Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: Milea w 26 Sierpień, 2017, 15:33
-
Hejka wszystkim. Wczoraj zadzwoniono do mnie i zaproszono na komitet sądowniczy. Jak się zachować i KULTURALNIE 😂😂😂 z nimi rozmawiać. ?
-
To zależy co się wydarzyło że na ten komitet Cię zaproszono
-
Hejka wszystkim. Wczoraj zadzwoniono do mnie i zaproszono na komitet sądowniczy. Jak się zachować i KULTURALNIE 😂😂😂 z nimi rozmawiać. ?
Na kiedy go wyznaczono i czy zamierzasz pójść? :)
-
Doszły ich słuchy ze mam inny światopogląd czyli wg nich jestem odstępcą. Powiedziałam , że się zastanowię nad terminem , bo mam grafik napięty. Dodam, że jw zniszczylo moje małżeństwo.
-
Doszły ich słuchy ze mam inny światopogląd czyli wg nich jestem odstępcą. Powiedziałam , że się zastanowię nad terminem , bo mam grafik napięty. Dodam, że jw zniszczylo moje małżeństwo.
Chyba póki co masz odstępcze poglądy.
A czy iść? Ja osobiście odradzam, sama też nie poszłam.
Uważam że szeregowy świadek choć pełen dobrych chęci i wiary w swoje umiejętności i wiedzę nie da sobie rady.
Już oni się postarają aby poczul się jak zero, ktore bez.organizacji nie ma prawa do życia.
Tu na forum jest kilka osób, które dadzą sobie radę w takim starciu. Za tym idzie doświadczenie i wiedza od podszewki.
Kiedyś jeden Pan porównał swój komitet tak..to jakby cię obsiadło kilka psów. Jeden szarpie, później kolejny i tak do chwili aż im uciekniesz.
-
Jak zwykle masz rację Tazla 😊Tez tak uważam. ..poza tym nie zamierzam się tłumaczyć ze swojego życia. Chora sekta, szkoda słów..
-
Hejka wszystkim. Wczoraj zadzwoniono do mnie i zaproszono na komitet sądowniczy. Jak się zachować i KULTURALNIE 😂😂😂 z nimi rozmawiać. ?
NIE iść na komitet! Za rzadne skarby!
W sądzie państwowym masz sędziego,obrońcę,świadków.
A tu masz TYLKO trzech prokuratorów.
Nie idż!
Dobrze Ci radzę
Nie graj ich znaczonymi przez CK kartami.
-
Ja raz poszłam. O jeden raz za dużo.
Stanowczo odradzam.
-
Tazla napisała:
Uważam że szeregowy świadek choć pełen dobrych chęci i wiary w swoje umiejętności i wiedzę nie da sobie rady.
Powiedz im przez telefon, że chcesz przyjść ze swoim adwokatem, bo to jest ponoć komitet sądowniczy. Zapytaj czy możesz.
Jeśli nie to powiedz, że chcesz rozmawiać jeden na jeden, a nie trójca a Ty sama. :)
-
Świetny pomysł 😊Tak im powiem. DZIĘKI ROSZADA
-
To super, że w ogóle wiesz że to ma być komitet sądowniczy. Niektórzy nie wiedzieli, pojechali i dopiero na miejscu się okazało, że to komitet
-
Hejka wszystkim. Wczoraj zadzwoniono do mnie i zaproszono na komitet sądowniczy. Jak się zachować i KULTURALNIE 😂😂😂 z nimi rozmawiać. ?
Jeśli chcesz odejść, to się nie wybieraj.
Lub wygłoś tylko swoje oświadczenie, że nie chcesz być już członkiem org ŚJ i wyjdź.
Szkoda nerwów.
