Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 13:11

Tytuł: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 13:11
Czy słyszeliście może o akcji przygotowywania plecaków z ekwipunkiem na czas wielkiego ucisku? :o
Pytanie jak najbardziej poważne.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 21 Czerwiec, 2016, 13:22
Nie słyszałam, możesz napisać coś więcej?
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2016, 13:25
Czy słyszeliście może o akcji przygotowywania plecaków z ekwipunkiem na czas wielkiego ucisku? :o
Pytanie jak najbardziej poważne.
Na tym obrazku z piwnicą, w której siedzą ŚJ jest jakiś plecak.

http://www.piotrandryszczak.pl/wewnetrzne-komnaty.html

Ale tam na półkach stoją zapasy. Płyn lugola na promieniowanie. ;)

Jeden trzyma tam lampę naftową chyba.
Prądu nie będzie, jak za komuny u nas. ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: gangas w 21 Czerwiec, 2016, 13:29
 To plecak wzorcowy. Zawartość jest w trakcie ustalania, podobnie jak u nas skład apteczki samochodowej. ;) ;)   Na pewno będzie tablet i powerbank, duużo powerbanków.  ;D ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Salome w 21 Czerwiec, 2016, 13:50
Czy słyszeliście może o akcji przygotowywania plecaków z ekwipunkiem na czas wielkiego ucisku? :o
Pytanie jak najbardziej poważne.

Oczywiście, że słyszałam, znam wiele osób, które mają już dawno spakowane plecaki w piwnicy. Stopień zdyscyplinowania głosicieli zależy od precyzji opiekuna grupy służby. Rady były w NSK (starsze wydanie, ze 2-3 lata temu ). Pełen ekwipunek-latarka, zapałki, scyzoryk, apteczka, rzeczy osobiste, jakieś puszki, woda, no i Biblia naturalnie. Tak w razie klęski żywiołowej lub Armagedonu. Albo tego i tego na raz-jak kto woli.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: anonymous w 21 Czerwiec, 2016, 13:52
Czy słyszeliście może o akcji przygotowywania plecaków z ekwipunkiem na czas wielkiego ucisku? :o
Pytanie jak najbardziej poważne.
Nie pamietam czy to o wielki ucisk chodzilo, ale ogloszenia z podium byly tutaj nawet chyba oficjalne listy byly czytane ze szczegolowym wyposazeniem tegoz plecaka. Zarzadzenie jeszcze bardziej nabralo "mocy" (lub bylo czytane - nie pamietam)  po Sierpniowych zamieszkach w Londynie w 2011 r.  Niektorzy opowiadali nam ze zdazyli juz dwa razy jego zawartosc zjesc I uzupelnic  ;D.

Jak widac zachowuja czujnosc do ktorej nawolywal Jezus - "I plecaki bedziecie mieli ciagle napelnione" :D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2016, 13:55
Niestety wyszukiwarki nic w NSK nie wskazują.
Prędzej listy do zborów.
Tu niech M coś szepnie, jeśli było coś. :-\

   A oto rada praktyczna, jaką daje C. T. Russell swoim słuchaczom w roku 1912, w miarę zbliżania się „wielkiego ucisku”, o którym mówi, a spodziewanego w roku 1914:

   „Pytanie (1912) – Rozumiejąc, że w niedalekiej przyszłości banki mogą upaść, rozumiejąc również naszą odpowiedzialność zaopatrzenia odpowiednio samych siebie i tych, co są od nas za leżni, jaki twoim zdaniem, byłby najlepszy sposób, co do lokowania pieniędzy, których nie można wyciągnąłby, powiedzmy, przez trzy miesiące, i czy mógłbyś podać pewne myśli, jak te pieniądze mogą być użyte, abyśmy byli dobrymi szafarzami tego co posiadamy
Odpowiedź – (...) Każdemu, kto ma nieco pieniędzy, radziłbym naprzód zaopatrzyć się w węgle i inne rzeczy potrzebne do życia i domowej wygody. Ktoś mógłby powiedzieć, że takie troszczenie się naprzód wskazywałoby może na brak wiary, lecz ja powiem że nie, ponieważ my zawsze mamy wykonywać naszą cząstkę. W obecnych warunkach nie byłoby wcale od rzeczy mieć pewien zapas produktów spożywczych takich, które nie podlegają prędkiemu zepsuciu, jak wędzone mięso, suszone owoce itp. Zawsze jest dobrze mieć pewien zapas takich produktów. Takie rozumne gromadzenie pewnych zasobów nie dowodzi wcale że ten, co to czyni, jest w obawie że Bóg może o nim zapomnieć. Co do pieniędzy i posiadłości powiedziałbym również, że gdybym posiadał mały domek, w dobrym sąsiedztwie, odpowiedni dla mej rodziny i żony, która nie byłaby w prawdzie, zatrzymałbym ten domek tak, że ci co pozostaliby po mojej śmierci mogliby widzieć że moje intencje wobec nich były dobre. Miejcie mały dom, raczej aniżeli wielki, który tym więcej straci na wartości w nadchodzącym wielkim ucisku. Są to tylko nasze myśli które możecie przyjąć lub też nie, jakkolwiek uznacie za właściwe” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 401-402).

   Pastor radził w wielu kwestiach swoim uczniom, ale czy sam pozostawił żonie, która nie pozostała w „prawdzie”, jakiś „domek”?
   Sam zadawał też pytanie: „ci co pozostaliby po mojej śmierci mogliby widzieć że moje intencje wobec nich były dobre”?
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: B w 21 Czerwiec, 2016, 14:01
U mnie ostatnio na wykładzie zaznaczono aby taki plecak stal w domu i przypominał o zbliżającym się końcu...
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 14:02
Do nas moda na plecaki wielkościskowe przypłynęła z polskojęzycznych zborów ze Szwecji.
To tam na zebraniach zachęcano braci do bycia przygotowanym żeby rzucić wszystko i z plecakiem zmykać gdzie pieprz rośnie.
Jest to historia sprzed dwóch lub trzech lat.
Przez ten czas temat umarł śmiercią naturalną ( tak myślałem ) aż tu w rozmowie z jedną osobą dowiedziałem się, że plecaki wielkościskowe ma przygotowane i ukryte w szafie.
Zbierałem szczękę z podłogi. :-\
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 21 Czerwiec, 2016, 14:38
Proszę, napiszcie że to niemożliwe i że mnie wkręcacie.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Baran w 21 Czerwiec, 2016, 14:52
Jak słucham o tych plecakach, to przypomina mi się filmik z Filipin i tamtejszy tajfun. Wielu braci tam zginęło. Wstrząsnął mną również przekaz Wts, co ma być jedną z najważniejszych rzeczy kiedy zaczyna się kataklizm.
Nie uciekanie, ochrona swoich dzieci, żony, sąsiadów ale.......schowanie literatury Wts-u do lodówki, aby nie zamokła i nie uległa zniszczeniu. Jedzenie należy wywalić( przecież macie suchary w plecaku) z lodówki i włożyć tam literaturę. Myślę, że w takich propagandowych filmikach czegoś takiego nie powinno być. Pokazuje to, że dla Wts-u życie ludzkie ma chyba mniejsze znaczenie niż pokarm duchowy w ich wydaniu. >:(

Trochę koloryzuję,oczywiście ale  naprawdę szkoda tych biednych braci,  sami zobaczcie 1:30 sekunda

https://www.jw.org/pl/świadkowie-jehowy/działalność/działalność-społeczna/film-filipiny-tajfun-haiyan/
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Agalloch w 21 Czerwiec, 2016, 14:54
To plecak wzorcowy. Zawartość jest w trakcie ustalania, podobnie jak u nas skład apteczki samochodowej. ;) ;)   Na pewno będzie tablet i powerbank, duużo powerbanków.  ;D ;D

Zawartość została dawno ustalona i jest oczywista: plecak po brzegi wypchany jest "żarłem". Oczywiście tym na czas słuszny.

