Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: accurate w 24 Sierpień, 2016, 11:38

Tytuł: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 24 Sierpień, 2016, 11:38
Temat
W Polsce bardzo nas straszą Biblią albo jest, lub był kret wśród tłumaczy ?
Może to być 1 z powodów przysłania do Polskiego biura oddziału audytorów czy jak kto woli -kontrolerów.
Wydaje się nam że dużo wiemy a tu kolejne kwiaty do bukietu .
Pytanie i osobny temat do wyjaśnienia czy to przypadek , tj. przekłamanie o którym poniżej .
 Krótko przypominam temat „rozsądny wydaje się wniosek z 2 klasami w dziale forum  ”nowe światła  gdzie też polski tłumacz wyszedł w „ boczną uliczkę” tyle że tam akurat w dobrą stronę.
Na wstępie od razu wyjaśniam wnikliwym i  podaję że mówimy fałszerstwie Biblii którą znaleziono w Przekładzie Polskim Biblii wydania NW .
Dla Polskich świadków którzy ufają w kierownictwo Boże ,a  także tłumaczy w organizacji , język dla czytających po polsku jest ważny i tylko Polski . Kto by śmiał z ufnych w JWORG Świadków Jehowy , podważać zatwierdzonych przecież przez Towarzystwo Strażnica tłumaczy .Pamiętamy przecież apele i ostrzeżenia że „to może go zaprowadzić na manowce niezależnego myślenia , a stąd o krok od odstępstwa i ruiny duchowej” .

----------------------------------------------------------------------------
JESZCZE RAZ , OD POCZĄTKU .
Werset bardzo znany, popularny i nikt tego nie podkreśla , a warto .
Czy w Jana 3:16 każdy = nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Zatem wyjaśniam o co chodzi.
Jana 3:16
gr.πας=każdy *         gr.ουδεις=nikt

Przekład dosłowny:
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał Jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Biblia Gdańska:
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska:
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Biblia Warszawska:
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.
Biblia Tysiąclecia:
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
ALE UWAGA: przekład Towarzystwa Strażnica w języku polskim– słowo każdy zamienione na nikt .
16  „Albowiem Bóg tak bardzo umiłował+ świat, że dał swego jednorodzonego Syna,+ aby nikt, kto w niego wierzy,+ nie został zgładzony,+ lecz miał życie wieczne
Ang. Prawidłowo jednak--- * “For God loved the world so much that he gave his only-begotten Son,+ so that everyone exercising faith in him might not be destroyed but have everlasting life


Wyjaśniam że moim zdaniem  tak zmieniony werset i jego ducha z pozytywnego na negatywny .
Jezus mówi o nagrodzie a zostaje to zmienione na możliwość uratowania się przed karą .
Wolimy oczekiwanie na karę czy nagrodę . Jaki stosunek utrwala się w naszym umyśle i sercu , pozytywny do karzącego czy nagradzającego ??
Przekaz ewangelii i nauk Chrystusa jest pozytywny ,łączy ludzi wokół pozytywnego podejścia do innych, bezinteresownej naturalnej miłości , brak faworyzowania grup z naciskiem na szczerych , pokornych i uciśnionych oraz nacisk na obłudę uczonych w piśmie przywódców religijnych ,którzy stali się w jego czasach ślepymi przewodnikami i dziećmi diabła jako raczej odsuwający uciśnionych ludzi od Boga .Inaczej straszyli Bogiem z którym rzekomo tylko oni byli blisko, a lud amharec, ciemny powinien raczej się słuchać ich jako czystych w oczach Boga .
Wg. Mnie  przekręcenie Jan.3:16 w w.w. sposób tworzy podobną atmosferę strachu bardziej niż nadziei .Wystarczy tylko zamienić tzn. sfałszować jedno słowo .
JEST TO KOLEJNY DOWÓD NA powiązane z ciągłą niepewnością na skutek ciągłych zmian doktryn i nauk=działanie celowe wywoływanie niepokoju .

Motto :„…pod wpływem emocji destrukcyjnych nasz umysł się rozstraja…… „
[/color]
Zrozumieć emocje –Jana 3:16 aby każdy miła życie lub nikt nie zginął**
„………….Głównym warunkiem skuteczności działania karania jest wzbudzanie w jednostce negatywnych emocji: strachu lub leku. Niekiedy lęk prowadzić może do pojawienia się reakcji  bardziej niepożądanych od zachowania karanego. Wiadomo również, że karanie wzbudza niechęć do osoby karzącej - jeśli jest nią wychowawca negatywna postawa wychowanka w poważnym stopniu ogranicza skuteczność oddziaływania wychowawczego. Zbyt częste stosowanie kar sprzyja kształtowaniu takich cech osobowości jak: nadmierne podporządkowanie autorytetom, nietolerancja, spostrzeganie świata w kategoriach władzy i siły, sztywność myślenia oraz nadmierne, rygorystyczne przestrzeganie norm moralnych…………….”
Emocja jest złożonym zachowaniem, które żeby zostało zapoczątkowane wymaga współpracy wielu części mózgu.
Co to znaczy, że emocje destrukcyjne szkodzą nam lub innym ludziom?
 
Znaczy to, że niszczą nasze ciało i umysł, są przyczyną drobnych przykrości, ale i ogromnych cierpień.
Emocje destrukcyjne powodują, że:

1.   Zawęża się zakres naszej percepcji, uwagi, pamięci – osłabiona jest poznawcza funkcja mózgu. Nasze myśli zaprzątnięte są wyłącznie określoną grupą tematyczną i tym, w jaki sposób możemy się obronić czy zaatakować. To przeszkadza umysłowi w postrzeganiu rzeczywistości. ***Wiele rzeczy nam umyka. Przykre myśli rozpraszają uwagę.
2.   Ograniczona zostaje praca części czołowej mózgu – pracuje bardziej prawa, a nie lewa półkula. Innymi słowy ograniczone zostaje myślenie (za proces myślenia abstrakcyjnego odpowiada lewa półkula mózgu). Jak to nazwał czołowy badacz emocji Paul Ekman, znajdujemy się wtedy w okresie oporności, w którym lepiej nie robić nic, czego później moglibyśmy żałować.
3.   ***Popełniamy więcej błędów, ponieważ nie potrafimy ocenić informacji. Interpretujemy wyłącznie to, co podsyca daną emocję - np. odczuwając zazdrość, możemy doszukiwać się dowodów zdrady. Będziemy, „produkować” uzasadnienia dla tych emocji.
4.   Upośledzony zostaje nasz osąd, zdolność prawidłowej oceny natury rzeczy.
5.   Nie przyswajamy nowych informacji. Mózg wydziela duże ilości kortyzolu i noradrenaliny, zwłaszcza kiedy odczuwamy strach/lęk, które zakłócają płynne działanie mechanizmów neuronalnych uczenia się i zapamiętywania.
6.   Przegapiamy szanse, które z całą pewnością dostrzeglibyśmy, gdyby nasz umysł był „jasny, otwarty”.
5.   Zaczynają się problemy zdrowotne – depresje, problemy z krążeniem, zwłaszcza przy długotrwałych okresach odczuwania strachu, lęku, stresu.
Destrukcyjne stany umysłu powodują:
•   Niskie poczucie własnej wartości lub
•   Nadmierną (w znaczeniu negatywnym) pewność siebie (przejawia się negatywnym stosunkiem do innych ludzi, ich złym traktowaniem)
•   Brak współczucia
•   Niezdolność do nawiązywania bliskich stosunków z innymi
 
Przeciwieństwem emocji destrukcyjnych są emocje pozytywne, które zazwyczaj zwiększają zdolność zapamiętywania zdarzeń z naszego życia. Wpływają również na oceny społeczne i mogą być wykorzystywane w perswazji.
Żeby uświadomić sobie dobrodziejstwo przeżywania emocji pozytywnych warto przeczytać poniższe zestawienie, z którego wynika, że:
Konstruktywne stany umysłu powodują:
•   Szacunek dla siebie
•   Poczucie własnej wartości
•   Poczucie prawości
•   Współczucie
•   Życzliwość
•   Wspaniałomyślność
•   Dostrzeganie prawdy, dobra
•   Miłość
•   Przyjaźń


Co o tym myślicie ? :)
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 24 Sierpień, 2016, 11:55
Myślę że w tym wersecie "nikt" będzie bardziej po polsku niż "każdy"
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Sierpień, 2016, 12:04
Temat za długi jak dla mnie na jeden post.

No ale oni mają ten werset jakby od końca napisany.

„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).

No dziwne słowa. Chcieli być odmieni, to są. ;)
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 24 Sierpień, 2016, 12:35
„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).
O to chodzi .Ten drobny szczegół .
Miłość oznacza oczekiwanie naśladowców Chrystusa na nagrodę i to jest sedno przesłania ewangelii .Przekaz jest pozytywny , nikt tu nie straszy(armagedon itd. ). Raczej informuje o możliwości nagrody w postaci życia wiecznego .
Ale w przekładzie Nowego Świata -tą  "nagrodą " jest brak zagłady w rozumieniu Świadków w Armagedonie .

To na pozór drobna ,ale istotna różnica .
Niby czekamy na nagrodę ale strach przed armagedonem również ważny lub nawet bardziej .


*****************
JAK WPŁYWA PRZEKAZ NEGATYWNYCH EMOCJI

Wybrane czynniki wywołujące emocje?
•   Bodźce zewnętrzne pochodzące ze środowiska
•   Nasz temperament
•   Nasze myśli
•   Oczekiwania
•   Doświadczenie
•   Nastrój
•   Nasilenie ładunku emocjonalnego – silna ekspresja emocji, to silne zmiany fizjologiczne w organizmie
•   Czas, w którym nauczyliśmy się reagować emocjonalnie na zdarzenie pełniące rolę wyzwalacza. Jeżeli było to we wczesnym dzieciństwie, to zostało z pewnością dobrze utrwalone i zmiana tego będzie wymagała większego wysiłku i dłuższego czasu.
 