Doszły ich słuchy ze mam inny światopogląd czyli wg nich jestem odstępcą. P
Słuchy chyba nie doszły tylko "donioszły" ;D
-
Dobrze, że nie podajesz miejscowości, bo Nadarzyn, który ma 3 ludzi do śledzenia co w necie się pisze o ŚJ już by doniósł do zboru. :)
-
Jak to nie iść?
Iść! Nagrywać, odwołać się, iść na odwoławczy, nagrywać i wrzucić na YT, dla potomnych będzie.
-
Jak to nie iść?
Iść! Nagrywać, odwołać się, iść na odwoławczy, nagrywać i wrzucić na YT, dla potomnych będzie.
dobry pomysł, ale nie dla każdego
-
Podjęłam decyzję, że nie pójdę, szkoda mi zdrowia i nerwów. A oni nie mają prawa do decydowania o moim zyciu. I tak do końca życia będę naznaczona tym bagnem. Pozdrawiam wszystkich szpiegów z Nadarzyna.Szkoda mi Was -jesteście marionetkami w tej sekcie.
-
Jak zwykle masz rację Tazla 😊Tez tak uważam. ..poza tym nie zamierzam się tłumaczyć ze swojego życia. Chora sekta, szkoda słów..
Pewnie, winni się tłumaczą. :D
Tazla napisała:Powiedz im przez telefon, że chcesz przyjść ze swoim adwokatem, bo to jest ponoć komitet sądowniczy. Zapytaj czy możesz.
Jeśli nie to powiedz, że chcesz rozmawiać jeden na jeden, a nie trójca a Ty sama. :)
Na to na pewno nie pójdą, będą się bać, a tłumaczyć i odwodzić od takiego pomysłu na różne sposoby.
Kiedyś odwiedziła mnie znajoma, której szykowano taką wątpliwą przyjemność.
Wiedziała, że to już ta pora, raz powiedziała jej siostra, a dwa jeden starszy wydzwaniał do niej, gdy była w pracy. Chwilę pogadałyśmy o temacie i namówiłam ją aby do owego pana oddzwoniła i udała naiwną pytając co chce?
Ustawiła telefon na głośnomówiący, a ja jak rasowy sufler podkładałam kartki z pytaniami lub odpowiedziami. Gdy powiedziała, że się zgadza i kiedy ma przyjść, bo musi też poinformować swojego adwokata. Mężczyzna zaczął protestować, że nie, że to są wewnętrzne sprawy organizacji, nie można postronnych osób wtajemniczać. Wówczas podsunęłam jej kartkę, że jej adwokat to też były świadek, a więc jest w temacie.
Zapadła cisza, po chwili mężczyzna powiedział, że musi to skonsultować z braćmi, miał oddzwonić.
Do dziś nie oddzwonił, a ją wykluczono zaplecowo. :D
-
Milea jak to ich ,doszły słuchy?' podejrzewasz że cię tutaj wyropił jakiś szpieg z krainy deszczowców? ale jak?
-
Podjęłam decyzję, że nie pójdę, szkoda mi zdrowia i nerwów. A oni nie mają prawa do decydowania o moim zyciu. I tak do końca życia będę naznaczona tym bagnem. Pozdrawiam wszystkich szpiegów z Nadarzyna.Szkoda mi Was -jesteście marionetkami w tej sekcie.
Nie pójdziesz na komitet to wyznaczą jeszcze jeden termin, o którym Cię poinformują. Jeśli nie zjawidz się poraz drugi na komitecie to wykluczą Cię zaocznie.
Inne rozwiązanie to takie, że możesz wręczyć starszym list o odłączeniu ale to nic nie zmienia. Ostateczny efekt ten sam co wykluczenie.
-
Pograłabym z nimi perfidnie w "kotka i lwa", przy czym, to ja byłabym "Lwem".
Na samym wstępie ...
Postawiłabym swoje warunki.
* Na komitet zabieram swoich dwóch, trzech (liczba do wyboru) niezależnych świadków.
* Wszystko, co się dzieje nagrywam i protokółuję.
