Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: spychszymon4454 w 02 Lipiec, 2018, 13:16
-
Chciałbym wyrazić oburzenie tym, że zalewa mnie fala zgromadzeniach zdjęć na moich społecznościówkach. Zawsze mnie to wpieniało, że większość świadków traktuje zgromadzenia jak wydarzenia towarzyskie, okazję by spotkać się z przyjaciółmi, a nie jako przeżycie duchowe, co dla mnie jako gorliwego świadka było zawsze priorytetem. Co ciekawe żaden katolik, muzułmanin czy prawosławny nie wstawi zdjęcia ze swojego miejsca kultu, bo wyznawcy tych religii rozumieją, że jest to czas poświęcony Bogu i takie zachowania byłyby nie na miejscu. I tu po raz kolejny "prawdziwi" wyznawcy Boga okazują się gorsi od ludzi, których potępiają. A jaki wy macie stosunek do tych zdjęć? Jeśli macie jakieś przykłady takich oburzających fotek wstawiajcie przed 5 lipca, bo potem nie wiadomo co nas czeka :D
-
moje trzy grosze:
Wszystkie zloty (Ww), to przegląd mody, kolorowy festyn, popisywaniem się co miałem a co mam teraz, wielkie żarcie, wypicie wody ognistej, błyskawiczne plotki co i tam ... - pacynkowych damulek, wielka giełda w załatwianiu interesów na podstawowej płaszczyźnie a dla niektórych, tylko z wyższym szczeblem drabiny.
Gwoździem programu – tego kabaretu, to rożne przemówienia, nakazy zakazy i nowe oślepiające światła, które wzbudzają zachwyt obałamuconemu motłochowi, idiotyczne skecze – pokazy ... itp. a przede wszystkim kąpanie brudasów (bo wyszli z świata).
Z niecierpliwością oczekują na widowiskowy dramat-show ''rozrywkowy'' w którym myśl przewodnia, to zastraszenie i wzbudzenie winy w stosunku do samego siebie, na zakończenie - aby wzbudzić kolejny entuzjazm ''duchowy'', za pieniądze szaraków wręczają upragniony wyrachowany sekciarski upominek.
Również ''biała krew mnie oblewała'', którzy robią sobie pamiątkowe foty i przesyłając tu i tam i sobie nawzajem.
Uważam, że takie spotkania powinny mieć głębokie podłoże duchowe a nie ludowe tzw.''kolorowe jarmarki''.
Alę nie dziwię się wcale,to jedno z jedynych zlotów (zgr-nia OB i OK), gdzie ta wyizolowana społeczność(Ww) może sobie pogawędzić, zażyć doczesnych uciech, które są zaakceptowane przez ich guru za wielkiej wody.
Przecież mówiąc szczerze, im również - od tego przed ''rojowego'' życia, coś się należy - trochę sekciarskiej rozrywki , za gorliwe otumanianie ludzi, chodząc w zimie czy w lecie - czyszcząc po domach klamki
-
Co ciekawe żaden katolik, muzułmanin czy prawosławny nie wstawi zdjęcia ze swojego miejsca kultu, bo wyznawcy tych religii rozumieją, że jest to czas poświęcony Bogu i takie zachowania byłyby nie na miejscu.
Nie zgadzam się z powyższym.
-
Nadaszyniak!!
Powiedziałeś dokładnie to, co i ja myślę. W dzisiejszych czasach fejsa, insbruka, koktagrama wywlekają te nędzne smrakloki i instalują je na tychże portalach.
Mnie nie ma tam i nie przeszkadza mi to, ale ci co ze swoim ryjciem tam zaistnieją, niech nie mają pretensji, że ich publikują.
Jak pójde do kościoła i tam mnie sfotografują, to moja decyzja i nie mam do nikogo pretensji.
Pójdę do burdelu - podobnie. To moja decyzja Sorka taki mamy klimat :-[ :-[
-
Sugerowanie, że katolicy nie wrzucają na insta zdjęć z kościoła xDDDD
Pół insta zawalone insta story z pielgrzymek obecnie xD
Młodzi ludzie lubią internet niezależnie od religii chłopie
Sent from my Redmi 3 using Tapatalk
-
Same zdjęcia ze zgromadzeń nie działają na mnie tak jak wstawienie logo błękitnego cielca gdzie się da oraz ubieranie go w przeróżne chmurki, ptaszki, tęcze itp.
Są nawet tacy, co uważają to za formę dawania świadectwa. Ciekawe czy i jak czas zapisują ;)
-
moje trzy grosze:
Wszystkie zloty (Ww), to przegląd mody, kolorowy festyn, popisywaniem się co miałem a co mam teraz, wielkie żarcie, wypicie wody ognistej, błyskawiczne plotki co i tam ... - pacynkowych damulek, wielka giełda w załatwianiu interesów na podstawowej płaszczyźnie a dla niektórych, tylko z wyższym szczeblem drabiny.
Gwoździem programu – tego kabaretu, to rożne przemówienia, nakazy zakazy i nowe oślepiające światła, które wzbudzają zachwyt obałamuconemu motłochowi, idiotyczne skecze – pokazy ... itp. a przede wszystkim kąpanie brudasów (bo wyszli z świata).
