Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: adam w 17 Marzec, 2016, 03:07

Tytuł: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: adam w 17 Marzec, 2016, 03:07
                          CZY JEST COŚ ZŁEGO W NOSZENIU SYGNETÓW?



 
Jedna z osób napisała o majowej audycji na Broadcasting dotyczącej  potrzeb finansowych Organizacji (https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Ftv.jw.org%2F%23pl%2Fvideo%2FVODStudio%2Fpub-jwb_201505_1_VIDEO&h=tAQE1fLMV). Napisał, że prowadzący program Świadek Jehowy nie miał sygnetu, który zwykle nosił. Ponadto stwierdził, że  to ma być dowód na to, iż pozbył się go, ponieważ nie wypadało mu go mieć na palcu, kiedy zachęca braci do szczodrości pod względem finansowania dzieła głoszenia Ewangelii. Nie będę komentował tej interpretacji, ponieważ z błędami logicznymi się nie dyskutuje, a ten polega na odwoływaniu się jedynie do własnych fantazji (Fantasy project).

Być może jest to moje skrzywienie ze względu na podejście do metody naukowej, ale uważam, że jak ktoś chce czegoś dowodzić, to zamiast odwoływać się do naciąganych ogólników, powinien poprzeć swoje słowa namiarami na materiały źródłowe, a nie posługiwać się domysłami. Nie każdy jednak ma obycie z metodologią naukową, która opiera się na ścisłych zasadach logiki, bo tylko przy ich zastosowaniu można sobie, lub komuś układać w głowie. Pójdę jeszcze dalej: nie tylko mój dyskutant popełnia ten błąd logiczny (choć w jego przypadku jest on rażący do granic możliwości), ale nawet autorzy literatury, którą wydają Świadkowie Jehowy. Kiedyś autorzy artykułów popularnonaukowych i książek krytykujących hipotezę Darwina podawali odnośniki do materiałów źródłowych (na przykład w książce 'Jak powstało życie przez ewolucję czy stwarzanie'), później zaniedbali tej praktyki, co z pewnością wiarygodności im nie przysparza.

Wpisałem do wyszukiwarki google: „Ciało Kierownicze, pierścienie, sygnety”. Wyskoczyło mi mnóstwo efektów, ale  nie stanowiło to problemu, ponieważ informacje zawarte pod poszczególnymi adresami się powtarzały. W końcu wybrałem film na youtube. Narrator przekonywał, że członkowie Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy zamiast jeździć na ośle, jak Jezus Chrystus, żywić się szarańczą i spać w jaskini jak Jan Chrzciciel pławią się w luksusach, ponieważ noszą złote sygnety i roleksy za tysiące dolarów. Dodatkowym argumentem mającym potwierdzać rzekomo materialistyczne usposobienie członków Ciała Kierowniczego było wskazanie kontrastu między nimi, a biednymi Świadkami Jehowy, którzy żyją w krajach afrykańskich no i żeby dolać oliwy do ognia wspomniano Rutherforda, który mieszkał w luksusowej willi i był właścicielem dwóch Cadillaców, w czasie kryzysu i prohibicji. Na koniec posłużono się, jak mniemam, koronnym przykładem w przekonaniu autora tego paszkwila: narrator powiedział, że to noszenie sygnetów przez członków Ciała Kierowniczego dowodzi, że maja oni jakieś powiązania z masonerią.

                                               



                                                          KOMENTARZ

Po obejrzeniu tej samoróby wzruszyłem ramionami i włączyłem sobie 'Zjawę' Z Leonardo DiCaprio, który to film oglądam od kilku dni na raty (mało oryginalny pomysł: przypomina mi klasyczne opowieści Jacka Londona). Nie mniej  postanowiłem się nad tym materiałem pochylić i krótko go skomentować.