* Przy mnie ma być sporządzona oficjalna "notatka" ze spotkania, którego jedna kopia jest dla mnie wraz z uzasadnieniem "wyroku".
* Wszystko, cokolwiek mi się nie spodoba, będzie podlegało odwołaniu, wraz z powiadomieniem Nadarzyna oraz władz świeckich.
* Jeśli powyższe, starsi nie są w stanie spełnić i będą nagabywać mnie o spotkanie na takowym komitecie!!
- To przy następnym telefonie, od któregokolwiek ze starszych, zgłaszam sprawę do prokuratury.
- A w doniesieniu tam, zawiadamiam o nękanie i zastraszanie religijne.
- Bo moje poglądy to moja osobista sprawa i żaden "tajny, kapturowy, sąd zborowy" nie będzie tego osądzał i nikt do tego nie będzie mi wścibiał nosa.
- W Polsce mamy wolność słowa i wyznania i nikt nie będzie mnie wkładał "w złotą iluzoryczną klatkę" nauk zza oceanu.
Taki miałabym wstępny pomysł na rezerwację sobie miejsca "LWA" i niech trzęsą portami, co z tym zrobić?
A jeszcze wcześniej, wykonać wizytę do psychologa, zwierzyć się ze swoich emocji w związku z działaniami władz zboru.
Że masz myśli samobójcze i nieustającą depresję z powodu tego, co ta religia zrobiła z Twoim małżeństwem.
Trudno Ci się pozbierać, po tym, jak Ci zbór pomagał w Twoich problemach.
Zostawią Cię w spokoju.
A jeszcze powiadomiłabym w swoich żądaniach, tych prześwietnych trzech zborowych "prokuratorów".
Że jeżeli cokolwiek stanie się z moim życiem, to biorą odpowiedzialność za to.
Nie trącą Cię, nawet nie "powąchają".
Milea, życzę powodzenia i odwagi i pamiętaj, że to Ty, jesteś ofiarą tej sekty, a oni "katami" i to oni mają się bać.
A wy, "marionetki wts" z Nadarzyna, zastanawiajcie się, w którym miejscu prawnie się znaleźliście w tej sekcie.
Bo idzie na was wielki ucisk i armagedon, od tych, którzy się już was nie boją.
Pilnie to przestudiujcie i rozważcie to w swoim sumieniu.
Co robicie z ludźmi, na polecenie swoich siedmiu papieży z Warwick.
Pozdrawiam wszystkich myślących.
-
Estera, a to piszesz jako praktyk, czy teoretyk?
Strasznie mnie ten Lew rozbawił. ;D
-
Podjęłam decyzję, że nie pójdę
Roma locuta, causa finita.
-
Estera, a to piszesz jako praktyk, czy teoretyk?
Strasznie mnie ten Lew rozbawił. ;D
Tazła, to się niedługo okaże.
Narazie układam swoją strategię, jak zechcą ze mną "zatańczyć" ...
To przygram im swojego poloneza, na "lwią" łapę.
:) :) :)
P.s. Światus, przetłumacz, co tam naskrobałeś.
-
Tazła, to się niedługo okaże.
Narazie układam swoją strategię, jak zechcą ze mną "zatańczyć" ...
To przygram im swojego poloneza, na "lwią" łapę.
:) :) :)
P.s. Światus, przetłumacz, co tam naskrobałeś.
Czyli teoretyk.
Coś o Rzymie i przyczynie. :D
-
P.s. Światus, przetłumacz, co tam naskrobałeś.
Coś o Rzymie i przyczynie. :D
Rzym przemówił, sprawa skończona :D
-
Estera jak zwykle jesteś bezbłędna😊😊 Mało tego jestem przed rozprawą rozwodową i nie omieszkam wyjawić przedbsądem co było przyczyną rozpadu związku, dam dobitnie świadectwo i wyjaśnię jak ta religia rujnuje życie i prowadzi do rozbijania rodzin.