Z niecierpliwością oczekują na widowiskowy dramat-show ''rozrywkowy'' w którym myśl przewodnia, to zastraszenie i wzbudzenie winy w stosunku do samego siebie, na zakończenie - aby wzbudzić kolejny entuzjazm ''duchowy'', za pieniądze szaraków wręczają upragniony wyrachowany sekciarski upominek.
Również ''biała krew mnie oblewała'', którzy robią sobie pamiątkowe foty i przesyłając tu i tam i sobie nawzajem.
Uważam, że takie spotkania powinny mieć głębokie podłoże duchowe a nie ludowe tzw.''kolorowe jarmarki''.
Alę nie dziwię się wcale,to jedno z jedynych zlotów (zgr-nia OB i OK), gdzie ta wyizolowana społeczność(Ww) może sobie pogawędzić, zażyć doczesnych uciech, które są zaakceptowane przez ich guru za wielkiej wody.
Przecież mówiąc szczerze, im również - od tego przed ''rojowego'' życia, coś się należy - trochę sekciarskiej rozrywki , za gorliwe otumanianie ludzi, chodząc w zimie czy w lecie - czyszcząc po domach klamki
O to to! Młode siostry z grona moich znajomych zawsze interesowało tylko to co która na siebie założy, no i oczywiście na zgromadzeniu można poznać kandydatów na męża, więc prezencja najważniejsza :o ;D
-
I niby są rady,co do ubioru i to szczególnie dla niewiast,a tu często taki widok...
Cycki na wierzchu,w nich wpięta plakietka,za krótka i obcisła sukienka czy tam spódnica!
I jak to powiedział mój znajomy "aż jej się wylewało,ale było na co popatrzeć..." ;D
-
Ja polecam, jeżeli ktoś jest posiadaczem instagrama, obejrzeć zdjęcia oznaczone hasztagiem #jwpoland. Niektóre zdjęcia są bardzo dalekie od skromności... ;D
-
Ja polecam, jeżeli ktoś jest posiadaczem instagrama, obejrzeć zdjęcia oznaczone hasztagiem #jwpoland. Niektóre zdjęcia są bardzo dalekie od skromności... ;D
No niezły lans tak jest i te sweet focie,a raczej foczki... ;D
-
Zawsze mnie to wpieniało, że większość świadków traktuje zgromadzenia jak wydarzenia towarzyskie, okazję by spotkać się z przyjaciółmi, a nie jako przeżycie duchowe, co dla mnie jako gorliwego świadka było zawsze priorytetem.
Bogu dzięki, że mieli chociaż możliwość potraktować zgromadzenia jako wydarzenia towarzyskie i wyszarpać dla siebie te kilka ludzkich chwil. Przeżycie duchowe? A gdzie ty tam miałeś duchowość, rytuał, symbolikę na spotkaniu wolontariuszy amerykańskiej spółki? Jak bardzo zbudowane były 70 letnie siostry gotujące się pod parasolami przy 30 stopniach? Albo stojący kilka godzin pod rząd porządkowi/skrzynkowi? To nie zauważyłeś dla ilu osób zgromadzenie było próbą wytrzymałości fizycznej, którą należało przesiedzieć do przerwy, a później do modlitwy końcowej? Jakie masz w takich okolicznościach doznania?
Kongres to takie 4 mega zebrania pod rząd. Jedyny punkt programu który faktycznie był kreatywny, budził jakieś emocje i przyciągał uwagę to był dramat. Cała reszta to mielenie tego samego.
-
Kongres to takie 4 mega zebrania pod rząd. Jedyny punkt programu który faktycznie był kreatywny, budził jakieś emocje i przyciągał uwagę to był dramat. Cała reszta to mielenie tego samego.
"wkrótce Armagedon" też będzie?
-
Pewno się narażę, ale wypowiedzi w tym wątku to burza w szklance wody. Aż kipi od niechęci do ŚJ, do zwykłych ludzi.
-
Pewno się narażę, ale wypowiedzi w tym wątku to burza w szklance wody. Aż kipi od niechęci do ŚJ, do zwykłych ludzi.
moje trzy grosze:
Nie do zwykłych ludzi tylko do Tego diabelskiego gremium (Ww), co zryło całkowicie i nadal ryje nieszczęśników ( ale się dowiedzą w nowej srebrzance 2018, którą może dostaną jak będą grzeczni na zlocie - nie wyszczególnili JEZUSA w indeksie, przerobili, zataili -TARGNĘLI SIĘ NA SMEGO JEZUSA- (powiało grozą)
-
moje trzy grosze:
Nie do zwykłych ludzi tylko do Tego diabelskiego gremium (Ww), co zryło całkowicie i nadal ryje nieszczęśników ( ale się dowiedzą w nowej srebrzance 2018, którą może dostaną jak będą grzeczni na zlocie - nie wyszczególnili JEZUSA w indeksie, przerobili, zataili -TARGNĘLI SIĘ NA SMEGO JEZUSA- (powiało grozą)
[/b][/size]
Nie będę się wypowiadał na temat merytoryczności zgromadzenia. Też uważam, że Org okłamał ludzi. Ale doszukiwanie się na siłę negatywnych cech u tych ludzi trochę mi pachnie paranoją. Pytanie: a co robią ŚJ czego inni ludzie nie robią. Noszą siostry krótkie spódniczki? Obcisłe spodnie? cycki na wierzchu? Zdjęcia na facebooku, instagramie ? Czyż wyznawcy innych religii tego nie robią?
Na tym zakończę swą wypowiedź w tym temacie.
-
Nie będę się wypowiadał na temat merytoryczności zgromadzenia. Też uważam, że Org okłamał ludzi. Ale doszukiwanie się na siłę negatywnych cech u tych ludzi trochę mi pachnie paranoją. Pytanie: a co robią ŚJ czego inni ludzie nie robią. Noszą siostry krótkie spódniczki? Obcisłe spodnie? cycki na wierzchu? Zdjęcia na facebooku, instagramie ? Czyż wyznawcy innych religii tego nie robią?
Na tym zakończę swą wypowiedź w tym temacie.
podkreślenie osobiście dodałem
moje trzy grosze:
Nie do zwykłych ludzi tylko do Tego diabelskiego gremium (Ww), co zryło całkowicie i nadal ryje nieszczęśników ( ale się dowiedzą w nowej srebrzance 2018, którą może dostaną jak będą grzeczni na zlocie - nie wyszczególnili JEZUSA w indeksie, przerobili, zataili -TARGNĘLI SIĘ NA SMEGO JEZUSA- (powiało grozą)
dodałem podkreślenie w swoim komentarzu
I pierwszy SZOK na temat srebrzanki j.pol. 2018 - już na FORUM
-
Nadaszyniaku podkreślenie moje.
I niby są rady,co do ubioru i to szczególnie dla niewiast,a tu często taki widok...
Cycki na wierzchu,w nich wpięta plakietka,za krótka i obcisła sukienka czy tam spódnica!
I jak to powiedział mój znajomy "aż jej się wylewało,ale było na co popatrzeć..." ;D
Co do jakości tematów na zgromadzeniach i fałszowania Biblii pełna zgoda.
-
Gandalf Szary - Ale ja nie ciągnę tematu kabaretu trzy dniowego
TYLKO SREBRZANKI j. pol.- 2018, którą podadzą zrytym beretom na zlocie z wielkim kunsztem
-
Gandalf Szary - Ale ja nie ciągnę tematu kabaretu trzy dniowego
TYLKO SREBRZANKI j. pol.- 2018, którą podadzą zrytym beretom na zlocie z wielkim kunsztem
[/b][/size]
Ja to rozumiem. Odpisałem ogólnie, odnosząc się zarówno do fałszowania Biblii jak też jakości zgromadzenia (w swoim poście chciałem odnieść się do wypowiedzi wszystkich uczestników tego wątku). Natomiast nie podoba mi się wyszukiwanie trochę na siłę negatywnych cech u ŚJ. Są takimi samymi ludźmi jak inni, mają przywary jak inni, popełniają błędy jak inni, a niektórzy z nich są fajnymi normalnymi ludźmi. Nie mam nic przeciw potępianiu samej organizacji ale piętnowanie ludzi? Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.
-
Bogu dzięki, że mieli chociaż możliwość potraktować zgromadzenia jako wydarzenia towarzyskie i wyszarpać dla siebie te kilka ludzkich chwil. Przeżycie duchowe? A gdzie ty tam miałeś duchowość, rytuał, symbolikę na spotkaniu wolontariuszy amerykańskiej spółki? Jak bardzo zbudowane były 70 letnie siostry gotujące się pod parasolami przy 30 stopniach? Albo stojący kilka godzin pod rząd porządkowi/skrzynkowi? To nie zauważyłeś dla ilu osób zgromadzenie było próbą wytrzymałości fizycznej, którą należało przesiedzieć do przerwy, a później do modlitwy końcowej? Jakie masz w takich okolicznościach doznania?
Kongres to takie 4 mega zebrania pod rząd. Jedyny punkt programu który faktycznie był kreatywny, budził jakieś emocje i przyciągał uwagę to był dramat. Cała reszta to mielenie tego samego.
jako młody człowiek (studium w wieku 14 lat chrzest 17 lat) postrzegając ORG jako "organizację Jehowy" byłem mocno zdziwiony "dziwnym" podejściem Boga do przekazywania ważnych informacji "swojemu ludowi"
budziły moją konsternację przekazywane na kongresach poglądy, jakoby właśnie na kongresie mogły być (w tak niesprzyjającej formie: upał deszcz itd) przekazane informacje które "okażą się niezbędne do ratowania życia podczas armagedonu")
byłem wówczas zbyt zapatrzony w org aby zrozumieć że "ktoś sobie ze mnie kpi", ale pomysł że doskonały Bóg Jehowa wybiera takie niedoskonałe formy komunikacji z ludźmi budził moje wielkie zdziwienie i zażenowanie...