Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Mario w 04 Maj, 2015, 20:39
-
Nowe auta dla nadzorców "podróżujących" będą bez wątpienia dużą pomocą w docieraniu do zborów, do Betel,na zgromadzenia itd.
Ciekawe jednak , że pomysł udostępnienia tego skutecznego narzędzia zrodził się w tym samym czasie, w którym owi n-cy zyskali większą władzę do zmian w zborach ( dla przypomnienia - pewne uprawnienia starszych zboru od ponad pół roku czasu są ograniczone a decyzje podejmują właśnie owi bracia "podróżujący") co może wskazywać na tzw "motywatora" do polegania na Jehowie , o przepraszam na Organizacji :) .
Co już część osób wie - n-cy dostali nowiutkie ople astry . A zatem oklaski dla najnowszego hitu stajni OPEL ASTRA HATCHBACK.
Samochody są w planie lisingowym firmy Leaseplan.
Ciekawostką dla mnie było to , że właściciel Leaseplan posiada podobnie jak Wts kilka korporacji , którymi posługuje się na całym świecie.
Niby to normalne ale to pokazuje mi po raz kolejny, że Św J to coś więcej niż religia - to organizacja finansowa.
-
Ty z tymi samochodami tak naprawde ?Nie wiem czy robisz sobie ''jazde'' czy jest to fakt. Nie podales zrodla informacji.
Nie chce mi sie wierzyc.To czym jezda ci z CK?To taki samochod sluzbowy?hehe
-
Prawda, prawda, od wielu miesięcy głosiciele zostali zobowiązani by każdego miesiąca przeznaczać po złotówce na auta dla szanownych braci podróżujących.
-
Powinne byc oznaczone logo jw..org zeby nie przzyszla mu ochota na wyjazdy ''sluzbowe'' z rodzina nad morze za skladki braci.
Fakt ,ze taki nadzorca jest na etacie WTS i moze nie miec wlasnego siana.WTS powinna sama wylozyc na to kase,bo prezzeciez wierne owce juz daly datek na ogolnoswiatowa dzialalnosc.Moim zdaniem jezeli juz to cos bardziej skromniejszego.W koncu nie sa to spotkania biznesowe.Moze to ma byc taka ''marchewka'' dla innych?'moze zostane nadzorca?W kraju jest bezrobocie,a tu autko,wyjazdy,spotkania na szczycie...''
-
Ty z tymi samochodami tak naprawde ?Nie wiem czy robisz sobie ''jazde'' czy jest to fakt. Nie podales zrodla informacji.
Nie chce mi sie wierzyc.To czym jezda ci z CK?To taki samochod sluzbowy?hehe
Nie mogę podać źródeł wewnętrznych. Rozumiesz dyskrecja i "łeb by ucięli" niektórym.
Ale mogę tylko Tobie obiecać , że dysponuję nawet dokumentacją , której nie mogę tutaj zamieścić z uwagi na możliwość zdekonspirowania :).
Czym jeżdżą Ci z CK ? - myślę, że Roszada znalazłby coś w publikacjach na ten temat :).
-
Powinne byc oznaczone logo jw..org zeby nie przzyszla mu ochota na wyjazdy ''sluzbowe'' z rodzina nad morze za skladki braci.
Fakt ,ze taki nadzorca jest na etacie WTS i moze nie miec wlasnego siana.WTS powinna sama wylozyc na to kase,bo prezzeciez wierne owce juz daly datek na ogolnoswiatowa dzialalnosc.Moim zdaniem jezeli juz to cos bardziej skromniejszego.W koncu nie sa to spotkania biznesowe.Moze to ma byc taka ''marchewka'' dla innych?'moze zostane nadzorca?W kraju jest bezrobocie,a tu autko,wyjazdy,spotkania na szczycie...''
N-cy Ci dostali podwyżkę i mimo iż to ciągle nie duża kwota to w porównaniu do poprzedniej kwoty jest to już coś i tak po roku można zrobić sobie niezłe wakacje - przecież na ubranie, jedzenie , leczenie itd i tak pieniążki otrzymują z kasy zboru lub obwodu.
-
Samochody w WTS to nie jest żadna nowość.
