Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: CEGŁA w 18 Lipiec, 2016, 00:10

Tytuł: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 18 Lipiec, 2016, 00:10
Dużo pisać by na temat powyższego tematu, ale chciałbym zasięgnąć waszej opinii.

Czy głosiciele przyjmą rady na temat  unikania "nieporządnych" (o czym był prawie cały kongres 2016) za zbawcze narzędzie do pomagania owym słabym?

Czy raczej w końcu zaczną używać swoich umysłów i się przebudzą?

Dlaczego pytam? Codziennie ktoś daje mi do zrozumienia, że to stronienie od mojej osoby ma mi pomóc.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 18 Lipiec, 2016, 00:12
Przecierz to takie proste jeśli chodzi o stosunek do ludzi, nawet których nie znamy:

„Wtedy powie z kolei do tych po swej lewicy: ‚Idźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla Diabła i jego aniołów. 42 Bo zgłodniałem, ale nie daliście mi jeść, i odczułem pragnienie, ale nie daliście mi pić. 43 Byłem obcym, ale nie przyjęliście mnie gościnnie; byłem nagi, ale mnie nie odzialiście; chory i w więzieniu, ale się mną nie zaopiekowaliście’. 44 Wtedy i oni odpowiedzą tymi słowy: ‚Panie, kiedy widzieliśmy cię głodnym lub spragnionym, lub obcym, lub nagim, lub chorym, lub w więzieniu i ci nie usłużyliśmy?’ 45 Wtedy odpowie im tymi słowy: ‚Zaprawdę wam mówię: W jakiej mierze nie uczyniliście tego jednemu z tych najmniejszych, w takiej nie uczyniliście tego mnie’.

Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 18 Lipiec, 2016, 01:00
A Ty jesteś wykluczony, ze od Ciebie stronią?
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 18 Lipiec, 2016, 01:02
Ne jestem, ale prawie. Jestem kretem :)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 18 Lipiec, 2016, 01:09
Głosiciele przyjmą rady co do unikania nieporządnych, nieczynnych, czy innych zaczynających się na 'nie'.
Widzę taką tendencję w swoim środowisku, tzn tam gdzie żyje.
Kiedyś ci może opowiem albo dam posłuchać jak korba religijna wali na dekiel.
Nawet nie wyobrażasz sobie jak mozna usprawiedliwić tą...hmm pedo...coś tam
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 18 Lipiec, 2016, 01:18
Parę dni temu powiedziałem mojej znajomej, że ma wyprany mózg. Raczej się już z nią nie spotkam, Przynajmniej tak wyglądała jak wychodziła. A tak mi się podobała. Oczywiście to nie było zbyt eleganckie, ale lepiej tak niż miałoby się później zesrać. I tak by odkryła prawdę :(
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 18 Lipiec, 2016, 01:23
Taaa.... "a tak mi się podobała".... no co za ból...
Ale faktycznie, później byłby większy.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Jaaqob w 18 Lipiec, 2016, 01:37
Czekać tylko aż lojalna miłość zatryumfuje nad nienawiścią. Z tym przemówieniem dobrze trafili. Przyjdzie taki czas, że ich nienawiść zastąpi miłość...
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 21 Lipiec, 2016, 09:57
Czekać tylko aż lojalna miłość zatryumfuje nad nienawiścią. Z tym przemówieniem dobrze trafili. Przyjdzie taki czas, że ich nienawiść zastąpi miłość...

W wydawnictwach ŚJ coraz bardziej przebija "nauka" że masz nienawidzić tego, co nienawidzi Jehowa (czyt. organizacja).
Zastąpiło to slogan o wyjątkowej miłości wśród ŚJ.
W ten sposób, przykazania Jezusa zostały w WTS-ie zniweczone. >:( >:( >:(
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Deborah w 21 Lipiec, 2016, 10:25
Na pewno co niektórzy bardzo poważnie to potraktują, ale większość moim zdaniem niewiele sobie robi z takich zaleceń.
No bo jak można poważnie ich traktować: w zeszłym roku marchewka w postaci "Zbliż się do Jehowy", a w tym zupełna skrajność - kij w postaci ostracyzmu ("już nie jesteście nam potrzebni i bez komitetu sądowniczego mamy prawo traktować was, jak wykluczonych" :o).
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 21 Lipiec, 2016, 10:49
Na pewno co niektórzy bardzo poważnie to potraktują, ale większość moim zdaniem niewiele sobie robi z takich zaleceń.
No bo jak można poważnie ich traktować: w zeszłym roku marchewka w postaci "Zbliż się do Jehowy", a w tym zupełna skrajność - kij w postaci ostracyzmu ("już nie jesteście nam potrzebni i bez komitetu sądowniczego mamy prawo traktować was, jak wykluczonych" :o).

Ależ oczywiście że można: przecież od opublikowania "Wróć do Jehowy Organizacji" mija rok. Wystarczy uznać, że nieczynni, odosabniający się, pozostający z boku etc. mieli dość czasu, by "poukładać swoje sprawy", do tego dla postrachu wersecik wytrych z Przysłów 4:18 i bum!
Już dla nas nie istniejesz, bo nie skorzystałeś z miłosiernego zaproszenia od Jehowy, wręcz nim wzgardziłeś. Więc twoje miejsce jest pomiędzy świniami znów tarzającymi się w błocie.
 
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Deborah w 21 Lipiec, 2016, 10:52
Ależ oczywiście że można: przecież od opublikowania "Wróć do Jehowy Organizacji" mija rok. Wystarczy uznać, że nieczynni, odosabniający się, pozostający z boku etc. mieli dość czasu, by "poukładać swoje sprawy", do tego dla postrachu wersecik wytrych z Przysłów 4:18 i bum!
Już dla nas nie istniejesz, bo nie skorzystałeś z miłosiernego zaproszenia od Jehowy, wręcz nim wzgardziłeś. Więc twoje miejsce jest pomiędzy świniami znów tarzającymi się w błocie.
Zgadza się, ale w wielu przypadkach broszura w ogóle nie została użyta.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Lipiec, 2016, 11:38
W wydawnictwach ŚJ coraz bardziej przebija "nauka" że masz nienawidzić tego, co nienawidzi Jehowa (czyt. organizacja).
Zastąpiło to slogan o wyjątkowej miłości wśród ŚJ.
W ten sposób, przykazania Jezusa zostały w WTS-ie zniweczone. >:( >:( >:(

Bardzo dobrze napisane.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 21 Lipiec, 2016, 19:07
Czy mogę zadać tu nurtujące mnie pytanie? Kto to jest osoba NIEPORZĄDNA?
Czy podano na kongresie konkretne przykłady jak się taki nieporządny brat / siostra zachowuje?