Być może powiesz teraz - zgoda, odczuwam często strach, złość, nienawiść, pogardę, wstręt i co z tego? Jakie to ma znaczenie? To moje emocje.
Otóż ma to kolosalne znaczenie.
O ile nasze myśli są prywatne, o tyle emocje już nie.
Inni widzą co czujemy i niewątpliwe ma to wpływ na nasze relacje międzyludzkie.
To właśnie relacje międzyludzkie stwarzają okazje do tego, by być traktowanym dobrze albo źle. Kiedy z twarzy drugiego człowieka odczytujemy wrogość, złość czy pogardę, to odpowiednio zareagujemy.
Teraz, odszukaj w pamięci sytuacje, które wzbudziły w Tobie złość czy strach. Przypomnij sobie, co wyrażała wtedy twarz człowieka, który wzbudził w Tobie destrukcyjne emocje.
Jeżeli nie potrafisz odtworzyć w pamięci takich obrazów, zacznij od dzisiaj baczniej analizować twarze i zachowanie innych ludzi. Staraj się przeanalizować moment, kiedy dokonujesz oceny tzn. zaczynasz żywić wobec danej osoby dobre lub złe uczucia. Doskonałym materiałem szkoleniowym może być obserwacja niektórych polityków, ich twarzy, sposobu wypowiadania się oraz reakcji ich rozmówców.
Pamiętaj, że pojawiająca się emocja zawsze powoduje zmiany w wyglądzie twarzy, głosie, zmiany w procesie myślenia, impulsach popychających nas do działania.
Złość, strach/lęk, smutek, wstręt, pogarda, zdziwienie, wina, wstyd, to emocje rozpoznawalne przez ludzi z różnych, nawet najbardziej dzikich terenów.
Nawet, kiedy „grasz”, przybierając odpowiednią minę, to jak twierdzi Paul Ekman, uruchamiasz zmiany w swojej fizjologii, towarzyszące emocji, którą mina ta wyraża.
Ekspresja dowolna uruchamia układ mimowolny. Inaczej mówiąc, jeżeli ułożysz usta do uśmiechu, pobudzi to mózg do aktywności charakterystycznej dla uczucia zadowolenia. Zmarszczenie twarzy, wywoła natomiast aktywność typową dla smutku.
Zwróć też uwagę na swój nastrój, kiedy przebywasz z agresywną bądź obraźliwie traktującą Cię osobą. Jestem przekonana, że zauważysz i odczujesz zagęszczenie negatywnych emocji.
Pamiętaj - negatywny nastrój wypacza myślenie, nasila emocje.
Powoduje, że irytują nas rzeczy, nad którymi będąc w „normalnym stanie” przeszlibyśmy do porządku dziennego.
*************
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Sierpień, 2016, 12:45
Ja ten mechanizm widzę na podstawie rozumienia zbawienia.

U nich zbawienie to wyratowanie się w Armagedonie.
U nas zbawienie to dostąpienie zaszczytu bycia z Panem.

Dlatego tak chętnie zmieniają słowo "zbawienie" na "wybawienie".
Skorowidz podaje:

*** dx86-14 Zbawienie ***
ZBAWIENIE
(Patrz: Armia Zbawienia; Wybawienie)

i zero odnośników do zbawienia. :-\
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 24 Sierpień, 2016, 12:58
Po prostu gramatyka polska podwójne przeczenie (nikt+nie został zgładzony) traktuje jako mocne twierdzenie. Po polsku każdy+nie trochę słabiej brzmi. Po grecku dwa przeczenia obok siebie dają MOCNE PRZECZENIE, więc nie mogło być takiej sekwencji słów jak po polsku. Nie doszukiwał bym się tutaj takich rzeczy jak Ty.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Abba w 24 Sierpień, 2016, 13:11
accurate, to co piszesz o wzbudzaniu strachu, czy niepewności,
że jest wykorzystywane przez ORG, to prawda; jednakże w wypadku
oddania wersetu z Jana 3:16 w PNŚ- nie widzę tego.
Zgadzam się z KaiserSose i Gorszycielem. Nie widzę, albo nie zrozumiałem,
dlaczego w wypadku takiego oddania w PNŚ widzisz to jako zamianę na negatywny
przekaz. Jest tam mowa o gwarancji, że nikt nie zginie, ale będzie żył.
Widzisz negatywizm w samym wspomnieniu o zagładzie?
Tak jest we wszystkich przekładach, bo tak mówi tekst, na zasadzie przeciwstawienia
życia i zagłady.

Natomiast słowo "Nikt" - czy coś zmienia? W sensie tego co piszesz, moim zdaniem, nie.
Powiedziałbym nawet, że w PNŚ jeszcze bardziej podkreśla tę gwarancję.
Chyba że nie złapałem czegoś o czym piszesz :(
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 24 Sierpień, 2016, 13:49
accurate, to co piszesz o wzbudzaniu strachu, czy niepewności,
że jest wykorzystywane przez ORG, to prawda; jednakże w wypadku
oddania wersetu z Jana 3:16 w PNŚ- nie widzę tego.
Zgadzam się z KaiserSose i Gorszycielem. Nie widzę, albo nie zrozumiałem,
dlaczego w wypadku takiego oddania w PNŚ widzisz to jako zamianę na negatywny
przekaz. Jest tam mowa o gwarancji, że nikt nie zginie, ale będzie żył.
Widzisz negatywizm w samym wspomnieniu o zagładzie?
Tak jest we wszystkich przekładach, bo tak mówi tekst, na zasadzie przeciwstawienia
życia i zagłady.

Natomiast słowo "Nikt" - czy coś zmienia? W sensie tego co piszesz, moim zdaniem, nie.
Powiedziałbym nawet, że w PNŚ jeszcze bardziej podkreśla tę gwarancję.
Chyba że nie złapałem czegoś o czym piszesz :(

Jest w tym też logika co piszecie. Prawdopodobnie mało kto tak się nad tym zastanawia , może to mój konik takie grzebanie w odcieniach znaczenia.Jak to mówią , diabeł tkwi w ................  ;) .

Myślałem tak sobie jak ktoś kto pierwszy raz słyszy ten fragment , że można go tak odebrać .
Słowa greckie są różne i w międzywierszowych w różnych innych miejscach nie ma zamiennika słowa -gr.πας=każdy
Ale macie częściowo rację , to mało prawdopodobne aby ktoś to tak czytał :

„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).

Może to przesada a może nie, dla mnie to jednak ciekawostka .

Można by tak na marginesie zrobić wątek o takich "drobnych" zmianach  ,które jednak powodują na pewno , lub mogą powodować błędne zrozumienie ,szczególnie w kontekście np. 2 klasy owiec to 2 nadzieje, niebiańska i ziemska a kontekst, pamiątka i jej właściwy przebieg itd.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 24 Sierpień, 2016, 15:35
Ogarnia nas, kiedy mamy negatywne oczekiwania. Możemy go także wzbudzać rozmyślając, przewidując, myśląc o negatywnych scenariuszach.
Co zrobić, żeby zniwelować lęk i inne destrukcyjne emocje?
1.   Uświadom sobie ten stan, zaraz po jego wystąpieniu.
2.   Następnie, uświadom sobie impulsy, które wyzwalają w Tobie emocje i rozłóż je na czynniki pierwsze. Przyjrzyj się im ze wszystkich stron.
3.   Oswój się z tym, jak myśli pojawiają się i znikają. Naucz się, że można przerywać negatywny ciąg myślenia.
4.   Pamiętaj, że myśli negatywne, rozprzestrzeniają się znacznie szybciej niż pozytywne. Dlatego nie pozwól im się rozwijać – przerwij przywoływanie negatywnych obrazów, które mnożąc się i rozprzestrzeniając zawładną Twoim umysłem, zmuszając Cię do działania, np. do wyrządzenia komuś przykrości.
 

Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Falo w 25 Sierpień, 2016, 09:54
Wyjaśniam że moim zdaniem  tak zmieniony werset i jego ducha z pozytywnego na negatywny .
Jezus mówi o nagrodzie a zostaje to zmienione na możliwość uratowania się przed karą .
Tak. Moim zdaniem masz rację. Niby w języku polskim obie wersje mogłyby funkcjonować. Ale wersja polskiego NWT nie jest zgodna nawet z angielskim NWT i tym samym kładzie nacisk na karę a nie na nagrodę.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 25 Sierpień, 2016, 10:12
Tak. Moim zdaniem masz rację. Niby w języku polskim obie wersje mogłyby funkcjonować. Ale wersja polskiego NWT nie jest zgodna nawet z angielskim NWT i tym samym kładzie nacisk na karę a nie na nagrodę.

Oczywiście to niby drobna ,ale skoro tak to przecież angielskie "no one" to nie "  everyone" .Ktoś tu i nie tylko w tym miejscu tłumaczy sobie po swojemu , a może nadgorliwie chce przekazać swoje zrozumienie tego fragmentu .Pomijam grekę  to samo , różne słowa całkowicie .
,gr.πας=każdy *         gr.ουδεις=nikt
************************************
Mózgowe mechanizmy emocji
Do ważnych obszarów korowych należy płat czołowy - obszar, który odgrywa rolę w regulacji emocji.

Kolejnym bardzo ważnym rejonem jest ciałko migdałowate, a w zasadzie dwa – w każdej półkuli, znajdujące się w środku mózgu w tzw. układzie limbicznym. Ma decydującą rolę w takich emocjach jak chociażby strach/lęk.
Do układu limbicznego należy również hipokamp. Bierze udział w ocenie kontekstu wydarzeń i ma związek z pamięcią.
Innym, ważnym rejonem jest obszar ciemieniowy, w którym łączą się reprezentacje przedmiotów postrzeganych przez nasze zmysły (takie jak wzrok, słuch, dotyk). Odgrywa on również ważną rolę w tworzeniu reprezentacji umysłowych – czyli wtedy, kiedy sobie coś wyobrażamy.
Mózg rejestruje informacje emocjonalną, a kora przedczołowa pomaga nam pokierować reakcją na nią. Te obwody kształtowane są przez oddziałujące na siebie wzajemnie geny i nasze doświadczenie życiowe.
 
Im częściej powtarza się jakieś przeżycie, tym silniejszy jest ten zwyczaj i tym gęściejsza jest sieć połączeń.
 
Davidson odkrył, że kiedy odczuwamy negatywne emocje, najbardziej aktywnymi obszarami mózgu są ciało migdałkowate i prawa kora przedczołowa. Kiedy odczuwamy pozytywne emocje jak np. radość, obszary prawej kory przedczołowej i ciała migdałowatego uspokajają się, uaktywnia się część lewej kory przedczołowej.
Dlatego im dłużej pozostajemy w stanie pobudzenia ciałka migdałowatego, tym łatwiej można wyprowadzić nas z równowagi. Drobna przeszkoda spowoduje u nas wybuch złości, gniewu. To za sprawą hormonów (kortyzolu i noradrenaliny), które osiągają wysoki poziom, wzmagając pracę ciała migdałowatego, a osłabiając obszary przedczołowe.
 