Pamiętam taką sytuację gdzieś z roku 1996 czy 1997, kiedy do naszego zboru miała przyjechać delegacja trzech braci z Nadarzyna w związku z jakimiś tam kwestiami prawnymi Sali Królestwa.
Spotkanie umówiliśmy w moim domu i czekamy...
Braciszkowie nie bardzo mogli trafić i dzwonią na komórę, żeby wyjść na zewnątrz i ich pokierować. Wychodzę przed blok, a tu podjeżdża nowiutki VW Bora (w tamtych latach to był naprawdę wypas), wychodzą wujki, witamy się, no i ja z głupia zagajam "fajną furę macie", a oni "bracie, przecież to wszystko nasze wspólne, do Organizacji należy...", a ja nie wiem co mnie podkusiło - zawsze miałem niewyparzoną gębę - i mówię "no to jak wspólne, to może zostawicie mi go na kilka dni, pośmigam se do służby na wioski".
Żebyście widzieli ich miny!
Od razu przestali mnie lubić :D
-
Samochody w WTS to nie jest żadna nowość.
Pamiętam taką sytuację gdzieś z roku 1996 czy 1997, kiedy do naszego zboru miała przyjechać delegacja trzech braci z Nadarzyna w związku z jakimiś tam kwestiami prawnymi Sali Królestwa.
Spotkanie umówiliśmy w moim domu i czekamy...
Braciszkowie nie bardzo mogli trafić i dzwonią na komórę, żeby wyjść na zewnątrz i ich pokierować. Wychodzę przed blok, a tu podjeżdża nowiutki VW Bora (w tamtych latach to był naprawdę wypas), wychodzą wujki, witamy się, no i ja z głupia zagajam "fajną furę macie", a oni "bracie, przecież to wszystko nasze wspólne, do Organizacji należy...", a ja nie wiem co mnie podkusiło - zawsze miałem niewyparzoną gębę - i mówię "no to jak wspólne, to może zostawicie mi go na kilka dni, pośmigam se do służby na wioski".
Żebyście widzieli ich miny!
Od razu przestali mnie lubić :D
Dobre :)
-
Z tego co wiem, to owe auta dostaja nadzorcy w calej Europie (nie wiem dokladnie w ktorych krajach). Zgadza sie to z tym co wygooglowal Mario ze firma leasingowa jest miedzynarodowa. Wyglada na to ze bracia w niemczech jezdza takimi samymi. :)
-
Ostatnio przechodząc obok sali królestwa we Wrocławiu obok Wyścigowej zauważyłem, że kilka aut marki Opel stojących na parkingu mają rejestracje warszawskie (WE) ale wszystkie kończą się literami JW. Ciekawe, czy to celowe? Jeśli tak, to czy trzeba było dopłacić w momencie rejestracji? Czy w ten sposób, aby zaspokoić zachciankę wydano pieniądze ze zbiórek?
Jak ktoś jest zorientowany proszę o odpowiedź... Nie chcę pytać znajomka SJ wprost :D
-
Ostatnio przechodząc obok sali królestwa we Wrocławiu obok Wyścigowej zauważyłem, że kilka aut marki Opel stojących na parkingu mają rejestracje warszawskie (WE) ale wszystkie kończą się literami JW. Ciekawe, czy to celowe? Jeśli tak, to czy trzeba było dopłacić w momencie rejestracji? Czy w ten sposób, aby zaspokoić zachciankę wydano pieniądze ze zbiórek?
Jak ktoś jest zorientowany proszę o odpowiedź... Nie chcę pytać znajomka SJ wprost :D
Raczej nie są to "tablice indywidualne" bo były by bardziej "specjalne".
Ale gdy ma się jakieś znajomości w wydziale komunikacji - można sobie wybrać z dostępnej puli numerów (na 100% firma leasingowa ma takie możliwości, a to ona rejestruje). To tym bardziej prawdopodobne, że rejestrowano sporo samochodów.I możliwe że właśnie tak było. A że pewnie nie obyło się przy tym bez "małego wyrazu wdzięczności" ....
;D
-
Ostatnio przechodząc obok sali królestwa we Wrocławiu obok Wyścigowej zauważyłem, że kilka aut marki Opel stojących na parkingu mają rejestracje warszawskie (WE) ale wszystkie kończą się literami JW. Ciekawe, czy to celowe?