-
Estera jak zwykle jesteś bezbłędna😊😊 Mało tego jestem przed rozprawą rozwodową i nie omieszkam wyjawić przedbsądem co było przyczyną rozpadu związku, dam dobitnie świadectwo i wyjaśnię jak ta religia rujnuje życie i prowadzi do rozbijania rodzin.
Jestem w podobnej sytuacji.
I wyciągnę każdą armatę, żeby nie zostawić suchej nitki, na tej prześwietnej, jedynej.
Zapracowali sobie na to.
Bo już dawno przestałam myśleć kategorią, że dobre imię organizacji jest najważniejsze.
I podoba mi się moje myślenie, niesamowicie.
:) :) :)
-
Roma locuta, causa finita.
:D
-
Niestety ja poszedłem na komitet , każdemu to odradzam ,pozamiatali mną podłogę i wywalili jak z użytą ścierę . Tym bardziej że za odstępcze poglądy , oni nawet nie będą chcieli z tobą rozmawiać . Dostali takie tajne dyrektywy aby nie słuchać co masz do powiedzenia , bo dużo osób się wybudzało po takich przesłuchaniach i dlatego zabronili rozmawiać im z nami . Jedyna rada umówić się z policją aby weszła na salę z tobą, powiedz policji że obawiasz się bo chcą zrobić nad tobą samosąd . Policja spisze protokół i możesz oddać sprawę do sądu . Możesz zagrozić starszym że oddajesz sprawę do prokuratora o naruszenie twoich dóbr osobistych , oni będą się musieli poradzić z działem prawnym a Nadarzyn zabroni im sądzić i nawet cię nie ogłoszą bo się będą bali .
-
Umów się na późniejszy termin i napisz list do Nadarzyna i tych starszych o odłączenie zawierając tam zastrzeżenie, że nie wyrażasz zgody na zbieranie i przetwarzanie swoich danych osobowych.
Teoretycznie nie mogą wtedy sporządzić s-77
-
Niestety ja poszedłem na komitet , każdemu to odradzam ,pozamiatali mną podłogę i wywalili jak z użytą ścierę . Tym bardziej że za odstępcze poglądy , oni nawet nie będą chcieli z tobą rozmawiać . Dostali takie tajne dyrektywy aby nie słuchać co masz do powiedzenia , bo dużo osób się wybudzało po takich przesłuchaniach i dlatego zabronili rozmawiać im z nami . Jedyna rada umówić się z policją aby weszła na salę z tobą, powiedz policji że obawiasz się bo chcą zrobić nad tobą samosąd . Policja spisze protokół i możesz oddać sprawę do sądu . Możesz zagrozić starszym że oddajesz sprawę do prokuratora o naruszenie twoich dóbr osobistych , oni będą się musieli poradzić z działem prawnym a Nadarzyn zabroni im sądzić i nawet cię nie ogłoszą bo się będą bali .
Dlatego, postanowiłam sobie, że jak zechcą na mnie powołać komitet sądowniczy, to mną podłogi zamiatać nie będą.
Bo rozmowa z nimi, to jak rozmowa z obrazem.
I tak słuchać nie będą, bo przychodzą z gotowymi wyrokami, w takiej sytuacji.
A prawne działania i owszem, mogą postawić ich do pionu i będą się bać.
I o to właśnie chodzi.
Koniec dyktatury niebiblijnych sądów, trzech wspaniałych.
Zapędzających wystraszoną "owieczkę" w kozi róg.
:D
-
Estera, daj mi namiary na swojego dilera. Też chcę się poczuć jak lwica , a nie tylko jak rudawa kocica. ;D ;D
-
To nie zdrowo być cały czas tak wystrzelonym :/ weź odstaw na trochę.