Pytam, bo jeszcze nie spożyłam duchowego pokarmu zaserwowanego na kongresie i choć długo się przymierzam do obejrzenia filmiku z całego kongresu, to na razie tego nie uczyniłam. I widzę, że mnie cenne informacje ominęły.

Czy jeśli przestałam chodzić regularnie na zebrania i nie ma mnie na zbiórkach, to jestem nieporządna?
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Lipiec, 2016, 19:10
Czy mogę zadać tu nurtujące mnie pytanie? Kto to jest osoba NIEPORZĄDNA?

mająca burdel w chałupie.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 21 Lipiec, 2016, 19:46
Czy mogę zadać tu nurtujące mnie pytanie? Kto to jest osoba NIEPORZĄDNA?
Czy podano na kongresie konkretne przykłady jak się taki nieporządny brat / siostra zachowuje?

Pytam, bo jeszcze nie spożyłam duchowego pokarmu zaserwowanego na kongresie i choć długo się przymierzam do obejrzenia filmiku z całego kongresu, to na razie tego nie uczyniłam. I widzę, że mnie cenne informacje ominęły.

Czy jeśli przestałam chodzić regularnie na zebrania i nie ma mnie na zbiórkach, to jestem nieporządna?

Nie, stajesz się zwykłym odstępcą  ;D
Nieporządną stałaś się w chwili pierwszego poszukiwania w necie przeciwwagi dla "nauk" WTS-u. Nie mówiąc już o wejściu na to forum  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 21 Lipiec, 2016, 19:58
Nie mówiąc już o wejściu na to forum  ;D ;D ;D

Za samo jednorazowe wejście nic złego by się nie stało, ale za zalogowanie....


P.S. Cieszę się, że nie grozi mi bycie w zborze gdzie byłbyś starszym.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: falafel w 21 Lipiec, 2016, 20:13
Czy mogę zadać tu nurtujące mnie pytanie? Kto to jest osoba NIEPORZĄDNA?
Czy podano na kongresie konkretne przykłady jak się taki nieporządny brat / siostra zachowuje?

Pytam, bo jeszcze nie spożyłam duchowego pokarmu zaserwowanego na kongresie i choć długo się przymierzam do obejrzenia filmiku z całego kongresu, to na razie tego nie uczyniłam. I widzę, że mnie cenne informacje ominęły.

Czy jeśli przestałam chodzić regularnie na zebrania i nie ma mnie na zbiórkach, to jestem nieporządna?

Ciekawe jest to, że również SJ mylą się w tych wszystkich nazwach i pojęciach. Osoba nieporządna to taka, którą się naznacza. Naznaczenie następuje gdy ktoś popełnia grzech ale nie jest on kwalifikowalny do komitetu, tzn jest mniejszej rangi, ale jednak pokazuje złe nastawienie grzesznika. Naznaczonym można być za: posiadanie dziewczyny ze świata, uparte spotykanie się z towarzystwem ze świata (oczywiście jeśli jest to widoczne i gorszące dla zboru), podważanie decyzji starszych (szybciutko potem następuje komitet), imprezowanie, picie zbyt dużej ilości alkoholu. Wówczas na zebraniu wygłasza się krótkie przemówienie, w którym nie używa się imienia i nazwiska, ale opowiada się o problemie jaki ma ta osoba, jak również mówi się, że jej zachowanie jest naganne i może doprowadzić do zguby. Od tej chwili zbór ma obowiązek przestać spotykać się z taką osobą. Naznaczony za nieporządne zachowanie może chodzić do służby, ale pozostałe kontakty towarzyskie trzeba z nim zerwać.

Jeżeli ktoś popełni grzech poważny powołuje się Komitet Sądowniczy. Jeśli grzesznik nie okaże skruchy - zostaje wykluczony. Podaje się imienny komunikat. Zrywa się wszystkie kontakty.

Jeśli okaże skruchę, upomina się taką osobę i ogranicza (zakaz zgłaszania się, zakaz uczestniczenia TSSK). Jeśli grzech jest znany zborowi to mówi się publicznie że starsi zajmują się sprawą X Y. Jeśli nie jest znany, to nic się nie ogłasza.

Chociaż naznaczenie to teoretycznie mniejszy grzech niż komitet sądowniczy, czasem lepiej być po cichu ograniczonym niż publicznie naznaczonym.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 21 Lipiec, 2016, 21:59
Ciekawe jest to, że również SJ mylą się w tych wszystkich nazwach i pojęciach. Osoba nieporządna to taka, którą się naznacza. Naznaczenie następuje gdy ktoś popełnia grzech ale nie jest on kwalifikowalny do komitetu, tzn jest mniejszej rangi, ale jednak pokazuje złe nastawienie grzesznika. Naznaczonym można być za: posiadanie dziewczyny ze świata, uparte spotykanie się z towarzystwem ze świata (oczywiście jeśli jest to widoczne i gorszące dla zboru), podważanie decyzji starszych (szybciutko potem następuje komitet), imprezowanie, picie zbyt dużej ilości alkoholu. Wówczas na zebraniu wygłasza się krótkie przemówienie, w którym nie używa się imienia i nazwiska, ale opowiada się o problemie jaki ma ta osoba, jak również mówi się, że jej zachowanie jest naganne i może doprowadzić do zguby. Od tej chwili zbór ma obowiązek przestać spotykać się z taką osobą. Naznaczony za nieporządne zachowanie może chodzić do służby, ale pozostałe kontakty towarzyskie trzeba z nim zerwać.

Jeżeli ktoś popełni grzech poważny powołuje się Komitet Sądowniczy. Jeśli grzesznik nie okaże skruchy - zostaje wykluczony. Podaje się imienny komunikat. Zrywa się wszystkie kontakty.

Jeśli okaże skruchę, upomina się taką osobę i ogranicza (zakaz zgłaszania się, zakaz uczestniczenia TSSK). Jeśli grzech jest znany zborowi to mówi się publicznie że starsi zajmują się sprawą X Y. Jeśli nie jest znany, to nic się nie ogłasza.

Chociaż naznaczenie to teoretycznie mniejszy grzech niż komitet sądowniczy, czasem lepiej być po cichu ograniczonym niż publicznie naznaczonym.

