Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Fantom w 16 Kwiecień, 2016, 21:55
-
https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfl1/v/t1.0-9/12990981_229609877394737_6826551903788730365_n.jpg?oh=3b014db43766f155f9824ad63a924d8d&oe=5771D217
-
Kuszą niczym diabeł
-
Gdzie to? Warszawa?
-
Oby to był fotomontaż. Bo jak nie jest, to normalnie zaraz będzie w TV reklama w czasie największej oglądalności. :o
-
Zdjęcie niby zrobione w Bydgoszczy.
-
Ojejciu.
Jakoś mi smutno.
-
Oby to był fotomontaż. Bo jak nie jest, to normalnie zaraz będzie w TV reklama w czasie największej oglądalności. :o
Na EZO TV
-
Ojejciu.
Jakoś mi smutno.
Zdecydowanie. To było pierwsze, co poczułam.
Spece od reklamy poszli na całość. Trochę tej reklamie brakuje do porządnego teaser ad.
Nie zmienia to faktu, że czy ładne, czy brzydkie, to za darmo to nie wisi. Czuję ulgę, że już nie jestem sponsorem.
-
Nie ma tam znaczka TM, ciekawe czy to prywatna inicjatywa,czy Biura Oddziału?
-
Pierwsze co przyszło mi na myśl: tonący brzytwy się chwyta. Musi być naprawdę źle, że tak walczą o napływ do organizacji. Przecież to Bóg pociąga do siebie ludzi, nie potrzebuje żadnej reklamy.
Nie sądzę, żeby to była samowolka Nadarzyna. Zapewne jest przyzwolenie centrali na takie działanie. Może nawet mają jakąś pulę pieniędzy na reklamę. Pytanie czy taka reklama się zwróci.
-
https://drive.google.com/file/d/0B-X-v2A58DcESjJNVlY2Y3phN1k/view?usp=docslist_api
To tez jest reklama zrobilam bedac w polsce Olsztyn
-
Mnie zastanawia tylko ten adres www.jw.org.PL . SJ nie posługują się w Polsce domeną z końcówką PL, tylko oficjalną.
Wydaje mi się, że jest to oddolna inicjatywa pojedynczej osoby. Ale jak to przeliczyć na godziny?;)
-
Wydaje mi sie ze koncowki np pl to oznacza ze Polska wersja jezykowa
-
Ale jak to przeliczyć na godziny?;)
Przeliczy ile godzin musiał(a) pracować, żeby opłacić ta reklamę i tyle zaraportuje. ;D
-
Taka reklama nie jest tania. Moze caly zbor sie zlozyl na nia. Zastanawialam sie po co czyzby nie wystarczaly stojaki z literatura ?
-
Bilbord zlokalizowany. Bydgoszcz, rondo Jagiellonów :) Fantom, dzięki za podpowiedź. Przecież to nie tak daleko ode mnie. Dosyć często bywam w tym miejscu, ale na bilbordy uwagi nie zwracam. ;D
https://www.google.com/maps/@53.1234844,18.0087774,3a,51.8y,223.86h,83.44t/data=!3m6!1e1!3m4!1supmk3V4Brbf99rGPrMwdgw!2e0!7i13312!8i6656
-
To zdecydowanie inicjatywa oddolna, nie pobłogosławiona przez biuro. Przede wszystkim logo ma niewłaściwą czcionkę (dla porównania - oficjalne logo (http://i.imgur.com/3zlInzJ.png)), poza tym całość jest zrobiona strasznie nieprofesjonalnie. Gdyby Nadarzyn się o tym dowiedział, to starsi z miejscowego zboru będą mieli problemy. Jest list do starszych z 9 lipca 2014 (http://wtsarchive.com/letter/20140709-p_dot-umieszczania-logo-jw-org-na-salach-krolestwa-i-salach-zgromadzen) odnośnie używania loga który m.in. zakazuje jakiejkolwiek jego modyfikacji.
Hm... a gdyby tak... ;D
-
A gdyby im to podeslac ... Ciekawe co by zrobili
-
znalazłem to miejsce w Bydgoszczy Rondo Jagiellonów, ale kamera nie chce nic pokazać i nie mogę tego sprawdzić
-
Zdjecia w Google maps nie sa aktualne. Sa aktualizowane co jakis czas. Predzej mozna by bylo zobaczyc z monitoringu miejskiego.
-
sprawdziłem na google maps.To miejsce jest przy ruchliwym rondzie,a sama reklama jest przy przystankach tramwajowych.Lokalizacja jak najbardziej trafiona. Ciekawe co na to Nadarzyn. Jednak podobne reklamy (może 2) widziałem w innym państwie.Może jednak biuro oddziału ma pozwolenie? Z drugiej strony takich reklam byłoby więcej.