Pamiętacie film o tajfunie na Filipinach? Tam bracia przygotowujący się na nadchodzący kataklizm wypełnili lodówkę:

a) butelkami z wodą pitną oraz żywnością zachowującą przydatność do spożycia po kontakcie ze skażoną wodą,
b) materiałami opatrunkowymi, lekarstwami i innym zaopatrzeniem dla potencjalnych rannych,
c) leteraturą (ze względu na coraz bardziej rozpędzony rydwan i tak pewnie przeterminowaną).

Niedowiarków śmiących powątpiewać, która odpowiedź jest jedynie słuszna, odsyłam do źródła (1:55):
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87/dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87-spo%C5%82eczna/film-filipiny-tajfun-haiyan/

Tym razem bez "buziek", bo naprawdę nie wiadomo, czy ta  ;D , czy ta  :'(
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Baran w 21 Czerwiec, 2016, 14:57
 Agalloch byłem szybszy ;) ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Agalloch w 21 Czerwiec, 2016, 14:58
Natomiast teraz porównując swój post z postem Barana (który dostrzegłem po wysłaniu swojego) wiem, że muszę użyć tej:  :o
 ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 21 Czerwiec, 2016, 14:59
O ile dobrze pamiętam to w 2014 w Poznaniu czasie obsługi NO wygłaszał w zborach wykład o plecakach.......to wiem na pewno.


Warto zapoznać się z  wykładem jaki został wygłoszony wybiórczo w zborach w Rosji.

"Armagedon", wykład wygłosił brat Losch w Rosji w 2014 roku.

(Wykład jest w wolnym tłumaczeniu i może zawierać błędy językowe)


Czy rozmyślał już ktoś z nas o czterech etapach jakie nastąpią przed Armagedonem?
Przenieśmy się w wyobraźni do czasu kiedy te cztery wydarzenia opisane w Biblii zaczną się rozgrywać.

Jest 21 września, godzina 5:58, dzwoni budzik. Czas wstawać do szkoły lub do pracy, mamy jeszcze dwie minuty żeby przewrócić się z boku na bok. Godzina 6:00, i słyszymy wiadomości:
"Dzień dobry, mamy godzinę 6:00 - wiadomości z ostatniej chwili: New York, 3 godziny temu w naszym centrum prasowym dowiedzieliśmy się, że ONZ na zamkniętym spotkaniu, trzy dni temu przyjął postanowienie o rozwiązaniu wszystkich organizacji religijnych i stowarzyszeń. Dziś wieczorem postanowienie to obejmie wszystkich- majątek organizacji chrześcijańskich, protestanckich i muzułmańskich zostanie skonfiskowany i przejdzie na majątek Państwa. Armia ; policja zajmują budynki należące do organizacji religijnych. Prezydent Stanów Zjednoczonych i sekretarz narodowy ONZ jednogłośnie przyjęli postanowienie o zaprowadzeniu pokoju i bezpieczeństwa na całej Ziemi.'"
Usłyszawszy tą nowinę, natychmiast się wybudziłeś, jakby oblał cię ktoś zimną wodą. Otrząsnąłeś się i wyszedłeś z łóżka. Wiedziałeś, że to nastąpi, ale dziś?? Teraz?? Jesteś oniemiały. Kiedy przyjąłeś już to do wiadomości, przygotowujesz się wyjść do pracy. Stopniowo zaczynasz rozumieć co zaczyna się dziać. Rozpoczyna się pierwsza fala, która prowadzi do Armagedonu. Unicestwienie Babilonu - imperium religii fałszywej rozpoczyna drogę prowadzącą do wielkiej zagłady. 7:00. Wychodzisz z domu. Również inni słyszeli te wiadomości. Po drodze przechodzisz obok jednego kościoła i widzisz jak dzieciaki z przyjemnością rozbijają okna kościoła. Zaszedłeś do pracy. Wszyscy mówią tylko o jednym. Wiedzą, że jesteś Świadkiem Jehowy i pytają cię o zdanie. Wszyscy słuchają w pracy najświeższych wiadomości z radia. Słyszysz, jak zamieszki, demonstracje i napaści ogarniają całą Europę. I jak wokoło rozprzestrzenia się samowola, a większość ludzi bardzo przeżywa obecną sytuację. Nie wiedzą co zrobić/jak się zachować. Przez całą Europę przechodzą agresywne demonstracje, które rozprzestrzeniają się na cały świat. Stronnicy i przeciwnicy zakazanych religii walczą nawzajem ze sobą. Organy władzy mobilizują policję i wojsko.

28 wrześnią minął tydzień :
Atmosfera zaostrza się dosięgając apogeum. Potrzeba jeszcze więcej wojska dla ustawienia prawa o zakazie wyznawania religii. Starsi miejscowych zborów po wydaniu odpowiednich zachęt i rad organizują zebrania każdego dnia. Głównym celem tych zebrań jest duchowe pokrzepienie braci. Odczytują fragmenty dotyczące Noego,•Jeremiasza, Daniela i oczywiście o Jezusie i ich wierności. Oprócz tego wspólne modlitwy i pieśni wzmacniają współwyznawców. Niestety, nie wszyscy bracia przychodzą codziennie na zebrania.
5 października, minął kolejny tydzień.
Atmosfera nadal pozostaje zaostrzona. Zbór otrzymuje 5 tysięcy traktatów, może to będzie numer 308, poprzedni traktat miał numer 307. W upływie następnych czterech dni mamy za zadanie odwiedzić każdą rodzinę w naszym otoczeniu by ostrzec czym to wszystko się zakończy. Jednak nie wszyscy bracia znaleźli tyle śmiałości na taki krok. Ale ty, drogi bracie, droga siostro, ty idziesz. To wzmacnia twoja wiarę ponieważ, ku twojemu zdumieniu- wszystkie drzwi otwierają się i wszyscy biorą traktat ponieważ to Jehowa sprawia że ludzie już domyślają się co ich czeka. Nie bacząc na królującą na ulicach przemoc pozostajesz bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Kiedy powracasz do Sali Królestwa dostrzegasz że nikt z braci także nie ucierpiał. I wiesz dobrze, że brali w tym udział aniołowie.

13 październik, minęły 3 tygodnie
W środkach masowej informacji mówi się o działalności Świadków Jehowy. Cała uwaga i złość skupiona jest teraz na nich. Niewątpliwie rozpoczyna się trzecia faza biblijnych wydarzeń. Bez wątpienia Szatan atakuje lud Boży. Niezależnie od tego - ty dalej codziennie przychodzisz na zebrania. Wydaje się, jakby ludzie całkowicie oślepli, ponieważ nie dostrzegają naszych sal królestwa. Droga do Sali jest wciąż niebezpieczna, ale ty jesteś zdecydowany tam iść. Grupa uzbrojonych żołnierzy szorstko nakazuje tobie zatrzymać się, i o dziwo, nagle padają z nóg powaleni na ziemię. Widzisz w tym spełnienie się słów z księgi Ezechiela 2:8. Wszystko to odbywa się na twoich oczach! Nagle na niebie pojawiają się nadprzyrodzone znaki. Ludzie dobrze wiedzą, że nie jest to kataklizm pochodzący z przyrody, a ingerencja Boża. Wiedzą też, że zrozumieli to trochę za późno i powstaje panika. Jak napisano w Biblii - ludzie atakują się nawzajem, oprócz tego niewyobrażalne trzęsienia nawiedzają Ziemię. Grad i płonące kule spadają z nieba, i wszyscy którzy nie służą Jehowie giną. Nagle tłum braci, którzy służą razem z tobą zapełniają salę. Jednak nie wszyscy o których myślisz są razem z tobą. Hałas z zewnątrz ustał. Nastąpiła pełna cisza. Armagedon minął. Ten Armagedon, o którym ludzie myśleli że nigdy nie przyjdzie. Ten Armagedon, o którym mówili: "Ja do niego nie dożyję". On już nastał.

