Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: R2D2 w 11 Kwiecień, 2015, 15:22
-
WITAMY WSZYSTKICH SERDECZNIE :)
-
Ja witam Ciebie i wszystkich pozostałych nie mniej serdecznie! :)
-
i ja witam serdecznie :)
-
Bądź z Nami często.
-
Się wyrwałam z nowym tematem powitalnym, a tutaj już gotowy dla wszystkich ;D.
No to jeszcze raz!
Buziaki Kochani!
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
-
Nocka :) Jesteś :) Kocham CIe :)
-
No hejka, Dośka, witaj kochana.
No to mamy klimat, ktoś dobranoc powie...i tekst przeczyta ;D
Co tu dużo gadać Orły wracają do macierzy i tak trzymać.
-
WITAM WITAM i o zdrowie pytam :)
-
Nocka :) Jesteś :) Kocham CIe :)
Jestem, jestem, tak jak obiecałam. Też Cię kocham, i tęsknię :).
Witam, wszystkich witanych, i witających :).
-
Nocka :) Jesteś :) Kocham CIe :)
Jestem, jestem, tak jak obiecałam. Też Cię kocham, i tęsknię :).
Witam, wszystkich witanych, i witających :).
NOC SPOKOJNA - Będę spał i niczym się nie martwił: dobrze, że jesteś!
-
witam! jestem z gdańska. wszystkich z trójmiasta i okolic zapraszam do kontaktu. bardzo na to licze bo moje opuszczenie organizacji to "świeży" temat...jeszcze jestem w szoku..
-
witam! jestem z gdańska. wszystkich z trójmiasta i okolic zapraszam do kontaktu. bardzo na to licze bo moje opuszczenie organizacji to "świeży" temat...jeszcze jestem w szoku..
Witaj!
Ale to nie jest forum tylko dla Trójmiasta.
Ja jestem z Trójmiasta ale za słabo Ciebie znam bym po pierwszym poście miał lgnąć do Ciebie. Beczkę soli trzeba zjeść by się poznać.
Nie bądź taki szyki Bill.
-
nie narzucam się...a co byś chciał wiedzieć na dzień dobry?
-
nie narzucam się
Nie przejmuj się przywitaniem Roszady :). Po prostu staramy się tu na forum dmuchać na zimne, bo czasem pojawiają się tu osoby, które mają nie do końca czyste zamiary. Ale Twój profil wygląda na prawdziwy, dlatego do pozostałych podejrzewających piszę - możecie opuścić broń ;D.
-
dzięki za dobre słowo...rozumiem też tę ostrożność. zapewnienia teraz z mojej strony przecież nie mają sensu. pewnie potrzeba troche aktywności w tym miejscu aby dać się poznać..po to tu jestem :)
-
Witaj Piotrze Slezyngierze!
Jak masz ochotę, to pisz co się stało, co się dzieje.
-
nie narzucam się...a co byś chciał wiedzieć na dzień dobry?
No np. zaanonsowana Twoją historię, którą tak podniecająco reklamujesz. ;)
-
byłem świadkiem od 92r do 03.08.16. 13 lat byłem starszym w różnych zborach w gdańsku i okolicach. do odłączenia się przyczyniła się u mnie lektura takich historykow jak np. bart ehrman, geza vermes, mario liverani. znajomych i przyjaciół miałem tylko wśród świadków...a więc ostracyzm na całej linii. pracuję u świadka / kiedyś przyjaciel/ teraz zwalnia mnie a jedyną przyczyną jest to że się odłączyłem. prawdopodobnie czeka mnie rozwód..żona jest silnie związana emocjonalnie ze świadkami...to z grubsza tyle..na razie
-
No to proszę, jednak coś w tym jest. :-\
-
Witaj Piotrek. Współczuję. Myślę, że się tu odnajdziesz i złapiesz kontakty z ludźmi którzy już są poza. Zerknij na mapkę exów - może znajdziesz kogoś w swojej okolicy. Nie jesteś tam na pewno sam.
Niestety niektórzy są tu w takiej sytuacji, że muszą się kryć, aby nie doświadczyć ostracyzmu.