-
Reklama jest prawdziwa, znajoma pisała mi o tym :) potwierdzam autentyczność :P
Po drugie czcionka loga jest inna, to pewnie jakas inicjatywa zboru, a nie oddziału polskiego.
-
Oby to był fotomontaż. Bo jak nie jest, to normalnie zaraz będzie w TV reklama w czasie największej oglądalności. :o
Mam wrażenie ze to jest jednak fake, cały ten plakat jakoś mi nie pasuje do tła. Ale mogę się mylić.
-
Mam wrażenie ze to jest jednak fake, cały ten plakat jakoś mi nie pasuje do tła. Ale mogę się mylić.
Nie, to nie fake, mamy już potwierdzenie z Bydgoszczy, w zborach afera, nikt się nie chce przyznać kto to zamówił ;D.
-
A to może zadzwonić do agencji, która jest właścicielem billboardu? O ile dobrze widzę, to jest AMS (mają oddział w Bydgoszczy). Może powiedzą, do kiedy jest wynajęty... Pewno będą zasłaniać się ochroną danych i nie powiedzą, kto wynajął. Teraz pomyślałam sobie, że może w tej agencji pracuje jakiś SJ, albo pociotek i tak ogarnęli tę reklamę.
Przy okazji - nie macie wrażenia, że to jest tak nijakie, że uwagę może zwrócić tylko SJ, albo odstępca? Nie wydaje mi się, żeby przeciętny przechodzeń przyjrzy się temu i zapamięta...
ps.
czy ten billboard jest podświetlany???
-
Jeszcze kilka lat i będą cytaty. W księdze rodzaju rozdz. ..... werset ... JW ORG powiedział; .itd
Żenada
-
Jestem bardzo zdumiony tym wszystkim, jeszcze trochę to będą sprayami mazać na murach adres do strony.
-
Jeszcze kilka lat i będą cytaty. W księdze rodzaju rozdz. ..... werset ... JW ORG powiedział; .itd
Żenada
I za kilka lat dowiodą, że to katolicy bezprawnie usunęli z Biblii imię Boże, tj. "jw.org" ;D
A może jot-wu to nowa nazwa dla "czynnej siły Bożej" ;D
-
Nie wiem czy to już ktoś tu pokazywał 48 sekunda
https://www.youtube.com/watch?v=5EPMjX0RlRo&feature=youtu.be
-
Nie wiem czy to już ktoś tu pokazywał 48 sekunda
https://www.youtube.com/watch?v=5EPMjX0RlRo&feature=youtu.be
To już gdzieś w zeszłym roku było omawiane. Tak samo - oddolna inicjatywa, bo logo jest inne niż oficjalne (inny kolor tła, inna czcionka).
-
Wejdź na Game Show Social i na co drugiej czołówce jest jw.org. Miał o tym filmik prawdaoprawdzie. A swoją drogą po co komu niby płacić pieniendze za podrobione logo???? Nie kumam tego.
-
Nie chodzi o podrobione logo, bo nikt go nie podrabia.
Po prostu jest to inicjatywa oddolna, jak napisał M
w ostatnim poście na poprzedniej stronie.
W kraju, gdzie jest emitowany program który wspomniałeś,
znalazły się osoby, które zasponsorowały reklamę
podobnie jak u nas ktoś opłacił omawiany w tym wątku baner.
W przypadku tej reklamy w programie TV mogło być tak,
że uzgodniono z TV, że w
reklamówce ma być napisane "jw.org" w kolorze
niebieskim, a człowiek który to montował w TV
po prostu napisał to używając dowolnej czcionki,
nie zwracając uwagi na szczegóły.
Właśnie ta czcionka, różniąca się od autoryzowanej
przez Biuro Główne Świadków Jehowy, jest najlepszym
dowodem, że ta reklama nie jest z ich inicjatywy.
Zakładam oczywiście, że ten program na YT to nie
fake.
-
Zgodnie z prawem - podrabia.
-
https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfl1/v/t1.0-9/12990981_229609877394737_6826551903788730365_n.jpg?oh=3b014db43766f155f9824ad63a924d8d&oe=5771D217
Jak każdy dobry biznes jest reklamowany. :D
-
Nie chodzi o podrobione logo, bo nikt go nie podrabia.
Po prostu jest to inicjatywa oddolna, jak napisał M
w ostatnim poście na poprzedniej stronie.
W kraju, gdzie jest emitowany program który wspomniałeś,
znalazły się osoby, które zasponsorowały reklamę
podobnie jak u nas ktoś opłacił omawiany w tym wątku baner.
W przypadku tej reklamy w programie TV mogło być tak,
że uzgodniono z TV, że w
reklamówce ma być napisane "jw.org" w kolorze
niebieskim, a człowiek który to montował w TV
po prostu napisał to używając dowolnej czcionki,
nie zwracając uwagi na szczegóły.