Dobrze jest porozmyślać jak to wszystko oddziałuje na nas, jaki ma na nas wpływ. Dobrze, jeśli Jehowa poprzez braci pomaga nam wytrwać w nurcie życia i jeśli trochę porozmyślamy o tej sytuacji, jak zareagujemy kiedy przyjdzie Armagedon.
A teraz zechcemy kliku punktom przyjrzeć się bliżej i wyciągnąć lekcje. Dlatego będziemy jeszcze raz przypominać wszystkie punkty. Pamiętamy; jak wskazano na pierwszy moment, kiedy usłyszeliśmy że rozpoczęło się unicestwienie i zakaz wyznawania religii, jak zareagowaliśmy; jak wręcz wyskoczyliśmy z łóżka. Przeanalizujmy siebie. Jakie uczucia w tym czasie pojawią się w nas? Włączyłeś radio i słyszysz tą wiadomość. Co odczuwasz? Czy jestem gotowy? Dzisiaj? W jakiej sytuacji życiowej odnajdzie mnie ten dzień? Wychodzimy z domu, a tam widzimy tłum ludzi rzucających kamieniami w okna kościołów. Możemy sobie wyobrazić jak przechodzimy i widzimy rozjątrzony i krzyczący tłum. Musimy przejść pośród nich wszystkich. Lub kiedy przyjdziemy do pracy bądź szkoły, gdy będą nam zadawać pytania, ponieważ dobrze będą wiedzieć że jesteś Świadkiem Jehowy. Zaczną pytać: "co to znaczy, co się dzieje?". Pomyśl: "co im wtedy powiem?" Czy przygotowałem się na tą chwilę-aby dobrze wytłumaczyć co się rozgrywa? A może po prostu powiesz „tak było przepowiedziane w Biblii" ?

Kolejne ważne pytanie: jeśli zajdzie potrzeba każdego dnia przychodzić na zebrania, czy pomyślisz "ale codziennie? Czy mogę zgromadzać się codziennie?" Czy może raczej będziesz wdzięczny ponieważ przez te szokujące wydarzenia dla nas wszystkich, będziemy uradowani że każdego dnia będziemy mogli otrzymywać otuchę, pocieszenie, wsparcie. Czy będziesz między tymi, którzy się wspólnie zgromadzają? Jakie uczucia będą w nas jeśli razem z braćmi będziemy w sali królestwa, gdy będziemy obserwować to, co się właśnie rozgrywa na ulicach? Ludzie będą szukać Sali królestwa, ale nie będą mogli jej znaleźć, ponieważ będziemy spotykać się w 'miejscach zatajonych’.
Pomyślmy, jak to będzie kiedy zostaniemy wysłani z traktami od domu do domu. To będzie bardzo doniosły moment. Ponieważ wszyscy będą otwierać i brać te traktaty, gdyż to Jehowa pokaże im jak wszystko się zakończy. Ludzie będą rozumieć że to sąd z rąk samego Jehowy a nie żaden kataklizm. Czy ty także pójdziesz rozpowszechniać te traktaty? Lub kiedy będziemy wracać ze służby na salę królestwa i będziemy widzieć że ani jeden brat nie zginął. Co będziesz czuć w tym momencie? Może pomyślisz sobie:
"Jakiż cud! Jakże silni aniołowie! Nie mam najmniejszych powodów aby nie wierzyć Jehowie'" Szczególnie kiedy przyjdzie trzecia fala, kiedy usłyszymy informację że wszyscy powinni donieść na Świadków Jehowy. Wtedy jeszcze inne uczucia będą nami targały. Wiemy, że w tym czasie wielu może pukać do naszych drzwi lub dzwonić do nas, będą wiedzieć, że jesteśmy Świadkami Jehowy. Bądź kiedy będziemy w drodze na zebranie, wyobraźmy sobie: widzimy przez okno co tam się dzieje- wojsko, policja, i ludzie walczący ze sobą a ty musisz wyjść na ulicę i iść na zebranie. Wyobraźmy sobie jakie uczucia będą nami targały. Co będziemy sobie myśleć? Zaufamy Jehowie, który mówi nam że musimy się zgromadzać? Wychodzisz, a oni od razu chcą ciebie zatrzymać i po chwili widzisz jak ogarnia ich bezsilność i nie są w stanie ci zaszkodzić ani powstrzymać!
Chcemy teraz te cztery fazy prześledzić zgodnie z Biblią.

Pierwsza faza dobrze przedstawiona- jest w księdze Objawienia. Opisuje zdarzenia o których mówiliśmy. Pamiętamy co mówca radiowy powiedział, że ONZ w jeden dzień wprowadził zakaz wszelkich religii wyznawanych na świecie. Postawili wszędzie wojska, armię - to w 17 rozdziale Objawienia, werset 171 18 ...
Objawienie 17:17 – Bo Bóg włożył to do ich serc, żeby wykonali jego myśl, żeby wykonali swoją jedną myśl, dając swe królestwo bestii, aż się spełnią słowa Boga.
Objawienie 18:8 - Dlatego też w jeden dzień jej plagi nadejdą, śmierć i żałość i klęska głodu, i zostanie doszczętnie spalona ogniem, ponieważ silny jest Jehowa Bóg, który ją osądził.
Biblia nie pozostawia wątpliwości w tym że to przyjdzie bardzo szybko. W jeden dzień. Jehowa włoży w serca władców politycznych, ONZ, żeby unicestwili Babilon Wielki. Może ktoś sobie myśli, że to może wymagać procesu, że nie będzie tak nagle - Nie, unicestwienie to nastąpi w ciągu jednego dnia! Pamiętamy w księdze Objawienia jest takie porównanie że jak anioł podnosi kamień i rzuca w morze, w takim duchu zostanie zniszczony Babilon Wielki, stanie to się nagle.

Druga faza:
Łukasza 21 - znaki na niebie, rozpowszechnianie traktatów.
Łukasza 21: 25-27 - "Będą też znaki na słońcu i księżycu, i gwiazdach, a na ziemi udręczenie narodów nie znających wyjścia wskutek ryku morza i jego wzburzenia, podczas gdy ludzie będą mdleć ze strachu i w oczekiwaniu rzeczy przychodzących na zamieszkaną ziemię; bo moce niebios zostaną wstrząśnięte potem ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w obłoku z mocą oraz wielką chwałą.
Ten moment jest ważny dla Jehowy Boga. Prorok Ezechiel 308 razy wsporna że w tym dniu wszyscy poznają że to Jehowa. To oznacza dla Jehowy uświęcenie swojego imienia, pokaże ludziom, że to jego sąd, a nie kataklizm przyrodniczy. Dlatego w tym traktacie tak otwarcie będzie pokazane od czego zacznie się unicestwienie religii fałszywej i co tych ludzi będzie czekać. Ponieważ z momentem unicestwienia Babilonu Wielkiego żaden człowiek nie może już zostać uratowany, tak poważne jest to wydarzenie. Jeśli mieliśmy nadzieję, że jeszcze ktoś do nas dołączy - drzwi zostały zamknięte. Nikt już nie może przyjść. To nie my zamykamy drzwi, tylko Jehowa. Jehowa mówi: wyjdźcie z Babilonu Wielkiego, kiedy on jeszcze istnieje, lecz kiedy on już jest unicestwiony - nie możesz z niego wyjść. Wtedy otrzymujesz, jak: mówi Objawienie 18: 4 część plag, przeznaczone dla Babilonu. Dlatego w tym traktacie jest tak jasno przedstawiony los tych ludzi. Niektórzy mogą nie uwierzyć, inni m0gą się śmiać, jednak z drugiej strony taka sytuacja - unicestwienie religii - może im otworzyć oczy. Będziemy jeszcze obserwować ich reakcję. Rozpowszechnianie tego traktatu jest bardzo ważne dlatego, by ludzie dowiedzieli się skąd pochodzi ten sąd.