Jeśli chcesz odpowiedzieć: w jakim zborze byłeś?
-
byłem świadkiem od 92r do 03.08.16. 13 lat byłem starszym w różnych zborach w gdańsku i okolicach. do odłączenia się przyczyniła się u mnie lektura takich historykow jak np. bart ehrman, geza vermes, mario liverani. znajomych i przyjaciół miałem tylko wśród świadków...a więc ostracyzm na całej linii. pracuję u świadka / kiedyś przyjaciel/ teraz zwalnia mnie a jedyną przyczyną jest to że się odłączyłem. prawdopodobnie czeka mnie rozwód..żona jest silnie związana emocjonalnie ze świadkami...to z grubsza tyle..na razie
Uuu to grubo. Jak Cię śJ, Twój szef i przyjaciel zwolni ze względu na światopogląd, to sąd pracy może zarządzić dla Ciebie odszkodowanie. Nie ma prawa Cię zwolnić za zmianę światopoglądu. To tak nawiasem. Ale... niestety podzielam wątpliwości Roszady. Obym się mylił. Zresztą do Gdańska ode mnie rzut beretem po A1 ;D ;)
-
gdańsk południe, gdansk brzeżno, osowa, kolbudy,ostatnio gdańsk północ, a zaczynałem od sopotu kam.potok. - ...i odpowiedz dla nemo - już zgłosiłem sprawe do sądu pracy...teraz czekam na reakcje szefa
-
gdańsk południe, gdansk brzeżno, osowa, kolbudy,ostatnio gdańsk północ, a zaczynałem od sopotu kam.potok. -
Z Sopotu zderzałem się kupę lat temu z Hanzenem, Fryderykiem biznesmenem z Żabianki. A południe i północ Gdańska to mi nic nie mówi takie określenie. Jakie dzielnice.
Osowy nie znam. Z Brzeźna znałem Janiaka exŚJ żydującego.
Z Sopotu była kiedyś kobieta pomazaniec, jeszcze w latach 90. XX w. zdaje się.
-
...i odpowiedz dla nemo - już zgłosiłem sprawe do sądu pracy...teraz czekam na reakcje szefa
I prawidłowo. :) Ale praca to nic, nie ta to inna. Problemem jest tutaj Twoja żona. Niestety ta religia rozwala rodziny. :(
-
znałem fryderyka, niewiele brakowało a bym u niego pracował. a mieszkałem we wrzeszczu na grunwaldzkiej potem na partyzantów
-
znałem fryderyka, niewiele brakowało a bym u niego pracował. a mieszkałem we wrzeszczu na grunwaldzkiej potem na partyzantów
Fryderyk był u mnie w poradni pojedynkować się, razem z Hanzenem, zięciem obwodowego. Jeden raz, więcej nie przyszedł, choć się odgrażał, że przyjdzie kilka razy.
Chwalił się, że był pól roku w seminarium duchownym w Białymstoku, a ja mu na to, że ja 9 lat prelegentem w seminarium w Oliwie. ;D
I dobrze że nie pracowałeś u niego, bo jak wyjechał na Zachód to pono dopiero spłacał chłopaków co się zapożyczył u nich. Ścigano go tam. ;)
Znałem też docenta Roznerskiego, świetej pamięci starszego zboru.
No i doktora Wilka, starszego, hodowcę dżdżownic na eksport.
-
Witam, piękny psalm podałeś na facebooku jako cytat, a więc jesteś wierzący mimo wszystko.
Kiedyś poznałem Dominiczaka z Gdańska, z Sopotu Nowaka i na budowie Sali Zgromadzeń w Malborku Zarudzkiego (super gość-takich już prawie nie ma w Wts-ie).
-
Kiedyś poznałem Dominiczaka z Gdańska,
A jego ucznia wydarłem z pod jego skrzydeł.
-
ahoj Piotr Slezynger.
Czuj się tutaj jak najlepiej. Znajdziesz tu zrozumienie i wsparcie.
Dziel się swoimi przemyśleniami i korzystaj z naszych.