Dziękuję falafel za obszerne wyjaśnienia.
A zatem z tego co zrozumiałam, w zborze unikanie innych braci to jest chleb powszedni. Nie musi być wykluczony, ale wszyscy traktują go jak prawie wykluczonego. Oczywiście taka postawa braci ze zboru bardzo "pomaga" grzesznikowi... chyba tylko w tym, żeby bardziej się krył ze swoim postępowaniem.

Ogólnie, to w zborach traktuje się ludzi jak roboty bez uczuć do wykonywania poleceń. Załóżmy, że dany brat faktycznie bardzo nadużywa alkoholu. Zamiast mu pomóc (bo często ludzie z problemami alkoholowymi to wrażliwcy, którzy nie potrafią sobie poradzić ze swoimi problemami), to wszyscy się od niego odsuwają w imię "braterskiej miłości".

A czy ten kto wziął ślub z osobą "ze świata" czyli tak zwaną "niewierzącą" też jest nieporządny? Ten temat bardzo mnie interesuje, bo mam właśnie w otoczeniu osoby, które brały ślub ze "światowymi" i podobno jest zalecenie żeby takich osób przez jakiś czas unikać towarzysko? Prawda to? Czy ktoś z Was widział może jak to wygląda na przykładzie jakiegoś mieszanego religijnie małżeństwa?
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Exodus w 21 Lipiec, 2016, 23:52
mająca burdel w chałupie.
Bardzo fajnie to ująłeś :) Czy czasami można coś dołożyć np. w ten deseń humor?
Siedzi stary dziadziuś przy kołysce w której leży wnusia i jej powiada bajkę.
Za 7 górami za 7 rzekami stał wielki zamek , a w nim same ... tu dziadek przysypiał i coś się pomyliło i zamiast księżniczki powiedział same dziwy .
Na te słowa wnusia wychyliła główkę z kołyski i mówi : Dziadku ! To nie był zamek tylko burdel :)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 22 Lipiec, 2016, 02:28
Za samo jednorazowe wejście nic złego by się nie stało, ale za zalogowanie....

Aron, który przez lata służył Jehowie, dał się zwieść odstępczym poglądom. Sądził, że przelotne zerknięcie na odstępcze strony internetowe mu nie zaszkodzi. Opowiada: „Zafrapowały mnie rzekome prawdy głoszone przez odstępców. Im głębiej wnikałem w ich nauki, tym silniej narastało we mnie przekonanie, że opuszczenie organizacji Jehowy to nic złego. Później jednak, gdy lepiej przeanalizowałem zarzuty wysuwane przeciw Świadkom, zdałem sobie sprawę z tego, że odstępcy to bardzo przebiegli fałszywi nauczyciele. Ich ‚niezbitymi dowodami’ przeciw nam były informacje wyrwane z kontekstu. Dlatego znów zacząłem czytać nasze publikacje i chodzić na zebrania. Szybko dotarło do mnie, jak wiele straciłem”. Na szczęście Aron powrócił do zboru.
(w11 15.2, artykuł pt. Czy doceniasz błogosławieństwa, jakich zaznajesz?, s.19)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 22 Lipiec, 2016, 08:02

A czy ten kto wziął ślub z osobą "ze świata" czyli tak zwaną "niewierzącą" też jest nieporządny? Ten temat bardzo mnie interesuje, bo mam właśnie w otoczeniu osoby, które brały ślub ze "światowymi" i podobno jest zalecenie żeby takich osób przez jakiś czas unikać towarzysko? Prawda to? Czy ktoś z Was widział może jak to wygląda na przykładzie jakiegoś mieszanego religijnie małżeństwa?

Byłem na ślubie kolegi, który żenił się brał ślub z dziewczyną 'ze świata'.  Wchodząc do USC natknęliśmy się na  braci z sąsiedniego zboru,  z wcześniejszych zaślubin innej pary ŚJ. 
Jeden z nich do mojego kolegi, z wyraźną dezaprobatą w głosie (jego przyszła żona oczywiście to widziała i słyszała):

-Co ty Tomek, ze światową się żenisz???

Chłopak się rozpłakał jak dziecko.

Dziś po latach małżeństwa  Tomek jest nadal szczęśliwym mężem i ojcem. Mają piękne mieszkanie, kupili nowe auto.  Jego żona parę lat temu przyjęła w końcu symbol. A ów duchowy  'brat', który nawet w dniu ich ślubu nie umiał dać sobie na luz, omija ich ze wstydu.

Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: muminka w 22 Lipiec, 2016, 08:07
Również brałam męża z poza zboru.  Jesteśmy szczęśliwi.  Kochamy się . Nie ma znaczenia nic wbrew temu co głosi strażnica. 
Miałam też męża świadka.  Sługę. Oj bił świetnie.  Prawy sierpowy miał wspaniały
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Exodus w 22 Lipiec, 2016, 12:04
Czy mogę zadać tu nurtujące mnie pytanie? Kto to jest osoba NIEPORZĄDNA?
Czy podano na kongresie konkretne przykłady jak się taki nieporządny brat / siostra zachowuje?

Pytam, bo jeszcze nie spożyłam duchowego pokarmu zaserwowanego na kongresie i choć długo się przymierzam do obejrzenia filmiku z całego kongresu, to na razie tego nie uczyniłam. I widzę, że mnie cenne informacje ominęły.