Trzecia faza – prorok Ezechiel opisuje ją dobrze. Kiedy w radiu usłyszymy komunikat, aby sąsiedzi wyjawili gdzie mieszkają Świadkowie Jehowy, •dokładny adres zamieszkania, nazwiska. Ezechiel pisze o tym w 38 rozdziale, wersety 10,11
Ezechiela 38: 1o, 11 - Tak rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa: ,I stanie się w owym dniu, że zrodzą się te rzeczy w twoim sercu i obmyślisz zgubny plan i powiesz: "Wyruszę przeciwko krainie otwartych okolic Wiejskich. Przyjdę na tych, którzy nie są niepokojeni, którzy mieszkają bezpiecznie i wszyscy mieszkają bez muru, a nie mają nawet zasuwy ani wrót.”
Oczywiście, w tym fragmencie mowa jest o nas, chwalcach Jehowy, kiedy na tle świata jesteśmy bezbronni, tak jak byśmy byli bez ochrony, bez murów. Jakby można było napaść na nas w dowolnym czasie i okraść, zabić, wziąć w niewolę. Tak jak czytaliśmy, w tym dniu u Szatan, Gog zrealizuje pewien plan. Wiemy, że on rozporządza swoją organizacją, która jest jeszcze wśród żywych, bestia - politycy, którzy będą starać się nas zgładzić. Tylko zapominają o jednym - Ezechiela 38: 16-
Ezechiela 38: 16 - I na pewno nadciągniesz przeciwko memu ludowi izraelskiemu jak obłoki, by pokryć kraj. Stanie się to pod koniec dnia i ja przyprowadzę cię przeciwko memu krajowi, aby poznały mnie narody, gdy na ich oczach uświęcę się w związku z tobą, Gogu"
Szatan umyślił sobie zgładzić nas, ale to pułapka ze strony Jehowy. Jehowa dopuszcza atak na jego poddanych. I wtedy Jehowa pokaże im co z nimi zrobi. Wszystko to będzie nas zdumiewać kiedy będziemy to oglądać.

Od tego momentu kiedy zaczną nas atakować zaczyna się czwarty etap - przejście do Armagedonu.
Ezechiela 38: 18,19 – „I stanie się w owym dniu, w dniu, w którym Gag przyjdzie na ziemię izraelską – brzmi wypowiedź wszechwładnego Pana, Jehowy - że moja złość podejdzie do mych nozdrzy. I przemówię w swej zapalczywości, w ogniu swego strasznego gniewu. Zaiste, w owym dniu nastąpi w ziemi izraelskiej wielkie trzęsienie.
Pamiętamy wcześniejsze fragmenty. Zarówno w Objawieniu, jak i w Łukasza mogliśmy o tych znakach czytać. Jehowa mów: "w tym dniu, kiedy oni postanowią nas zaatakować ..". Przypomnijcie sobie sytuację kiedy idziemy na zebranie i już na ulicy chciano nas zatrzymać/aresztować kiedy nagle wszyscy oni pozostali bezsilni wobec nas. To pierwszy symptom ich zagłady. Czujemy się bezpiecznie na zebraniach czyli w "ukrytych komnatach" Należy też zwrócić uwagę dlaczego zebrania odbywają się codziennie: będziemy potrzebować pokrzepienia, uspokojenia Kiedy będziemy czytać przeżycia Jeremiasza, Ezechiela, Daniela i Jezusa Chrystusa - wtedy będziemy otrzymywać prawdziwe •ukojenie. Najważniejszym jest byśmy każdego dnia tu byli, również w dniu, kiedy Szatan przypuści na nas atak - byśmy byli w tym 'ukrytym miejscu'. Gdybyśmy opuścili takie spotkanie choć w jednym dniu, a w tym dniu przyszedłby Armagedon, a nas akurat nie byłoby w tym 'ukrytym miejscu' w jakiej sytuacji byśmy się wtedy znaleźli? Dlatego tak ważne jest byśmy na te spotkania/zebrania mieli odpowiednie zapatrywanie! Nie będzie w tym dniu żadnego innego bezpieczniejszego miejsca dla nas. Jak czytaliśmy w Ezechiela 38: 18,19, kiedy Jehowa rozgniewa się na Goga, kiedy w swoim gniewie wyjdzie
(werset 21-23) - " ,I przywołam miecz przeciwko niemu po całym moim górzystym regionie'- brzmi wypowiedź Wszechwładnego Pana, Jehowy. ,Miecz każdego zwróci się przeciwko jego bratu. I będę się z nim sądzić zarazą i krwią; a na niego oraz na jego hufce i na liczne ludy, które z nim będą ,spuszczę zatapiającą ulewę i bryły gradu, ogień i siarkę. I się wywyższę, i uświęcę, i dam się poznać na oczach wielu narodów; I będą musieli poznać,. że ja jestem Jehowa'.

Do niedawna myśleliśmy że to obce narody ["będą musiały poznać że ja jestem Jehowa''] ale tu chodzi o nas, naród Jehowy Boga, który składa się ze wszystkich narodów, to my jeszcze raz przekonamy się że to Jehowa jest Władcą, na naszych oczach imię Jehowy się uświęci i wywyższy. To bardzo ważne moment dla ludzi, którzy mieli szansę poznać Jehowę i oddać się Jemu ale tego nie uczynili, ponieważ rodzina ich powstrzymywała przed tym, wywierali na niego presję i w końcu się poddali, nie zostali chwalcami Jehowy. I teraz kiedy widzą spełnianie się proroctw mają pretensję do tych osób, które swego czasu powstrzymywały ich przed zostaniem chwalcą Jehowy. Będzie obwiniał swoją rodzinę mówiąc „To przez was teraz czeka mnie śmierć!". W tym gniewie nawet mogą posuwać się do zbrodni. O tym co może ich czekać warto otwarcie powiedzieć osobom z którymi studiujemy Biblię.

Przekonamy się i zobaczymy to, o czym wspomnieliśmy na początku wykładu: ,,Nastąpiła pełna cisza. Armagedon przyszedł. Ten Armagedon, o którym myśleli że nigdy nie przyjdzie. Ten Armagedon, o którym mówili "ja do niego nie dożyję". Przyszedł.

Koniec.


Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Agalloch w 21 Czerwiec, 2016, 15:02
Agalloch byłem szybszy ;) ;)

Zgadza się  :D Jedynym pocieszeniem pozostaje dla mnie fakt, że "ostatni będą pierwszymi"  ;) A także świadomość, że przez moment w tym gigantycznym wszechświecie miałem swojego mentalnego sobowtóra  ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 21 Czerwiec, 2016, 15:19
schowanie literatury Wts-u do lodówki, aby nie zamokła i nie uległa zniszczeniu.

Oj Baran, przecież zawsze muszą mieć świeży pokarm na czas słuszny, logiczne więc że do lodówki schowają coś co będzie ich trzymać przy życiu po wieczne czasu.

Nie wierzę że wstawiam emotikon, ale niech będzie  ::)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 15:28
Czyli z tego co widzę niektórzy z nas zetknęli się z tematem.
Brak szerszego zasięgu wskazuje, że mogły to być oddolne inicjatywy zborowych strategów.
Odzew jednak pokazuje, że istnieją ogromne pokłady ślepego posłuszeństwa.
Motyw oblężonej twierdzy cały czas funkcjonuje w braterskiej podświadomości.
Na takiej glebie łatwo siać najbardziej idiotyczne scenariusze.
Najpierw plecaki wielkościskowe, teraz piwnice, ciekawe co będzie w następnej kolejności.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Iza w 21 Czerwiec, 2016, 15:50
Znam wypadki z kilku zborów zarówno w Polsce jak i Niemczech, gdzie zapakowane  plecaki
lezą w szafach w gotowości, bo nie znacie dnia , ani godziny ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 15:57
Z racji tego, że parę lat minęło od pomysłu z plecakami, część wyposażenia może już być nieaktualna z powodu nowych świateł.
Dlatego może zaproponujmy niezbędne produkty do plecaka ocalenia.
Zacznę:
- konserwa rybna firmy Watchtower Fish ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Czerwiec, 2016, 15:59
W prawilnych zborach co roku jest wyglaszany wyklad na temat przygotowan na wypadek klęski zywiolowej. List powinien być u M w archiwum.
Tak jest mowa o plecakach.

Oczywiście wyklad naprawdę dotyczy klęski zywiolowej, ale wyglaszanie go na terenach gdzie takich klęsk nie ma, służy oczywiście potęgowaniu atmosfery strachu przed nieznanym.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2016, 16:03
Proszę, napiszcie że to niemożliwe i że mnie wkręcacie.
Pokażcie mi jeden tekst z publikacji o tych zapasach, to uwierzę i też to opiszę.
Póki co, to strachy na lachy, wymysły starszych czy podnieconych głosicieli. ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Czerwiec, 2016, 16:05
https://wtsarchive.com/letter/20120106-p_dotyczy-przygotowan-i-dzialan-na-wypadek-kleski-zywiolowej
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 21 Czerwiec, 2016, 16:05
Chodzi chyba o to:

6 stycznia 2012

DO WSZYSTKICH GRON STARSZYCH

Dotyczy: przygotowań i działań na wypadek klęski żywiołowej

Drodzy Bracia!