Pamiętaj, że kiedy o czymś myślisz, tworzysz sobie wewnętrzną reprezentację tego czegoś, to oddziałuje ona na mózg zupełnie tak samo jak rzeczywistość.


Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 25 Sierpień, 2016, 10:17
Proponuję, nie doszukujmy sie wszędzie teorii spiskowych. Fakt, że w oryginale jest "każdy" a w tłumaczeniu "nikt" nic nie znaczy, bo chodzi o to, by oddać tekst poprawnie po polsku, a nie słowo w słowo.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Efezjan w 25 Sierpień, 2016, 10:22
Cytat: accurate
„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).
Nikt, kto w niego wierzy? Tak się nie mówi/pisze po polsku.
Nikt wymaga zaprzeczenia: nikt nie jest doskonały. Nie napiszemy przecież: 'nikt jest doskonały'. Nic się nie stało, a nie: nic się stało.

To nieszczęsna kalka z angielskiego - jakiś okropny babol gramatyczny. Dziwię się, że ktoś mógł to tak niezgrabnie i nie po polsku przetłumaczyć.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 25 Sierpień, 2016, 10:28
Nikt, kto w niego wierzy? Tak się nie mówi/pisze po polsku.
Nikt wymaga zaprzeczenia: nikt nie jest doskonały. Nie napiszemy przecież: 'nikt jest doskonały'. Nic się nie stało, a nie: nic się stało.

To nieszczęsna kalka z angielskiego - jakiś okropny babol gramatyczny. Dziwię się, że ktoś mógł to tak niezgrabnie i nie po polsku przetłumaczyć.

Masz rację, nikt wymaga zaprzeczenia: nikt kto w niego wierzy nie zginął. I tak właśnie jest przetłumaczone.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 25 Sierpień, 2016, 10:29
Proponuję, nie doszukujmy sie wszędzie teorii spiskowych. Fakt, że w oryginale jest "każdy" a w tłumaczeniu "nikt" nic nie znaczy, bo chodzi o to, by oddać tekst poprawnie po polsku, a nie słowo w słowo.

Zgadzam się , też nie lubię dzielić włosa na 4 . ;) Niezrowe są każdego rodzaju obsesje i paranoje .

Ale miejmy wzgląd o jakim środowisku mówimy . Jaką bronią walczysz , od podobnej polegniesz .
Świadkowie Jehowy jako "wybrani przez Boga" , szczycą się że np. tylko oni uświęcają imię Boże .
Czy na pewno ?
Są tak przecież skrupulatni - był artykuł o masoretach jako żydowskich wzorcowych przepisywaczach Biblii .


Przykład  :
 Stosunek Świadków Jehowy wobec imienia Bożego jest nieco obsesyjny. W rozmowach często podkreślają, ze imię to należy wymawiać jak najczęściej, przy każdej okazji, itd. Nic dziwnego, skoro broszura Świadków pt. Imię Boże, które pozostanie na zawsze daje Świadkom Jehowy zalecenie "posługiwania się nim nie tylko podczas oddawania czci Bogu, lecz także w codziennych rozmowach, oraz oznajmiania go innym.... Obyś zdał sobie sprawę z tego, jak ważne jest poznanie tego imienia i używanie go, zwłaszcza przy oddawaniu czci Bogu" (str. 30-31, podkreślenia JL).

  Natomiast ze słów z Dz Ap 15:14, gdzie czytamy iż Bóg wybrał lud dla imienia swego, Świadkowie wyciągnęli taki oto wniosek: "Czy mógłbyś się utożsamiać z ludźmi, których Bóg wybiera jako "lud dla swego imienia", gdybyś nie wypowiadał tego imienia ani go nie nosił?" (Imię Boże, które...., str. 30).

  W tej samej broszurze (str. 31) cytują teksty ST mówiące o "poznawaniu imienia" Boga, czy "rozmyślaniu" o nim (Malachiasza 3:16, Ps 91:14), które to teksty rzekomo nie każą robić w życiu nic innego jak tylko myśleć o tetragramie YHWH. Patrz tez inne teksty przytaczane przez Świadków w dyskusjach: Ps 74:18; Jer 23:27, itd.  Świadkowie Jehowy cytujący te wersy są pewni, że chodzi tu zawsze o tetragram. Jest to jednak tylko ich projekcja myślowa, co postaram się ukazać niżej.

  Wnioski dla Świadków są więc oczywiste: Bogu prawie na niczym nie zależy tak, jak na tym, żeby ciągle tylko mantrować w myślach i słowach tetragramem YHWH.


Monitorowanie zatem wszelkich znamion zmian jest właściwe .
Przekład Nowego Świata i Imię Jehowa w miejscu "kyrios" , to oczywisty przykład ,ale jak widać jest tego dużo więcej .
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 10:29
Ręce opadają, gdy co rusz czytam, że człowiek zastanawiający się, myślący, porównujący, sprawdzający itd. doszukuje się teorii spiskowych.
Dlaczego jest taka postawa nagminnie tutaj nazywana doszukiwaniem się teorii spiskowych. ???
Przecież Nasze Forum jest przyjazne i wolno wyrażać siebie, swoje uczucia, myśli, przeżycia i inne.
Więc po co, co rusz z tymi teoriami spiskowymi się tu wyjeżdża.
Myślenie, sprawdzanie, szukanie za i przeciw to teorie spiskowe, no ludzie, co to ma być!
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 25 Sierpień, 2016, 10:31
Ręce opadają, gdy co rusz czytam, że człowiek zastanawiający się, myślący, porównujący, sprawdzający itd. doszukuje się teorii spiskowych.
Dlaczego jest taka postawa nagminnie tutaj nazywana doszukiwaniem się teorii spiskowych. ???
Przecież Nasze Forum jest przyjazne i wolno wyrażać siebie, swoje uczucia, myśli, przeżycia i inne.
Więc po co co rusz z tymi teoriami spiskowymi się tu wyjeżdża.

No bo jeżeli piętnuje się poprawne językowo tłumaczenie i jako argument podaje skutki psychologiczne, to jest to szukanie spisku.

Powiesz:
nikt nie spadł w przepaść
czy
każdy nie spadł w przepaść
?
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Efezjan w 25 Sierpień, 2016, 10:40
Masz rację, nikt wymaga zaprzeczenia: nikt kto w niego wierzy nie zginął. I tak właśnie jest przetłumaczone.
Fakt, ale brzmi to i tak niezgrabnie dla mnie. Ja bym tak nigdy nie napisał.
Po nikt spodziewamy się przeczenia  i mamy je, ale oddzielone zdaniem podrzędnym.
Lepiej: 'nie zginął nikt, kto w niego wierzy'. Przeczenie nie jest oddzielone od owego nikt.
To tak na marginesie.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 25 Sierpień, 2016, 11:16
Ręce opadają, gdy co rusz czytam, że człowiek zastanawiający się, myślący, porównujący, sprawdzający itd. doszukuje się teorii spiskowych.
Dlaczego jest taka postawa nagminnie tutaj nazywana doszukiwaniem się teorii spiskowych. ???
Przecież Nasze Forum jest przyjazne i wolno wyrażać siebie, swoje uczucia, myśli, przeżycia i inne.
Więc po co co rusz z tymi teoriami spiskowymi się tu wyjeżdża.

Rozumiem podobnie .
Nasze reakcje są wypadkową naszych doświadczeń życiowych,zdobytej wiedzy , oraz sposobu reakcji na te informacje .
To złożony proces kształtowania człowieka , i zawsze jest indywidualny .

Na marginesie co do tzw.  teorii spiskowych - niektórzy przeciwnicy  takich teorii , mówią że największą teorią spiskową jest cała treść Biblii i zorganizowanych przez ludzi systemów religijnych jeśli rozumujemy w takich kategoriach .
Czyli Bóg,Stworzenie raju  i ludzi , drzewo życia i poznania dobra i zła , szatan,bunt Ludzi, kara za bunt , życie ludzi w Biblii po setki lat, Potop , naród wybrany ,  itd. - z boku o jednak można to określić jako najważniejszą w świecie teorię spiskową na niewyobrażalną skalę .
Ja tak tego jednak nie widzę .


Reakcje alergiczne na różne informacje i przyczyny tego ?
Chcemy mieć ułożony świat i system jego postrzegania .
Pewnie jest tak m.in. dlatego , że po wyjściu z sytemu manipulacyjnego zaczynamy rozumieć że świat jest dużo bardziej prosty i logiczny niż wałkował nam to  WTS przez długie lata i tysiące godzin na m.in.
studium rodzinnym i osobistym
zebraniach ,
 kongresach ,
 zgromadzeniach ,
kursach pionierskich,
szkoleniach dla starszych  ,
 spotkaniach gron starszych tec..................
+ NIECH TAKŻE KAŻDY DODA SWOJE ................................

Po wyjściu i uwolnieniu umysłu widzimy  już świat jako prawdziwy , fajny i to dobrze .  :)
Niebezpieczeństwo tkwi w tym że zaczynamy alergicznie reagować na wszystko co może nam przypominać manipulację lub grozi powrotem do czegoś choćby  trochę podobnego do WTS .
Odczuwamy naturalną potrzebę ułożenia sobie  w głowie porządku świata i ludzi .Mamy alergię na informację podważające nam obecny nasz stan  .
Poznałem osobę która była w obozie koncentracyjnym i traktuję to jako prawdziwy przywilej . Do końca życia pomimo tego że mieszkała na wsi w latach zbierała chleb, przy łóżku, niekiedy suchy, albo zielony .Dzieci bały się tylko żeby jedzą ten chleb nie zaszkodziło to ich tacie . Mieszkał on  na wsi w Polsce w latach 80-tych , i jedzenia od dzieci które były  rolnikami miała w bród .Traktuję się takich ludzi jako wieczne ofiary , trauma ich nie opuszcza do śmierci . Było to przed WTS-em , i to co wtedy dowiedziałem się o świecie z ust i oczu tego człowieka , nie zastąpi wiedza z tysięcy encyklopedii i mądrości naukowo- psychologicznych .
Zachowało mi się to głęboko w sercu i umyśle .MOże m.in dzięki temu , teraz bez emocji rozumiem osoby po WTS i ich reakcje .Nigdy nie mógłbym ich określić negatywnie , to za bardzo trudne , natomiast podziwiam w sensie negatywnym ludzi lekko wydających personalne osądy . Jak to mówią trzeba trochę więcej soli zjeść .
Ale spokojnie , bycie tu na forum i otwarcie umysłu to proces .
Poza tym piękno tkwi też w różnorodności nas jako indywidualnych jednostek , także widoczna po wpisach tu na forum i historiach na podstawie których niejeden wypłacze słusznie wiadra łez .A niektóre nasze czyny lub to w co święcie wierzyliśmy dziś u wielu z nas wywoła szczery uśmiech .
Dlatego nieraz te same rzeczy widzimy różnie , ważne aby się szanować i traktować jako przyjaciół , braci ,czyli bardzo  pozytywne podejście do każdego z dużą dozą kredytu zaufania co do intencji .
PS.NIE DOTYCZY KRETÓW NADARZYŃSKICH 8-) NA NICH UWAŻAMY  .


Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość
[Michał Anioł]

Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 11:27
Szacun za powyższe słowa.
Rozumiem.
Zgadza się, tak rozumiem i ja.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 11:52
A możesz odpowiedzieć na zadane pytanie?
Idąc za Twoim przykładem, odpowiem Twoimi słowami:
"nie chce mi się".
Nie spędzam życia jako ex na grzebaniu i babraniu się w teoriach spiskowych.
Jedyne co, to słowami Jerzego Stuhra:
"Tak sobie myślę".
 :)
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 12:13
Tak sobie myślę, że niektórzy swój brak argumentów próbują przykryć cytatem nie mającym nic wspólnego z tematem. Można i tak.
Ty sobie myśl, i ode mnie odczep się, bo nie widzę powyżej żadnego argumentu.
Ja sobie myślę, bo wolno mi.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 12:19
Zadziałało na zasadzie "uderz w stół, a nożyce się odezwą".
Tak sobie myślisz. :)
Człowieku ja nie mam czasu na takie przepychanki słowne z Tobą, ochoty też nie mam.
Lubisz mieć ostatnie zdanie, dopisz jeszcze jednego posta.
Nie znoszę jak mi ktoś wciska, że żyję teoriami spiskowymi, a ja tylko "tak sobie myślę."
Nie narzucaj mi Twojego sposobu myślenia.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 25 Sierpień, 2016, 12:35
Proponuję, nie doszukujmy sie wszędzie teorii spiskowych. Fakt, że w oryginale jest "każdy" a w tłumaczeniu "nikt" nic nie znaczy, bo chodzi o to, by oddać tekst poprawnie po polsku, a nie słowo w słowo.

Temat jest ciekawy i ważny. Jeżeli drażni Ciebie teoria spiskowa to nie pisz w tym temacie. Ośmieszanie drugiego, że ma takie przemyślenia nie jest fajne. Nie wiem dlaczego ciągle to robisz ale proszę nie rób tego więcej. Masz merytoryczne argumenty to je przedstaw ale się nie czepiaj.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 25 Sierpień, 2016, 12:37
Proponuję aby jednak umożliwić takie rozkładanie nacisku w zdaniu złożonym i czytanie , bez zbędnych emocji . :)
Analiza to już inny szeroki temat .

„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).

Może to przesada a może nie, dla mnie to jednak nadal ciekawostka .

Proszę uprzejmie , głównie  osoby zainteresowane merytorycznie tematem o podanie swoich ewentualnych odczuć, opinii it. ,  czy jako Świadek Jehowy przeważały w głowie informacje i myśli pozytywne czy jednak ciągły strach przed armagedonem lub śmiercią .
Lepiej , nawet niektórzy młodzi których osobiście znałem  ,mieli strach żeby się pobrać szybko byle przed armagedonem , bo jeśli nie to po armagedonie być może będą jak ci co się nie żenią i nie wychodzą za mąż ............ ".
Dla osoby z zewnątrz to jakiś żart , le tych co byli wewnątrz to realna rzeczywistość w której żyli dziesiątki lat .
A to efekt tylko manipulacji wersetami i ew. ich interpretacją .Więc wydaję się jak zawsze , diabeł tkwi w szczegółach .
Najlepsi prawnicy dobrze to wiedzą .

„………….Głównym warunkiem skuteczności działania karania jest wzbudzanie w jednostce negatywnych emocji: strachu lub leku. Niekiedy lęk prowadzić może do pojawienia się reakcji  bardziej niepożądanych od zachowania karanego. Wiadomo również, że karanie wzbudza niechęć do osoby karzącej - jeśli jest nią wychowawca negatywna postawa wychowanka w poważnym stopniu ogranicza skuteczność oddziaływania wychowawczego. Zbyt częste stosowanie kar sprzyja kształtowaniu takich cech osobowości jak: nadmierne podporządkowanie autorytetom, nietolerancja, spostrzeganie świata w kategoriach władzy i siły, sztywność myślenia oraz nadmierne, rygorystyczne przestrzeganie norm moralnych…………….”
Emocja jest złożonym zachowaniem, które żeby zostało zapoczątkowane wymaga współpracy wielu części mózgu.
Co to znaczy, że emocje destrukcyjne szkodzą nam lub innym ludziom?
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 25 Sierpień, 2016, 12:45
Proponuję aby jednak umożliwić takie rozkładanie nacisku w zdaniu złożonym i czytanie , bez zbędnych emocji . :)
Analiza to już inny szeroki temat .

„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).

Może to przesada a może nie, dla mnie to jednak nadal ciekawostka .

Twoja analiza jest uzasadniona w przekładzie NWT często zmieniane są słowa, skoro inne przekłady podają tak samo to zmiana w NWT jest w jakimś celu. Dobrze że o tym piszesz, czym więcej takich argumentów to lepiej. Do osób tu czytających dociera przekaz, że nie jest to przekład któremu można zaufać.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 25 Sierpień, 2016, 12:48
Pojawia się wyrażenie "teorie spiskowe", wpada gedeon i głaszcze po główkach popieraczy a przeciwników posty wycina :D

Temat jest ciekawy i ważny. Jeżeli drażni Ciebie teoria spiskowa to nie pisz w tym temacie. Ośmieszanie drugiego, że ma takie przemyślenia nie jest fajne. Nie wiem dlaczego ciągle to robisz ale proszę nie rób tego więcej. Masz merytoryczne argumenty to je przedstaw ale się nie czepiaj.

Mam. Szkoda że nie czytasz, tylko tniesz jak leci. Podałem je wyżej, ale zacytuję:
Cytuj
Powiesz:
nikt nie spadł w przepaść
czy
każdy nie spadł w przepaść
?
Nikt nie zamierza się do tego odnieść (przepraszam każdy nie zamierza :) ), ale co tam, to oni są fajni a ja racjonalnie myślący jestem w twoich oczach ograniczony.

Na śmietnik wyleciała nawet próba przywołania do porządku
Cytuj
A możesz odpowiedzieć na zadane pytanie?

Twoja analiza jest uzasadniona w przekładzie NWT często zmieniane są słowa, skoro inne przekłady podają tak samo to zmiana w NWT jest w jakimś celu. Dobrze że o tym piszesz, czym więcej takich argumentów to lepiej. Do osób tu czytających dociera przekaz, że nie jest to przekład któremu można zaufać.

Nie zgadzam się. Do osób czytających dociera przekaz, że odstępcy czepiają się wszystkiego, za wszelką cenę, wszystkimi sposobami i nawet wtedy gdy ich argumenty są miałkie.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: bene w 25 Sierpień, 2016, 13:07
Proponuję, nie doszukujmy sie wszędzie teorii spiskowych. Fakt, że w oryginale jest "każdy" a w tłumaczeniu "nikt" nic nie znaczy, bo chodzi o to, by oddać tekst poprawnie po polsku, a nie słowo w słowo.
Może i nic nie znaczy a może i znaczyć wiele. Jednak zgodnie z powiedzeniem tłumaczenia są jak kobiety – wierne nie są piękne, piękne nie są wierne. Często  kompromis pomiędzy tymi skrajnościami to niebywała sztuka. Są w tłumaczeniach miejsca w których by je przełożyć należy wybrać z wielu możliwości te które są najbardziej odpowiednie ale będą one odpowiednio zabarwione. I tak jak w przypadku monitora jeżeli poszczególne części obrazu będą mocniej nasączone odpowiednią barwą przykładowo czerwonym to i cały obraz będzie w wyrazie bardziej cieplejszy. Natomiast gdy w tych samych miejscach będzie więcej niebieskiego to i całość w swoim wyrazie będzie bardziej zimna. Porównując te końcowe obrazy nagle okaże się że różnica w odcieniach jest bardzo duża. Więc do końca nie można jednoznacznie powiedzieć że nie ma jakiejkolwiek manipulacji i wpływania na końcowy odbiór
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 25 Sierpień, 2016, 13:55
Ludzie, jutro zaczyna się weekend, zapowiadają niezłą pogodę, a wy się kłócicie o... pietruszkę? Po co, na co?  :)
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Agalloch w 25 Sierpień, 2016, 14:02
Odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni, ja również ...

Myślę że w tym wersecie "nikt" będzie bardziej po polsku niż "każdy"

I dlatego odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni, ja również za całkiem prawdopodobny uznaję pogląd, iż ...

Do osób czytających dociera przekaz, że odstępcy czepiają się wszystkiego, za wszelką cenę, wszystkimi sposobami i nawet wtedy gdy ich argumenty są miałkie.

Jednocześnie wszystkich tych, którym swoimi odmiennymi poglądami sprawiłem jakąkolwiek przykrość, serdecznie przepraszam.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 14:43
Odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni, ja również ...

I dlatego odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni, ja również za całkiem prawdopodobny uznaję pogląd, iż ...

Jednocześnie wszystkich tych, którym swoimi odmiennymi poglądami sprawiłem jakąkolwiek przykrość, serdecznie przepraszam.
Mnie nie sprawiłeś przykrości, wypowiedziałeś się i ok.

Cyt:
"Do osób czytających dociera przekaz, że odstępcy czepiają się wszystkiego, za wszelką cenę, wszystkimi sposobami i nawet wtedy gdy ich argumenty są miałkie."