-
Estera, daj mi namiary na swojego dilera. Też chcę się poczuć jak lwica , a nie tylko jak rudawa kocica. ;D ;D
Tazła
Ale Ty, masz już wszystko za sobą.
A przede mną jeszcze różne bitwy z WTS-em.
A co do dilera ;) ;)
No cóż, dobrze, że są pewne znajomości z mądrymi radami.
P.s.
Rudawe kocice, też mają swój urok.
Pozdrawiam.
:) :)
-
Wszystkie te wiadomości można streścić: 'co ja nie zrobię, jak ja im przyładują, zobaczą gdzie raki zimują'. To się stało nudne po kilku postach, teraz jest to już śmieszne. Chwalenie się na lewo i prawo, zwykłe czcze gadanie, najczęściej się kończy tylko na przechwałkach.
Tazła, Koteczku nie zapomnij przyzwyczaić organizmu do tego specyfiku, jak już się skontaktujesz z dilerem ;)
-
Widzisz Sozik, niektórzy w przeciwieństwie do ciebie mają jakieś zainteresowania i są ciekawi świata. Kto pyta nie błądzi
-
Proszę o spokój. Z góry dziękuję. :) Posty raportowane i z nimi powiązane usunąłem.
-
a ja bym podjął gre.....poszedłbym i bił sie w piersi,powiedział ze załuje wszystkiego i prosze ich o szanse że dokładnie wszystko przemyśałem i okazywałbym skruche,prosząc ich aby przed podjęciem decyzji pomodlili sie do jehowy który zapewne zobaczył w moim sercu szczerą skruche.Potem gdy by mi kazali wyjśc bo chcą podjąc decyzje poczekałbym i gdyby mnie zawolali żeby obwiescić ze widzą szczerą skruche to wyjąłbym z kieszeni list dałbym im i wyszedł a w liście napisałbym coś w stylu...to nie była szczeraa skrucha tylko teatrzyk żeby wam pokazać że jesteście marnymi sędziami i nie macie nic wspólnego z bogiem.sej gudbay sędziowie
-
Hejka wszystkim. Wczoraj zadzwoniono do mnie i zaproszono na komitet sądowniczy. Jak się zachować i KULTURALNIE 😂😂😂 z nimi rozmawiać. ?
To zależy jaka jesteś, na co masz ochotę i jak bardzo przejmujesz się tym wszystkim. Jest kilka sposobów zaczerpiętych z Poradnika Wykluczonego pod Redakcją red. Internety - wszystkie należy zastosować z przymrużeniem oka :) :
1. PRZYGOTOWANIE.
Jak każdy były Świadek wie, że najważniejsza jest strategia. Strategia jest omawiana na wszystkich zebraniach - dostosowanie wstępów do ludzi, nawiązywanie do bieżących wydarzeń czy dobieranie odpowiedniego uśmiechu przy stojaku. Nie inaczej jest przy komitecie. Najlepiej przy telefonie przedwstępnym dowiedzieć kto będzie zasiadał na roli prokuratorskiej. Jeśli jest to niemożliwe można założyć, że będzie to trzech mężczyzn których zainteresowania będą się kręcić wokół standardów. Wobec tego można próbować ustalić spotkania w czasie jak najmniej dla nich dogodnym: w czasie kiedy gra reprezentacja Polski w piłce kopanej, podczas finałów mistrzostw w siatkówce, podczas ważnych spotkań Ligi Mistrzów, w czasie długiego weekendu itp. itd. Nie wolno zapominać, żeby na pierwsze spotkanie oczywiście nie przyjść, zasłaniać się tym, że zepsuł się autobus, była gęsta mgła albo porwało Cie UFO i poprosić o następny termin. Przecież kochający pasterze zrozumieją, a Ty cały czas wyrażasz chęć i zapał do spotkania. Ponadto - tak się przechodzi do Rocznika: skoro można pisać o studium prowadzonym od 23 do 3 nad ranem może ktoś kiedyś napisze o komitecie sądowniczym przeprowadzonym w czasie meczu Polska vs. Brazylia podczas gry o mistrzostwo swiata i okolic. Ot, takie poświecenie.