Niniejszy list zastępuje list do wszystkich zborów z 6 lipca 2006 roku dotyczący przygotowań
na wypadek klęski żywiołowej. List z 2006 roku należy usunąć z trwałych akt zboru i zniszczyć.
Ponieważ wciąż rośnie liczba klęsk żywiołowych oraz katastrof spowodowanych przez człowieka, jak również zagrożenie terroryzmem i konfliktami zbrojnymi, pragniemy przypomnieć, jak istotne jest przygotowanie się na takie okoliczności, bez względu na to, czy w Waszej okolicy są one prawdopodobne, czy nie. Niniejszy list wyszczególnia ważne kroki, jakie należy przedsięwziąć już teraz, a także w razie klęski.
Grona starszych powinny poczynić następujące kroki, by przygotować się na wypadek klęski: 1) Prowadzić aktualną listę danych kontaktowych wszystkich głosicieli. Listę należy sprawdzać co roku. Każdy starszy powinien otrzymać kopię. 2) Opracować plan, jak zatroszczyć się o osoby mające szczególne potrzeby oraz jaka pomoc może być niezbędna w niebezpiecznej sytuacji. 3) Udostępnić każdemu starszemu dane kontaktowe nadzorcy podróżującego. 4) Co roku powtarzać sobie informacje z niniejszego listu oraz fragment z książki ‘Paście trzodę Bożą’, rozdział 12, akapity 24-26. 5) Przemyśleć, jak zabezpieczyć akta zboru i inne poufne dokumenty.
Raz w roku należy w „Potrzebach zboru” omówić kroki, jakie głosiciele powinni powziąć, by przygotować się na ewentualny kataklizm. Chodzi między innymi o podstawowe działania: 1) Przygotować ważne dokumenty na wypadek ewakuacji. 2) Zadbać o zapas najpotrzebniejszych artykułów na trzy do pięciu dni — w tym żywność, lekarstwa i wodę zdatną do picia — które
można szybko zabrać w razie ewakuacji. 3) Przygotować się do ewakuacji i wiedzieć, gdzie się udać. 4) Stosować się do wskazówek miejscowych władz oraz starszych. Najlepiej, jeśli zbór będzie trzymał się razem. Podczas omawiania potrzeb zboru można nawiązać do odpowiednich źródeł podanych na końcu listu.
Z uwagi na powyższe informacje każdy starszy powinien w swojej książce ‘Paście trzodę Bożą’, w rozdziale 12, obok akapitu 24, wpisać uwagę: „Zobacz list do wszystkich gron starszych z 6 stycznia 2012 roku dotyczący przygotowań i działań na wypadek klęski żywiołowej”.
Mamy nadzieję, że te rady pomogą Wam zatroszczyć się o potrzeby braci. Przesyłamy wyrazy serdecznej, chrześcijańskiej miłości oraz pozdrowienia.

Wasi bracia

Kopia dla: Brygad Budowniczych Sal Królestwa
Regionalnych Komitetów Budowlanych
nadzorców podróżujących
PS do sekretarza:
Niniejszy list należy zachować w trwałych aktach zboru. Możecie przy okazji uaktualnić zborowy Skorowidz do listów— dla gron starszych (S-22).

JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ DO KLĘSKI — ŹRÓDŁA
Przebudźcie się! z września 2007 roku, strony 4-7, „Czy winę ponosi Bóg?”
Nasza Służba Królestwa ze stycznia 2007 roku, strona 4, „Czy jesteś przygotowany na klęskę żywiołową?”
Przebudźcie się! z czerwca 2006 roku, strony 14-19, „Warto było usłuchać ostrzeżeń”

JAK DZIAŁAĆ PODCZAS KLĘSKI — ŹRÓDŁA
Przebudźcie się! z września 2007 roku, strony 8 i 9, „Kataklizmy wkrótce się skończą”
Przebudźcie się! z sierpnia 2006 roku, strony 23-25, „Młodzi ludzie pytają: Jak mogę pomóc?”
Przebudźcie się! z 22 czerwca 2003 roku, strony 12-14, „Młodzi ludzie pytają: Jak mam sobie radzić w obliczu tragedii?”
Przebudźcie się! z 22 sierpnia 2001 roku, strony 4-7, „Zespół pourazowych zaburzeń emocjonalnych—co to takiego?”
Przebudźcie się! z 22 sierpnia 2001 roku, strony 7-10, „Zaburzenia pourazowe przestaną nas dręczyć!”
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 21 Czerwiec, 2016, 16:52
Z okazji tego listu wyciągano od głosicieli dane co fo adresu i numeru telefonu. Musiałam mocno się postawić,by odczepiono się od dzieci. Jako nieletni podlegają nam,rodzicom i nie życzyliśmy sobie by obcy dorosły dzwonił do nich. Byliśmy jeszcze szczerze oddani.  Odmówiliśmy teź podania dat urodzenia dzieci.
Byłam zdumiona po co im to,nawet na wypadek Armagefonu.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 21 Czerwiec, 2016, 16:53
Sorki za literówki.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 17:50
Z literówkami nawet lepiej ;D
Armagefon ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 21 Czerwiec, 2016, 17:57
Ar-megafon
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 21 Czerwiec, 2016, 18:39
Nawet wyśmiać tego nie ma za bardzo jak, bo zaraz mi dźwięczy w uszach: "a w dniach ostatnich przyjdą szydercy ze swym szyderstwem".
Ja się czasem zastanawiam, jak dotrzeć do zmanipulowanych śJ, skoro na jakiekolwiek próby czy wysiłki oni reagują zawsze zacytowaniem wersetu, że tak miało być i to świadczy o dniach ostatnich...
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 21 Czerwiec, 2016, 19:58
Mnie specjalnie takie rady czy zalecenia nie dziwią.
Powiem nawet - wręcz przeciwnie - świadczą o dużej skuteczności organizacyjnej.
Przygotowanie na wypadek klęski żywiołowej tam gdzie one występują jest jak najbardziej pożądane. Podobnie jak telefony do współwyznawców, aby w razie potrzeby sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
Każda szanująca się organizacja prowadzi analizę ryzyk oraz definiuje sposoby niwelowania ewentualnych skutków.

Oczywiście zupełnie czym innym jest budowanie poczucia zagrożenia, a czasem wręcz psychozy strachu  :-\
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 20:25
To jest to co podkreślam od dłuższego czasu.
Ja to nazywam syndromem oblężonej twierdzy.
Nic tak nie jednoczy jak zdefiniowanie wroga i zewnętrznego zagrożenia.
Ciężko nawet o tym rozmawiać w zborze, bo większość braci jest przekonana, że niedługo zrealizuje się strażnicowy scenariusz.
Czyli co jakiś czas delikatnie podgrzewamy atmosferę a stadko owieczek znowu zbije się w strachu przy nas.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 21 Czerwiec, 2016, 20:36
Mnie specjalnie takie rady czy zalecenia nie dziwią.
Powiem nawet - wręcz przeciwnie - świadczą o dużej skuteczności organizacyjnej.
Przygotowanie na wypadek klęski żywiołowej tam gdzie one występują jest jak najbardziej pożądane. Podobnie jak telefony do współwyznawców, aby w razie potrzeby sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje pomocy.
Każda szanująca się organizacja prowadzi analizę ryzyk oraz definiuje sposoby niwelowania ewentualnych skutków.

