miesiącu co ja to nie słyszałem . Minęły trzy lata a nie słyszę o wielkich odejściach o przebudzeniach  w mojej okolicy . Owszem zdarzają się wykluczenia , nieaktywności ,tzw. osłabnięcia  duchowe ale one zawsze były.
Poza naturalną umieralnością , która będzie zbierać procentowo coraz większe żniwo wśród ochrzczonych na początku lat 90-tych, kiedy było wielkie bum , to nie dostrzegam mimo wszystko świadomych odejść .
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Safari w 01 Marzec, 2020, 11:51
No prosze ;) jak odwaznie i bardzo sie ciesze ze podjales decyzje w zgodzie ze soba I w czasie ktory uznales za sluszny.
Powodzenia we wszystkim i goraco kibicuje dzialalnosci przeciwko org. Tak tak agenci Smith z Nadarzyna czy gdzie tam teraz was przeniesli (Bo przecie ciac koszty trzeba, nareszcie Watchtower odpowie za ukrywanie pedofilii). To agenci Smith (z Matrix's) cie pewnie juz Maja na celowniku. O Jesu, a mogliby sobie ogladac Netflixa z rodzina (Bo pewnie mieliby juz rodzine a nie udawali przed samym soba ze tak fajnie czekac az do Raju na zone - myslice ze SA tam agentki Smith? Hmm... Watpie. Nie. Kobiety nie nie nie. Sami mezczyzni hahah )

Chociaz nie wiem czy Oni tropia wykluczonych?

Jednak duzo Tu sie u Nas dzieje I Maja sie logo bac Bo coraz wiecej osob odchodzi :) albo robi I'm krecia sobote ;) super Kleryk.

Teraz to tylko bedzie lepiej :) powodzenia we wszystkim !

Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: on-on w 01 Marzec, 2020, 13:54
Jak słyszę :
-tyle osób odchodzi ze zborów
To zastanawiam się gdzie to się dzieje bo u mnie oprócz osób , które wyszły niemalże w tym samym miesiącu co ja to nie słyszałem . Minęły trzy lata a nie słyszę o wielkich odejściach o przebudzeniach  w mojej okolicy . Owszem zdarzają się wykluczenia , nieaktywności ,tzw. osłabnięcia  duchowe ale one zawsze były.
Poza naturalną umieralnością , która będzie zbierać procentowo coraz większe żniwo wśród ochrzczonych na początku lat 90-tych, kiedy było wielkie bum , to nie dostrzegam mimo wszystko świadomych odejść .

Kilka dni temu zaintersowałem się wynikami Narodowych Spisów Powszechnych jakie co (najczęściej 10 lat) przeprowadza GUS. Te dane nie pokazują, że co raz mniej osób identyfikuje się że świadkami. Ostatnie liczby podane przez gus mówią o 130 tyś. osób, które wykazały to wyznanie jako swoje. Nie widać więc odpływu tłumów.

Tak samo w moim mieście nie było spektakularnych odejść. Może z 20 osób na 300 świadków przestało chodzić na zebrania i pamiątkę, parę zademonstrowalo publicznie zmianę poglądów.

To wciąż za mało, żeby mówić o masowych odejściach.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: trigger_finger w 01 Marzec, 2020, 14:45
Jak słyszę :
-tyle osób odchodzi ze zborów
To zastanawiam się gdzie to się dzieje bo u mnie oprócz osób , które wyszły niemalże w tym samym miesiącu co ja to nie słyszałem . Minęły trzy lata a nie słyszę o wielkich odejściach o przebudzeniach  w mojej okolicy . Owszem zdarzają się wykluczenia , nieaktywności ,tzw. osłabnięcia  duchowe ale one zawsze były.
Poza naturalną umieralnością , która będzie zbierać procentowo coraz większe żniwo wśród ochrzczonych na początku lat 90-tych, kiedy było wielkie bum , to nie dostrzegam mimo wszystko świadomych odejść .

Może te odejścia to po prostu bycie w cieniu. Ludzie  teraz bardziej kalkulują sytuację. Odchodzą w niebyt zachowując kontakty z rodziną. Jak okazuje się, że daje się tak funkcjonować to pewnie uznają że to lepsze niż banicja. Nie wiem. W mojej karierze znam tylko jedno spektakularne odejście. Reszta to wykluczenia-powroty.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 02 Marzec, 2020, 20:19
Pewnie ,  że najlepiej odejść po cichu . Też tak chciałem i przez trzy lata fajnie sobie lawirowałem bez chodzenia na zebrania.
Może faktycznie , niektórzy świadomi prawdy o prawdzie , potrafią zachować to dla siebie i odsuwają się od zboru udając  podczas rozmów , że są zgorszeni kimś a nie , że nie wierzą w CK. Wtedy starsi najczęściej są bezradni , bo powodów do wykluczenia nie mają a sprawa idzie w lata .
Ale wtedy i tak jest w zborach gadane , że ten czy tamten nie chodzi , jednak to wciąż nieczęste przypadki a juz na pewno nie grupowe aby były odczuwalne dla regionu.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 02 Marzec, 2020, 21:36
Może te odejścia to po prostu bycie w cieniu. Ludzie  teraz bardziej kalkulują sytuację. Odchodzą w niebyt zachowując kontakty z rodziną. Jak okazuje się, że daje się tak funkcjonować to pewnie uznają że to lepsze niż banicja. Nie wiem. W mojej karierze znam tylko jedno spektakularne odejście. Reszta to wykluczenia-powroty.
[/b][/size]
Są też pozoranci, siedzą na forach znając prawdę o prawdzie i markują swoje zaangażowanie w zborze. Przy okazji wynoszą przydatne informację ze zborów :) W taki sposób też da się przetrwać. Ile jest takich osób? Myślę, że sporo. Ja należę do tej środkowej klasy, czyli odsunięty czekający jak mi się do 4 liter zaczną dobierać. 
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: trigger_finger w 04 Marzec, 2020, 17:33