Na 100% celowe, mówiła mi o tym jedna z osób będąca wysoko na szczeblach w Nadarzynie, że przy wydawaniu tablic dla aut obwodowych specjalnie prosili, żeby im wydano właśnie takie. Niestety ponoć dla wszystkich nie starczyło ;).
-
Na 100% celowe, mówiła mi o tym jedna z osób będąca wysoko na szczeblach w Nadarzynie, że przy wydawaniu tablic dla aut obwodowych specjalnie prosili, żeby im wydano właśnie takie. Niestety ponoć dla wszystkich nie starczyło ;).
Czyli jest dokładnie tak jak przewidywałem.
:)
Wydziały komunikacji mogą bez problemu takie coś załatwić.
;)
-
Na 100% celowe, mówiła mi o tym jedna z osób będąca wysoko na szczeblach w Nadarzynie, że przy wydawaniu tablic dla aut obwodowych specjalnie prosili, żeby im wydano właśnie takie. Niestety ponoć dla wszystkich nie starczyło ;).
Potwierdzam.Niejedno źródełko potwierdziło.
-
Na 100% celowe, mówiła mi o tym jedna z osób będąca wysoko na szczeblach w Nadarzynie, że przy wydawaniu tablic dla aut obwodowych specjalnie prosili, żeby im wydano właśnie takie. Niestety ponoć dla wszystkich nie starczyło ;).
Wszystkie auta mają rejestrację WExxxJW albo WE xxxJV
-
A wie ktoś czemu zarejestrowane na Mokotów (WE.....) a nie na Nadarzyn (WPR....)
Leasing ? Kredyt ? ???
Z czystej ciekawości pytam.
8-)
-
A wie ktoś czemu zarejestrowane na Mokotów (WE.....) a nie na Nadarzyn (WPR....)
Leasing ? Kredyt ? ???
Z czystej ciekawości pytam.
8-)
Leasing albo najem długoterminowy. Szczegółów nie znam. Rejestracja jest wg miejsca siedziby wynajmującego/leasingodawcy
-
Leasing albo najem długoterminowy. Szczegółów nie znam. Rejestracja jest wg miejsca siedziby wynajmującego/leasingodawcy
To że rejestracja następuje wg siedziby firmy leasingowej lub banku (w przypadku kredytu) wiedziałem, stąd pytanie o rejestrację, czyli własność samochodów. Masz rację że może być i najem długoterminowy - ostatnio może być nawet korzystniejszy niż kredyt czy leasing.
No kto jak kto, ale Ty to wiesz najlepiej :)
-
Najem długoterminowy opłaca się przy niewielkich przebiegach. Z drugiej strony - jeśli owce płacą za wszystko to co za różnica, lepiej wziąć ofertę z jedną fakturą i zerem problemów, niż z kilkoma, a do tego załatwiać ubezpieczenia i takie tam.
Swoją drogą, bardzo jestem ciekaw jakie ceny Nadarzyn ugrał z Oplem. Biorąc pod uwagę, że dla "pewnej grupy zawodowej" Opel daje od ręki 13% na nowe auta, to mogli dostać np 20%. Dodatkowo zakupy samochodów na potrzeby kościołów są zwolnione z VAT, więc w sumie mogli dostać i 50% upustu.
Tu jest oferta wynajmu, ale od cen katalogowych: http://www.opel.pl/content/dam/Opel/Europe/poland/hq/pl/14_Local_Assets/pricelist/PR_16_MY_17/odp/cennik_ODP_Astra_HB_1617_0916.pdf
Jak ktoś dobrze policzy, to na 1zł miesięcznie na głosiciela BO całkiem nieźle zarabia :)
-
Mój sąsiad ma końcówkę JW na blachach, ale nie są stołeczne :)
Ciekawi mnie bardziej to, co napisał Tadeusz (wytłuszczenie moje):
Ostatnio przechodząc obok sali królestwa we Wrocławiu obok Wyścigowej zauważyłem, że kilka aut marki Opel stojących na parkingu mają rejestracje warszawskie (WE) ale wszystkie kończą się literami JW.