Oczywiście zupełnie czym innym jest budowanie poczucia zagrożenia, a czasem wręcz psychozy strachu  :-\

Przypominanie jest ważne, żeby później nie było 'jak to trzęsienie?'. Np. w Japonii trzęsienia są częste i oczywiste że tam przypomnienia będą bardzo potrzebne, a wręcz pożądane.
Do sedna, ja bym nie sprawdzała tego pod tym kątem, zwłaszcza jak się posiada wiedze o organizacji i ich działaniach, sprytnie zakamuflowane pod płaszczykiem troski o dobro wyznawców, ale zawsze wszystko w kontekście końca. Ja mam dziwne wrażenie że za jakiś czas wcisną tam armagedon że blisko i te sprawy, biorąc pod uwagę ostatnie poczynania (czytaj filmiki z kongresu), jest to całkiem bliska wizja. Obawiam się że zamiast troski o współbraci, jest tak jak napisałeś w ostatnim zdaniu. Pod przykrywką klęsk żywiołowych, przygotowują do zejścia do piwnic.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 21 Czerwiec, 2016, 20:51
No i sami widzicie jak to jest plecaki, piwnice, finansowe wałki, mowa nienawiści no i żesz k...a nawet nie możesz pograć na skrzypcach ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: ExSJMario w 22 Czerwiec, 2016, 00:57

5 października, minął kolejny tydzień.
Atmosfera nadal pozostaje zaostrzona. Zbór otrzymuje 5 tysięcy traktatów, może to będzie numer 308, poprzedni traktat miał numer 307. W upływie następnych czterech dni mamy za zadanie odwiedzić każdą rodzinę w naszym otoczeniu by ostrzec czym to wszystko się zakończy.


Druga faza:
Łukasza 21 - znaki na niebie, rozpowszechnianie traktatów.
Łukasza 21: 25-27 - "Będą też znaki na słońcu i księżycu, i gwiazdach, a na ziemi udręczenie narodów nie znających wyjścia wskutek ryku morza i jego wzburzenia, podczas gdy ludzie będą mdleć ze strachu i w oczekiwaniu rzeczy przychodzących na zamieszkaną ziemię; bo moce niebios zostaną wstrząśnięte potem ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w obłoku z mocą oraz wielką chwałą.
Ten moment jest ważny dla Jehowy Boga. Prorok Ezechiel 308 razy wsporna że w tym dniu wszyscy poznają że to Jehowa. To oznacza dla Jehowy uświęcenie swojego imienia, pokaże ludziom, że to jego sąd, a nie kataklizm przyrodniczy. Dlatego w tym traktacie tak otwarcie będzie pokazane od czego zacznie się unicestwienie religii fałszywej i co tych ludzi będzie czekać. Ponieważ z momentem unicestwienia Babilonu Wielkiego żaden człowiek nie może już zostać uratowany, tak poważne jest to wydarzenie. Jeśli mieliśmy nadzieję, że jeszcze ktoś do nas dołączy - drzwi zostały zamknięte. Nikt już nie może przyjść. To nie my zamykamy drzwi, tylko Jehowa. Jehowa mówi: wyjdźcie z Babilonu Wielkiego, kiedy on jeszcze istnieje, lecz kiedy on już jest unicestwiony - nie możesz z niego wyjść. Wtedy otrzymujesz, jak: mówi Objawienie 18: 4 część plag, przeznaczone dla Babilonu. Dlatego w tym traktacie jest tak jasno przedstawiony los tych ludzi. Niektórzy mogą nie uwierzyć, inni m0gą się śmiać, jednak z drugiej strony taka sytuacja - unicestwienie religii - może im otworzyć oczy. Będziemy jeszcze obserwować ich reakcję. Rozpowszechnianie tego traktatu jest bardzo ważne dlatego, by ludzie dowiedzieli się skąd pochodzi ten sąd.


Czytałem ten wykład jak jeszcze byłem ŚJ. Wtedy zastanawiałem się skąd oni to wszystko wiedzą z takimi szczegółami??

Ale scenariusz sobie stworzyli!
Ezechiel prorokował nawet numer traktatu!
Ciekawe czy już go mają przygotowanego??? Bo tak szybko trafi do zborów.
A co do Łukasza 21 rozdział, za chiny do dnia dzisiejszego nie umiem doczytać gdzie o rozpowszechnianiu traktatu jest mowa.
I te drzwi zamknięte... Nie ma wjazdu do org. Wypad niewierni! Gińcie wszyscy a my popatrzymy! Nawet jak by ktoś skomlał i błagał to nie wejdzie! A przecież mają ostrzec! A tu wyrok przyniosą!
Ktoś ma niezłą wyobraźnie  i przy tym skrzywioną psychikę, żeby tak zastraszyć ludzi.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 22 Czerwiec, 2016, 01:18
Niestety M ma szlaban jeszcze na udzielanie się tutaj.

Części będzie świtać myśl o plecakach - to efekt listu z 6 stycznia 2012r. Był on odczytywany wszędzie, czyli też na terenach bez kataklizmów. Wówczas często mówcy chcąc nadać powagi sytuacji czytali jak instrukcje w trakcie armagedonu. Stąd też te "plecaki" ;) Ja do dzisiaj również myślałem, że to zalecenia co do armagedonu, a nie klęsk żywiołowych.
Widać można przedstawić rzeczy w takich światłach, że słuchacz pomyśli co innego niż sie powiedziało. Czysta manipulacja.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 22 Czerwiec, 2016, 08:34
Niestety M ma szlaban jeszcze na udzielanie się tutaj.

Części będzie świtać myśl o plecakach - to efekt listu z 6 stycznia 2012r. Był on odczytywany wszędzie, czyli też na terenach bez kataklizmów. Wówczas często mówcy chcąc nadać powagi sytuacji czytali jak instrukcje w trakcie armagedonu. Stąd też te "plecaki" ;) Ja do dzisiaj również myślałem, że to zalecenia co do armagedonu, a nie klęsk żywiołowych.
Widać można przedstawić rzeczy w takich światłach, że słuchacz pomyśli co innego niż sie powiedziało. Czysta manipulacja.

Wydaje mi się, że w wykładzie jest podkreślane, że chodzi o klęskę żywiołową - wichurę, ulewę, może jakieś obsunięcie się ziemi itp. I plecaki bywają pokazywane z podium. Sam wiem o takim przypadku.
Jeszcze raz podkreślę - jeżeli mówimy o terenach zagrożonych, to SJ w ostrzeganiu nie są wyjątkowi. To władze w pierwszej kolejności to robią, a SJ jedynie przypisują zasługi jehowie ;-) Natomiast na każdym innym terenie głosiciele mają te ostrzeżenia w głębokim poważaniu, bo po co pakować chleb na 5 dni, skoro nigdy, ale to nigdy, nie było u nas klęski żywiołowej?

Zbieranie adresów i numerów telefonów - jak najbardziej, na wypadek potrzeby kontaktu. I znów, większość to olewała.

Ale połączenie tych ostrzeżeń z filmami z piwnicy może zrobić swoje, być może więcej osób zacznie się pakować i poczuje się niepewnie - zupełnie bez powodu...
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Cielec Kierowniczy w 22 Czerwiec, 2016, 09:02
To jest taka technika niedopowiedzeń i snucia domysłów.
Coś jak w stylu informacji z NSK sprzed roku lub dwóch lat wstecz gdzie padło zdanie w tym stylu, że to być może nasza ostatnia Pamiątka.
Jaka była reakcja braci?
Podniecenie, gdybanie, ogólnie kij w mrowisko.
Podobnie jest z plecakami i piwnicami. Sugerowanie, znamienne puszczanie oka ( wiecie bracia co mamy na myśli ).
To jak w świecie zwierząt, chodzi o oszołomienie i zdezorientowanie ofiary.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Czerwiec, 2016, 10:23
Ale scenariusz sobie stworzyli!
Ezechiel prorokował nawet numer traktatu!
No właśnie, jak się weźmie ich komentarze do Dn, Ap, Ez czy Iz to właściwie wszystko pasuje co do dnia.
Wszystko sprawdza się na ŚJ.
Każdy kongres był przewidziany co do daty i pasuje do liczb proroków. :)

Teraz wystarczy poszukać w ST słowo "worek" i już może to być "nowożytny plecak". ;D
itp. itd.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 22 Czerwiec, 2016, 13:33
Cytuj
3) Przygotować się do ewakuacji i wiedzieć, gdzie się udać. 4) Stosować się do wskazówek miejscowych władz


  Jak to słuchać władz? Chcą zginąć z niegodziwcami tego świata?