To powyższe, to przyklejona etykietka do danego człowieka, grupy społecznej.
Wygodna do udowadniania sobie, ja taki nie jestem, to oni, ci inni, do których te etykietkę przyklejono.

Ile miałkich argumentów padało zanim powstała obecnie uznana  np. teoria względności.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_wzgl%C4%99dno%C5%9Bci

"Przesłanką do wprowadzenia teorii względności, była potrzeba usunięcia niezgodności między zasadą względności Galileusza (głoszącą, że prędkość jest względna) a prawami elektrodynamiki".

Te zwane tutaj "miałkie argumenty" były są podłożem do wielkich odkryć - "potrzeba usunięcia niezgodności."
Ile padało tam argumentów różnej maści? miałkich, mniej miałkich itd.

Do mnie jako do czytającej, dociera inny  przekaz: jesteś taka/taki jak ja ciebie widzę, masz przyklejoną etykietkę ex szukającej dziury w całym.
Zwykłe pytania, poddawanie w wątpliwość, szukanie argumentów czy to za, czy przeciw są przez  przyklejoną etykietkę - odbieranie niewłaściwie.

Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 25 Sierpień, 2016, 16:27
"Odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni" muszę powiedzieć, że tematy takie jak ten, sprowadzające WTS do roli karła-szarlatana, spiskowca i mąciciela powodują, że wielu osobom będzie trudniej się obudzić.

Jako przykład podam moją żonę. Nie ma szans bym mógł jej pokazać forum na którym dyskutuje się o wklęsłej ziemi, zmaterializowanej świadomości czy pokrętnej gramatyce polskiej na złość wykorzystanej przez złośliwego tłumacza. Nie ma szans! Zamiast ją budzić spowodowałbym jedynie wybuch salwy śmiechu i utwierdzenie jej w przekonaniu że ex-SJ to banda debili (ze mną łącznie).

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

A teraz administracja może wywalić mój wpis, jako niemerytoryczny.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 16:44
"Odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni" muszę powiedzieć, że tematy takie jak ten, sprowadzające WTS do roli karła-szarlatana, spiskowca i mąciciela powodują, że wielu osobom będzie trudniej się obudzić.

Jako przykład podam moją żonę. Nie ma szans bym mógł jej pokazać forum na którym dyskutuje się o wklęsłej ziemi, zmaterializowanej świadomości czy pokrętnej gramatyce polskiej na złość wykorzystanej przez złośliwego tłumacza. Nie ma szans! Zamiast ją budzić spowodowałbym jedynie wybuch salwy śmiechu i utwierdzenie jej w przekonaniu że ex-SJ to banda debili (ze mną łącznie).

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

A teraz administracja może wywalić mój wpis, jako niemerytoryczny.
Wiedziałam, że będziesz pisał o swojej żonie.
Gdybym nie podważała tego czym jest i co robi z ludzmi WTS to siedziałabym tam do teraz!
Podpisałabym  oświadczenie "ŻADNEJ KRWI" z czym się nie zgadzałam !
I TAK DALEJ!
Nie masz takiego prawa obwiniać ZA NIE WYBUDZENIE TWOJEJ ŻONY, Tych co wypowiadają się na Forum, myślą i zadają pytania.
Napiszę raz  wyraznie!
ZACHOWUJĘ DYSTANS DO WSZELKICH TEORII SPISKOWYCH.

NIE WKŁADAĆ MNIE PROSZĘ DO JEDNEGO WORA Z TYMI, KTÓRYCH TEORIE SPISKOWE POCHŁONĘŁY, A I TO NIE MOJA SPRAWA!
Nemo: Wykasowałem ostatnie zdanie. Nie chcę tutaj kłótni.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 25 Sierpień, 2016, 16:48
Mam nadzieję, że już wszyscy wszystko wyjaśnili i problem "teorii spiskowych" został rozwiązany. Proszę więc o zaprzestanie dalszej dyskusji w tym kierunku, bo prowadzi ona do nikąd. A spory proszę rozwiązywać na PW. 
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 16:54
Mam nadzieję, że już wszyscy wszystko wyjaśnili i problem "teorii spiskowych" został rozwiązany. Proszę więc o zaprzestanie dalszej dyskusji w tym kierunku, bo prowadzi ona do nikąd. A spory proszę rozwiązywać na PW. 
Dobrze zrobiłeś. W zarodku zgaszone.
Ja nie chcę tu, aby mnie stawiano jako winną w niewybudzeniu żony Kaisera.
Taki szantaż emocjonalny jest nie na miejscu.
Za każdym razem, w każdym podobnym wątku Kaiser robi tak jak w tym, potem wątek umiera.
Taka postawa zniechęca skutecznie do udziału w dyskusjach i zachęca do wycofania się z zabierania głosu na Forum.
Inaczej mówiąc, blokuje wolność myśli i wypowiedzi.
Również mój mąż jest aktywnym Ś, PRZEZYWAM DRAMAT W WŁASNYM DOMU I NIKOGO Z FORUM ZA TO NIE WINIĘ.

Sama wybudziłam się z fałszywej "prawdy", ciężką praca nad samą sobą, widziałam to, czego mój nie wybudzony mąż nie widzi, lub nie chce widzieć, lub widzi i nic z tym nie robi.
Gdy ja budziłam się jakieś 10-15 lat wstecz to nie było Forum takiego jak to, a gdy nawet było to nie zaglądałam na nie, nawet nie wiedziałam, że mogłoby w ogóle istnieć BO? bo wpajano mi w org, od maleńkości, aby tam nie czytać nic.
To był wieloletni proces budzenia się, poprzeplatany różnymi przecież losowymi zdarzeniami, rodzinnymi, więc tyle to trwało.
SAMA SIĘ WYBUDZIŁAM, BEZ ŻADNEJ POMOCY. BEZ FORUM.
Swoimi przemyśleniami właśnie, drążeniem w całym, zadawaniem sobie pytań,  obserwowaniem, sprawdzaniem, szukaniem już pózniej w necie o WTS.
Gedeon był mi wsparciem przy przesłuchaniach, jak cięzko było nawet Wam nie pisałam dokładnie, bo zostałam zniechęcona do zabierania głosy na Forum.
Dziś miarka się przebrała.
Jestem dumna z siebie, że sama przejrzałam na oczy bez pomocy Forum.
Pózniej to już było tylko łatwiej, Roszada w dalszym ciągu wychwytywaniem 'świateł', utwierdzał mnie w tym, że DOBRZE zrobiłam, opuszczając tę org.
Wpisy innych osób wspierały mnie, po opuszczeniu org.
A teraz z czym się spotkałam tu dziś, z zarzutami O WINĘ, z nieprawdziwymi o mnie wyobrażeniami.
Napiszę Wam, czytającym Forum, że byłam świadoma problemu ostracyzmu, zmagam się z tym kilka lat.
Jakie koszty ponoszę, wiem ja.
Jednak tyle się nazbierało we mnie niezgody na fałsz WTSu, że świadomie odeszłam i pomimo dramatu rozwalenia rodziny, nie wytrzymałabym na ani jednym zebraniu.
Nie uśmiechałabym się, gdyby tego ode mnie oczekiwano, bo lud boży jest szczęśliwy, a ja akurat w tym momencie nie, i widziałam psychomanipulację. TAK!
Tak więc świadomie, odeszłam świadomie ponoszę konsekwencje parszywego stosowania ostracyzmu w rodzinie, bo tak mówi niewolnik.
To nie jest mój niewolnik, dawno w nich nie wierzyłam, ze spływa na nich Duch Święty.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 17:59
Dobrze zrobiłeś. W zarodku zgaszone.
Ja nie chcę tu, aby mnie stawiano jako winną w niewybudzeniu żony Kaisera.
Taki szantaż emocjonalny jest nie na miejscu.
Za każdym razem, w każdym podobnym wątku Kaiser robi tak jak w tym, potem wątek umiera.
Taka postawa zniechęca skutecznie do udziału w dyskusjach i zachęca do wycofania się z zabierania głosu na Forum.
Inaczej mówiąc, blokuje wolność myśli i wypowiedzi.
Również mój mąż jest aktywnym Ś, PRZEZYWAM DRAMAT W WŁASNYM DOMU I NIKOGO Z FORUM ZA TO NIE WINIĘ.

Sama wybudziłam się z fałszywej "prawdy", ciężką praca nad samą sobą, widziałam to, czego mój nie wybudzony mąż nie widzi, lub nie chce widzieć, lub widzi i nic z tym nie robi.
Gdy ja budziłam się jakieś 10-15 lat wstecz to nie było Forum takiego jak to, a gdy nawet było to nie zaglądałam na nie, nawet nie wiedziałam, że mogłoby w ogóle istnieć BO? bo wpajano mi w org, od maleńkości, aby tam nie czytać nic.
To był wieloletni proces budzenia się, poprzeplatany różnymi przecież losowymi zdarzeniami, rodzinnymi, więc tyle to trwało.
SAMA SIĘ WYBUDZIŁAM, BEZ ŻADNEJ POMOCY. BEZ FORUM.
Swoimi przemyśleniami właśnie, drążeniem w całym, zadawaniem sobie pytań,  obserwowaniem, sprawdzaniem, szukaniem już pózniej w necie o WTS.
Gedeon był mi wsparciem przy przesłuchaniach, jak cięzko było nawet Wam nie pisałam dokładnie, bo zostałam zniechęcona do zabierania głosy na Forum.
Dziś miarka się przebrała.
Jestem dumna z siebie, że sama przejrzałam na oczy bez pomocy Forum.
Pózniej to już było tylko łatwiej, Roszada w dalszym ciągu wychwytywaniem 'świateł', utwierdzał mnie w tym, że DOBRZE zrobiłam, opuszczając tę org.
Wpisy innych osób wspierały mnie, po opuszczeniu org.
A teraz z czym się spotkałam tu dziś, z zarzutami O WINĘ, z nieprawdziwymi o mnie wyobrażeniami.
Napiszę Wam, czytającym Forum, że byłam świadoma problemu ostracyzmu, zmagam się z tym kilka lat.
Jakie koszty ponoszę, wiem ja.
Jednak tyle się nazbierało we mnie niezgody na fałsz WTSu, że świadomie odeszłam i pomimo dramatu rozwalenia rodziny, nie wytrzymałabym na ani jednym zebraniu.
Nie uśmiechałabym się, gdyby tego ode mnie oczekiwano, bo lud boży jest szczęśliwy, a ja akurat w tym momencie nie, i widziałam psychomanipulację. TAK!
Tak więc świadomie, odeszłam świadomie ponoszę konsekwencje parszywego stosowania ostracyzmu w rodzinie, bo tak mówi niewolnik.
To nie jest mój niewolnik, dawno w nich nie wierzyłam, ze spływa na nich Duch Święty. Jeżeli winić to zasady WTSu a nie Forumowiczów cieszących się wolnością słowa i wypowiedzi, której w org nie było.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 25 Sierpień, 2016, 18:44
Liczby statystyki forum :OD 2015/04 jest na tym forum 48 615 wiadomości w 2 924 wątkach, wysłana przez 519 użytkowników .Jeśli to forum ma pomóc osobom myślącym , zdecydowanie jest w czym wybierać . Nie sądzę jednak aby treść tego wątku mogła w tym przeszkadzać  .Jeśli ktoś ma inne zdanie, szanuję to , ale pozwolę sobie zachować odmienną opinię , z uwagi na to że mi osobiście właśnie takie i podobne wnikania moje i osób życzliwych  pozwoliły się obudzić  .Faktem jest jednak że jest to trudny i bolesny proces  i życzę powodzenia wszystkim w tym trudnym procesie .
Myślę jednak że tak jak Świadkowie w biały dzień na trzeźwo mówią i robią rzeczy które dla nie Świadka są jak opowieści ze stumilowego lasu kubusia puchatka ,tak musimy się uzbroić w cierpliwość .Tak naprawdę jak widzimy świat po przebudzeniu , tu zaczną się kolejne kwestie .A nie jest on wcale taki prosty , jak byśmy czasem w mądrych książkach chcieli przeczytać .

