Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: Fantom w 07 Maj, 2015, 08:44

Tytuł: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 07 Maj, 2015, 08:44
 Ja nie byłem wychowany od dziecka w rodzinie ŚJ.Minął jakis czas jak z moimi rodzicami prowadzono studium.Po jakims czasie ze mną(ja były ministrant).
  Pamietam,jak nad drzwiami wejściowymi wisiał plastikowy krzyżyk.Może miał z 15 cm.Rodzice i ja mieliśmy już to przekonanie,że niepotrzebne są nam substytuty wiary.Krótko bez zbędnych opisów powiem tylko,że zauważyłem iż rodzice nie kwapią się do pozbycia symboli religijnych.Wyglądało to dla mnie to tak,że każde  z nich nie chciało brać tego na siebie.W przyszłości gdyby miało dojść do jakiegokolwiek rozdźwieku na tle religijnym pomiędzy rodzicami,żadne z nich nie chciało aby jedno wypominało drugiemu dopuszczenia sie grzechu (anihilacja świętości religijnych).Pomyślałem ,że muszę wziąść to na swoją klatę,żeby zdjąć z nich tą odpowiedzialność.Zatem zdjąłem ten plastikowy krzyżyk i bez najmniejszego skrupułu połamałem go i do kosza.Powiedziałem rodzicom ,że sie go pozbyłem.Żadne z nich nie protestowało.
 Ocalał mój katechizm i książeczka z pamiątki 1 komuni.W celach dydaktycznych.
 Do dzisiaj nie używam symboli religijnch,obrazów itp.
 Żeby nie było,że ktoś zarzuci mi ponownie nienawiść strażnicową.Mam żonę katoliczke(bierna ,ale wierna).Nie przeszkadzam jej w ubieraniu choinki czy trzymania jakiegos tam różańca czy zdjęcia.Nie zabraniałem i nie prosiłem o usunięcie.Zgodnie  z prawem moze wierzyć w co chce i praktykowac jak chce.Nigdy nie zabraniałem jej chodzic do kościoła.To są jej przekonania nie moje.Ja nie jestem Panem niczyich przekonań.
 Wracając do pytania.Jak osoby,które poznawały ''prawdę'' radziły sobie z ''świętościami'' w przypadku kiedy cała rodzina studiowała?Jakieś opory,żal,poczucie grzechu,strach?Zaczęliście ponownie je używać?
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: szczebiotka w 07 Maj, 2015, 08:56
U mnie z kolei było tak. Teść obchodzi święta, chociaż do kościoła nie po drodze mu. Wiec była choinka itp. Ja miałam różaniec mojej babci, oraz krzyż ankh z którymi nie mogłam się rozstać, miały dla mnie bardzo duża wartość rodzinna, pamiątki których nie mogłam się pozbyć. Nie miałam wyrzutów, bardziej bym je miała wyrzucając te rzeczy. Może jestem inna, ale prowadzę drzewo genealogiczne swojej rodziny i zbieram pamiątki rodzinne, a mam ich tylko kilka w tym właśnie przedmioty religijne.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 07 Maj, 2015, 09:05
To wszystko w mojej młodości załatwiła moja mama, antyczne obrazy, figurki porcelanowe, złote krzyżyki i łańcuszki wpadły do pieca.......
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 07 Maj, 2015, 09:23
Kiedy zostałem zmanipulowany do sekty Świadków Jehowy i nadchodzącym armagedonem . Uczono  ze to może być już w ciągu roku. Miałem krzyż i orła jako naszyjnik wiec to zakopałem w ziemi. A obrazy od komunii spaliłem. Teraz kiedy zostałem uwolniony od Strażnicy  powiesiłem krzyż na ścianie i posiadam także obrazy. Wisi na ścianie orzeł i obraz bitwy pod Grunwaldem. Posiadam także flagę Polski i wieszam ja na 1 i 9 maja  jako zwycięstwo nad faszyzmem.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: bernard w 07 Maj, 2015, 09:31
Uwazam ze pozbywanie sie czy symboli religijnych czy jakich kolwiek innych mialo na celu odciecie neofity od przeszlosci.Spalenie mostow ,w co tez wchodzilo niezadko zerwanie z dotychczasowym stodowiskiem,rodzina ect mialo jeden cel - uzaleznienie ,ubezwłasnowolnienie przez Organizacje.
Czlowiek kontestowal przeszlosc i liczyla sie tylko terazniejszosc ze zmienna ,niepewna przyszloscia... :-\
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 07 Maj, 2015, 09:49
Uwazam ze pozbywanie sie czy symboli religijnych czy jakich kolwiek innych mialo na celu odciecie neofity od przeszlosci.Spalenie mostow ,w co tez wchodzilo niezadko zerwanie z dotychczasowym stodowiskiem,rodzina ect mialo jeden cel - uzaleznienie ,ubezwłasnowolnienie przez Organizacje.
Czlowiek kontestowal przeszlosc i liczyla sie tylko terazniejszosc ze zmienna ,niepewna przyszloscia... :-\
Strażnica nakazała wyzbyć sie przeszłości ale w zamian nastąpił kult Strażnicy. Pamiętam jak starszy zboru nosił z duma zapinkę do krawata w kształcie strażnicy.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 07 Maj, 2015, 09:55
Ja nie miałem problemu ,obrazek z pierwszej komunii gdzieś zginą .Czy to jest manipulacja ze strony świadków nie sądzę ,Co jak co ale sprawę wizerunków religijnych mają dobrze udokumentowaną biblijnymi wymaganiami ,coś co każdy chcący podporządkować się biblii winien to zrobić.Natomiast sytuacja się zmienia gdy po opuszczeniu świadków czujemy się pokrzywdzeni,wtedy złość i żal skłaniają nas do obarczania winą innych za nasze decyzje,po prostu przerzucamy na innych odpowiedzialność.Jeżeli jesteśmy gotowi przyznać się do jakiegoś nieracjonalnego działania to pod warunkiem ,że zostaliśmy zmanipulowani.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: bernard w 07 Maj, 2015, 10:02
Biblia mozna posluzyc sie niestety takze aby kogos zmanipulowac  :-\
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Magda w 07 Maj, 2015, 16:29
Wydaje mi się, że to pozbywanie się przedmiotów religijnych wiąże się z tym, że sekta wymaga całkowitego przeobrażenia swojego życia.
Przedmioty kultu jak by nie patrzeć przypominają o dawnej wierze, nawykach itp. A nuż ktoś popatrzy na krzyż i pomyśli a może to jednak nie pal. Mało prawdopodobne, wiem. U moonistów jest to tzw ofiara Abrahama. Każdy musi się wyzbyć czegoś co kocha jako tę ofiarę dla Boga.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Mario w 07 Maj, 2015, 22:45
Ja przez 20 lat ukrywałem przed "braćmi" zdjęcia z komunii.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 08 Maj, 2015, 02:47
Wydaje mi się, że to pozbywanie się przedmiotów religijnych wiąże się z tym, że sekta wymaga całkowitego przeobrażenia swojego życia.
(... ) Każdy musi się wyzbyć czegoś co kocha jako tę ofiarę dla Boga.