Czy jeśli przestałam chodzić regularnie na zebrania i nie ma mnie na zbiórkach, to jestem nieporządna?
A ja widzę to tak:
 Idą sobie 2 siostry bądź bracia od domu do domu i głoszą. Wszystko ok. nic złego w tym  nie widzę .Napotykają w końcu życzliwie usposobioną do życia ,  świata i ludzi osobę. Oni - bracia mężczyznę a siostry kobietę. I co ? Szczęśliwie udaje się i jednym i drugim zapoczątkować studium. Tylko , że w jego trakcie jak to zwykle bywa ludzie stają się otwarci i troszkę o sobie więcej powiedzą. I tak gościu mówi że nie pracuje tylko kombinuje. jak przez większość do tej pory swojego życia. A to gra w 3 kubki albo 3 karty ( jak Franek Dolas w Filmie ,,Jak rozpętałem 3 wojnę światową) Oj wielu ludzi się dało w to nabrać i ja także. Dodam tu że ogrooomne ludzie tracili pieniądze. Wiem to od osoby która ponad 20 lat temu z tego procederu dobrze sobie żyła.Ale do tematu.
Wspomniany zainteresowany dodał nawet że nie tak dawno temu wyszedł z więzienia.
Siostrą zaś zainteresowana powiedziała że wszystko fajnie .... nauki ich są  piękne oddziaływają na umysł , serce i psychikę i te ilustracje .... raj  :) tyle ze jest mały problem:
Ona jest bardzo wyzwolona . A że życie, ciężkie to wybrała lekki sposób na nie. Nie za kasą w Tesco, Real, Obi tylko- Agencja.
Nie moi drodzy. Nie agencja rynku rolnego czy coś tam podobnego tylko Agencja Towarzyska.( nie żebym coś miał przeciw. Każdy ma swoje ciało i nim rozporządza jak chce. Może całe ciało sobie wytatuować - to jego sprawa.)
I co dalej? Ano chodzą i chodzą do tych osób wspomniani bracia bo przecież godzinki lecą broszurki się rozpowszechnia i zaraportuje a i kwantum pioniera się wyrobi.
Są też przy tym seeerdeczne  powitania , przywitania i UŚCISKI dłoni !!! Bo przecież oni nie są źli i nieporządni . To potencjalni przyszli chwalcy WTS!
Dobrze powiem w tym momencie. Niech i tak będzie.
Tylko co z tymi braćmi o których ktoś już tu wcześniej wspomniał? Tymi Nieporządnymi , którym się noga podwinęła, zaczęli sięgać po kieliszek lub chyba to najgorsze- weszli na stronę odstępców I co gorsze - Zalogowali się.
Ci są już NIEPORZĄDNI ? Im już ręki nie podajemy???
1 -wszy wspomniany przypadek znam osobiście. A drugi.... :)
Oj pojechałem sobie po starszym ale to nie w tym wątku.
Aaa.. byłbym zapomniał. Wspomnianych o mnie braciach w moim  wcześniejszym poście   NIKT nie odwiedził jak do tej pory. Bo
pewnie wielu ze zboru myśli o nich że Oni to już są pewnie Baardzo Nieporządni .
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 22 Lipiec, 2016, 12:29
Exodus Masz u mnie 100 lubików za ten tekst  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Hippopotamus w 22 Lipiec, 2016, 13:27

A czy ten kto wziął ślub z osobą "ze świata" czyli tak zwaną "niewierzącą" też jest nieporządny? Ten temat bardzo mnie interesuje, bo mam właśnie w otoczeniu osoby, które brały ślub ze "światowymi" i podobno jest zalecenie żeby takich osób przez jakiś czas unikać towarzysko? Prawda to? Czy ktoś z Was widział może jak to wygląda na przykładzie jakiegoś mieszanego religijnie małżeństwa?
Ja widziałem :) . W 2010 ożeniłem się z "niewierzącą", do tego absolwentką - o zgrozo! - liceum Sióstr Urszulanek. Wygląda to tak, że droga do jakichkolwiek "przywilejów" w zborze jest zamknięta. W 2014 wypełniłem wniosek do służby pomocniczej, który dobrotliwi pasterze odrzucili. Argument: "nie pobrałeś się w Panu, to było nie tak dawno temu i niektórzy bracia mogliby poczuć się zgorszeni". Zobowiązanie oczywiście wypełniłem, mając gdzieś to, czy starsi chcą takiego pioniera, czy nie. Prawdziwych przyjaciół w zborze nigdy nie miałem, więc nie utrzymywałem żadnych kontaktów towarzyskich i nie zależało mi, czy będą mnie unikać.
W tym samym roku przestałem chodzić na zebrania, rok później głosić, w 2016 nie byłem na Pamiątce. Małżeństwo to najlepsza decyzja w moim życiu. Życie rodzinne i towarzyskie, jakie prowadzimy, udowadnia, że wiele wartościowych osób można poznać poza zborem. WTS postrzegam dziś jako totalny anachronizm, taką Hydrę żywiącą się uzależnieniem i strachem swoich członków.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: noelo w 22 Lipiec, 2016, 14:08
To się jakoś ostatnio zmieniło? Bo właśnie zaskoczona jestem bardzo reakcją mojej koleżanki - po dowiedzeniu się, co u mnie, praktycznie zupełnie zerwała kontakty i to bez wyjaśnienia. A wykluczona nie jestem...

To jakieś nowe światło wzmożenia ostracyzmu? :)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 22 Lipiec, 2016, 16:18
To się jakoś ostatnio zmieniło? Bo właśnie zaskoczona jestem bardzo reakcją mojej koleżanki - po dowiedzeniu się, co u mnie, praktycznie zupełnie zerwała kontakty i to bez wyjaśnienia. A wykluczona nie jestem...

To jakieś nowe światło wzmożenia ostracyzmu? :)

Jeśli nie chodzisz na zebrania, albo często Cię nie ma, nie udzielasz się, nie bywasz w służbie to jesteś nieodpowiednim towarzystwem. Jak mawiali w moim zborze, taka osobę trzeba zawstydzić by pobudziła się do większej aktywności, by była budująca.
Jeśli mówisz głośno o pewnych sprawach, to automatycznie będziesz odbierana jako osoba nieodpowiednia do towarzystwa, będą Cię omijać żeby nie osłabnąć duchowo.
Zależy c powiedziałaś koleżance. Jest nagonka żeby nie zadawać się ze słabymi duchowo (w ich rozumieniu słabymi).
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 22 Lipiec, 2016, 16:45
Jeśli nie chodzisz na zebrania, albo często Cię nie ma, nie udzielasz się, nie bywasz w służbie to jesteś nieodpowiednim towarzystwem. Jak mawiali w moim zborze, taka osobę trzeba zawstydzić by pobudziła się do większej aktywności, by była budująca.

No to właśnie ten opis tyczy się mojej osoby. Czyli jestem NIEPORZĄDNA?
Czyli bracia dlatego mnie olewają, nie dzwonią do mnie i nie zapraszają, bo chcą mi POMÓC?!!!