2. SPOTKANIE.
Gdy już będziesz na spotkaniu możesz pokusić się o wybranie kilku wariantów przeprowadzenia rozmowy. Pierwszy z nich:
NA WARIATKĘ:
Podczas przesłuchania mowisz, że cała ta sytuacja z grożbą wykluczenia, napięcie związane ze spotkaniem się przed braćmi doprowadzają Cię do myśli samobójczych. Powiedz, że podczas wcześniejszego spotkania z psychologiem opisałaś cala sytuacje ze szczegolami - co to jest Komitet Sądowniczy, podajesz imiona i nazwiska osob ktore sie z Toba kontaktowaly w ramach Komitetu. Mowisz o ostracyzmie oraz o tym, ze zostajac wykluczoną zostajesz pozbawiona kontaktu z rodzina, znajomymi itp. itd. Podkreslasz, ze czujesz sie niesprawiedliwosc, bo w Konstytucji masz zagwarantowane prawo wyboru, wyznania, mysli i slowa. Dodatkowo czujesz, że po wyjściu z Sali targniesz się na swoje życie.
Czekasz na reakcję - powinni przerwać komitet i wrócić do Ciebie po paru dniach/tygodniach. Za każdym telefonem podkreślasz, że ich próby nawiązania kontaktu źle na Ciebie wpływają i że jeśli będą dzwonić to zgłosisz na policję nękanie. Prawdopodobnie sprawy przejdą do zborowego archiwum X.
NA PODŁEGO OSKARŻYCIELA:
Podczas przesłuchania można wtrącić: "My tutaj gadu-gadu, a czy wiesz, bracie X, że Twój syn to mi zza dekolt zaglądał i zachowywał się nieprzyzwoicie wobec mnie? Mam 2 świadków". :)
NA GEORGE MICHAELA:
Przyjść w koszulce z napisem FREEDOM. Podczas spotkania odebrać telefon z dzwonkiem tej piosenki (obowiązkowo szukać maksymalnie długo brzęczałki w pustej torebce :) ) słowami: "Jeszcze chwilę, zaraz będę wolna". :)
NA ZAINTERESOWANĄ:
Zapytać czy po wykluczeniu ma się szansę na wybawienie i czy Jehowa zniszczy Cie w Armageddonie, który odwleka się jak w pełni słoneczne lato w Polsce. Jeśli TAK - to co będzie z ludźmi, którzy nigdy nie słyszeli o Swiadkach? Jeśli NIE - po cholerę być Swiadkiem? Jeśłi - co najprawdopodobne - NIE WIEDZĄ - powiedz, że to w końcu ulga nie musieć słuchać ludzi, którzy nie mają pojęcia o tak kluczowej kwestii.
NA ANTYCHRYSTA:
Udawaj skruchę. Odegraj rolę życia, żeby Cie nie chcieli wykluczyć. Przed decyzją wyproszą Cię, bo będą chcieli się pomodlić o wpływ św. ducha. Jak Cię zaproszą z powrotem i ogłoszą, że zostajesz, uśmiechasz się i pytasz/stwierdzasz, czy/że ich decyzja jest poblogoslawiona przez Jehowę. Ciągasz z torebki kopertę i prosisz, żeby przeczytali kartkę na której dużo wcześniej napiszesz, że nie wierzysz w zadna moc sprawcza ducha i kierowanie przez Boga tą organizacją i mogą sobie zostawić ten swistek papieru na pamiątkę. Jeśli zarzuca Ci, ze igrasz z bogiem, to można odpowiedzieć, że 'chyba oni, skoro jeszcze minutę temu podjęli decyzję w oparciu o zrozumienie i z bozym blogosławieństwem'.