Wybacz, Magda, ale chyba trochę pomieszały Ci się perspektywy.
Pozbywanie przedmiotów religijnych ma związek z odmiennym spojrzeniem na Boga i odrzuceniem "fałszywych" wierzeń.
W całej historii ludzkości było tak, że kiedy zaczęła dominować nowa potęga, to niszczono wizerunki bogów podbitych narodów, co symbolizowało wyższość jednych bóstw nad drugimi i usprawiedliwiało supremację.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nawróceni poganie także niszczyli bałwochwalcze symbole, zatem idąc takim tokiem myślenia, trzeba uznać, że "sekta" apostołów Jezusa wyprała im mózgi.
No i to zdanie: "Każdy musi się wyzbyć czegoś co kocha jako tę ofiarę dla Boga". Kiedy uznajesz - i stajesz się przekonana - że Bóg czegoś od Ciebie wymaga i jest to niezbędne, żeby pozostawać z Nim w dobrych relacjach, to jaka to ofiara? Nawet zakochani w sobie ludzie potrafią zdobyć się na ogromne zmiany w swoim życiu i jakoś nikt tego nie kwestionuje. Albo gdyby czyjaś żona okazała się fałszywą i zdradliwą kobietą, to facet nadal nosiłby jej zdjęcie w portfelu albo obwieszał ściany jej portretami?
Przestajesz w coś wierzyć, uważasz to za stek kłamstw i bredni, to usuwasz to ze swojego życia. Jaka w tym ofiara?
Chyba, że nadal to kochasz... ale wtedy stajesz się dwulicowym obłudnikiem :)
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: bernard w 08 Maj, 2015, 11:20
Wybacz, Magda, ale chyba trochę pomieszały Ci się perspektywy.
Pozbywanie przedmiotów religijnych ma związek z odmiennym spojrzeniem na Boga i odrzuceniem "fałszywych" wierzeń.
W całej historii ludzkości było tak, że kiedy zaczęła dominować nowa potęga, to niszczono wizerunki bogów podbitych narodów, co symbolizowało wyższość jednych bóstw nad drugimi i usprawiedliwiało supremację.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nawróceni poganie także niszczyli bałwochwalcze symbole, zatem idąc takim tokiem myślenia, trzeba uznać, że "sekta" apostołów Jezusa wyprała im mózgi.
No i to zdanie: "Każdy musi się wyzbyć czegoś co kocha jako tę ofiarę dla Boga". Kiedy uznajesz - i stajesz się przekonana - że Bóg czegoś od Ciebie wymaga i jest to niezbędne, żeby pozostawać z Nim w dobrych relacjach, to jaka to ofiara? Nawet zakochani w sobie ludzie potrafią zdobyć się na ogromne zmiany w swoim życiu i jakoś nikt tego nie kwestionuje. Albo gdyby czyjaś żona okazała się fałszywą i zdradliwą kobietą, to facet nadal nosiłby jej zdjęcie w portfelu albo obwieszał ściany jej portretami?
Przestajesz w coś wierzyć, uważasz to za stek kłamstw i bredni, to usuwasz to ze swojego życia. Jaka w tym ofiara?
Chyba, że nadal to kochasz... ale wtedy stajesz się dwulicowym obłudnikiem :)
Teoretycznie masz racje,w przypadku WTS -u sluzy to jednak uzaleznieniu od Organizacji.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 08 Maj, 2015, 11:24
Teoretycznie masz racje,w przypadku WTS -u sluzy to jednak uzaleznieniu od Organizacji.