Ahaaaaa... teraz wszystko jasne... oni to robią z dobroci serca, pomóc mi chcą...  ;D
Czuję się taka zbudowana tą ich "pomocą"!  :P
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 22 Lipiec, 2016, 17:55
Ahaaaaa... teraz wszystko jasne... oni to robią z dobroci serca, pomóc mi chcą...  ;D
Czuję się taka zbudowana tą ich "pomocą"!  :P

Po napomnieniu jednej siostry u mnie z zborze, brat starszy mówił żeby nie współczuć Jej, nie utrzymywać kontaktów towarzyskich bo musi zatęsknić za zborem i wiedzieć jak to jest po wykluczeniu, żeby taka osoba nie poszła dalej w grzech, taka osoba musi posmakować jak czuje się wykluczony. Oczywiście to dla dobra 'grzesznika"
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Hippopotamus w 22 Lipiec, 2016, 18:16
Po napomnieniu jednej siostry u mnie z zborze, brat starszy mówił żeby nie współczuć Jej, nie utrzymywać kontaktów towarzyskich bo musi zatęsknić za zborem i wiedzieć jak to jest po wykluczeniu, żeby taka osoba nie poszła dalej w grzech, taka osoba musi posmakować jak czuje się wykluczony. Oczywiście to dla dobra 'grzesznika"
Dlatego tak ważne jest, by mieć grono znajomych i przyjaciół poza zborem. Wtedy nie ma za czym tęsknić. Zresztą, w zborze i tak większość myśli tylko o sobie i szuka okazji, jak tu wykorzystać bliźniego.
Czytanie takich historii uświadamia mi, że zbliża się czas, by formalnie wyrejestrować się z listy członków WTS. Nie wyobrażam sobie, że jakiś wąsaty Janusz prawi dorosłym ludziom  morały, z kim mają rozmawiać, a z kim nie wolno i dlaczego. Ale zazwyczaj im niższa czyjaś pozycja w życiu zawodowym, tym bardziej taki człowiek "rozkwita" w WTS, gdzie jako rządca sumień może poczuć się wielki i potężny  ;D
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 22 Lipiec, 2016, 18:21
Po napomnieniu jednej siostry u mnie z zborze, brat starszy mówił żeby nie współczuć Jej, nie utrzymywać kontaktów towarzyskich bo musi zatęsknić za zborem i wiedzieć jak to jest po wykluczeniu, żeby taka osoba nie poszła dalej w grzech, taka osoba musi posmakować jak czuje się wykluczony. Oczywiście to dla dobra 'grzesznika"

Wiecie, że ja o takich rzeczach dowiaduję się dopiero teraz. I dopiero z forum. Tyle lat byłam w organizacji i nie wiedziałam, że mam unikać ludzi. Nawet by mi to do głowy nie przyszło.
WTS wyprał mi mózg, ale na szczęście ta część mózgu odpowiedzialna za rozsądek i miłość do ludzi została mało naruszona. Inaczej stałabym się bezwzględnym cyborgiem do wykonywania poleceń.

To tak jak z traktowaniem małego dziecka przez rodzica. Rodzic mówi - nie idź tam, bo się przewrócisz. Dziecko jednak poszło, przewróciło się, kolana zbite, dziecko zapłakane.
Czuły rodzic przytuli i pocieszy to dziecko. A nieczuły nie dość, że nie mu nie pomoże, zacznie jeszcze wrzeszczeć: no po co tam lazłeś?!
A rodzic made in WTS powinien jeszcze dodatkowo zlać dziecko w tyłek i powiedzieć mu: dobrze ci tak!

Odkąd się dowiedziałam, że jestem nieporządna, to straszny smutek mnie ogarnął. Doła złapałam jak nic.  :-[

Ja rozumiem żebym jeszcze jakimś grzesznikiem była. Ale ja tylko przestałam chodzić do służby, bo czuję, że język by mi sparszywiał gdybym miała komuś przy drzwiach polecić literaturę Świadków. I nie mam już chęci by chodzić na zebrania, gdzie czekają na mnie "przyjaciele" którzy "pomagają" mi w ten sposób, że mnie olewają...  :-[
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Lila w 22 Lipiec, 2016, 22:02
Wiecie, że ja o takich rzeczach dowiaduję się dopiero teraz. I dopiero z forum. Tyle lat byłam w organizacji i nie wiedziałam, że mam unikać ludzi. Nawet by mi to do głowy nie przyszło.
WTS wyprał mi mózg, ale na szczęście ta część mózgu odpowiedzialna za rozsądek i miłość do ludzi została mało naruszona. Inaczej stałabym się bezwzględnym cyborgiem do wykonywania poleceń.

To tak jak z traktowaniem małego dziecka przez rodzica. Rodzic mówi - nie idź tam, bo się przewrócisz. Dziecko jednak poszło, przewróciło się, kolana zbite, dziecko zapłakane.
Czuły rodzic przytuli i pocieszy to dziecko. A nieczuły nie dość, że nie mu nie pomoże, zacznie jeszcze wrzeszczeć: no po co tam lazłeś?!
A rodzic made in WTS powinien jeszcze dodatkowo zlać dziecko w tyłek i powiedzieć mu: dobrze ci tak!

Odkąd się dowiedziałam, że jestem nieporządna, to straszny smutek mnie ogarnął. Doła złapałam jak nic.  :-[

Ja rozumiem żebym jeszcze jakimś grzesznikiem była. Ale ja tylko przestałam chodzić do służby, bo czuję, że język by mi sparszywiał gdybym miała komuś przy drzwiach polecić literaturę Świadków. I nie mam już chęci by chodzić na zebrania, gdzie czekają na mnie "przyjaciele" którzy "pomagają" mi w ten sposób, że mnie olewają...  :-[

Nie dołuj się. Pionierką przecież jesteś. To nie wypada się tak rozklejać :)

A i jeszcze coś - jesteś grzesznicą! Odważyłaś się samodzielnie myśleć, a to grzech niewybaczalny. Czuj się naznaczona ;)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 25 Lipiec, 2016, 01:16
Jeśli nie chodzisz na zebrania, albo często Cię nie ma, nie udzielasz się, nie bywasz w służbie to jesteś nieodpowiednim towarzystwem. Jak mawiali w moim zborze, taka osobę trzeba zawstydzić by pobudziła się do większej aktywności, by była budująca.
Jeśli mówisz głośno o pewnych sprawach, to automatycznie będziesz odbierana jako osoba nieodpowiednia do towarzystwa, będą Cię omijać żeby nie osłabnąć duchowo.
Zależy c powiedziałaś koleżance. Jest nagonka żeby nie zadawać się ze słabymi duchowo (w ich rozumieniu słabymi).

Ahaaaaa... teraz wszystko jasne... oni to robią z dobroci serca, pomóc mi chcą...  ;D
Czuję się taka zbudowana tą ich "pomocą"!  :P

Po napomnieniu jednej siostry u mnie z zborze, brat starszy mówił żeby nie współczuć Jej, nie utrzymywać kontaktów towarzyskich bo musi zatęsknić za zborem i wiedzieć jak to jest po wykluczeniu, żeby taka osoba nie poszła dalej w grzech, taka osoba musi posmakować jak czuje się wykluczony. Oczywiście to dla dobra 'grzesznika"

Z tego co piszecie wynika, że narzędzie jakim jest unikanie "nieporządnych" działa coraz sprawniej. W głowie maluje mi się obraz nieludzkiego, niebiblijnego traktowania ludzi przez ludzi.