Jedno auto świadczyć może o wizycie NO. A kilka na jednym parkingu? Normalne zjawisko na parkingu w Nadarzynie.
Zatem zagadką jest dla mnie co tak naprawdę widział Tadeusz?
-
Mój sąsiad ma końcówkę JW na blachach, ale nie są stołeczne :)
Ciekawi mnie bardziej to, co napisał Tadeusz (wytłuszczenie moje):
Jedno auto świadczyć może o wizycie NO. A kilka na jednym parkingu? Normalne zjawisko na parkingu w Nadarzynie.
Zatem zagadką jest dla mnie co tak naprawdę widział Tadeusz?
Znam zbór gdzie na jedną wizytę zajechał NO i jakiś przedstawiciel BO. Pod salą stały 2 asterki. A 2 to już kilka :D
-
Dokładnie 3 :)
O ile pamiętam dwa były takie same a trzecie inne. I kolorem i modelem. Ale niespecjalnie na to zwracałem uwagę. Bardziej przykuły mnie numery rejestracyjne.
-
Dokładnie 3 :)
O taką informację mi chodziło. Wy tu gadu gadu o autkach, astrach i numerach, a tam się najwyraźniej coś kroi.
Jeszcze bym zapytał Tadeusz, czy była to pora zebraniowa czy też nie?
3 takie autka na jednym parkingu, to nie przypadek.
-
Dół i recesja w org.
Gdyby nie to, może za jakiś czas doczekalibyśmy
opon zimowych jw.org, albo płynu hamulcowego
z niebieskim brandem...
A tak, nic panie, nic... Zima...
A miało być tak pięknie:
wywiady... wizyty w zakładach pracy...
Ehh, albercik
-
O taką informację mi chodziło. Wy tu gadu gadu o autkach, astrach i numerach, a tam się najwyraźniej coś kroi.
Jeszcze bym zapytał Tadeusz, czy była to pora zebraniowa czy też nie?
3 takie autka na jednym parkingu, to nie przypadek.
Może to komitet sądowniczy w sprawie odstępstwa.
Na taki nie są zapraszani zwykli szeregowi starsi,
a przynajmniej nie sami. Wiem to z doświadczenia :)
-
Może to komitet sądowniczy w sprawie odstępstwa.
Na taki nie są zapraszani zwykli szeregowi starsi,
a przynajmniej nie sami. Wiem to z doświadczenia :)
To jak takie "szyszki" się zjechały ...
To musiałby być jakiś ostro odwoławczy, ale czy oni by tracili czas na takie dyskusje.
Takie persony. Wątpliwe, Abbo ;) ;)
-
Może to komitet sądowniczy w sprawie odstępstwa.
Na taki nie są zapraszani zwykli szeregowi starsi,
a przynajmniej nie sami. Wiem to z doświadczenia :)
A może grupowo umówili się na zapoznawanie z naszym Forum. Wymyślali sobie nicki i rejestrowali się po kolei ;D ;D ;D
-
A te Ople nie są jakoś oklejone niebieskimi kwadratami? Tylko tablica jest wyróżnikiem, żeby swój swojego na drodze poznał?
-
A te Ople nie są jakoś oklejone niebieskimi kwadratami? Tylko tablica jest wyróżnikiem, żeby swój swojego na drodze poznał?
Nemo nie podpowiadaj ;)
A poważnie to nie zdziwi mnie jak coś dokleją do tych autek.
Jak im dadzą krawaty z jw.org to założą, jak kamizelkę drogowca to też założą, chwilę na zastanowienie by dostali jak by trzeba było przebrać się za Misia uszatka, ale pokazano by im zdjęcie LETTA i bez namyslu by się upodobnili ;D ;D ;D
-
Gdy jeździłem na zgromadzenia do Sosnowca to widziałem tam gościa z Będzina, który przyjeżdżał furgonem i tylne szyby miał oklejone ogromnym niebieskim kwadratem z logo jw.org. Teraz czekamy na samochód Opel z napisem "Powered by jw.org" :D
-
Ople w leasingu na 6 lat chyba brane były. To już niedługo wymiana. Ciekawe czy wezmą ASTRĘ V?