Zauważyłam taki plecak u zainteresowanego i pytam go udając głupa....a co to będziesz sprawności z harcerzami zdobywał?  :o Na co on, chwycił plecak i wyniósł do drugiego pokoju. Wrócił i odpowiedział...takie mieliśmy wytyczne. Aha, odpowiedziałam, tylko patrzeć jak wam każą schrony kopać i murować.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Czerwiec, 2016, 13:56
Mi się trochę plecak kojarzy z wojskowością. ;)

Pamiętam mój kolega, późniejszy ŚJ, miał wojskową raportówkę (na długim pasku, coś podobne do listonoszowej torby ale mniejsze i sztywne), czy jak to się nazywa. Ale jak został ŚJ to już nie nosił tego. :-\
Jak go zapytałem czemu, to zrobił głupią minę i zbył milczeniem. ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Deborah w 22 Czerwiec, 2016, 14:05
Niech lepiej piwnice szykują i robią zapasy, bo potem kawki i ciasteczek na stole może zabraknąć. I papieru toaletowego, bo wszystkich pewnie będzie ganiać do WC ze strachu. Ja nic nie wiem, żeby starsi z mojego zboru robili jakieś zapasy na tę okoliczność, a miejsca jest sporo na jakiś magazyn. Aż mnie dziwi ich niefrasobliwość w tym temacie. ;)

A co do plecaków to nie wiem, jak można sobie tak przekręcić wskazówki odnośnie klęsk żywiołowych na sytuację w "wielkim ucisku". :o
Lepiej niech się zaopatrzą w jakieś profesjonalne zestawy survivalowe i przygotują swoje piwnice, bo znając zorganizowanie naszych starszych w zborach, którzy nawet podczas remontu nie potrafią się ogarnąć, a papieru toaletowego i mydła czasem na sali brakuje, to nie liczyłabym na nich. ;)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 22 Czerwiec, 2016, 14:10
Dorośli dorosłymi, ale dzieci żyjących teraz w organizacji bardzo mi żal.
Wystarczy, że obejrzałam parę filmików z serii Zosia i Piotruś.
A dodatkowo to życie w atmosferze strachu, terroru i zagrożenia.
Z pewnością oni interpretują obecne wydarzenia jako zbliżające do Armagedonu.
Za moich czasów mówiło się w kręgach, że skoro islam stwarza takie problemy na ziemi, to właśnie od tego zacznie się delegalizacja religii.
Co prawda zdaje się teraz zmieniło się światło w sprawie Babilonu Wielkiego, tym niemniej wiem z doświadczenia, że śJ nie podążają za tymi zmianami.
Teraz mamy terroryzm i zmiany klimatyczne na ziemi.
Zamiast wykorzystać wiedzę o aktualnych wydarzeniach do tego, żeby jeszcze zaznać chwil radości, pojechać na wycieczkę, to ganiają te dzieciaki do służby, na każdym kroku strofują, i - co mnie najbardziej przeraża - biją.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Deborah w 22 Czerwiec, 2016, 14:26
Dorośli dorosłymi, ale dzieci żyjących teraz w organizacji bardzo mi żal.
Wystarczy, że obejrzałam parę filmików z serii Zosia i Piotruś.
A dodatkowo to życie w atmosferze strachu, terroru i zagrożenia.
Z pewnością oni interpretują obecne wydarzenia jako zbliżające do Armagedonu.
Za moich czasów mówiło się w kręgach, że skoro islam stwarza takie problemy na ziemi, to właśnie od tego zacznie się delegalizacja religii.
Co prawda zdaje się teraz zmieniło się światło w sprawie Babilonu Wielkiego, tym niemniej wiem z doświadczenia, że śJ nie podążają za tymi zmianami.
Teraz mamy terroryzm i zmiany klimatyczne na ziemi.
Zamiast wykorzystać wiedzę o aktualnych wydarzeniach do tego, żeby jeszcze zaznać chwil radości, pojechać na wycieczkę, to ganiają te dzieciaki do służby, na każdym kroku strofują, i - co mnie najbardziej przeraża - biją.

Ja myślę podobnie i niestety u mnie w zborze to bicie małych dzieci na "małej sali" też jest znów praktykowane od niedawna (pojawiło się małżeństwo z dzieckiem). Mi się serce krajało, jak to słyszałam. Na razie zdarzyło się raz. Obiecałam sobie, że następnym razem już nie będę siedziała cicho. Dla mnie to jest jakaś masakra! Żałośni bezradni rodzice, którzy chcą za wszelką cenę pokazać wszystkim na zebraniu, jak to sobie "radzą" ze swoim dzieckiem. Zapewne uważają, że tego właśnie inni od nich oczekują.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 22 Czerwiec, 2016, 16:13
Totalne bezmózgowie  :) Rodzice gotowi krzywdzić własne dzieci w imię poprawności na zebraniach  >:(
Kiedyś nie wytrzymałem i powiedziałem pewnej pani w pociągu, która bezustannie strofowała swojego kilkuletniego synka za machanie nóżkami (nie sięgał podłogi) żeby spróbowała usiąść na swojej walizce tak, aby nogi nie dotykały podłogi. I ciekawe ile wytrzyma.
O dziwo, pani chyba wstyd było przyznać mi rację wobec współpasażerów i posłusznie usiadła na tej walizce.
Nie minęły 3 minuty a już zaczęła się wiercić, robić "młynki" stopami.
Widząc mój wzrok ale też innych, wzięła walizkę, szarpnęła dzieciakiem i poszła do innego wagonu. Ale chyba dało jej to do myślenia. Przynajmniej taką mam nadzieję  :-\
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 22 Czerwiec, 2016, 16:43
Ja myślę podobnie i niestety u mnie w zborze to bicie małych dzieci na "małej sali" też jest znów praktykowane od niedawna (pojawiło się małżeństwo z dzieckiem). Mi się serce krajało, jak to słyszałam. Na razie zdarzyło się raz. Obiecałam sobie, że następnym razem już nie będę siedziała cicho. Dla mnie to jest jakaś masakra! Żałośni bezradni rodzice, którzy chcą za wszelką cenę pokazać wszystkim na zebraniu, jak to sobie "radzą" ze swoim dzieckiem. Zapewne uważają, że tego właśnie inni od nich oczekują.

Pamiętam jak rodzic szarpał za rękę wiercące się dziecko,kilka temu. Mi mama zawsze brała jakieś kredki i kartkę, albo jakieś bajki i mogłam jakoś wytrzymać nudy na zebraniu.
Już jak byłam pełnoletnia ciężko było mi wytrzymać, zaczęłam robić notatki dla zabicia czasu, nie tylko ja, dorośli wszyscy widać że się wiercą, albo przysypiają. Dzieci brali do salki, tam się one bawiły, albo na sali rysowały, kolorowały, to było popularne, albo szły do kogoś upatrzonego malować żeby rodzice skorzystali pełniej z zebrania. Szarpanie i bicie spotykało się rzadko, a nawet spotykało się z dużym niezadowoleniem, możliwe że w moim zborze zawsze było 'przedszkole', zaczęto luźno podchodzić do wiercenia się dzieci. Np. jak młoda mama nie potrafiła uspokoić dziecka zaraz jakaś siostra podeszła i pomogła, chodzące dzieci między krzesłami to była norma.
Wiem że to dziwnie brzmi, jednak u mnie w zborze (byłym oczywiście), jeszcze 4 lata temu nic nie zwiastowało zmian jakie miały nadejść.

Kiedyś nie wytrzymałem i powiedziałem pewnej pani w pociągu, która bezustannie strofowała swojego kilkuletniego synka za machanie nóżkami (nie sięgał podłogi) żeby spróbowała usiąść na swojej walizce tak, aby nogi nie dotykały podłogi. I ciekawe ile wytrzyma.

Wyobraziłam sobie ową scenę. Zdziwiło mnie to, że kobieta się Ciebie posłuchała. Wyglądasz jak Hulk?
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 22 Czerwiec, 2016, 17:14
Wyobraziłam sobie ową scenę. Zdziwiło mnie to, że kobieta się Ciebie posłuchała. Wyglądasz jak Hulk?