NA POWAŻNIE:
Zapytaj czy wierzą, że za ich życia przyjdzie koniec świata i czy mogą Ci to obiecać. Jeśli tak - zapamiętają to sobie i może ich później, za parę/naście lat skłonić do myślenia. Jeśli nie - nic nie tracisz :)
NA CELEBRYTKĘ:
Podczas przesłuchania nagle się zaśmiej i powiedz przez śmiech: "Usmiechnijcie się! Jesteście w ukrytej kamerze!', albo: "Myśleliście o tym, żeby zostać gwiazdami Youtube'a?"
NA POMOCE WIZUALNE:
Przyjdź spóźniona, ale stwierdź, że przebudziłaś się!
Oni wyciągną Pismo Świętę, Ty wyciągnij Proces Kawki i zapytaj o co i na jakiej postawie jesteś oskarżona.
Oni będą mówić o Twoich zarzutach, Ty wyciągnij latarkę i spróbuj wymienić zarówkę - zapytaj czy jeśli przepaliło Ci się 10 zarówek w ciągu ostatniego tygodnia to jest ich wina czy coś jest nie tak z latarką?
Na końcu można (oprócz tego, że poświecić po oczach nowym jaśniejszym światłem :) ) zapytać, czy mają już wymyślone pseudonimy, bo wszystko wskazuje na to, że ze względu na konsekwencje prawne strach się pod czymkolwiek podpisywać w ramach obowiązków duchownego Organizacji.
3. AFTER PARTY
Przygotuj sobie po wszystkim coś fajnego - jakieś SPA, idź na imprezę, zrób coś dla siebie. W każdym razie czegokolwiek byś nie zrobiła - po prostu baw się dobrze, bo przed Tobą nowy rozdział życia! A jeśli stwierdzisz, że wszystkie powyższe punkty to są głupoty, że nie są nawet śmieszne i że nie warto tracić na coś takiego czasu - masz rację! :)
Pisząc już serio serio - komitet nie jest powoływany po to, żeby pomóc, ale po to, żeby osądzić. Z moich subiektywnych obserwacji wynika, że powoływani są do nich ludzie o coraz niższej wrażliwości, a coraz bardziej skuteczni - żeby przeprowadzić akcję szybko i bez zbytnich konsekwencji. Tak jak piszą przedmówcy - szkoda czasu, zdrowia, nerwów i zachodu. Dla mnie pójście na komitet z myślą, że ktoś pomoże jest podobne do myślenia człowieka, ktory z bólem zęba idzie do kowala :) Nie warto...
-
Sposób "na wariatkę" jest skuteczny i o ile nie masz potrzeby publicznie wojować, to może skutkować długotrwałym spokojem.
A tak poważniej.
To wszystko to jest gra, której zasady są ustalone przez wts.
Idąc na komitet nadal występujesz z pozycji gracza i mimo swoich chęci - gracza wg ich zasad.
Komitet ma sens, jesteś czujesz się podległa organizacji i jej zasadom. Jeśli czujesz się wyzwolona, to równie dobrze możesz poprosić o wyrok sędziego piłkarskiego, albo arbitra szachowego - oni mają taką samą moc nad Tobą, jak trzech facetów z tabletami.
Jeśli masz coś jeszcze do stracenia/do ugrania i chcesz pozostać w orgu, to przeczekaj stosując model "dopadła mnie depresja i mam myśli s.".
Jeśli bardzo chcesz aktywnie i publicznie wspierać swoim wizerunkiem dzieło wybudzania, to lepiej zakończyć farsę samemu i napisać krótki ale rzeczowy list.
-
Jak zwykle masz rację Tazla 😊Tez tak uważam. ..poza tym nie zamierzam się tłumaczyć ze swojego życia. Chora sekta, szkoda słów..
Skoro uważasz, że to "chora sekta" to widać, że decyzję o odejściu już podjęłaś. Pójdź, powiedz im to i koniec.