Dla śpieszących się proszę odszukać poniżej słowa MERITUM ,    wg. mnie tam jest sedno .

Wracam do tematu .
Najpierw do greko i językoznawców .
gr.πας/pas=każdy *         gr.ουδεις/oudeis =nikt
ang.everyone=każdy
ang.No one=nikt


Proszę w poniższym fragmencie wstawić dokładnie to o według was jest bez znaczenia- gr.ουδεις/oudeis =nikt , a wersji angielskiej odpowiedniki słowa  ang.No one=nikt
Oraz po polsku ,czyli po naszemu .
Po takiej przeróbce proszę aby ktoś to wkleił tu w wątku i dalej mówił że to czepianie się  .
tak byłoby bezdyskusyjne :16  „Albowiem Bóg tak bardzo umiłował+ świat, że dał swego jednorodzonego Syna,+ aby / nikt , kto w niego wierzy,+ nie został zgładzony,+ lecz każdy  miał życie wieczne
Proszę odnoszenie się z kontekstem i do całego wersetu a nie jego części tej lub innej .


TEMAT – ŻYCIODAJNA WODA
NIKODEM –dostojnik żydowski .

1 Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. 2 Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim». 3 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». 4 Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić, będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» 5 Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. 6 To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. 7 Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. 8 Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym ( w org. jest gr.πας )???nikim???, który narodził się z Ducha». 9 Na to rzekł do Niego Nikodem: «Jakżeż to się może stać?» 10 Odpowiadając na to, rzekł mu Jezus: «Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? 11 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. 12 Jeżeli wam mówię o tym, co ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? 13 I nikt ( !!!jest gr.ουδεις=nikt ) ???każdy??? nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego.
14 A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, 15 aby każdy( w org. jest gr.πας ),,???nikt??? kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. 16 Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy( w org. jest gr.πας ),,???nikt??? kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. 17 Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. 18 Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. 19 A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. 20 Każdy( w org. jest gr.πας ),, ???nikt??? bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. 21 Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu».

Wg. powyższego fragmentu ,bardzo  proszę sprawdzić oryginały a nie wierzyć mi na słowo .


Co do argumentu czy to jest istotne tak z boku patrząc po raz pierwszy na  ten werset .
Część z was ma całkowitą rację że może to wyglądać na przecedzanie komara.
Osobiście ,  też jestem przekonany że 90 % czytających bez zaangażowania emocjonalnego  ten fragment , czy nawet cały rozdział nic nie zauważy (no może jednak poza grekami ) .
 Z pewnością ta  osoba która np. nigdy nie czytała Biblii , powie też że dla niej to raczej bez znaczenia .
Poniżej jednak postaram się wychwycić tą subtelną różnicę , jeśli weźmie się pod uwagę kontekst , i głównie o to chodzi o kontekst w całym tego słowa znaczeniu.

A kontekst to nie tylko szerszy fragment Biblii ,ale też kto to mówi , do kogo , jak to rozumie mówiący a jak rozumieją słuchacze .
Dodatkowo sytuacja geograficzna i historyczna , oraz otoczenie polityczno-gospodarcze regionu, świata  i wiedza o tym poszczególnych  uczestników sytuacji .
Na bazie powyższego dopiero można spróbować przełożyć to na dzisiejsze czasy , a konkretnie na podwórko społeczności Świadków Jehowy , którzy jako tacy mają jak dobrze wiemy swoją specyfikę .mają także określone myślenie , obawy , nadzieje , i myśli wokół których krąży ich świat , pomimo wyalienowania się ze społeczeństwa i narażania się nawet na pogardę i drwiny z tego powodu . Stają murem za czasem nierozsądnym  ,interpretowaniem fragmentów Biblii , robią to bezkompromisowo i w imię Boga i jego woli , często niestety , jak w przypadku transfuzji po trupach .
Dotyczy to także ofiar i efektów innych manipulacji celowych w sprawach np:
•   pedofilii zmyślnie możliwej tylko dzięki uczepieniu się reguły dwóch świadków
•   obrzydzania wykształcenia czy zdobywania wiedzy poza JWORG  - nie dotyczy wszelkich umiejętności budowlano –architektonicznych , 
•   ofiar ostracyzmu i siania nienawiści wobec myślących lub krytycznych w stosunku do „ rzekomych prawd „ czy „nowych świateł „ które przedstawia się w oparciu p zmanipulowane wersety często drobnie przekręcone , lub wyrwane np. werset 10 część a lub b itd. .
•   wiele innych …………… , ale czytający sami wiedzą ile tego jest

Wszystkie powyższe jednak mają wspólny mianownik. Polegają na tak zawiłym dla zwykłego Kowalskiego  manipulowaniu zrozumieniem lub interpretacją wersetów ,że człowiek myślący dla zachowania kontaktu i ogłady , musi uważać jak przerwać subtelnie rozmowę aby miły Świadek Jehowy nie odczuł że mówi delikatnie mówiąc od rzeczy .
Dlatego uważam że w oczach budzących się i myślących , zbierających fakty temat jest drobnym , ale  może być kolejnym małym kwiatkiem do całego istniejącego już uzbieranego bukietu podobnych spraw .

MERITUM
Posłużę się przykładem , może rozbudowanym ale pasującym do myślenia szczerego Świadka Jehowy, nie podejrzewającego nawet że istnieją takie jak to fora internetowe gdzie pisze się takie rzeczy . Raczej też nie poczują tego forumowicze   ,  co byli Świadkami  z przymusu lub na sztukę Świadkami Jehowy , ale za to mogą to zrozumieć umysłem , ja to czułem całym sobą .
Jest firma .
Jak to w firmie , jest płaca minimalna , są też premie , nagrody okresowe , awansy na lepsze stanowiska , degradacje ze stanowisk itd.
Szef jest niedostępny dla pracowników , ma swojego koordynatora i pośrednika i z nim załatwiają tematy członkowie kadry kierowniczej dotyczące wszystkiego w firmie .
Szef jest ok, ale jak to bywa też potrafi być bardzo surowy .
Pracownicy boją się jak śmierci zwolnienia . W promieniu 100 km. nie znajdą żadnej pracy , a na wyjazd ich nie stać , nawet nie mają dokąd, nie mają wiz zagranicznych itd. .
Sytuacja w organizacji podobnie :Szef to Bóg , Jezus to pośrednik . Kadra kierownicza to biura oddziału , obwodowi ,starsi w zborach .
Na koniec miesiąca dowiadujesz się że wokół terenu firmy jest dużo tych co zostali wyrzuceni , i nie mają szansy na powrót  .
Pamiętajmy , atmosfera w firmie morowa , nikt nie zna dnia i godziny, po cichu czasem słyszy się szepty ,że kolejny z innego wydziału został zwolniony , inny popełnił samobójstwo a mówił jakiś czas że ktoś go  wykorzystał ,ktoś inny kto poskarżył się na swojego kierownika został zdegradowany za sianie zamętu pomimo że miał rację i były twarde dowody nieuczciwości kierownika ,   niektórzy dopuszczają się zbrodnio-myśli  , świat Orwella  czuć na każdym kroku .
Na koniec miesiąca jest zwykle tzw. zebranie „owocowe” , od potocznej nazwy zbierania faktów i podsumowania każdej jednostki pod kątem wydajności i całościowej kontroli wynikającej także z donosów . Niby sympatyczne ale wielu czuje się zdołowanych , już dawno stan ciągłej rywalizacji wpędził ich na skraj załamania nerwowego .Plany w firmie zmieniają się z dnia na dzień .
Najważniejsze !!!!
Na koniec miesiąca po pracy jest odczytywany w każdej brygadzie tekst przez kierownika dla często zrezygnowanych bezradnością i niemocą życiową  pracowników dla których zwolnienie oznacza w praktyce śmierć finansowo-towarzysko ,emocjonalną oraz co najgorsze rodzinną , bo rodzina musi zerwać kontakty z pasożytem niepracującym dla firmy.