Pomogła niema presja tłumu. Jest to znakomity i bardzo silny bodziec.
Kiedy powiedziałem żeby usiadła na walizce, mnóstwo oczu zaczęło się w nią wpatrywać. Część z zainteresowaniem, część z otwartą niechęcią, a nawet wrogością. Praktycznie wszystkich miała przeciwko sobie. To zadziałało. Poza tym oceniła zapewne, że przecież "da radę"  :)

Zauważ, że podobne mechanizmy stosowane są w zborze: każdy wykluczony czy upomniany/skarcony publicznie bez podania przyczyny, jest w sytuacji tej kobiety. Wszyscy wpatrują się w niego, podobnie jak miało to miejsce w opisanej sytuacji. Dyskomfort ogromny i...zaczynasz tańczyć, jak ci zagrają  :(
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 22 Czerwiec, 2016, 17:36
Zauważ, że podobne mechanizmy stosowane są w zborze: każdy wykluczony czy upomniany/skarcony publicznie bez podania przyczyny, jest w sytuacji tej kobiety. Wszyscy wpatrują się w niego, podobnie jak miało to miejsce w opisanej sytuacji. Dyskomfort ogromny i...zaczynasz tańczyć, jak ci zagrają  :(

Z presją tłumu se zgodzę, że wtedy jest silniejsze oddziaływanie i efekt. Choć czasem jednostka lub gróbka, potrafi zdominować tłumy (inny temat).

To ja jestem inna, mnie zwracałam uwagi na innych, jak długo mogłam robiłam inaczej, nawet już jak się zgadzałam, ale dla zasady robiłam inaczej. Pamiętam, starałam się przysparzać jak najmniej problemów, ale to jak już chciałam być głosicielką. Do tego stopnia że jak mnie 'karcili' w duchu 'miłości' nic nie mówiłam, a jak mnie ogłaszali, chyba nigdy nie widzieli tak szczęśliwej wykluczonej, wychodzącej z dumnie wyniesioną głową. Żeby miło mnie wspominali.
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 23 Czerwiec, 2016, 01:52
Mi mama zawsze brała jakieś kredki i kartkę, alko

Tak to i ja mógłbym to przeżyć :D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 23 Czerwiec, 2016, 11:36
Tak to i ja mógłbym to przeżyć :D

Literówka się wdała i wielkie halo.
Poza tym o tej porze nie miałeś spać!?
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 18 Luty, 2018, 22:31

Może ktoś przetłumaczyć ? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam , zebranie poświęcone plecakom?
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Estera w 18 Luty, 2018, 22:57
   Baranie, Cegiełko, na pomoc ;) ;)
   Ale sam filmek jest bardzo wymowny, właściwie obraz mówi tu wszystko.
   No przecież trzeba czymś zająć owieczki?
   Armagrdonu nie widać.
   Pokolenie się zazębiło.
   To niech chociaż sprawdzają datę ważności wody i konserw.
   ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 19 Luty, 2018, 14:30
A propos wykładu Loscha z 2014- odkąd poznałem tą zawiłą historię o końcu świata, zawsze zastanawiało mnie dlaczego to ma się w taki perfidnie sadystyczny sposób skończyć? I nigdy żaden starszy nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie... Czy ludzkość nie może się odrodzić na jakimś wyższym poziomie moralnym, intelektualnym itp i co za tym idzie dążyć do polepszenia życia swojego i innych ludzi? Zawsze mi wmawiano że poza zborem to dzicz i poganie, ale o dziwo u tej dziczy i niewiernych więcej człowieczeństwa znalazłem niż u nie jednego starszego czy pioniera... Po co ta rzeźnia na koniec? Jakby sam fakt tego że Miłościwy Bóg Jehowa dopuszcza takie rzeźnie w mniejszej stali, nie wystarczał dla kogoś? czegoś? żeby zaspokoić jego chore żądze? Może jestem idealistą ale jak dla mnie to się nie trzyma kupy, bo jeżeli Bóg Jest miłością, to czy miłością jest skazanie reszty ludzi na zagładę w imię... no właśnie czego?
Może już ktoś zadał takie pytania i odpowiedzi.. Nie przeczytałem jeszcze całego Forum więc sorki za powtarzanie :)
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2018, 14:37
Cytuj
A propos wykładu Loscha z 2014- odkąd poznałem tą zawiłą historię o końcu świata, zawsze zastanawiało mnie dlaczego to ma się w taki perfidnie sadystyczny sposób skończyć?
Widzisz do roku 1925, to wszystko miało się skończyć bardziej optymistycznie.

1. Wszyscy zmarli mieli dostać drugą próbę.
2. Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą.
3. Armagedon miał być zwykłą przepychanką rewolucyjną.

Ale ponieważ ludzie się do organizacji nie spieszyli i nie pchali, bo po co skoro i tak mają widoki na przyszłość, jak wyżej, więc trzeba było bata Armagedonowego wymyślić.
No i strach ludzki zrobił swoje. :)

Armagedon jako wojna Jehowy przeciw ludziom i jedyna arka-organizacja, w której można się uratować, pod warunkiem, że się głosi. :-\
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 19 Luty, 2018, 15:15
Widzisz do roku 1925, to wszystko miało się skończyć bardziej optymistycznie.

1. Wszyscy zmarli mieli dostać drugą próbę.
2. Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą.
3. Armagedon miał być zwykłą przepychanką rewolucyjną.

Ale ponieważ ludzie się do organizacji nie spieszyli i nie pchali, bo po co skoro i tak mają widoki na przyszłość, jak wyżej, więc trzeba było bata Armagedonowego wymyślić.
No i strach ludzki zrobił swoje. :)

Armagedon jako wojna Jehowy przeciw ludziom i jedyna arka-organizacja, w której można się uratować, pod warunkiem, że się głosi. :-\
Dlatego nie głoszę :) bo co to za prawda która zmienia się częściej niż prawo w Polsce? :/
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2018, 15:36
Dlatego nie głoszę :) bo co to za prawda która zmienia się częściej niż prawo w Polsce? :/
Kiedyś napisałem takie zdanie:

"Głosiciel tej organizacji, idący od domu do domu i niosący swe orędzie, nigdy nie będzie pewny tego, czy to, czego naucza dziś, będzie jeszcze aktualne jutro, za rok lub pięć lat".
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: zagubiona owca w 19 Luty, 2018, 17:14
Osobiście miałam przyjemność być na zebraniu, na którym brat zaprezentował taki plecak. Miał on być nieprzemakalny, w środku mają znajdować się podstawowe rzeczy typu dokumenty, latarka itp.
Wszyscy się podniecili i chcieli mieć takie plecaki :)
Jednak okazało się, że trzeba by na taki profesjonalny sprzęt mieć ok 500 zł.........
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 19 Luty, 2018, 17:21
a to lansują jaką marke? przecież wiadomo ze w USA są inne marki niż naszym Wąhocku
oni muszą czymś braci zająć, a to plecak a to strach. w sumie strach jest najlepszy dla mas ludzkich. ja mam tego strachu po dziurki w nosie.
jedna sis to nawet kupiła sobie paralizator na militaria.pl
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2018, 18:07
Już Rosjanie pewnie wypróbowali różne marki plecaków. :)

Ukraińcy też, ale te przydały się im do wyjazdu w Polskę za chlebkiem. ;D
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 19 Luty, 2018, 18:11

Już Rosjanie pewnie wypróbowali różne marki plecaków. :)

Ukraińcy też, ale te przydały się im do wyjazdu w Polskę za chlebkiem. ;D
i kompotem na potem
Tytuł: Odp: Plecaki
Wiadomość wysłana przez: Bruner w 20 Luty, 2018, 00:03
a to lansują jaką marke? przecież wiadomo ze w USA są inne marki niż naszym Wąhocku
oni muszą czymś braci zająć, a to plecak a to strach. w sumie strach jest najlepszy dla mas ludzkich. ja mam tego strachu po dziurki w nosie.
jedna sis to nawet kupiła sobie paralizator na militaria.pl
Co? Gdzie? Toż to prawie odstępstwo- bo kupując tam popiera zbrojenia i wojny  :D już ja bym jej zrobił komitecik ;d