To czy zrobisz to kulturalnie czy nie zależy tylko i wyłącznie od twojego poziomu kultury ;)
-
Lila, jak grasz w piłkę, to arbiter piłkarski może bardzo wiele :P
-
jeżeli nie masz nic do stracenia,to idź i ''wyrzygaj'' im prosto w twarz to co wiesz o organizacji,podwójnych odważnikach,pedofilii,listach do starszych itd.itp..Na koniec powiedz,że się brzydzisz ich fałszem i będziesz się za nich modlić,aby Bóg wrócił im rozum.Nie trzaskaj drzwiami,ale wyjdź od razu po swoim monologu.Nie dopuść ich do słowa.Pokaż im,że to Ty jesteś górą i to Ty trzymałaś same Asy podczas tej farsy.Zostaw im list o odłączeniu.
-
Najlepiej to połóż lachę na nich i na tą całą organizację . Napisz im w liście , Walcie się .
-
Lila, jak grasz w piłkę, to arbiter piłkarski może bardzo wiele :P
Tylko jeśli nadal grasz.
On nie ma władzy dożywotniej i jeśli kończysz grać, może sobie swoje kolorowe kartki wsadzić w dowolne miejsce.
-
Tylko jeśli nadal grasz.
On nie ma władzy dożywotniej i jeśli kończysz grać, może sobie swoje kolorowe kartki wsadzić w dowolne miejsce.
No oczywiście. Tak jak mi może sobie wsadzić swoje mądrości sędzia Trybunału Stanu, bo nie jestem politykiem :P
-
Doszły do mnie przecieki, że w Nadarzynie zawrzało jak w ulu... Na wszystkich padł blady strach i się zastanawiają czy by się nie wycofać z pomysłów wykluczeń. A na pewno najbardziej się boją listu o odłączenie napisanego niebieską czcionka z mocno wzmożonym użyciem kropek.
Nawet prof. Miodek się tego boi, że taki list ma być podobno stworzony......
-
Nawet prof. Miodek się tego boi, że taki list ma być podobno stworzony......
Boi się także Microsoft Word.
-
Boi się także Microsoft Word.
I patron filologów, św. Hieronim, w grobie się przewraca :D
-
Doszły do mnie przecieki, że w Nadarzynie zawrzało jak w ulu... Na wszystkich padł blady strach i się zastanawiają czy by się nie wycofać z pomysłów wykluczeń. A na pewno najbardziej się boją listu o odłączenie napisanego niebieską czcionka z mocno wzmożonym użyciem kropek.
Właśnie do mnie dzwonili.
Nasza kochana siostra została zalecona na Nadzorcę Działu Ortografii i Interpunkcji. To nowopowstający dział w BO, zajmujący się wizualną stroną czasopism. Będzie zajmować się zespołem 10 dzięciołów, wystukujących trzykropki w każdej strażnicy Brajlem.
Przewidziane są też specjalne wersje traktatów dla służb mundurowych, z głębszym uwypukleniem błękitu milicyjnego.
Ponoć w przyszłości całe jw.borg ma być tworzone z kolorowych kropek układających się w napisy i ilustracje. Przebojem będą ruchome obrazki (gify) z gwiazdeczkami.
Ech, marzenia..
-
NA GEORGE MICHAELA:
Przyjść w koszulce z napisem FREEDOM. Podczas spotkania odebrać telefon z dzwonkiem tej piosenki (obowiązkowo szukać maksymalnie długo brzęczałki w pustej torebce :) ) słowami: "Jeszcze chwilę, zaraz będę wolna". :)
ten pkt spodobał mi się najbardziej :)
-
ja bym z bańki wyjechała
-
Teoretycznie nie mogą wtedy sporządzić s-77
a czy praktycznie chociaż raz powstrzymano w ten sposób starszyznę przed wypełnieniem tegoż formularza?