UWAGA,UWAGA - WAŻNE OGŁOSZENIE OD SZEFA;
„Wszyscy pracownicy, którzy sumiennie , uczciwie , z zaangażowaniem  oraz  ogólnie dobrze wykonywali swoją pracę, czyli pamiętajmy o rzeczach najważniejszych :
•   donoszą na symulantów i wichrzycieli ,
•   nie czytają literatury odstępczej ,
•   nie szukają wiedzy poza naszym przedsiębiorstwem ,
•    nawet jak czegoś nie rozumieją lub z ludzkiego punktu jest to nielogiczne nam ufają i nie słuchają obcych , a wiemy że każdy kto źle mówi o szefie i firmie to nasz wróg
•     inaczej dobrze działają na rzecz firmy oraz tylko pozytywnie mówią o szefie i zawsze współpracują  z kierownictwem są bardzo doceniani przez szefa  ,
 i dlatego informujemy że  KAŻDY z tych osób dobrych w oczach szefa i jego pośrednika   , nie zostanie zwolniony i nie zniszczymy mu życia  , ale co najważniejsze  nie dołączy do osób tzw. odstępców wyrzuconych z naszej firmy bez środków do życia i bez szans na życie poza firmą , a raczej  ma zagwarantowany w przyszłości  awans i pracę w  opcji całkowitego komfortu ,ma też kiedyś w przyszłości  gwarancję pracy na zawsze pod warunkiem  oczywiście stałego wiernego wypełniania zaleceń firmy Firma która przecież  będzie trwać na zawsze .


Wersja nr. 2 – przekaz dołujący i bazujący na strachu  -jak zawsze wystarczy drobny szczegół zmienić- nikt  :


UWAGA,UWAGA - WAŻNE OGŁOSZENIE OD SZEFA;

„Wszyscy pracownicy, którzy sumiennie , uczciwie , z zaangażowaniem  oraz  ogólnie dobrze wykonywali swoją pracę, czyli pamiętajmy o rzeczach najważniejszych :
•   donoszą na symulantów i wichrzycieli ,
•   nie czytają literatury odstępczej ,
•   nie szukają wiedzy poza naszym przedsiębiorstwem ,
•    nawet jak czegoś nie rozumieją lub z ludzkiego punktu jest to nielogiczne nam ufają i nie słuchają obcych , a wiemy że każdy kto źle mówi o szefie i firmie to nasz wróg
•     inaczej dobrze działają na rzecz firmy oraz tylko pozytywnie mówią o szefie i zawsze współpracują  z kierownictwem są bardzo doceniani przez szefa  ,
 i dlatego informujemy że NIKT z tych osób dobrych w oczach szefa i jego pośrednika   , nie zostanie zwolniony i nie zniszczymy mu życia  , ale co najważniejsze  nie dołączy do osób tzw. odstępców wyrzuconych z naszej firmy bez środków do życia i bez szans na życie poza firmą , a raczej  ma zagwarantowany w przyszłości  awans i pracę w  opcji całkowitego komfortu ,ma też kiedyś w przyszłości  gwarancję pracy na zawsze pod warunkiem  oczywiście stałego wiernego wypełniania zaleceń firmy Firma która przecież  będzie trwać na zawsze .



W tej perspektywie i w tym kontekście ta drobna zmiana ma inny wydźwięk w uszach słuchaczy ,zdaje się tej pozytywnej informacji .
A teraz normalnie nie do świadków Jehowy a do np.ludzi normalnych np. wolnych chrześcijan wersja  :
Wersja normalna pracy to wolontariat na zdrowych zasadach , tu zmiana  słowa nie ma kompletnie znaczenia (nikt/każdy ), bo  wszyscy są pozytywnie nastawieni do tego co robią całkowicie dobrowolnie i bez żadnego przymusu .Robią to tylko szczerze i z serca bez zastraszania i manipulowania ich życiem .
Z pracy odczuwają  tylko szczerą radość .
Tu zgoda, zmiana słów nie ma kompletnie znaczenia .


Jednak ten wątek mówi o tym jak czuje będący wewnątrz członek organizacji, żyjący tym na co dzień ze wszystkimi tego detalami i powiązaniami .

A miało być krótko , przepraszam  bo inaczej nie dałem rady . :-\
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 25 Sierpień, 2016, 18:57
Accurate.
Twoje posty, pewne argumenty, porównania, przykłady mnie akurat pomagają, pomogły też innym.
Powiem więcej, byłam na wyjezdzie, tam mieliśmy czasu sporo, więc poświęciliśmy też kawałek czasu na przeczytanie  Twoich  postów w których znalazło się to, co akurat było potrzebne osobom mi towarzyszącym.
Nawet nie wiedząc pomogłeś kilku osobom.
Dzięki.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 25 Sierpień, 2016, 23:54
Ja Ci powiem, że słowo żyje w kontekście. I w przekładaniu z języka na język, poza samym znaczeniem poszczególnych słów, ważna jest składnia. I tak jak pisałem powyżej: gdyby w J 3,16 w grece użyto podwójnego zaprzeczenie, to nie mielibyśmy twierdzenia, a mocne zaprzeczenie (więc sens byłby taki, że Bóg chce, aby każdy został zgładzony). Wiemy, że sens jest wprost odwrotny, co greka wyraża albo albo pojedynczym przeczeniem (jak w J 3,16) albo podwójnym potwierdzeniem (ale tu nie miałoby to sensu, bo Autor wolał "nie umarł" zamiast "żył", gdyż dalej pisał o życiu wiecznym). Po polsku uprawnione jest podwójne przeczenie, gdyż u nas podwójne przeczenie jest wzmocnionym potwierdzeniem, a nie przeczeniem jak w grece! Np. "Nie chcę, abyś się nie mył" oznacza "Chcę, abyś się umył". Mam nadzieję, że to zrozumiałe. Więcej o negacji w grece starożytnej można znaleźć np. w książce Mariana Auerbacha i Mariana Goliasa pt. Gramatyka grecka (Warszawa 1985, s. 219-220).
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Efezjan w 26 Sierpień, 2016, 00:22

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

Jako przykład podam moją żonę. Nie ma szans bym mógł jej pokazać forum na którym dyskutuje się o wklęsłej ziemi, zmaterializowanej świadomości czy pokrętnej gramatyce polskiej na złość wykorzystanej przez złośliwego tłumacza. Nie ma szans! Zamiast ją budzić spowodowałbym jedynie wybuch salwy śmiechu i utwierdzenie jej w przekonaniu że ex-SJ to banda debili (ze mną łącznie).

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

A teraz administracja może wywalić mój wpis, jako niemerytoryczny.

Zawsze możesz powiedzieć, że nie musi wypracowywać zbawienia, bo ma je już gratis. Wystarczy tylko, że je weźmie i się nawróci. 'On nas zbawił, kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami'. Rz 5, 8.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 26 Sierpień, 2016, 11:27
"Odnosząc się z pełnym respektem do wszystkich opinii wyrażonych w niniejszym wątku, żadnej z nich nie wyśmiewając, jak również solennie oświadczając, że nic mnie nie drażni" muszę powiedzieć, że tematy takie jak ten, sprowadzające WTS do roli karła-szarlatana, spiskowca i mąciciela powodują, że wielu osobom będzie trudniej się obudzić.

Jako przykład podam moją żonę. Nie ma szans bym mógł jej pokazać forum na którym dyskutuje się o wklęsłej ziemi, zmaterializowanej świadomości czy pokrętnej gramatyce polskiej na złość wykorzystanej przez złośliwego tłumacza. Nie ma szans! Zamiast ją budzić spowodowałbym jedynie wybuch salwy śmiechu i utwierdzenie jej w przekonaniu że ex-SJ to banda debili (ze mną łącznie).

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

A teraz administracja może wywalić mój wpis, jako niemerytoryczny.

Zdecydowanie mówią przez Ciebie emocje, próba przerzucenia odpowiedzialności za rozumowanie Twojej żony jest nieetyczna. Przejawiamy jako forum troskę o każdego ale wybacz uzależnienie pisanych treści od tego co Twoja żona znosi lub nie, nie jest i nie będzie możliwe. Stawianie sprawy na zasadzie jeden zawinił a drugiego wieszają nie ma tu zastosowania. A żonie życzymy wszystkiego co najlepsze i rychłego wybudzenia.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Efezjan w 26 Sierpień, 2016, 12:33
Oczywiście. To nic złego, prawda?


Szkoda że nie rozumiesz przekazu a widzisz jedynie litery.
Słowa "przejawiamy troskę" zestawione z treściami o "zmaterializowanej świadomości" mają dla mnie taką samą wartość jak zapewnienia "bóg cię kocha" w broadcastingach na jw.org.

To twoje forum, będziesz pisał co będziesz chciał, nawet największe bzdury świata. Masz do tego prawo. Jednak żadnym stwierdzeniem nie uciekniesz od odpowiedzialności za swoje (i innych, których tolerujesz) słowa, przyczyniające się do tego, że ludzie dłużej tkwią w sekcie niżby mogli a my chcieli. I to jest o wiele większy problem niż wypatrywanie siusiaków w obrazkach czy dyskutowanie o zbiorowej świadomości.

Baw się dobrze.
A jakie są słowa, dzięki którym ludzie opuszczają sektę?
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 26 Sierpień, 2016, 12:38
A jakie są słowa, dzięki którym ludzie opuszczają sektę?

Jest tu bardzo wiele mądrych, rzeczowych i konkretnych tematów przyczyniających sie do wybudzania.
1. Wszystko na temat afer pedofilskich.
2. ONZ
3. Niektóre sprawy doktrynalne. Ostatnio chwaliłem Roszadę za temat "jak się zostaje członkiem CK". Moja żona słuchała wniosków, które jej opowiadałem
Nie sposób wymienić wszystkiego. Żal, że cała ta super pozytywna treść potrafi zginąć w powodzi gównoburzy o przekazach podprogowych.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: bene w 26 Sierpień, 2016, 15:09
Jako przykład podam moją żonę. Nie ma szans bym mógł jej pokazać forum na którym dyskutuje się o wklęsłej ziemi, zmaterializowanej świadomości czy pokrętnej gramatyce polskiej na złość wykorzystanej przez złośliwego tłumacza. Nie ma szans! Zamiast ją budzić spowodowałbym jedynie wybuch salwy śmiechu i utwierdzenie jej w przekonaniu że ex-SJ to banda debili (ze mną łącznie).

Zatem z bólem serca i żalem serdecznie dziękuję wszystkim, którzy swoimi tekstami odganiają SJ od poznania prawdy o prawdzie. Jeśli moja żona nie wybudzi się, jeśli pozostanie do końca życia SJ, to możecie być pewni że będzie w tym wasz niewielki wkład. I mam na myśli wszystkich którzy na tym forum pozwalają na szerzenie się kompletnie odjechanych teorii - łącznie z administracją i moderacją (ze mną włącznie).

Być może ten wpis jest emocjonalny - ale taki właśnie ma być! Niszczycie ogromną pracę jaką wkładam w wybudzanie żony i innych SJ. Powodujecie, że rysy które pojawiają się na wierze SJotów zaklejają się szybciej niż powstają. Bawcie się tak dalej....