Właśnie ta czcionka, różniąca się od autoryzowanej
przez Biuro Główne Świadków Jehowy, jest najlepszym
dowodem, że ta reklama nie jest z ich inicjatywy.
Zakładam oczywiście, że ten program na YT to nie
fake.
Też mi to nie za wiele tłumaczy. Nie przyglądałem się czcionce na Socialu ale wydawała mi się oryginalna. Ale powiedzmy, że nie.
Więc ktokolwiek może opłacić reklamę i emitować ją w dowolnym programie, byle czcionka nie była oryginalna? A co na to Biuro Główne? Nie przeszkadza im to? Tak jak można przyjąć, że w Bydgoszczy jacyś bracia się wygłupili ale M pisał, że już jest głośno o tym, tak w Socialu jest to seryjne.
Czy to odstępcy robią zrzutkę, żeby propagować jw.org?
-
Też mi to nie za wiele tłumaczy. Nie przyglądałem się czcionce na Socialu ale wydawała mi się oryginalna. Ale powiedzmy, że nie.
Nie jest oryginalna:
(http://i.imgur.com/UWXwXHC.png)
Szczególnym znakiem rozpoznawczym jest środkowe łączenie w literze W - czcionka Strażnicy ma je delikatnie obniżone względem prawej i lewej części litery. Poza tym litera J ma dłuższy ogonek niż powinna, a całość jest za bardzo rozciągnięta w poziomie.
A co na to Biuro Główne? Nie przeszkadza im to?
Ponieważ to nie jest w USA to Biuro Główne niewiele może zrobić, bo jw.org jest znakiem towarowym zarejestrowanym tylko w USA.
-
Mają problem. :(
Nie dość że jest pełno odstępców, to jeszcze odstępcze znaki jw.org. ;D
-
Im to może być na rękę, że ludzie robią sami takie rzeczy. Dla odbiorcy przekazu jest to reklama jw.org, a wts ma ją za darmo, bez jakiejkolwiek pracy, w tym procesu akceptacji materiału i miejsca publikacji. Dopiero jak coś jest nie tak, to oni mówią "ale to nie nasza reklama".
Moim zdaniem im to nie przeszkadza.
A ludzie na potęgę produkują kalendarze, notesiki, długopisy i podniecają się tym tak, że aż mnie to obrzydza.
-
Nie jest oryginalna:
(http://i.imgur.com/UWXwXHC.png)
Szczególnym znakiem rozpoznawczym jest środkowe łączenie w literze W - czcionka Strażnicy ma je delikatnie obniżone względem prawej i lewej części litery. Poza tym litera J ma dłuższy ogonek niż powinna, a całość jest za bardzo rozciągnięta w poziomie.
Ponieważ to nie jest w USA to Biuro Główne niewiele może zrobić, bo jw.org jest znakiem towarowym zarejestrowanym tylko w USA.
OK. Idąc tokiem tych niuansów to dolne ORG też ma inny krój liter ale nie o tym. Znak towarowy bez treści ma na celu opatrzyć się i zakodować potencjalnemu klientowi a jak jest znany robi się podróby typu adadis rebokk. Tak, że sam niuans w jw.org to dla oglądacza pikuś.
Bydgoszcz to Bydgoszcz ale mi bardziej chodzi o reklamy na Game Show Social. Co na to Brooklyn? Nikt jeszcze nie doniósł? nie wiedzą? A może to za ich wiedzą jednak.
-
Chodziło mi o to, że właśnie fakt że logo jest "podrobione" wg mnie świadczy że to nie było za ich przyzwoleniem, inaczej użyli by oficjalne logo.
-
Tak naprawdę myślę, że sąd mógłby się nie przychylić, że są to dwa różne loga. Ale kto i po co by to robił i za czyją kasę?
-
Nie wiem czy zadziała ale dla porównania
https://sp.yimg.com/ib/th?id=OIP.M10c96f62ad1fa207caf132e0266fb630H0&pid=15.1&rs=1&c=1&qlt=95&w=236&h=120#inline
https://sp.yimg.com/ib/th?id=OIP.Ma5d8e1ff7ef31af5ed18d8b36efaaf70o0&pid=15.1&rs=1&c=1&qlt=95&w=153&h=115#inline
-
Bydgoszcz to Bydgoszcz ale mi bardziej chodzi o reklamy na Game Show Social. Co na to Brooklyn? Nikt jeszcze nie doniósł? nie wiedzą?
A doniósł, doniósł.
Proszę bardzo:
https://www.youtube.com/watch?v=LvHjmScEkS8
-
Dobre. Teraz to tylko do Nadarzyna zadzwonic... Pewnie tez NIC nie beda wiedzieli o reklamie jw w Bydgoszczy
-
Znając coraz większy legalizm panujący w org,
to myślę sobie, że lokalne zbory bałyby się podjąć
inicjatywę wystawienia tak publicznie reklamy
Organizacji. Pewnie Nadarzyn o tym wie.
Może na zasadzie: jako org nie zachęcamy, ale
nie mamy nic przeciwko...
-
Pewnie Nadarzyn o tym wie.
Może na zasadzie: jako org nie zachęcamy, ale
nie mamy nic przeciwko...
Wie, i jak najbardziej mają przeciwko. Tamtejsi starsi mówili, że już Dział Prawny się tym zajmuje żeby to zdjąć, tudzież odnaleźć "winowajcę" ;).
-
No to bedzie jednej owcy mniej ...
-
Dobrze ale ustosunkujcie się do reklamy w skośnym fikimiki!!!!
-
Odpowiadam sam sobie CISZA
-
Odpowiadam sam sobie CISZA
No ja już się ustosunkowałem :). Nieoryginalne logo = inicjatywa oddolna. W najlepszym wypadku biuro nic nie zrobi bo jest to jednak jakaś reklama dla nich, w najgorszym będzie ścigać tych co bezprawnie wykorzystują ich znak towarowy.
-
to i ja się ustosunkuję. Mam stosunek AMBIWALENTNY.
-
Ale reklamowanie się w azjatyckim programie ma sens. Przecież tam praktycznie nie ma świadków a rynek trzeba kolonizować. Wystarczy zerknąć na stronę jw.org a tam wzrost w Mikronezji, Ekwadorze, Erytrei czy tam jakimś innym trzecim świecie. Europa i kraje rozwinięte praktycznie nie mają przyrostu i zaatakowanie azjatyckich terenów jak najbardziej jest Brooklynowi na rękę. W innym wypadku sprawa trafiła by do sądu a reklama zdjęta natychmiast.
-
Ale reklamowanie się w azjatyckim programie ma sens. Przecież tam praktycznie nie ma świadków a rynek trzeba kolonizować. Wystarczy zerknąć na stronę jw.org a tam wzrost w Mikronezji, Ekwadorze, Erytrei czy tam jakimś innym trzecim świecie. Europa i kraje rozwinięte praktycznie nie mają przyrostu i zaatakowanie azjatyckich terenów jak najbardziej jest Brooklynowi na rękę. W innym wypadku sprawa trafiła by do sądu a reklama zdjęta natychmiast.
Jaka Mikronezja?
Policz ludność i liczbę SJ w tych krajach: Indie, Chiny, Indonezję, Bangladesz i Pakistan
-
Mikronezja państwo na Oceanie Spokojnym. Było kiedyś sprawozdanie jaki to wspaniały teren dla świadków.
Piszesz; Policz ludność i liczbę SJ w tych krajach: Indie, Chiny, Indonezję, Bangladesz i Pakistan
Z tego co wiem to nie za bardzo jest się czym popisać a świadków tam raczej niewielu.
Dlatego właśnie może dotarcie przez reklamę w jakimś azjatyckim tv to też jakiś pomysł.
-
O to właśnie mi chodzi. Nie patrz na Mikronezję. Jak w Arma zginie tam milion czy dwa ludzi to nic w porównaniu 3,5 miliarda w tych krajach, które podałem.
Tam jest posucha, tam nikt nie słucha, tam SJ nie ma, Armagedon ich zniszczy!
-
Niestety tam posucha. Czyli moje gdybanie może mieć sens?
-
Jaka Mikronezja?
Policz ludność i liczbę SJ w tych krajach: Indie, Chiny, Indonezję, Bangladesz i Pakistan
A skoro Bangladesz, to mi się taki dowcip z brodą przypomniał:
"Jedzie gość pociągiem, patrzy a w korytarzu przy oknie stoi człowiek
o innej narodowości. Myśli sobie: ciekawe skąd on jest, jakaś taka
inna uroda, oczy - pewnie jakiś Bangladesz, albo coś innego...
podejdę i zagadam. Wychodzi więc z przedziału, i nieśmiało
podnosząc rękę w jego kierunku, zagaduje: Bangladesz?
A tamten popatrzył na niego zaskoczony, spuścił okno,
wyciągnął przez nie dłoń na zewnątrz, następnie obejrzał
suchą dłoń, zamknął okno i mówi:
Nie, nie bangla"
:) Miłego weekendu wszystkim. Pozdrawiam
-
Niestety tam posucha. Czyli moje gdybanie może mieć sens?
niekoniecznie. W Indiach nikt SJ nie zakazuje głoszenia, a przyrost niewielki.
-
niekoniecznie. W Indiach nikt SJ nie zakazuje głoszenia, a przyrost niewielki.
Nie chodzi mi o kraje z zakazem ale po prostu dotarcie do szerszej widowni z reklamy. Coś mi się zdaje, że to głoszenie po domach powoli idzie do lamusa.