Po stażu w organizacji sadzę że masz wile cennych myśli Nam do przekazania.
-
dominiczaka , nowaka, zarudzkigo znam. ale o jakim psalmie mowisz.. nie wiem. innym dziekuje za mile przyjęcie. oczywiście kojarze też wilka
-
dominiczaka , nowaka, zarudzkigo znam. ale o jakim psalmie mowisz.. nie wiem. innym dziekuje za mile przyjęcie
A Musiała, który zmarł?
A Rybackiego, exŚJ.
Obaj byli starszymi.
-
coś mi mówią te nazwiska..ale osobiście nie znałem. znam braci Półtorakow. Waldek studiwał ze mną w 92r. teraz też jest poza organizacją. ale nie mam z nim kontaktu
-
Waldek studiwał ze mną w 92r. teraz też jest poza organizacją. ale nie mam z nim kontaktu
Hanzen też był Waldek.
A Kuleszę znałem, a raczej jego brata exŚJ oraz Duraja miałem w poradni.
Obaj starsi do dziś chyba.
-
dominiczaka , nowaka, zarudzkigo znam. ale o jakim psalmie mowisz.. nie wiem. innym dziekuje za mile przyjęcie. oczywiście kojarze też wilka
"Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska
są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy."
Psalm 23
Facebook okazuje się że to nie Ty, moja pomyłka. Pomyliłem z Pawłem Slezyngier. Pasowało mi nazwisko Trójmiasto i Psalm
Sorry :)
-
byłem świadkiem od 92r do 03.08.16. 13 lat byłem starszym w różnych zborach w gdańsku i okolicach. do odłączenia się przyczyniła się u mnie lektura takich historykow jak np. bart ehrman, geza vermes, mario liverani. znajomych i przyjaciół miałem tylko wśród świadków...a więc ostracyzm na całej linii. pracuję u świadka / kiedyś przyjaciel/ teraz zwalnia mnie a jedyną przyczyną jest to że się odłączyłem. prawdopodobnie czeka mnie rozwód..żona jest silnie związana emocjonalnie ze świadkami...to z grubsza tyle..na razie
Czy znasz pewnego pakistanczyka który przyjechał do Was z dolnego slaska - ozenił się?
-
Paweł to mój ojciec. jest katolikiem. pakistańczyka nie znam
-
Paweł to mój ojciec. jest katolikiem. pakistańczyka nie znam
Telet?
-
to nazwisko? tym bardziej nie znam
-
to nazwisko? tym bardziej nie znam
Oki, pozdrawiam
-
Witam cię Piotrze i bardzo współczuję twojej sytuacji. Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego i będzie lepiej...
-
Witaj Piotrze.!
Nie ukrywam ,jestem w szoku. Wczoraj oglądałem zapodany przez Baran;ka film - Rozdzielone światy , a dziś TY ! We łbie nie chce mi się to pomieścić a jednak..
Pozostaje mi tylko wierzyć , że wszystko się Tobie dobrze ułoży, czego z całego serca życzę
Pozdrawiam
-
Witaj Piotrze, cieszymy się, że jesteś z nami. Jesteś z Trójmiasta? A skąd te góry w Twoim awatarze?
-
Witaj na forum Piotrze:)
Wsparcie tutaj dostaniesz z pewnoscia. Sporo tu osob rowniez z Twoich okolic.
-
dzięki za słowa wsparcia. zdjecie na avatarze: bo lubię chodzić po górach.
-
Ja już mam dość kretów z Nadarzyna, mało mnie te zwierzątka obchodzą, niech zakopią się w swojej norce. Wykluczą mnie? to trochę są spóźnieni. O to im chodziło żeby teraz każdy na każdego patrzył podejrzanie, co to to nie. Znaczy teraz mamy sobie nie pomagać, wiedzą że się boimy ostracyzmu i na tym bazują, jak długo mamy jakiś lęk przed nimi, w nawet najmniejszym, tak długo maja nad nami władzę. To zaszło za daleko.
Piotr Slezyngier jak chcesz pogadać, zawsze chętnie znajdę czas. Nie umiem dawać cudownych rad, ale umiem słuchać.