A teraz administracja może wywalić mój wpis, jako niemerytoryczny.
Za pozwoleniem jeżeli uzależniasz "wybudzenie" swojej żony od poglądów innych a na dodatek domagasz się zgodności z twoimi oczekiwaniami  to możesz nigdy się tego nie doczekać. Ja sobie nie wyobrażam by swojej żonie nie pokazać forum w które jestem poważnie zaangażowany tylko i wyłącznie dlatego że ewentualnie jakiś odpałowiec coś tam napisze. Z ciekawości spojrzałem na twoje statystyki i wynika z nich że średnio dziennie siedzisz na forum blisko godzinę. Wiesz ile przez ten czas można zrobić ile  pogadać wspólnie pośmiać się z teologów wklęsłej ziemi podszlifować zawiłości polskiej gramatyki przy okazji czegoś sie dowiedzieć. Zrozum jedna godzina poświęcona na coś z czym nie chcesz podzielić sie z twoją żoną to godzina stracona z czasu który mogliście spędzić razem. Kim ty jesteś że wyrokujesz jak ktoś się zachowa. Skąd pewność że po przeczytaniu jakiegoś postu przy którym wybuchnie salwą śmiechu z powodu jego durnowatości twoja żona nie przeczyta następnego który to będzie tym co spowoduje że domek z kart się rozwali.
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 26 Sierpień, 2016, 16:38
JA ostatnio sobie myślę, że nie da się zbytnio kogoś "wybudzić". Myślę, że każdy może tylko "wybudzić się".
Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 26 Sierpień, 2016, 17:00
Naprawdę rozwijasz się tylko wtedy, gdy nie masz poczucia komfortu – Harv Eker

Przypomnę tzw." Afera Rywina"-W czerwcu 2012 Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnym orzeczeniem utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji

*Jak zwykle idzie o najdrobniejsze detale , te niewidoczne z zewnątrz .

(…) lub czasopisma

Rywin i spółka(Miller ,Jakubowska , Czarzasty i Kwiatkowski ) pewnie też uważał że to szukanie spisków ;)
Czy Rywin jako szaleniec udał się do gazety Wyborczej  proponując w zamian za 17,5 miliona dolarów łapówki zmianę tekstu projektu ustawy tak, by umożliwić firmie staranie się o koncesję na telewizję ?
 

ŹRÓDŁO -WIKIPEDIA :
................Po rozpoczęciu prac sejmowej komisji śledczej w sprawie afery Rywina rząd Leszka Millera zrezygnował z wprowadzenia tej nowelizacji pod obrady Sejmu, tak że nigdy nie weszła w życie ani w formie z wyrazami "lub czasopisma", ani bez nich.

(…) lub czasopisma – fragment zdania usunięty z przyjętego już w 2002 rządowego projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zmieniający sens i zakres obowiązywania niektórych kluczowych ustaleń tej ustawy.
Gdy słowa zostały wykreślone, do "Agory" przyszedł Lew Rywin, proponując w zamian za 17,5 miliona dolarów łapówki zmianę tekstu projektu ustawy tak, by umożliwić firmie staranie się o koncesję na telewizję. Wizyta ta stała się początkiem tzw. afery Rywina; po jej upublicznieniu rząd przywrócił wzmiankowane dwa wyrazy do projektu własnej ustawy, tłumacząc ich zniknięcie rzekomą "usterką techniczną". Prokuratura apelacyjna w Białymstoku, która badała tę sprawę, doszła jednak do wniosku, że zmiana tekstu projektu ustawy nie była przypadkowa i postawiła zarzuty "dopuszczenia się czynu zabronionego" Sokołowskiej, Galińskiej i Łopackiemu. Spośród przełożonych tych trojga urzędników, zarzut wydania polecenia dokonania tej manipulacji prokuratura postawiła tylko byłej wiceminister kultury Aleksandrze Jakubowskiej. W grudniu 2007 sąd pierwszej instancji uniewinnił trzy z tych czterech osób, w tym Jakubowską; wyrok w zawieszeniu otrzymała Janina Sokołowska. Od wyroku tego apelację do wyższej instancji nakazał prokuratorowi minister sprawiedliwości. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił to orzeczenie, kierując sprawę do ponownego rozpoznania. Ponowny proces przed Sądem Okręgowym rozpoczął się w 2011. W lipcu tego samego roku Aleksandra Jakubowska została uznana za winną i skazana na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwuletni okres próby[1]. W czerwcu 2012 Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnym orzeczeniem utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji[2].


Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: Deborah w 26 Sierpień, 2016, 17:14
Ja uważam, że na tym forum jest tyle działów, że można naprawdę kulturalnie dyskutować na wiele tematów. Nazywanie kogoś "debilem" tylko dlatego, że wierzy w coś, co my odrzucamy jest obraźliwe i świadczy o ciasnocie umysłowej.
Ja też nie zgadzam się z wieloma poglądami, które tu niektórzy prezentują, ale jest to dla mnie nieistotne i tak było od pierwszego kontaktu z forum. Nie szukałam tu informacji na temat kształtu ziemi, teorii spiskowych, czy też metod leczenia.
Skupiłam się na głównym celu istnienia forum. Tak samo nie ma dla mnie znaczenia wykształcenie użytkowników, tylko merytoryczna treść ich wypowiedzi i poszanowanie prawa innych do odmiennego zdania.
Jeżeli ktoś naprawdę szuka prawdy o "prawdzie" i tu zajrzy to na pewno znajdzie wiele informacji, które pomogą mu się przebudzić. Jeżeli natomiast ktoś tu wchodzi, by "wybuchnąć salwą śmiechu" z powodu czyichś poglądów lub też szukać dowodów, że ex ŚJ to banda debili to znaczy, że uważa się za osobę, która "pozjadała wszystkie rozumy" i marne szanse na jej wybudzenie, bo do tego potrzebny jest umysł otwarty na nowe poglądy.
Tak, jak w organizacji ludzie różnią się między sobą pod wieloma względami, również poglądów na różne tematy, tak też "wybudzeni" nie są pod tym względem wyjątkiem. Każdy też po przebudzeniu robi użytek z tej wiedzy według własnego uznania i sumienia. Jeden będzie jeszcze bardziej wierzył w Boga, a drugi zostanie ateistą. Ma do tego prawo, choć wielu się z nim nie zgodzi.

Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 26 Sierpień, 2016, 23:00
Jest tu bardzo wiele mądrych, rzeczowych i konkretnych tematów przyczyniających sie do wybudzania.
1. Wszystko na temat afer pedofilskich.
2. ONZ
3. Niektóre sprawy doktrynalne. Ostatnio chwaliłem Roszadę za temat "jak się zostaje członkiem CK". Moja żona słuchała wniosków, które jej opowiadałem
Nie sposób wymienić wszystkiego. Żal, że cała ta super pozytywna treść potrafi zginąć w powodzi gównoburzy o przekazach podprogowych.
Twoim zdaniem przekazy podprogowe w publikacjach TS nie istnieją, nikt Ciebie nie zmusza, żebyś przytakiwał, że istnieją.
Uszanuj poglądy innych, którzy myślą inaczej niż Ty, nie krytykuj, nie obrażaj, nazywając myślących inaczej niż Ty DEBILAMI.
Te jak nazywasz "gównoburzą", przekazy podprogowe, WYBUDZIŁY wiele osób z sekty, a przecież o to chodzi. Czyż nie?
Osobiście znam PIĘĆ osób, które powyrzucały, spaliły publikacje WTS i właśnie ta "gównoburza" była zapalnikiem, "czerwoną lampką ostrzegawczą" po czym dalszy proces, aż do ZERWANIA z organizacją.
Znam też exów i osoby na tzw. wylocie z org z którymi rozmawiam telefonicznie i są niektóre z Forum tak, jak pisałam powyżej przekazy podprogowe w publikacjach TS, a według Ciebie "gównoburza", była ICH PRZEBUDZENIEM, opowiadli mi to samo, co pisałam powyżej, publikacje spalone, wyrzucone.
Twoim zdaniem są debilami, ale najważniejsze, tak uważam, że opuścili sektę.
Każdemu może pomóc w wybudzeniu, co innego. Niektórzy będą niewybudzeni nawet, gdy będą mieć dowody czarno na białym.

"Czasami ludzie potkną się o prawdę. Ale prostują się i idą dalej, jak gdyby nic się nie stało". Winston S. Churchil (1874 - 1965)

" Niedostatek władzy sądzenia jest właśnie tym, co zwie się głupotą, a kalectwu temu nijak nie da się zapobiec." Immanuel Kant (1724 - 1804)

"Baśń jest mostem prowadzącym do prawdy." - przysłowie arabskie.
Każdemu co innego pomaga w wybudzeniu się.
Jak najlepiej życzę Twojej żonie i Tobie.

P.S.
Przekazy podprogowe to nie tylko rysunki, grafika. To również zdania, skonstruowane tak, aby zaprogramować w człowieku, to co chce się osiągnąć, np. "lojalność" tak nagminnie wtłaczana SJ na  kongresie, "lojalność" pod inną postacią.

Czy to może pomóc się wybudzać?

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=3274.msg49725;topicseen#msg49725

https://pl.wikipedia.org/wiki/Percepcja_podprogowa
Jeżeli "gównoburze" są wykorzystywane do określonych celów, istnieją na pewno, to tylko i wyłącznie WTS ich nie stosuje?
Też zastanawiające.


Tytuł: Odp: Czy w Jana 3:16 każdy = znaczy nikt ???? Analiza i efekty zafałszowania .
Wiadomość wysłana przez: accurate w 14 Październik, 2016, 11:48
No ale oni mają ten werset jakby od końca napisany.

„„Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne.” (Jn 3:16, NWT)

"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3:16, BT).

No dziwne słowa. Chcieli być odmieni, to są. ;)

Gdyby chodziło tylko o odmienność to nie ma tematu.
Strażnica jednak walczy o "prawdę " i tu nie idzie podobno na kompromis.
Takie niepozorne i trudne do wykrycia  zmiany muszą być  zawsze opcją najbliższą "prawdy"  nawet jeśli jest to sprzeczne z logiką i całym szatańskim światem bo prawda jest tylko jedna, tak jak matka organizacja  :o