Są też pozoranci, siedzą na forach znając prawdę o prawdzie i markują swoje zaangażowanie w zborze. Przy okazji wynoszą przydatne informację ze zborów :)

Przekrój zapewne jest ogromny. Każdy ma jakiś cel.
Ale jesteśmy w jednym worku :)
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 04 Marzec, 2020, 18:44
Przekrój zapewne jest ogromny. Każdy ma jakiś cel.
Ale jesteśmy w jednym worku :)
[/b][/size]
Pewnie, że tak. I każdy z nas ma powód aby zachowywać się jak się zachowuje. I nic nikomu do tego.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Emerem w 04 Marzec, 2020, 20:01
Pewnie ,  że najlepiej odejść po cichu . Też tak chciałem i przez trzy lata fajnie sobie lawirowałem bez chodzenia na zebrania.
Może faktycznie , niektórzy świadomi prawdy o prawdzie , potrafią zachować to dla siebie i odsuwają się od zboru udając  podczas rozmów , że są zgorszeni kimś a nie , że nie wierzą w CK. Wtedy starsi najczęściej są bezradni , bo powodów do wykluczenia nie mają a sprawa idzie w lata .
Ale wtedy i tak jest w zborach gadane , że ten czy tamten nie chodzi , jednak to wciąż nieczęste przypadki a juz na pewno nie grupowe aby były odczuwalne dla regionu.
No cóż, to nie do końca tak jest.
Powiem ci na naszym przykładzie.
Nie chodzimy na zebrania ( starsi bezradni? no może, a może im się nie chce ), zborowi odwracają głowy lub szybko mówią dzień dobry i znikają między półkami sklepu.
Rodzina: gdy zaczęłam rozmawiać to moja mama powiedziała " a dokąd pójdę w tym wieku, tata każdego nazywa odstępcą nawet Jacksona :) ( mają po 75 lat ), moja siostra zaś, że się czepiam szczegółów, a zmiany są bo nowe światło i tylko świnia wraca do starych czasopism jak do wymiocin.
I sama nie wiem co zrobić.
Z jednej strony rzucić to w cholerę, a z drugiej strony żal mi męża, bo przy takiej żonie cała jego rodzina się od niego odwrócić, a on mimo że wybudzony kocha ich bardzo.
To wkurza najbardziej, organizacja przepełniona podobno miłością, wcale tej miłości nie ma
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 04 Marzec, 2020, 20:28
Ja też mam podobne odczucia , bo znam sytuację 4 zborów polskojęzycznych na terenie Niemiec. I na przestrzeni ok 15 lat w żadnym z nich nie doszło do odejścia lub wykluczenia za odstępstwo, bądź nieposłuszeństwo wobec Orgu. Owszem zdarzają się co jakiś czas wykluczenia, jednak mają one inne podłoże.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Marzec, 2020, 20:31
Ja też mam podobne odczucia , bo znam sytuację 4 zborów polskojęzycznych na terenie Niemiec. I na przestrzeni ok 15 lat w żadnym z nich nie doszło do odejścia lub wykluczenia za odstępstwo, bądź nieposłuszeństwo wobec Orgu. Owszem zdarzają się co jakiś czas wykluczenia, jednak mają one inne podłoże.
Tam gdzie się jest w diasporze, to się bardziej trzymają razem, przyjaźnią się, kontakty trzymają. Pewnie ta samotność wśród Niemców też ich konsoliduje.

Tam tym bardziej nie ma gdzie pójść...

Tak jest u Żydów, Cyganów, Arabów, nie na darmo razem mieszkają w kupie.
Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 04 Marzec, 2020, 21:15
I tak I nie, bo ludziska mieszkają daleko od siebie. Niektórzy dojeżdżają na zebrania po 50 km w jedną stronę, a najczęściej to jest 15 do 30 km.. Prywatnie, to mało kto ma czas w tygodniu. Jedni co mają swoje firmy, wracają najczęściej o 19 do domów, a pozostali z jednej roboty idą do drugiej. Na kontakty pozostaje najczęściej niedzielne popołudnie. Z wypowiedzi większości wynika, że w Polsce w zborach było inaczej, tzn. bracia byli lepsi i było mniej klik w zborach... Jednak dziwnym trafem tam odstępstwo jest prawie nie znane. Coś słyszałeś o jakimś odstępczym skandalu w zborze Mönchengladbach z udziałem małżeństwa pionierów przyjezdnych n z polski na,, potrzeby zboru,, Widziałem ich raz na kongresie, jak publicznie opowiadali o swoim zaangażowaniu w prawdzie. Potem to ich już widziałem, ale na swoim kanale YouTube.... gdzie opowiadają o swoim przebudzeniu.



Tytuł: Odp: Pierwszy dzień poza Orgiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Marzec, 2020, 22:28
Cytuj
Jednak dziwnym trafem tam odstępstwo jest prawie nie znane
Tak w ogóle to w Niemczech nie słyszy się o jakichś falach odejść.
Niemcy są wierniejsi niż Polacy, Amerykanie.

Znam tylko jedną pozycję książkową krytyczną o ŚJ wydaną przez exŚJ z Niemiec a później katolika G. Pape. Mam PDF po polsku:
Więcej nie znam:

https://sjwp.pl/warto-wiedziec-warto-znac/ksiazki-zyciorysy-bylych-swiadkow-jehowy/msg914/#msg914