TO DO ŚWIADKÓW JEHOWY, KTÓRZY TO CZYTAJĄ:

Przypomina mi się mi przypowieść Pana Jezusa o miłosiernym samarytaninie. Na koniec zapytał: Jak ci się wydaje, który z tych trzech okazał się bliźnim tego, co wpadł między zbójców?On rzekł: „Ten, który wobec niego postąpił miłosiernie”. Wtedy Jezus mu powiedział: „Idź i czyń tak samo”.

"który z tych trzech okazał się bliźnim" - czy Świadkowie okazują się bliźnimi i miłosiernymi gdy unikają innych i nimi gardzą, bo tak jest w istocie rzeczy? Czy idą za głosem Pana, który rzekł "masz miłować bliźniego swego jak siebie samego"?

"Idź i czyń tak samo" - jakie to proste  ::)

Ale Świadkowie Jehowy wybierają głos innego Pana jakim jest ich Ciało Kierownicze i mało który z nich używa swoich "władz poznawczych", żeby odróżniać to co dobre od tego co złe i wszystko badać. (1Tes 5:21): Wszystko badajcie, a co szlachetne — zachowujcie.
Czy nauka wg której trzeba stronić od bliźnich jest szlachetna? A może jest Boska zawarta w Słowie Bożym?
 
albo

(Dzieje Ap. 17:11) Ci zaś byli szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice, bo przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają.
Czy rzeczywiście Świadkowie Jehowy są szlachetniej usposobieni przyjmując  bez krytyki gotową papkę przygotowaną przez ich Boga - Ciało Kierownicze?


Na kongresie był taki filmik o tym jak rodzice wyrzucają swoją córkę z domu, bo ta zakochała się w mężczyźnie spoza organizacji i zaczęła z nim żyć. Wyrzucili ją, bo niby chcą być posłuszni Bogu, a później po wykluczeniu wzorem Arona mają nie opłakiwać zmarłych.
Które przykazanie w prawie Boga przekroczyła ta kobieta, że zasłużyła na kamienowanie? Dodam, że ci za czasów Arona zgrzeszyli okrutnie przeciw Bogu.

Kto jest Waszym Bogiem drodzy Świadkowie? Czyjego głosu słuchacie?

Przesłanie - przykazanie:
Będziesz czuć się osamotniony i będziesz cierpieć poza organizacją. Jak wrócisz, to na powrót zamrozimy ciebie w organizacji, bo My twym bogiem jesteśmy i będziesz słuchać naszego głosu i będziesz karmić się każdym słowem, "które my autoryzujemy" (te w cudzysłowie to słowa Anthonego Morrisa III na temat odstępców). I będziesz naszą kukiełką!

Ciało Kierownicze Świadków Jehowy

PS. Zachęcam również do lektury: "Wykluczanie i Unikanie" - http://www.jwfacts.com/watchtower/polish/shunning.php
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 25 Lipiec, 2016, 09:22
No to właśnie ten opis tyczy się mojej osoby. Czyli jestem NIEPORZĄDNA?
Czyli bracia dlatego mnie olewają, nie dzwonią do mnie i nie zapraszają, bo chcą mi POMÓC?!!!

Ahaaaaa... teraz wszystko jasne... oni to robią z dobroci serca, pomóc mi chcą...  ;D
Czuję się taka zbudowana tą ich "pomocą"!  :P
Kobieto,ty się ciesz. Jakby dzwonili i odwiedzali,to musiałabyś żyć na prochach,bo powieka by ci mrygała od ich miłości. Lepiej dla ciebie mieć ich status "nieporządnej".  😕
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Inka w 25 Lipiec, 2016, 12:30
Dla mnie i mojej rodziny, a nawet spraw zawodowych ostracyzm jest ochroną. To dziwne, ale po moim formalnym odejściu część osób z byłego zboru mówi mi dzień dobry, nawet pierwsi się odzywają. Oczywiście uśmiecham się i odpowiadam. Ci całkiem fanatycy i Ci co z natury byli wredni, Ci ignorują i dobrze. Na takich "znajomych" mi nie zależy.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 25 Lipiec, 2016, 14:16
TO DO ŚWIADKÓW JEHOWY, KTÓRZY TO CZYTAJĄ:

Przypomina mi się mi przypowieść Pana Jezusa o miłosiernym samarytaninie. Na koniec zapytał: Jak ci się wydaje, który z tych trzech okazał się bliźnim tego, co wpadł między zbójców?On rzekł: „Ten, który wobec niego postąpił miłosiernie”. Wtedy Jezus mu powiedział: „Idź i czyń tak samo”.

"który z tych trzech okazał się bliźnim" - czy Świadkowie okazują się bliźnimi i miłosiernymi gdy unikają innych i nimi gardzą, bo tak jest w istocie rzeczy? Czy idą za głosem Pana, który rzekł "masz miłować bliźniego swego jak siebie samego"?

"Idź i czyń tak samo" - jakie to proste  ::)

mnie uczyli że głoszenie jest tym miłosierdziem... Nie pytajcie do dziś nie jestem wstanie poskładać jak.


Czyli bracia dlatego mnie olewają, nie dzwonią do mnie i nie zapraszają, bo chcą mi POMÓC?!!!

A w temacie unikania i wykluczania, starsi z mojego zboru (byłego, rzecz jasna) na wizycie powiedzieli że wykluczenie to oznaka miłości Jehowy, w starożytnym Izraelu taka osoba byłaby ukamienowana.

Kochani odstępcy, cieszmy się i radujmy, że nas tylko unikają. Strach pomyśleć co by było gdyby uznawali prawo mojżeszowe (a nie zaraz, zasady są niezmienne i je stosują).
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 25 Lipiec, 2016, 14:28
Czyli ukamienowanie to też przejaw miłości do grzesznika? Hmm...
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 25 Lipiec, 2016, 14:46
Ukamienowanie to wyrok. Przejawem miłości było to, że każda rozprawa (czytaj: komitet sądowniczy) była jawna; odbywała się w bramie miejskiej.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 25 Lipiec, 2016, 15:06
Ukamienowanie to wyrok. Przejawem miłości było to, że każda rozprawa (czytaj: komitet sądowniczy) była jawna; odbywała się w bramie miejskiej.