...A najpierw miały być chevrolety, ale GM wycofał go z EU i trzeba było Niemieckiego OPLA brać (Wiadomo GlobalContract - GM)
-
Ale żenada :D I potem taki manager regionalny (korporacja, więc tak powinien się nazywać takowy nadzorca), który niby podpisał śluby ubóstwa, ale jednak hajs dostaje od organizacji + coś od braci za ciężki trud dla Jehowy wysupła + spanko i żarło, takie jakie lubi, a teraz jeszcze do tego fura. Kolo, który nie ma dzieci, który ostatnio może pracował zarobkowo 20 lat temu albo i wcale (pionierem był jak mieszkał z rodzicami, potem specjalny to już miał hajs od jw) będzie mi mówił, że muszę się bardziej wysilać, a mam żonę, dzieci, obowiązki zborowe? To tak jakbym słuchał gnoja z podstawówki, który mi prawy wykłady o rozmnażaniu.
-
Ale uwierzcie, że w niektórych wypadkach taniej dać auto w leasingu. Na pomorzu był kilka lat temu obwodowy, który na auto brał od zborów gigantyczną kasę - paliwo, naprawy, serwis... wg. Wyliczeń to mu chyba z 30l palilo, a silnik co miesiąc musiał mieć nowy.
-
Ale uwierzcie, że w niektórych wypadkach taniej dać auto w leasingu. Na pomorzu był kilka lat temu obwodowy, który na auto brał od zborów gigantyczną kasę - paliwo, naprawy, serwis... wg. Wyliczeń to mu chyba z 30l palilo, a silnik co miesiąc musiał mieć nowy.
Oj, chyba w każdym regionie Polski znalazłby się taki delikwent. Historie o ubezpieczeniu full-opcja i oponach zimowych z wyższej półki mnożonych przez ilość miast są dość znane na tym forum. Tak samo jak o francuskich pończochach dla sióstr obwodowych wiodących skromne życie :) ech szkoda słów. Dobrze, że ode mnie ani grosz już nie idzie na tę ściemę.
-
Ale uwierzcie, że w niektórych wypadkach taniej dać auto w leasingu. Na pomorzu był kilka lat temu obwodowy, który na auto brał od zborów gigantyczną kasę - paliwo, naprawy, serwis... wg. Wyliczeń to mu chyba z 30l palilo, a silnik co miesiąc musiał mieć nowy.
. Czerwony Peugeot na Gdańskich numerach może ? Brat odkupił od obwodowego takie auto , wszyscy się nabijaliśmy że poświeconym autem jeździ . Dobrze mu służyło bo święte .
-
Oj, chyba w każdym regionie Polski znalazłby się taki delikwent. Historie o ubezpieczeniu full-opcja i oponach zimowych z wyższej półki mnożonych przez ilość miast są dość znane na tym forum. Tak samo jak o francuskich pończochach dla sióstr obwodowych wiodących skromne życie :) ech szkoda słów. Dobrze, że ode mnie ani grosz już nie idzie na tę ściemę.
ja na autach to nie za bardzo sie znam
ale słyszałam o jednej żonie NO która podczas jednej obsługi wydzwoniła 300 zł ze stacjonarnego to jakiś czas temu było, dziś wszyscy mają bez limitu. było to przedmiotem zgorszenia większości, ale wg to ten NO był idolem i wielbił go tłum
-
ja na autach to nie za bardzo sie znam
ale słyszałam o jednej żonie NO która podczas jednej obsługi wydzwoniła 300 zł ze stacjonarnego to jakiś czas temu było, dziś wszyscy mają bez limitu. było to przedmiotem zgorszenia większości, ale wg to ten NO był idolem i wielbił go tłum
godziny wyrabiała , przez telefon . Głoszenie przez telefon dopiero chyba wchodziło .
-
Stary temat ale potwierdzę :-) Leasing LeasePlan, z reguły od 4 do 7-8 lat (dłuższe terminy są możliwe ale już bez takiej obsługi serwisowej itp). Zdarzyło mi się niestety obsługiwać auta ŚJ z powodu mojej pracy - sami użytkownicy ok ale FM (opiekun Floty) to masakra i żenada. Bardzo roszczeniowy i gbur jakich mało. O wszystko się czepiał a pamiętajmy auto nie należy do Organizacji ani do niego.
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka