Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 31 Marzec, 2017, 11:31

Tytuł: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Marzec, 2017, 11:31
Już mamy Strażnicę nr 4, 2017:

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/

Zapraszamy do studium osobistego i refleksje. :)
Co tam w trawie piszczy...
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Estera w 31 Marzec, 2017, 13:17
   Ty Roszado, jesteś bardziej na czasie, niż niejeden świadek Jehowy.
     :) :) :) :) :)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Marzec, 2017, 13:22
s. 14:

"Niektórzy odkrywcy twierdzili, że odnaleźli zaginiony raj."

Zaraz, zaraz, ja znam takich co tak twierdzili :):

„Ogród Eden może zachowany.
Całkiem uzasadnione wydaje się pytanie, co się stało z ogrodem Eden. Pismo Św. powiada nam, że był otoczony wysokiemi górami, że był dostępny tylko od wschodu i że znajdował się w okolicy góry Ararat. Na górze Ararat stanął też korab Noego, który odtąd ukryty jest w wiecznym śniegu. Zdaje nam się, iż rozsądne jest przypuszczenie, że Bóg zachował ogród Eden i że we właściwym czasie uczyni go dostępnym dla ludzi” („Złoty Wiek” 15.06 1927 s. 389 [ang. 09.03 1927 s. 871]; patrz też ang. „Złoty Wiek” 05.11 1924 s. 93-94).
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Marzec, 2017, 19:04
s. 3:

"Wyznawcy niemal wszystkich głównych religii wierzą w nieśmiertelność duszy ludzkiej"

A ŚJ wierzą że "dusze żyjące", to znaczy ich pomazańcy też żyją po śmierci. Nieśmiertelne dusze żyjące. :)
Rosną oni w siłę.

Gorszycielu s. 11-12 coś dla Ciebie. ;)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 31 Marzec, 2017, 20:28
No, no, no. Rzeczywiście artykuł wartościowy, bo popularyzuje starodruk :)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 01 Kwiecień, 2017, 14:04
Już mamy Strażnicę nr 4, 2017:

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/

Zapraszamy do studium osobistego. :)
Co tam w trawie piszczy...

Czy mi się zdaje, że Roszada sprytnie wszystkich wywiódł w pole, i otworzył swój prywatny internetowy Zbór. Po co zachęcać ludzi do czytania Strażnicy i mącenia se w głowie. Jeśli to jest zatruty pokarm, to zachęcanie do karmienia się z takiego źródła jest wystawianiem ludzi na niebezpieczeństwo.
Wydaje mi się, że Roszada się uzależnił od Strażnicy, i nie wie o tym (teraz jak to czyta, budzi się pewnie w nim uśmiech i myś: nie jestem uzależniony, studiuje naukowo, itd).
Najgorsze, że wciąga w to czytelnictwo innych. Ktoś kto opuścił Zbór, i szuka jeszcze prawdy, i jest na tym forum, i natrafi na apele Roszady, aby czytać i studiować Strażnicę, może się pogubić. Nie po to odchodzi się z Organizacji, by teraz regularnie, czytać Strażnicę - nawet pod pozorem szukania błędów.
Jak Roszada nie może wytrzymać, i jest uzależniony - niech czyta - ale po co wciągać w to innych.
Odkrywasz fałsz ŚJ odchodzisz, i najlepiej za sobą zostawić ten okrutny świat sekty. Po co kontynuować coś, od czego się człowiek chce odciąć.
A tu mamy rozwijane i rozpowszechniane czytelnictwo Strażnicy. Ciekaw jestem, co na to proboszcz lub biskup Roszady, gdyby się dowiedział, że Jegomość - wszak ze wszech-stron czcigodny, poważny, i mądry - namawia ludzi do studium Strażnicy? Ach, koszula się obróciła na drugą stronę.






Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Kwiecień, 2017, 18:24
A kto ci nakazuje?
Zaproszenie to nie nakaz.
Tyle co nasmarowałeś, to byś w tym czasie przeczytał jakąś odtrutkę. ;D
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Asturia w 01 Kwiecień, 2017, 18:59
niepotrzebne wypociny, tu nie ma niewolniczego systemu WTS, jak masz ochotę to czytasz i komentujesz pod tym co pisze Roszada, nie pasuje to nie czytasz, proste, dla ciebie nic ciekawego a dla nowych bardzo wartościowe materiały, cały czas zarejestrują się tu nowe osoby, ludzie którzy nie wiedzą jakie perełki zawierają publikacje własnego kultu a chcieli by wiedzieć, więc materiały Roszady będą pomocne, ja osobiście nie wierzę w dogmat trójcy i takie materiały omijam, ale chętnie czytam inne rarytasy z historii i starszych publikacji kultu 7 dziadków, nie rozumiem sens takich postów, czy mamy się bać że będziemy wciągnięci w nową sektę pod przewodnictwem Roszady?
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Kwiecień, 2017, 19:06
A tak w ogóle to ta nowa Strażnica ma już 302 języki. ;D
Poprzedni numer miał 300.
Muszą rekordy bić ciągle, bo Jehowa patrzy z góry. :(
Nakład ten sam ale języki dwa przybyły. To znaczy, że w jakichś językach odjęli z nakładu. ;)
Spadło czytelnictwo? :-\
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 01 Kwiecień, 2017, 19:14
Ihtis
Prima aprilis czy ty na powaznie ?  :o
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Kwiecień, 2017, 19:17
Ihtis
Prima aprilis czy ty na powaznie ?  :o
Może ma kryzys, albo tarło, bo ihtis to ryba. ;D
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 02 Kwiecień, 2017, 06:20
Ihtis
Prima aprilis czy ty na powaznie ?  :o

To był wpis dwuwarstwowy. Z jednej strony, faktycznie, 1 kwietnia, a więc można mniej na poważnie, czego apostołowie Roszady nie zauważyli.
Z drugiej strony, jakby się wczytać, w to co napisałem, to jest w tym chyba jaka myśl do refleksji nad granicą pomiędzy analizowaniem literatury pod kontem szukania „perełek” a jakimś wewnętrznym PRZYMUSEM tej czynności, - przymusem, którego wielu nie zauważa, i co więcej, nie wie skąd się to bierze.
Moja teza prosta, czy tak drobiazgowe studium nie stało się „nierozpoznaną obsesją”?
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 02 Kwiecień, 2017, 07:13

Moja teza prosta, czy tak drobiazgowe studium nie stało się „nierozpoznaną obsesją”?

Ihtis, jedni biegają inni jeżdżą na rowerze, jeszcze inni nałogowo oglądają telewizję a jeszcze inni...
Każdy swoje hobby ma.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 02 Kwiecień, 2017, 08:01
Nie przypuszczalem , ze przyjdzie mi bronic Roszady na tym forum , ale sprobuje . ;D.
Ihtis
Byc moze slyszales kiedys juz to zdanie : NAJWIEKSZYM WROGIEM SWIADKOW JEHOWY SA ICH WLASNE PUBLIKACJE .
Roszada dziala na tym forum w zgodzie z ta wlasnie zasada  i mysle ,ze  odwala calkiem dobra robote.
A czy to jakas obsesja  czy cos innego  to juz nie nasza sprawa .  Kazdy z nas ma swoje wlasne motywy zajmowania sie  problematyka SJ .
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Kwiecień, 2017, 09:16
Cytuj
będziemy wciągnięci w nową sektę pod przewodnictwem Roszady?
Już mamy taką sektę. ;D
Międzywyznaniową z dodatkiem agnostyczno-ateistycznym. :)
Studiujemy sobie na luzie, bez uwag CK. ;)
Każdy widzi co widzi.
Poza tym popełniłem błąd w pierwszym poście, bo to nie Strażnica do studium tylko do rozpowszechniania. :-\

A zachęcam do przeglądnięcia, bo sam jestem leniwy, i jak pisałem w innym wątku, każdy coś tam wychwyci i "w kupie" coś tam znajdziemy. ;D
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 02 Kwiecień, 2017, 13:18
Już mamy taką sektę. ;D
...
Studiujemy sobie na luzie, bez uwag CK. ;)
...
Poza tym popełniłem błąd w pierwszym poście, bo to nie Strażnica do studium tylko do rozpowszechniania. :-\

A zachęcam do przeglądnięcia, bo sam jestem leniwy, i jak pisałem w innym wątku, każdy coś tam wychwyci i "w kupie" coś tam znajdziemy. ;D

No i długo czekać nie trzeba było, sam Roszada przyznał wprost, że mamy do czynienia z sektą  :P Bez uwag CK ale za to wszyscy studiują pod przewodnictwem Roszady, takiego nowego jednoosobowego Ciała Kierowniczego.

Roszada przyznaje się że jest omylny, i już w obrębie tego wątku, podał wiernym nowe światło, tzn. że STrażnica jest do rozpowszechniania, a nie tak jak wcześniej do studium. Ot, takie nowe światło, a nikt nie wyłapał tego, nikt nie zakwestionował pierwszego wpisu... czyli mamy do czynienia z tzw. syndromem sekty.  Jest więc Roszada odpowiednikiem Ciała Kierowniczego  :P. A i napisał że jest „leniwy” czym przypieczętował swe podobieństwo do CK.

TAk jak CK ma wewnętrzny przymus publikowania Strażnic, podobnie Roszada, publikuje swoje artykuły-antystrażnice  :P

Nic, nie ma co dogłębniej analizować. Wszyscy w więzieniu twierdzą, że są niewinni, sekciarze, że są nie-sekciarzami, a ROSZADNICY że są nieroszadnikami.

A teraz bardzo poważnie: Proponuje wszystkim uzależnionym od Strażnicy (tzn. wszystkim, którzy po opuszczeniu SJ nadal z dreszczem na plecach czekają na nowe numery, aby je z z Roszadą czytać i analizować), przez miesiąc czytać tylko Biblię (albo kryminały), i nie dotykać Strażnicy. Świat się nie zawali bez waszego antystudium Strażnicy, a zobaczycie jak bardzo jesteście nadal uzależnieni ;-(
A w ogóle ściskam w niedzielę, i chyba podjadę do Zboru...zobaczyć „co w trawie piszczy”, krawat mam już przygotowany.

 
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Kwiecień, 2017, 14:25
Prosimy dalej.
Ciekawa historia. ;)
Może tą sektą okaże się KK, a którym jest Roszada i do którego pod płaszczykiem Strażnicy wprowadzi exŚJ. ;)
Taki Tolek Banan od religii. :)

Zapomniałeś przeczytać tytuł wątku: "do rozpowszechniania", a nie "do studium". ;)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 02 Kwiecień, 2017, 21:33
A teraz bardzo poważnie: (...) krawat mam już przygotowany.

No to maszeruj...

(http://piotrandryszczak.pl/do_int/kroki.jpg)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Brat Jaracz w 02 Kwiecień, 2017, 21:47
Wydaje mi się, że Roszada się uzależnił od Strażnicy, i nie wie o tym (teraz jak to czyta, budzi się pewnie w nim uśmiech i myś: nie jestem uzależniony, studiuje naukowo, itd)...

Gdy zacząłem się uwalniać od wpływu organizacji, czułem dosłownie fizyczny czy też fizjologiczny wstręt do publikacji WTS. Dokładnie tak - wręcz brzydził mnie ten zapach ich papieru. Zbierało mi się na mdłości. Jak widziałem babcie stojące w tunelu PKP Gdańsku Główny (stały jak słupy, nie było jeszcze stojaków na kółkach), to gęba sama mi się wykrzywiała na widok winiet "Starszaka" i "Wyśpijcie się!". Nie koloryzuję - tak było. To pewnie zasługa legionów demonów, które we mnie wstąpiły :D Roszada nigdy nie był w WTS, więc pewnie nie ma takiej traumy :)

No ale latka minęły, wstręt trochę przygasł. Na szczęście jest teraz literatura online i nie trzeba wąchać tego ich papieru :) Od czasu do czasu zdarza mi się coś nowego poczytać. Bo jako rasowy odstępca i świadkożerca ;) wiem, że największą bronią przeciwko organizacji jest ich własna literatura. Słowem: czasami trzeba zrobić sobie detoks i odpuścić czytanie ich literatury. A później do tego wrócić, oczywiście jeśli mamy taką ochotę i wewnętrzną potrzebę.

A do Włodka zawsze miałem i nadal mam wielki szacunek, już od czasów, gdy z podium usłyszałem przestrogę, żeby pod żadnym pozorem nie rozmawiać z p. Bednarskim. :)
O internecie wtedy jeszcze oczywiście nikt nie słyszał, ale co to dla Roszady...
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 02 Kwiecień, 2017, 22:24
wiem, że największą bronią przeciwko organizacji jest ich własna literatura.

(http://piotrandryszczak.pl/do_int/10.png)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 03 Kwiecień, 2017, 04:58
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/10.png)

Wiecie, jak mantrę powtarza się to zdanie. UWażam jednak, że jest to jednak zdanie - stwierdzenie często nadużywane. Zgadzam się, że to dobra broń, i w związku z tym warto czasem zaglądnąć do Strażnicy.
Mój niepokój i wątpliwości budzi systematyczne studium Strażnicy, jakiej się dokonuje celem szukania.... czegokolwiek ciekawego, kontrowersyjnego, itp.
Jeśli ktoś, przez lata po opuszczeniu Towarzystwa Strażnica - studiuje w jakiejkolwiek formie Strażnicę, to znaczy, że się jeszcze jakoś nie uwolnił od jej wpływu - przynajmniej tak uważam. Również osoby, jak Pan Roszada i inni (np. Tusia) jak walcem przejeżdżają każdą dostępną Strażnicę i wydawnictwo TS to w pewnych granicach ma to sens, może rację bytu, ale z czasem może przerodzić się w uzależnienie.

Szukając innego sloganu - tekstu z Biblii: „Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” 1Tes 5,22 można mieć wątpliwości. Zachęcanie innych, do czytania, co robi Roszada, może okazać się mieczem obosiecznym. Bo jak ktoś nie ugruntowany dołączy się do badaczy Strażnicy z Roszadą i Tusią na czele, może polec. Wszak, czytanie artykułów jak kropla, może drążyć i zanieczyszczać myślenie.






Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Brat Jaracz w 03 Kwiecień, 2017, 07:52
Wiecie, jak mantrę powtarza się to zdanie. UWażam jednak, że jest to jednak zdanie - stwierdzenie często nadużywane. Zgadzam się, że to dobra broń, i w związku z tym warto czasem zaglądnąć do Strażnicy.
Mój niepokój i wątpliwości budzi systematyczne studium Strażnicy, jakiej się dokonuje celem szukania.... czegokolwiek ciekawego, kontrowersyjnego, itp...
Rozumiem, co masz na myśli, bo mi takie działanie też nie do końca pasuje. Ale tym bardziej są nam potrzebni tacy ludzie jak Włodek, dzięki którym możemy pozwolić sobie na błogość odizolowania się od zgniłej sieczki duchowej :) W razie potrzeby zawsze można liczyć na to, że nic nam nie umknie, jakieś cudowne "nowe światło", które moglibyśmy przegapić. Albo skonfrontować stare z nowym. Mi by się nie chciało...
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 03 Kwiecień, 2017, 08:17

Jeśli ktoś, przez lata po opuszczeniu Towarzystwa Strażnica - studiuje w jakiejkolwiek formie Strażnicę, to znaczy, że się jeszcze jakoś nie uwolnił od jej wpływu - przynajmniej tak uważam. Również osoby, jak Pan Roszada i inni (np. Tusia) jak walcem przejeżdżają każdą dostępną Strażnicę i wydawnictwo TS to w pewnych granicach ma to sens, może rację bytu, ale z czasem może przerodzić się w uzależnienie.
. Wszak, czytanie artykułów jak kropla, może drążyć i zanieczyszczać myślenie.

Mój mąż , który jako były starszy nie chodzi na zebrania , kiedy mówię mu jakąś nowość ze strażnicy , jakieś nowe światło odpowiada : a po co mam to czytać ? skoro nie chodzę na zebrania?
Jednakże nieodparcie broni organizacji , nie umie albo nie chce odpowiedzieć ,dlaczego nie chodzi na zebrania ???

Pyta mnie po co to czytasz ?
Odpowiadam , po to by być pewną manipulacji wts , pewną ich bezsensownych nowych świateł , które nawzajem sobie zaprzeczają , które można by już nazwać " świętą tajemnicą ". Tyle lat czytałam o kłamstwach kościoła katolickiego , o tym jak wprowadzają ludzi w błąd dlaczego teraz nie mam upewniać się w kłamstwach wts? Skoro i tu i tu są tylko ludzie po co miałam opuszczać religię katolicką ? , nie obchodziłam świąt wspólnie z rodziną ? Nie zanosiłam kwiatków mamie w dniu matki? itd, itd.

Zanim zaczęłam czytać  forum przeczytałam Kryzys sumienia , od razu wiedziałam , że przypięto mi łatkę odstępcy ale dopiero czytanie wyłuskanych przez Roszadę zmiennych nauk ugruntowało mnie w odejściu od wts .
Dzięki temu nie targają mną jakiekolwiek wątpliwości .

Masz rację jednak ,że jest to jakaś forma uzależnienia , moje córki nie chcą często już słuchać o wts kiedy coś mówię , chcą zyć bez tego .
Jednak moim zdaniem nie można odejść z sekty jaką jest wts bez 100%znajomości tematu.
Poza tym , kiedy orientuję się na bieżąco w strażnicy zawsze mogę nawiązać ze świadkami rozmowę , kiedy okazuje się , że wiem ze strażnic więcej niż oni rozbawia mnie ich zakłopotanie no i nie mogą powiedzieć , że trzeba chodzić na zebrania żeby być na bieżąco :D muszą szukać innego argumentu aby mnie do tego zachęcić  :D

Dlatego dziękuję Roszadzie , że ma nawyk studiowania , dzięki temu idę na łatwiznę  :D
 muszę tylko sprawdzić Roszadę  ;)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Kwiecień, 2017, 10:22
Ja tak naprawdę to szukam w nowych publikacjach tylko:

pikantnych stwierdzeń
nowych nauk
wspomnień starych nauk
zafałszowań swoich nauk

Inna sieczka powtarzana w co 4 Strażnicy mnie nie interesuje. :-\
Szkoda czasu. Przelatuję oczyma i nie zawsze wyłapię coś, co by się przydało. Ale inni wyłapią i ja też skorzystam. :)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 03 Kwiecień, 2017, 21:32
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/10.png)

To może warto jednak poczytać więcej Biblii, mniej Strażnicy. Największą i najsilniejszą bronią, jest modlitwa, jałmużna i post. To w ten sposób można najskuteczniej otworzyć komuś serce. Nawrócenie jest łaską, a nie intelektualnym studium Strażnicy.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Brat Jaracz w 03 Kwiecień, 2017, 22:56
To może warto jednak poczytać więcej Biblii, mniej Strażnicy. Największą i najsilniejszą bronią, jest modlitwa, jałmużna i post. To w ten sposób można najskuteczniej otworzyć komuś serce. Nawrócenie jest łaską, a nie intelektualnym studium Strażnicy.
Jeśli chodzi o meritum, to oczywiście masz rację, gdy przyjmiemy ogólne paradygmaty. Ale tutaj rozważamy pewne zjawisko. Nazwijmy je roboczo "świadkizm". I co jest kluczowe w owym świadkizmie? Otóż przeżuwanie duchowej strawy, którą upichci siedmiu wspaniałych. Trudno rozmawiać ze świadkami, jeśli nie poczujemy, jak smakuje ta pasza. I jeśli nie będziemy się starali zrozumieć, na czym polega ten fenomen omotania. Ten nieszczęsny "pokarm duchowy" ma również wartość praktyczną, w sensie analitycznym. Pokazuje skalę manipulacji, której podlegają głosiciele, i to w wielu płaszczyznach. Pod tym względem jest to bardzo ciężki kaliber broni. Dzięki kanonadom z tych zapomnianych dział naprawdę wielu świadków się przebudziło.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 04 Kwiecień, 2017, 00:10
(np. Tusia) jak walcem przejeżdżają każdą dostępną Strażnicę i wydawnictwo TS to w pewnych granicach ma to sens, może rację bytu, ale z czasem może przerodzić się w uzależnienie.

Skąd wiesz, że każdą dostępną Strażnicę przejeżdżam walcem? Poza tym, daleko mi do uzależnienia się od Strażnicy.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: M w 04 Kwiecień, 2017, 00:44
Kiedyś jak było co miesiąc 128 stron do przeczytania (2x Przebudźcie się i 2x Strażnica po 32 strony każda) to człowiek często nie nadążał. Teraz gdy wydania do rozpowszechniania stały się 16-stronicowymi dwumiesięcznikami to praktycznie nie ma się od czego uzależnić, bo nie ma co czytać ;).
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Kwiecień, 2017, 09:21
To może warto jednak poczytać więcej Biblii, mniej Strażnicy. Największą i najsilniejszą bronią, jest modlitwa, jałmużna i post. To w ten sposób można najskuteczniej otworzyć komuś serce. Nawrócenie jest łaską, a nie intelektualnym studium Strażnicy.
Biblię znam prawie jak Orygenes, na pamięć. ;D
Strażnicę mniej. :-\
Postu mojego i jałmużny na forum nie da się pokazać.
Modlitwę sam ułożyłem, także dla Ciebie:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/moja-modlitwa-do-chrystusa-pana/

Sam ją odmawiam, a Ty nie wiem. :-\
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 04 Kwiecień, 2017, 23:59
Postu mojego i jałmużny na forum nie da się pokazać.
jakby wszystkie twoje posty podciągnąć pod post to miałbyś więcej postu niż do tej pory przeżytych dni :D
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: gangas w 05 Kwiecień, 2017, 00:11
 A pornos Oygenesa mam pytanie jak wygląda lutowa strażnica do studium gdzie Ciałko nie uważa sie za natchnione. Chodzi o samą okładkę, to może uda mi się jeszcze wyczuchrać w zaufanych zbiorach, bo przyznam, że przespałem a chciałbym mnieć na papierzu :-[ :-[
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Rybak w 05 Kwiecień, 2017, 00:21
A pornos Oygenesa mam pytanie jak wygląda lutowa strażnica do studium gdzie Ciałko nie uważa sie za natchnione. Chodzi o samą okładkę, to może uda mi się jeszcze wyczuchrać w zaufanych zbiorach, bo przyznam, że przespałem a chciałbym mnieć na papierzu :-[ :-[
https://www.jw.org/finder?pub=w17&issue=201706&wtlocale=P&srcid=share
Masz tu link, może pomoże:)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: gangas w 05 Kwiecień, 2017, 00:28
 Dzięki serdeleczne Piotrze :) :)
nie wertowałem ale chodzi o artykuł o tym, że ck nie jest kierowane duchem bożym i nie jest nieomylne albo coś w tym rodzaju i to było na strażnicy w lutym.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 05 Kwiecień, 2017, 00:40
jak wygląda lutowa strażnica do studium gdzie Ciałko nie uważa sie za natchnione. Chodzi o samą okładkę, to może uda mi się jeszcze wyczuchrać w zaufanych zbiorach, bo przyznam, że przespałem a chciałbym mnieć na papierzu :-[ :-[

(http://piotrandryszczak.pl/do_int/cialo1.jpg)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: gangas w 05 Kwiecień, 2017, 08:59
 Dzięki bardzo Tusia ;)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 07 Kwiecień, 2017, 14:14
daleko mi do uzależnienia się od Strażnicy.
NIkt nie jest sędzią w swojej własnej sprawie. Tusia, skoro zaprzeczasz, to może coś w tym jest? Może jednak jesteś uzależniony od skanowania, i publikowania Strażnicy z własnym komentarzem.
To taki syndrom, bycia dodatkowym członkiem Ciała Kierowniczego.
Tak jak oni czują przymus publikowania Strażnicy, tak i Ty, czujesz potrzebę publikowania Strażnicy z komentarzem swoim.
Pomyśl nad tym.
Serdeczności

Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 07 Kwiecień, 2017, 15:28
Może jednak jesteś uzależniony od skanowania, i publikowania Strażnicy z własnym komentarzem.
To taki syndrom, bycia dodatkowym członkiem Ciała Kierowniczego.

Nie jestem uzależniony od skanowania. Po prostu pokazuję Strażnicę w oryginale za pomocą fotokopii, by każdy mógł zobaczyć publikacje na własne oczy. Komentarz musi być, by czytelnik wiedział, o co chodzi.

Tak jak oni czują przymus publikowania Strażnicy, tak i Ty, czujesz potrzebę publikowania Strażnicy z komentarzem swoim.

Moim zadaniem jest obrona wiary i demaskowanie zakłamania i manipulacji Towarzystwa Strażnica. Nic tak nie demaskuje Towarzystwa Strażnica, jak ich własne publikacje, nie w formie tylko cytatów, ale też właśnie w formie fotokopii.
Nikt mnie do niczego nie zmusza, przecież mój czas poświęcony mojej stronie internetowej, mógłbym spożytkować zupełnie inaczej.
Zapytaj kogoś, czy moje skany oraz artykuły Roszady pomogły się wybudzić?
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 07 Kwiecień, 2017, 23:16
Zapytaj kogoś, czy moje skany oraz artykuły Roszady pomogły się wybudzić?

A co to znaczy wybudzić? Co to za nowe zjawisko? Czy ma podstawy biblijne? Skąd taki pomysł, że Twoje i Roszady wybudzają....?
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Kwiecień, 2017, 10:59
A co to znaczy wybudzić? Co to za nowe zjawisko? Czy ma podstawy biblijne? Skąd taki pomysł, że Twoje i Roszady wybudzają....?
Chyba masz swarliwego ducha od jakiegoś czasu. :-\
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Brat Jaracz w 08 Kwiecień, 2017, 12:46
A co to znaczy wybudzić? Co to za nowe zjawisko? Czy ma podstawy biblijne? Skąd taki pomysł, że Twoje i Roszady wybudzają....?
Krótkimi żołnierskimi słowy: wybudzić to kopnąć w zadek, w szczytnym celu. Tak, ma to podstawy biblijne, Jezus też niekiedy stosował radykalne rozwiązania.

Nie rozumiem, z czym Ty masz problem? Nie pasuje Ci analiza "Strasznicy", to może po prostu odpuść sobie ten wątek? Nadciśnienie szkodzi zdrowiu.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 08 Kwiecień, 2017, 13:23


Jak Roszada nie może wytrzymać, i jest uzależniony - niech czyta - ale po co wciągać w to innych.
Odkrywasz fałsz ŚJ odchodzisz, i najlepiej za sobą zostawić ten okrutny świat sekty. Po co kontynuować coś, od czego się człowiek chce odciąć.



Nie zawsze można tak ciachnąć skalpelem, i odrzucić nowotwór do miski nerkowatej. Czasami potrzebna jest długa chemioterapia. Wszystko zależy od organizmu. Najważniejszy jest efekt końcowy - wyzdrowieć.

A czytanie Strażnic... pamiętam starsze fora, gdzie Strażnice były omawiane na kilkuset stronach, i rozbierane na czynniki pierwsze, choćby w ten sposób:


„Strażnica” z 15 października 2009, „Wy jesteście moimi przyjaciółmi”

   
Cytuj
Odczytaj Mateusza 25:31-40. Członków klasy wiernego niewolnika Jezus nazwał swoimi braćmi. W przypowieści o oddzielaniu owiec od kóz wyraźnie dał do zrozumienia, że to, jak traktujemy jego braci, świadczy o naszym stosunku do niego samego. O zaliczeniu do owiec bądź kóz zadecyduje więc nasze podejście choćby do ‘najmniejszego spośród tych braci’. Dlatego podstawowy sposób, w jaki ludzie żywiący nadzieję ziemską mogą pokazać, że zabiegają o przyjaźń z Jezusem, polega na wspieraniu wiernego niewolnika.

 Czytamy Mt 25:31-46

   
Cytuj
(31) A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. (32) I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. (33) I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. (34) Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata. (35) Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie, (36) byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie.  (37) Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić? (38) A kiedy widzieliśmy cię przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię? (39) I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie? (40) A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście. (41) Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. (42) Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. (43) Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie. (44) Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci? (45) Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście.(46) I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego."

A teraz pytanie, jak Ciało Kierownicze wydedukowało, że ci "bracia najmniejsi", "nadzy, chorzy, w więzieniu", to klasa "niewolnika"???





 ;D
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: gangas w 09 Kwiecień, 2017, 17:48
 A zauważyliście, że oprócz jednej to wszystkie strażnice na 2017 rok mają na okładkach wątek głoszenia? Na jednej chyba tylko siedzą przy stole i grają w Piotrusia z filmików. :P :P
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: ZłoteDziecko w 20 Kwiecień, 2017, 23:51
W tym wydaniu jest artykuł: "Co ślubujesz, spełnij". Jest tam 19 akapit, który mówi o Ogólnoświatowej Wspólnocie Specjalnych Sług Pełnoczasowych Świadków Jehowy (w skrócie OWSSPŚWCHŻISiABS :D) liczącej obecnie około 67 000 członków:

Cytuj
Wszystkich ich obowiązuje „Ślubowanie posłuszeństwa i ubóstwa”. Zgadzają się wykonywać przydzielone im zadania mające na celu rozwój spraw Królestwa, prowadzić proste życie i nie podejmować bez pozwolenia pracy zarobkowej.

Przyznam, że ponad 30 lat jestem w ORG i nigdy o tym nie wiedziałem. Brzmi to bardzo kościelnie, klasztornie, zakonnie - sam nie wiem jak to nazwać. Pokazałem tą Strażnice już kilku znajomym i każdy zaliczył mega zdziwienie - nie wiedzieli co powiedzieć, ale po twarzach było widać, że raczej zażenowanie.
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 21 Kwiecień, 2017, 00:13
Przyznam, że ponad 30 lat jestem w ORG i nigdy o tym nie wiedziałem. Brzmi to bardzo kościelnie, klasztornie, zakonnie - sam nie wiem jak to nazwać. Pokazałem tą Strażnice już kilku znajomym i każdy zaliczył mega zdziwienie - nie wiedzieli co powiedzieć, ale po twarzach było widać, że raczej zażenowanie.

Można jeszcze pokazać statut ŚJ:

(http://piotrandryszczak.pl/do=art/statut/statut4.jpg)

(http://piotrandryszczak.pl/do=art/statut/statut5.jpg)

http://piotrandryszczak.pl/statut-i-cialo-kierownicze-swiadkow-jehowy.html


Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: doulos w 03 Czerwiec, 2017, 12:13
chcę wam to opowiedzieć, ponieważ uważam  że zasługuje na uwagę.

Otóż w tej Strażnicy ukazał się artykuł na temat imienia Bożego w NT. Czytamy tam:

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-nr4-2017-lipiec/elias-hutter-hebrajskie-biblie/

Elias Hutter i jego niezwykłe hebrajskie Biblie

Hutter, tłumacząc z greki, poprawnie oddał tytuły Kýrios (Pan) oraz Theòs (Bóg) jako „Jehowa” (יהוה, JHWH) tam, gdzie występowały one w cytatach z Pism Hebrajskich lub gdzie jego zdaniem odnosiły się do Jehowy. Zasługuje to na uwagę, ponieważ wiele przekładów Nowego Testamentu nie zawiera imienia Bożego. Tymczasem dzieło Huttera stanowi kolejny dowód przemawiający za przywróceniem go w Chrześcijańskich Pismach Greckich.

Kiedy następnym razem zobaczysz imię Boże, Jehowa, w Chrześcijańskich Pismach Greckich, przypomnij sobie Eliasa Huttera i jego niezwykłe hebrajskie Biblie.


Takiego kłamstwa Strażnicy nie czytałem chyba nigdy. Tak się składa bowiem, że parę lat temu udało mi się mieć dostęp do tego dzieła Huttera. Wydał on biblię w 12 językach (jako jedno dzieło), ale tylko w Hebrajskim zastąpił w niektórych miejscach KYRIOS Tetragramem JHWH. Co ciekawe zrobił to również w tych miejscach, w których w PNS brak imienia Jehowa, a które odnosi się do Jezusa, jak np. Heb 1:10, 1 P2:3, 3:15 a które są cytatami ze Starego Testamentu. 


Heb 1:10 (Psalm 102:25) -- Natomiast w odniesieniu do Syna: ... „Tyś, JEHOWO, na początku założył fundamenty ziemi i dziełem twoich rąk są niebiosa

1 P 3:15 (Iż 8:12-13) --Ale w swych sercach uświęcajcie Chrystusa jako JEHOWĘ, zawsze gotowi do obrony

1Tes 4:16 -- ponieważ sam JEHOWA zstąpi z nieba z nakazującym wołaniem, z głosem archanielskim oraz z trąbą Bożą i ci, co umarli w jedności z Chrystusem, powstaną pierwsi


Jak mogę tutaj na forum załączyć strony z tego działa to chętnie to zrobię?
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 03 Czerwiec, 2017, 13:07
Jak mogę tutaj na forum załączyć strony z tego działa to chętnie to zrobię?

Wysłałem @ na priv
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: Abba w 04 Czerwiec, 2017, 01:21
A co to znaczy wybudzić? Co to za nowe zjawisko? Czy ma podstawy biblijne? Skąd taki pomysł, że Twoje i Roszady wybudzają....?

Wśród wielu SJ, którzy odkrywają "prawdę o prawdzie" panuje takie określenie.
Oznacza ono, że ktoś otworzył oczy, otworzył umysł,
wyszedł poza manipulacje stosowane przez org.
Wielu z nas często przyznaje, że dziwi się, jak mogło przez X lat
nie dostrzegać tego, co teraz widzi; jakby nagle spadły  łuski z oczu :)
To tak, jak wybudzić się z letargu, do którego wprowadziła nas organizacja.
Słuchaliśmy bezkrytycznie i posłusznie.
Głosiliśmy i powtarzaliśmy błędne i czasem szkodliwe nauki organizacji,
nie zdając sobie sprawy, że nas okłamano, zmanipulowano,
pozbawiono własnego myślenia.

Ten wątek jest w dziale "Pokarm na czas słuszny" :)
Uznawaliśmy więc w całości  za pokarm coś, co wcale nim nie jest,
 tylko jest korporacyjną propagandą...
zupełnie jakbyśmy byli zahipnotyzowani...

Z tego co widzę, odpowiedniki tego słowa "wybudzić się"
funkcjonują dokładnie tak samo u przeglądających na oczy
SJ oraz exów  nie tylko w Polsce.


Czy ma podstawy biblijne?
Według mnie, tak:

Rzymian 13:11
Efezjan 5:14


Zresztą skoro wydawnictwo napominało: "Przebudźcie Się",
więc się przebudziłem z fałszu, jakim mnie chciała
ciągle hipnotyzować org - bo wszystko zacząłem
sprawdzać. I teraz jestem w grupie "wybudzonych",
"przebudzonych" w stosunku do organizacji.
Jestem wśród  wielu, którzy pod maską tej pozornie miłej
i nieszkodliwej organizacji, odkryli jej prawdziwe
oblicze, drugie dno które wciąż jest niewidoczne dla tych,
którzy zmanipulowani jej propagandą śpią w
poczuciu bezpieczeństwa wynikającego z wiary,
że służenie korporacji stawia ich na liście jedynej
zbawionej grupy religijnej. Którzy płaczą nad zakazem
działalności w Rosji i konfiskacie mienia organizacji,
a nie płaczą nad chrześcijanami zabijanymi i torturowanymi
w innych organizacjach; którzy mówią o więzach rodzinnych,
a są gotowi je zerwać dla zmiennego wiatru nauk organizacji;
Którzy mówią o bezinteresownej miłości, ale miłość
w ich wydaniu  taką nie jest (oczywiście  nie mówię
o uczynkach każdego SJ, nawiązuję do doktryny)... itp

Mógłbym jeszcze wydłużyć tę wyliczankę paradoksów,
ale nie o tym wątek :)

Mi osobiście prace Tusi (Roszady jeszcze wtedy nie czytałem)
pomogły w początkowym okresie mojego "wybudzania się",
kiedy jeszcze byłem na etapie niedowierzania, że
"prawda o prawdzie" może być faktycznie prawdą :)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: GdzieTaPrawda w 04 Czerwiec, 2017, 09:09

Jak mogę tutaj na forum załączyć strony z tego działa to chętnie to zrobię?

Czekam na wrzutki:) ze znuecierpliwieniem:)
Tytuł: Odp: Strażnica Nr 4, 2017 do rozpowszechniania
Wiadomość wysłana przez: doulos w 09 Czerwiec, 2017, 07:36
Czekam na wrzutki:) ze znuecierpliwieniem:)
został założony nowy wątek na ten temat

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/biblia-dyskusje/elias-hutter-i-jego-niezwykle-hebrajskie-biblie/msg90556/?topicseen#msg90556


cały artykuł jest tutaj:

http://www.piotrandryszczak.pl/elias-hutter-i-jego-niezwykle-hebrajskie-biblie.html

może się niektórym otworzą oczy! Ja napisałem list do Towarzystwa Strażnica w tej sprawie, więc jakby ktoś był zainteresowany to mogę przeslać.