Nie rozumiem w jaki sposób pozbycie się obiektów kultu religii, której się nie wyznaje miałoby służyć uzależnieniu od Organizacji?
W moim domu nie ma żadnych przedmiotów czy symboli religijnych. Czy to znaczy, że jestem od czegoś uzależniony?
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Maj, 2015, 11:32
Wskazówki są takie:

   „Zamiast dawać komuś obrazy przed którymi dawniej klękali i się modlili, spalili je bądź podarli, jeśli były wykonane z papieru albo z tkaniny. Figurki i krzyże z gipsu albo drewna połupali na kawałki lub wyrzucili. Nikomu nie sprzedali tych ‘świętych’ przedmiotów, gdyż ludzie, którzy by je kupowali lub otrzymali w darze, mogliby się nimi posługiwać do celów religijnych” (Przebudźcie się! Rok LXIII [1982] Nr 2 s. 16).

   „Poruszenie było tym większe, gdy pozdejmowała w domu wszystkie obrazy i je spaliła” (Strażnica Nr 19, 2005 s. 17).

   „Kiedy Rodrigue poznał biblijny punkt widzenia na używanie wizerunków, poczynił stanowcze kroki - usunął z pokoju gościnnego i zniszczył obraz Marii” („Rocznik Świadków Jehowy 1994” s. 128).

   „Na skutek choroby ojca studium z matką stało się nieregularne, ale dziewczynka studiowała dalej i stosowała się do poznawanych rad biblijnych. Spaliła swój katechizm i mszalik, zniszczyła też swoje obrazki religijne” („Rocznik Świadków Jehowy” 1998 s. 202).

   „Przyłączył się do studium i wkrótce rzucił palenie tytoniu. Niedługo potem oboje wystąpili z kościoła i zniszczyli wszystkie ‘święte obrazy’. Żona została ochrzczona i jest pionierką pomocniczą” (Nasza Służba Królestwa Nr 12, 1985 s. 3).

   „Po nabyciu pewnego zasobu wiedzy biblijnej dostrzegł potrzebę oczyszczenia naszego domu z bożków. Zagroziłam, że jeśli to zrobi, stanie się coś strasznego. Kiedy zniszczył obraz religijny, zaczęłam wrzeszczeć i okładać go pięściami, a potem podarłam mu kilka czasopism” (Przebudźcie się! Nr 4, 1990 s. 11).

Chociaż Świadkowie Jehowy nie mają dziś prawa niszczyć obrazów i rzeźb będących własnością innych ludzi, to jednak ten dany Izraelowi nakaz jest dla nich wzorem, jak powinni się zapatrywać na wizerunki, które są ich własnością i którym kiedyś oddawali cześć” („Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” 2001 s. 213).
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 08 Maj, 2015, 11:35
Nie rozumiem w jaki sposób pozbycie się obiektów kultu religii, której się nie wyznaje miałoby służyć uzależnieniu od Organizacji?
W moim domu nie ma żadnych przedmiotów czy symboli religijnych. Czy to znaczy, że jestem od czegoś uzależniony?

A ja mam krzyż i flagę w domu czy to znaczy ze ponownie uzależniłem się od religii.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: bernard w 08 Maj, 2015, 11:56
No nie samo pozbycie sie czegos uzalezna od Org. ,jest to tylko jedna aczkolwiek wazna cegielka sieci WTS.
Logiczne jest ze trzeba pozbyc sie sie eszystkiego co moze zaowocowac chwila refleksji ktora moze przycxynic sie do ,,oprzytomnienia"
Zauwaz ze kiedy jest okres np Bizego Narodzenia to czesto SJ organixuja jakies spotkania zeby zajac czyms umysl i nie byc pod ewentualnym oddzia.ywaniem wrogich idei ktore moga doprowadzic do jakiejs refleksji .

Dla mnie np takim wyrwaniem z letargu byla postac Franciszka z Asyzu,dla ktorego zawsze mialem wielki szacunek .
Moje zauroczenie srodowiskiem swiadkowym,wizja Raju i w ogole powodowalo to ze zapomnialem o wsxystkim co bylo za mna,teraz liczyl sie ogien Org. do ktorej lecialem jak bezrozumny owad...
I wlasnie w tym stanie zaslepienia kiedy robilem ktoregos dnia porzadki w domu ,z pomiedzy ksiazek na biblioteczce wypadla rycina z wizerunkiem Sw Franciszka... I to bylo jak jakies wybudzenie z letargu, jego historia i oddanie Bogu nalozylo sie nagle na WTS ...dysonans byl porazajacy.
Oczywoscie nie spowodowalo to aytomatycznie zetwanie z Organizacia jednak bylo poczatkiem lawiny ktora zaowocowala odejsciem.

Mnie tez namawiano zebym pozbyl sie tego typu rzeczy,teraz wiem dlaczego.Intencje religijne tego aktu to tylko pozory .
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 08 Maj, 2015, 12:37
Niespecjalnie mnie to przekonuje, Bernardzie.
Przecież w literaturze WTS mnóstwo jest zdjęć, rycin, ilustracji, reprodukcji itp. najróżniejszych symboli religijnych czy "świętych" kościoła, a jednak mało w kim budzi to jakieś sentymentalne refleksje. A już tęsknoty za powrotem do starej religii? Nie wiem, może Twój przypadek jest wyjątkowy. Ja tego nigdy tak nie odbierałem.
Myślę, że większy wpływ ma nasze otoczenie i ludzie, z którymi żyjemy na codzień.
Jeżeli jedyny w domu jesteś Świadkiem, a cała reszta ukochanej rodziny wyznaje np. katolicyzm, to właśnie ta okoliczność będzie budziła większe tęsknoty, niż krzyż czy obrazek z Jezusem.
To są tylko drobne dodatki, które mogą pobudzać do wspomnień i wartościowania swojego życia, jednak moim zdaniem sedno problemu leży w nas samych.
Kiedy czujesz się rozgoryczony (w tym wypadku swoim życiem w Organizacji), to zaczynasz kombinować na różne sposoby, jak wyjść z tego stanu. Myślisz: "Kiedyś było lepiej, żyliśmy z rodziną zjednoczeni i szczęśliwi, było dobrze i byłem zadowolony (chociaż wcale nie musiało tak być, ale umysł podsuwa takie idealizacje)... Czemu do tego nie wrócić?" Albo: "W tamtej religii było mi jednak lepiej, miałem mniej problemów i żyło się jakoś inaczej..." No i zaczyna się proces relatywizacji.
Nie ma to jednak związku z posiadaniem bądź nie posiadaniem jakichkolwiek wizerunków religijnych. To kwestia osobowości, naszych oczekiwań, pragnień, wczesnych wspomnień, wychowania, otoczenia, a czasem nawet wygodnictwa.
Tak to widzę :)
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 08 Maj, 2015, 13:39
Janosik ,od religii nie ,ale czy od gniewu nie jesteś zależny.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: uncja w 08 Maj, 2015, 13:46
Nie miałam i nie mam z tym problemu
W moim domu symboli było niewiele, nie wisiały żadne "święte"obrazy ani krzyż. Jedynymi ktore pamiętam były ryngrafy z Matka Boską które mm wrażenie zaginęły podczas przeprowadzki na długo przed tym nim stałam się SJ
Jedynym symbolem był krzyzyk złoty. Nie mogłam wywalić krzyżyka bo nie czułam si jego właścicielką
Więc zanim zostałam głosicielką ustaliłam z mamą ze nie chce go mieć. Krzyżyk został oddany na złom.
Ja w zamian za krzyżyk dostałam inna zawieszkę, która potem ukradli i tyle..
Usuwac zdjec z komunii czy innych uroczystości religijnych nigdy nie chciałam i tego nie zrobiłam. Nie miałam i nie mam problemu z tym by pokazać te zdjęcia komukolwiek. One a jestem na nich to czesc mojego zycia ktorej nie chce zapominac- bo to nie jest żaden koszmar

Swoistym zaś kuriozum i ironią losu jest w mojej ocenie użycie w tytule wątku określenia "symbole religii babilońskiej".......

Jest to typowe określenie SJ. Człowiek kompletnie nie związany z tematem zapytany co to dla niego znaczy zapewne skierowałby myśli ku swej wiedzy historycznej, stanęłyby mu przed oczami bożki egipskie , sceny z filmu Faraon a potem zamyslenie co to ten Babilon Babilon i byc może ale tylko co poniektorzy skojarzyliby jakieś figurki widziane w muzeum....i próbowali przypomnćc sobie choćby jedna nazwę bóstwa Marduk Marduk jak on wyglądał.

Ciekawi mnie o czym świadczy  uzycie określenia "religie babilońskie" w odniesieniu do kultów powszechnie aktualnie wyznawanych mimo iz słownik  przypisuje temu terminowi  inne  powszechne znaczenie
- o wygodzie - bo tak jest łatwiej i nie trzeba szukac okreslenia np wcześniej wyznawana religia
- o mysleniu zaszczepionymi kategoriami i echu dawnych przekonań-ciekawe czy piszący temat zdaje sobie z tego sprawę
- czy moze o czyms jeszcze zupełnie innym
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Hudson w 08 Maj, 2015, 15:35
Ja przez 20 lat ukrywałem przed "braćmi" zdjęcia z komunii.
Ja gdzieś mam jeszcze zdjęcie sprzed 30-tu lat z przedstawienia, które wystawiliśmy z okazji urodzin proboszcza. Grałem w nim rolę księdza.  :D
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 08 Maj, 2015, 17:11
Spalilam tez zdjecie z pierwszej komunii... Siostry starsze delikatnie mi sugerowaly ze po co mam je zostawic... co to za pamiatka z religii falszywej. Zniszczylam je.
Szkoda. To bylo jedno z niewielu zdjec ktore mialam z dziecinstwa.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 08 Maj, 2015, 18:10
Uncja to jest dowód na to ,że ktoś krótko po odejściu z organizacji ma złość ale posługuje się terminologią której się nauczył i jeszcze sporo czasu minie zanim będzie to kontrolował
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 08 Maj, 2015, 18:13
Użyłem określenia "symbole religii babilońskiej"świadomie.Dla każdego ŚJ poza jedyną słuszną organizacją istnieje babilon.Pytanie nie zostało skierowane do przypadkowych osób,ale bedących w temacie(byli lub przyszli ŚJ).Jestem prawie pewien,że każdy wie o co chodzi.
 Ja zostawiłem sobie zdjęcie z komunii.Nie był to symbol religijny.Jest to częśc mojego życia,mojej historii.
Czy byli ŚJ powyrzucali zdjęcia z kongresów lub jakichkolwiek innych spotkań?Ja nie miałem żadnego oporu z trzymaniem takiego zdjęcia.Nawet nie przeszło mi przez myśl,żeby rozmawiac z kimś na ten temat.Nikt też ze ŚJ nie pytał o pamiątki z takiej uroczystości.
 Widziałem w domu u ateisty symbole religijne.Traktował je jedynie jako wystrój wnętrza. Ja mogę mieć coś co przedstawia piete,i nie miałbym  z tym problemu.
 
Ja to kontroluje,posłużyłem sie ''wewnętrzną mową''.Powtórze ponownie:ja nie mam w sobie złości.Było,minęło.Posługuje się znaną terminologią w określonym środowisku,Z innymi uzyłbym innych określeń.

CO TO JEST PIETA

przedstawienie Matki Boskiej cierpiącej nad ciałem Chrystusa złożonym na jej kolanach. P. wprowadzona do rzeźby imalarstwa wNiemczech na pocz. XIV w. rozpowszechniła się wcałej Europie.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 08 Maj, 2015, 18:29
Niszczenie zdjęć to forma czystego fanatyzmu .W strażnicy często są publikowane zdjęcia z uroczystości religijnych  i nikt nie stawia zarzutu bałwochwalstwa . 
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 08 Maj, 2015, 22:49
Janosik ,od religii nie ,ale czy od gniewu nie jesteś zależny.
Tu trafiłeś jestem i mam zal a nawet czasem nienawiść.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: bernard w 09 Maj, 2015, 09:16
Niespecjalnie mnie to przekonuje, Bernardzie.
Przecież w literaturze WTS mnóstwo jest zdjęć, rycin, ilustracji, reprodukcji itp. najróżniejszych symboli religijnych czy "świętych" kościoła, a jednak mało w kim budzi to jakieś sentymentalne refleksje. A już tęsknoty za powrotem do starej religii?
W literaturze WTS rzeczywiscie jest sporo symboliki i odniesien do innych religii,zauwaz jednak ze zawsze jest to przedstawione w tskiej formie zeby obrzydzic lub osmieszyc. Takie podejscie obrzydzania lub usowania ze swiadomosci tyczy sie tak naprawde wszystkiego co poza Organizacja . Przedstawianie rzeczywistosci poza Org.jako zlej i gloryfikowanie siebie to typowa i bardzo skuteczna forma psychomanipulacji majacej na celu uzaleznienie od grupy.
Dlstego tez tak trudno jest odejsc z Organizacji,a jeszcze trudniej zachowac pozytywny stosunek do ogolnie pojetej religijnosci po wyjsciu.

Co do mnie to zadnych tesknot do KK nie mialem gdyz moja religijnosc przed SJ byla praktycznie zerowa.
Opisalem Ci poprostu co czulem i jak postrzegslem rzeczywistosc wsrod SJ .Sam obrazek wyrwal mnie z tego odretwienia i ,,zakochania",byl bodzcem ktory zaowocowal krytycznym spojrzeniem na Organizacje a w konsekwencji odejsciem.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Magda w 09 Maj, 2015, 10:48
Wybacz, Magda, ale chyba trochę pomieszały Ci się perspektywy.
Pozbywanie przedmiotów religijnych ma związek z odmiennym spojrzeniem na Boga i odrzuceniem "fałszywych" wierzeń.
W całej historii ludzkości było tak, że kiedy zaczęła dominować nowa potęga, to niszczono wizerunki bogów podbitych narodów, co symbolizowało wyższość jednych bóstw nad drugimi i usprawiedliwiało supremację.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nawróceni poganie także niszczyli bałwochwalcze symbole, zatem idąc takim tokiem myślenia, trzeba uznać, że "sekta" apostołów Jezusa wyprała im mózgi.
No i to zdanie: "Każdy musi się wyzbyć czegoś co kocha jako tę ofiarę dla Boga". Kiedy uznajesz - i stajesz się przekonana - że Bóg czegoś od Ciebie wymaga i jest to niezbędne, żeby pozostawać z Nim w dobrych relacjach, to jaka to ofiara? Nawet zakochani w sobie ludzie potrafią zdobyć się na ogromne zmiany w swoim życiu i jakoś nikt tego nie kwestionuje. Albo gdyby czyjaś żona okazała się fałszywą i zdradliwą kobietą, to facet nadal nosiłby jej zdjęcie w portfelu albo obwieszał ściany jej portretami?
Przestajesz w coś wierzyć, uważasz to za stek kłamstw i bredni, to usuwasz to ze swojego życia. Jaka w tym ofiara?
Chyba, że nadal to kochasz... ale wtedy stajesz się dwulicowym obłudnikiem :)


Liberale. To każdy musiał się wyzbyć czegoś co kocha to chodzi o moona, w "mojej" sekcie tak było. Np. lubisz pisać wiersze, to musisz je spalić. Coś takiego.
Ja na ten aspekt patrzę trochę z psychologicznej strony, a nie religijnej.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Mario w 10 Maj, 2015, 23:16

Liberale. To każdy musiał się wyzbyć czegoś co kocha to chodzi o moona, w "mojej" sekcie tak było. Np. lubisz pisać wiersze, to musisz je spalić. Coś takiego.
Ja na ten aspekt patrzę trochę z psychologicznej strony, a nie religijnej.

Brawo Magdo.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 11 Maj, 2015, 17:03

Liberale. To każdy musiał się wyzbyć czegoś co kocha to chodzi o moona, w "mojej" sekcie tak było. Np. lubisz pisać wiersze, to musisz je spalić. Coś takiego.
Ja na ten aspekt patrzę trochę z psychologicznej strony, a nie religijnej.

Żal mi było moich zdjęć z dzieciństwa (tych komunijnych)...
Jednak skoro (zdaniem sióstr i braci) miały związek a religią fałszywą to zniszczyłam je...
Bo jeszcze by mi bóg nie błogosławił..(albo demon się do mnie przyczepił)
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 02:29
Liberale. To każdy musiał się wyzbyć czegoś co kocha to chodzi o moona, w "mojej" sekcie tak było. Np. lubisz pisać wiersze, to musisz je spalić. Coś takiego.
Ja na ten aspekt patrzę trochę z psychologicznej strony, a nie religijnej.

Dzięki za doprecyzowanie, bo po pierwszym Twoim wpisie trochę inaczej to zrozumiałem.
Jednak sedno sprawy w omawianym wątku polega raczej na tym, że jak się zostaje Świadkiem Jehowy, to przestaje się "kochać" i "lubić" pewne rzeczy, zatem pozbywanie się ich nie niesie za sobą praktycznie żadnych ofiar. Co innego, gdybyśmy rozmawiali o wyrzeczeniu się rodziny, przyjaciół, pracy, zainteresowań itp. Ale w przypadku przedmiotów kultu religijnego nawet po odejściu z Organizacji WTS większość znanych mi osób ma bardzo negatywny stosunek do takich rzeczy.
Tytuł: Odp: Co zrobiliśmy z religijnymi symbolami religii babilońskiej?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 12 Maj, 2015, 02:43
Opisalem Ci poprostu co czulem i jak postrzegslem rzeczywistosc wsrod SJ .Sam obrazek wyrwal mnie z tego odretwienia i ,,zakochania",byl bodzcem ktory zaowocowal krytycznym spojrzeniem na Organizacje a w konsekwencji odejsciem.

Zawsze trudno dyskutować z "osobistymi odczuciami", bo są subiektywne i podporządkowane osobistym przekonaniom.
Ale powiem Ci szczerze, że to najdziwniejszy sposób "kryzysu sumienia", o jakim słyszałem ;)