Dzisiaj tylko jednostki mają uprawnienia do słuchania, czy wydawania wyroku.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 25 Lipiec, 2016, 23:49
Odkąd przeczytałam tu o tych nieporządnych, to chyba popadłam w manię prześladowczą  ;D

A konkretnie zaczęłam się przyglądać temu jak traktują mnie Świadkowie z mojego zboru gdy ich spotkam na swej drodze. I zauważyłam, że te osoby na które trafiam, które kiedyś były wobec mnie bardziej wylewne i uśmiechnięte i pytały co u mnie, teraz są powściągliwe w uczuciach, nie pytają co u mnie słychać, tylko idą w swoją stronę.

Ja już sama nie wiem... może mi się wydaje? A może oni zawsze tacy byli?!

... ale...

1) jeśli zawsze tacy byli - obojętni wobec mnie.. to znaczy, że te zborowe "przyjaźnie" są nawet funta kłaków nie warte!
2) jeśli teraz tacy się stali wobec mnie... to znaczy, że te zborowe, warunkowe "przyjaźnie" nie są funta kłaków warte...!

Ale może to i lepiej. Gdybym miała w zborze samych miłych i kochających ludzi, to mogłaby zwlekać z decyzją o odejściu nawet latami. A tak przynajmniej łatwiej będzie mi podjąć tę ostateczną decyzję.. i będę wiedziała dodatkowo, że już nic tam nie tracę...

A jeśli czyta to jakiś obecny gorliwy Świadek (choć nie powinien rzecz jasna... bo to grzech  jest ;D ), to mam takie przesłanie:

Jeżeli ślepo wykonujesz polecenia "niewolnika" i unikasz ludzi ze zboru, osądzasz ich i gardzisz nimi, to puknij się w czoło człowieku i zastanów się czy wiesz co to jest miłość do bliźniego, o której mówił Jezus Chrystus!
A jeśli nie wiesz czym jest ta miłość...
...to znaczy, że - nawet jeśli jesteś pionierem stałym albo nadzorcą obwodu - Twoja wiara jest funta kłaków warta!
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 26 Lipiec, 2016, 00:23
Kapcie mi spadły! Najnowszy "Poranny program duchowy" prowadzi Kenneth Flodin "ten od gotowania :)"

Ciągną dalej...
Wydaję mi się, że naprawdę chcą się pozbyć wszystkich którzy myślą inaczej.

 "Strzeżmy się oszustwa"

Mowa oczywiście o odstępcach.... "którzy szerząc odstępstwo nie powołują się na Biblię, zazwyczaj nie używają argumentów z Pisma Swiętego, ponieważ dobrze wiedzą, że my SJ dobrze znamy Biblię i łatwo byśmy dostrzegli jak je przekręcają.
Dlatego czepiają się organizacji, wypaczają prawdę, uciekają się do kłamstw, półprawd i zwodzenia. Czy są zwodzicielami?Absolutnie!"



https://tv.jw.org/#pl/video/VODProgramsEvents/pub-jwbmw_201607_2_VIDEO
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Salome w 26 Lipiec, 2016, 00:30


Mowa oczywiście o odstępcach.... "którzy szerząc odstępstwo nie powołują się na Biblię, zazwyczaj nie używają argumentów z Pisma Swiętego, ponieważ dobrze wiedzą, że my SJ dobrze znamy Biblię i łatwo byśmy dostrzegli jak je przekręcają.
Dlatego czepiają się organizacji, wypaczają prawdę, uciekają się do kłamstw, półprawd i zwodzenia. Czy są zwodzicielami?Absolutnie!"


Klasyczna obrona przez atak. Ukradłem portfel, więc niezwłocznie idę na policję zgłosić, że ktoś mi ukradł portfel, a wtedy nikt nie będzie mnie podejrzewał, że kradnę.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 26 Lipiec, 2016, 00:38
"Strzeżmy się oszustwa"

Mowa oczywiście o odstępcach.... "którzy szerząc odstępstwo nie powołują się na Biblię, zazwyczaj nie używają argumentów z Pisma Swiętego, ponieważ dobrze wiedzą, że my SJ dobrze znamy Biblię i łatwo byśmy dostrzegli jak je przekręcają.

Aha. Świadkowie powołują się tylko na Biblię? serio, on wie co mówi? w żadnej rozmowie ze mną świadkowie nie powołali się na Biblię (tak w mojej końcowej fazie bycia świadkiem, gdy mówiłam o przekrętach organizacji i przekręcaniu Biblii), zawsze na jw przecież jest świetny artykuł, tak cudownie objaśniający, niewolnik przekazał, w ostatniej strażnicy i inne tego typu nawijki. Na moje Biblijne argumenty mieli tylko strażnicowe.
Dla mnie, stwierdzenie że odstępcy nie powołują się na Biblię jest komiczne, bardzo komiczne.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Weteran w 26 Lipiec, 2016, 00:47
Mowa oczywiście o odstępcach.... "którzy szerząc odstępstwo nie powołują się na Biblię, zazwyczaj nie używają argumentów z Pisma Swiętego, ponieważ dobrze wiedzą, że my SJ dobrze znamy Biblię i łatwo byśmy dostrzegli jak je przekręcają.

Oczywiście jest dokładnie odwrotnie. W takie brednie może uwierzyć ŚJ, dopóki nie porozmawia z „odstępcami”. I wtedy widzi, że faktyczni odstępcy to ci, którzy wydają Strażnicę i inne „pomoce” do studiowania Biblii. Apostasy by Brooklyn/Warwick :D
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 26 Lipiec, 2016, 10:12
Ciekawe zdanie, a raczej pytanie, z porannego wielbienia naszego 'kucharza' pada w 5:48 w kontekście odstępców:

"Czy też szczerze pragną pomóc biednym, otumanionym Świadkom?"
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Baran w 26 Lipiec, 2016, 10:17
Łoł, chyba się "wysypał" co myśli o swoich podopiecznych. :)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 26 Lipiec, 2016, 11:17
To jest zdanie programujące umysł na poziomie podświadomym. Świadomość słyszy coś innego.
Potem odbiorcy tego 'pokarmu' czują się biedni i otumanieni. Człowiek otumaniony nie myśli samodzielnie.
'Kucharz' doskonale sobie zdaje sprawę, że ma przed sobą biedne baranki. Dobrze też wie, że w 'kiełbasie' zapodawanej przez restauracje "Strażnica" nie ma mięsa; a jeno papier, plastyk i jakaś celuloza.
Tak, wysypał się. Ale owieczki tego nie odczytają, bo są otumanione.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 26 Lipiec, 2016, 11:29
https://tv.jw.org/#pl/video/VODProgramsEvents/pub-jwbmw_201607_2_VIDEO
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 27 Lipiec, 2016, 12:08
Szkoda, że pod tym filmem niemożna dodawać komentarzy na temat prawdy jaką przedstawił ten brat "Kucharz".