Jak chcesz to podam namiary na pm.
Nie ma jak góry, od razu uspokajają.
-
Piotr Slezyngier jak chcesz pogadać, zawsze chętnie znajdę czas. Nie umiem dawać cudownych rad, ale umiem słuchać.
Jak chcesz to podam namiary na pm.
jestem tu nowy..co to jest pm?
-
PM - prywatna wiadomość. Ikonę znajdziesz na forum pod avatarem danej osoby
-
jestem tu nowy..co to jest pm?
No właśnie już wczoraj się zorientowałem, że nie wiesz, bo napisałem coś do Ciebie a zero odzewu.
PM to zdaje się Personal Message. ;D
-
PM to zdaje się Personal Message. ;D
Private Message jak już :)
-
Private Message jak już :)
Ano widzisz, trza było wcześniej tak a ja głupoty piszę,
Wcześniej nawet napisałem Personal Memory. ;)
-
Ano widzisz, trza było wcześniej tak a ja głupoty piszę,
Wcześniej nawet napisałem Personal Memory. ;)
może być jeszcze PM = Post Meridiem, po południu ;)
-
może być jeszcze PM = Post Meridiem, po południu ;)
PM = Proszę Marudź
-
Na niektórych forach piszą PW: poczta wewnętrzna. ;)
-
Witaj Piotrze!
Jeśli twoja żona jest organizacyjka,to powinna być wierna i cię nie opuszczać. Wiem,że oni uczą,że możliwa jest separacja,gdy jest zagrożone zdrowie duchowe. Ale to musiałbyś przywiązywać ją do krzesła i gadać jakie to ck fałszywe(chyba o to chodzi). W zdaje się 2007 r.na zgromadzeniu "Wyzwolenie jest blisko" bracia grzmiali o trwałości małżeństwa,że wytrwanie przy partnerze to próba lojalności. Że można na darmo służyć,jeśli nie wytrwa się w przysiędze małżeńskiej. Bardzo podobał mi się tamten punkt i od tamtej pory,jak zanosi się na kłótnię,to pytam męża,czy przewiduje rozwód,bo ja nie,a w takim razie szkoda czasu na spory. Może jej przypomnij te rady. Żal mi każdej pary,która się tak głupio rozpada.😕
-
wybacz że nie odpowiadam. zbyt to dla mnie bolesne...póki co
-
Psalm 147:3
"Pan leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany"
Witaj Piotrze. Będzie lepiej. Pozdrawiam.
-
napisałem na sąsiednim forum..to i tu napiszę: a'propos rozwodu - żona pewnie chciałaby się rozwieść ale jehowa jej nie pozwala. nie ma biblijnego powodu. to ja myślę o rozwodzie..a nie powinienem? a jeżeli ona tak kocha jehowę że jedynym wyjaśnieniem mojej decyzji o odejściu z organizacji jest to że zwariowałem? niemożliwe? a jednak. traktuje mnie jak głupka, właśnie z tego powodu...to za mało aby nie chcieć żyć z kimś takim?...już nie wyrabiam...niedługo rzeczywiście zwariuję''
-
napisałem na sąsiednim forum..to i tu napiszę: a'propos rozwodu - żona pewnie chciałaby się rozwieść ale jehowa jej nie pozwala. nie ma biblijnego powodu. to ja myślę o rozwodzie..a nie powinienem? a jeżeli ona tak kocha jehowę że jedynym wyjaśnieniem mojej decyzji o odejściu z organizacji jest to że zwariowałem? niemożliwe? a jednak. traktuje mnie jak głupka, właśnie z tego powodu...to za mało aby nie chcieć żyć z kimś takim?...już nie wyrabiam...niedługo rzeczywiście zwariuję''
Powiem tak:
jako katolik, to, że Wasz ślub u nas jest nieważny. :-\
jako obserwator, to wiem jak ciężko zrywać więzi, jeszcze może choć ciut wierząc, że żona zmieni się.
Ale to Ty sam musisz wiedzieć.
Możesz wysłuchać setek rad, ale sam, los swój ustawiasz.