1) Pan Jezus Chrystus to nie archanioł Michał jak go przedstawia WTS - wynika to z niezrozumienia Biblii lub chęci poniżenia Pana.

2) Przedstawia fakt zakrycia kilku linijek tekstu jako jeden z podstępów, a nie zwraca uwagi na masę wymyślonych rzeczy przez Strażnicę.
Np. fakt, że w tym samym roku 1910 Strażnica wydała książkę o Piramidach: http://wtarchive.svhelden.info/archive/en/publications/1910_ME_Great_Pyramid_Passages.pdf

3) Link do przedruku Strażnicy z 1910 15.09 str. 298: https://archive.org/stream/1910WatchTower/1910_Watch_Tower#page/n687/mode/2up

Wyraźnie jest tam napisane: „Jeśli sześć tomów Wykładów Pisma Świętego jest praktycznie Biblią uporządkowaną przedmiotowo z podanymi biblijnymi tekstami dowodowymi, możemy bez popełnienia niewłaściwości nazwać tomy: Biblią w uporządkowanej postaci. Należy powiedzieć, że tomy są nie tylko komentarzami Biblii. Praktycznie są one samą Biblią, ponieważ nie przejawia się w nich dążenie do budowania jakiejś doktryny (...) Dalej, nie tylko widzimy, że ludzie nie mogą zrozumieć Boskiego Planu przez studiowanie samej Biblii, ale obserwujemy również fakty, iż jeśli ktoś odkłada Wykłady Pisma Świętego nawet po korzystaniu z nich, zapoznaniu się z nimi, po czytaniu ich przez dziesięć lat, jeśli wówczas odkłada i ignoruje je, korzystając tylko z Biblii, to chociażby używał Biblii ze zrozumieniem przez dziesięć lat – nasze doświadczenie pokazuje – w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemnościach. Z drugiej strony, jeśli ktoś czytałby tylko Wykłady Pisma Świętego z cytowanymi odnośnikami biblijnymi, a nie przeczytałby ani jednej strony Biblii jako takiej, wówczas po dwóch latach byłby w świetle prawdy, ponieważ miałby światło Pisma Świętego”

Faktycznie, ciężko zrozumieć "prawdę" Russella o piramidach i jaki jest Boski Plan względem tego.

4) Generalnie, Świadkowie Jehowy nie znają Biblii. Znają ją tylko taką jaką przedstawia to WTS. I tu trzeba to mocno podkreślić!!! Jestem ponad 40 lat Świadkiem. Więc dobrze wiem o czym mówię.

5) Nic nie wspomniał na temat Światowego Dnia Ofiar Strażnicy obchodzonego 26 Lipca.   :P
https://jwvictims.org/watchtower-victims-memorial-day-july-26th/
https://www.facebook.com/WatchtowerVictimsMemorialDay

Więc kto tu jest odstępcą?!
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 27 Lipiec, 2016, 14:53
Ja mam taką prośbę... bo szukam tego fragmentu przemówienia ze Zgromadzenia 2016 i nie wiem dokładnie o które chodzi.
Czy ktoś z Was mógłby tu napisać, w którym dniu mówiono o traktowaniu nieporządnych? Jak się nazywa ten punkt?

A już jakby ktoś wkleił link do tego konkretnie przemówienia, to byłabym bardzo wdzięczna :)
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: M w 27 Lipiec, 2016, 18:10
To przemówienie z piątku popołudnia: "Unikajmy kontaktów z grzesznikami nieokazującymi skruchy" (link prowadzi do tego konkretnego fragmentu).

Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 27 Lipiec, 2016, 18:43
To przemówienie z piątku popołudnia: "Unikajmy kontaktów z grzesznikami nieokazującymi skruchy" (link prowadzi do tego konkretnego fragmentu).

Dzięki M  :-*
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 28 Lipiec, 2016, 11:04
Czyli bycie nieczynnym głosicielem jest poważnym grzechem?  :D
...i trzeba go unikać?

No proszę. A jakieś wersety na to są, bo te co przytoczył to nie pasują?

1 Koryntian 5
11 Ale teraz piszę wam, żebyście przestali się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żebyście z takim nawet nie jadali.

Gdzie tu jest nieczynny głosiciel? O zgrozo! >:(

A to jest nowość jakaś. Zawsze mówiło się, że trzeba takich wspierać i zachęcać. Może Ciało Przekierownicze przewidziało, że nieczynni-przebudzeni mogą przebudzić innych?  ;D

Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 07 Sierpień, 2016, 15:38
Uaktualniam link do Strażnicy z 1910 roku: https://drive.google.com/file/d/0B4lrXCMQzmDdVGZQckFzeHVWV3M/view?usp=sharing

Jest to pełen SKAN Publikacji, nie tylko przedruk

Można samemu się przekonać jakim sprytnym krętaczem jest kucharz WTS
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 16:58
dziękujemy!
Skąd masz? :)

Dla ciekawych: artykuł o którym mowa zaczyna się na str. 150
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 07 Sierpień, 2016, 17:39
Kanał Kim & Mike - wytoczyli wojnę WTS. Kontaktują się z nimi ludzie z całego świata, głównie z USA i posuwają im różne tematy.


Pod filmem jest link do strażnicy z 1910
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 07 Sierpień, 2016, 19:40
dzięki!
Tytuł: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu nieporządnych zadziała?
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 07 Sierpień, 2016, 20:15
Ekstra!!! Internet jest wielki!
Dzięki Cegła.
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: niewierzacy w 07 Sierpień, 2016, 20:37
To przemówienie z piątku popołudnia: "Unikajmy kontaktów z grzesznikami nieokazującymi skruchy" (link prowadzi do tego konkretnego fragmentu).

"Dlatego lojalni chrześcijanie nie utrzymują kontaktów z nikim kto jest zwany bratem"

A czy na zlocie był wymieniony przez WTS jakiś werset jak należy się zachowywać wobec osoby, która przestała być zwana bratem (wykluczony)?
Tytuł: Odp: Kongres 2016 -Czy miłosierne postanowienie o unikaniu "nieporządnych" zadziała?
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 09 Sierpień, 2016, 09:07
Niestety 'milosierne postanowienie o  unikaniu nieporzadnych' zadziala na tych ktorzy sa zaprogramowani. Wybudzajach powinno pobudzic do myslenia. Na szczescie:)