W czasach Jezusa nie było bardziej luksusowego pojazdu niż osły (nie było nawet mułów, ponieważ Prawo Mojżeszowe zakazywało krzyżówek międzygatunkowych). Konie czy rydwany były zarezerwowane dla wojska, a wozy były zbyt wolne, ponieważ były z reguły ciągnięte przez woły. Więc z uwagi na to, że kryteria tego, co jest luksusowym stylem życia są dyktowane historycznie, można by podobny zarzut postawić wobec wypożyczonego (prawdopodobnie od uczniów) 'pojazdu', na którym Jezus wjechał do Jerozolimy, lub być może przemieszczał się z miejsca na miejsce, kiedy odbywał z uczniami podróże misyjne. Jezus nosił też kosztowną szatę bez szwów, jak na tamte czasy, dlatego też Rzymianie nie dzielili jej między sobą, tylko rzucili o nią losy. Musiała być naprawdę kosztowna skoro zdarta  ze zmasakrowanego człowieka i cała zakrwawiona przedstawiała jeszcze tak dużą wartość dla jego oprawców. Widać z tego, że mimo iż Jezus prowadził raczej skromne życie, to nosił szatę na miarę drogiego garnitury od Armaniego. Innymi słowy wyglądał, jak na ambasadora władcy wszechświata przystało!

Jezus nie miał też nic przeciwko temu, że pewna kobieta namaściła jego głowę kosztownym olejkiem i kiedy inni okazali swoje wzburzenie uznając to za marnotrawstwo, podkreślając, że szlachetniej by było sprzedać ten kosmetyk i rozdać pieniądze biednym, Jezus powiedział: 'biednych zawsze będziecie mieli między sobą, mnie nie zawsze'.  Za jego czasów byli biedniejsi i bogatsi niż on i nikt nie robił z tego kwestii.  Niektórzy chrześcijanie z pierwszego wieku byli niewolnikami, a  inni ich panami. Paweł nie potępił panów, tylko nakazał chrześcijańskie traktowanie braci niewolników, a tym ostatnim posłuszeństwo.

W pierwszym wieku istniały też bogatsze państwa i biedniejsze oraz zbory, o czym świadczą zbiórki pieniędzy dla potrzebujących braci opisane w NT. Jezus podczas swoich podróży musiał gdzieś zatrzymywać się na noclegi. Z pewnością bywało, że wraz z uczniami spał pod gołym niebem, ale jak była okazja, to zatrzymywał się na różnych kwaterach (odpowiednikach współczesnych hoteli). Wystarczy wspomnieć jeden z przypadków, kiedy to odmówiono mu gościny i jego uczniowie chcieli spuścić ogień na tych, którzy tak postąpili. Nie można więc powiedzieć, że Jezus jadł szarańcze, odziany był w szatę z wielbłądziej sierści i mieszkał w jaskini. Wręcz przeciwnie: chodził elegancko ubrany, gdy izraelska biedota ubrana była przeważnie w łachmany. Gościł na weselach, półleżał na wystawnych ucztach u faryzeuszy (którzy raczej szarańczą go nie częstowali) i nawet kiedyś wypowiedział takie słowa, co świadczy o różnicach w stylu życia, jakie prowadzili Jan Chrzciciel i Jezus:

'Jan nie jadł i nie pił, a mówiliście: ma demona. Syn człowieczy je i pije, a mówicie: żarłok to i pijak, przyjaciel faryzeuszy i celników'.

Następnie odpowiednio podsumował faryzeuszy i uczonych w Piśmie, którym nie można było w żaden sposób dogodzić. Tak też jest i dzisiaj. Są bogatsi i biedniejsi Świadkowie Jehowy. Jedni mają firmy i sygnety, inni ledwo wiążą koniec z końcem. Organizowane są zbiórki na współwyznawców, którzy są prześladowani, lub odnieśli szkody w wyniku działań wojennych czy klęsk żywiołowych. Jedni mieszkają w afrykańskich szałasach, inni w luksusowych willach w USA. Czy ta dychotomia upoważnia kogoś do mówienia, że ci bogatsi są gorszymi chrześcijanami i powinni przeprowadzić się do jaskiń?

                SYGNETY NA PALCACH CZŁONKÓW CIAŁA KIEROWNICZEGO

Wracając do sygnetów, które mieli na palcach członkowie Ciała Kierowniczego, to czy rzeczywiście dowodzą one pławienia się w luksusach? Zadałem sobie trud i zajrzałem dzisiaj do sklepu jubilerskiego. Zapytałem ile może być wart taki sygnet. Zostałem poinformowany, że to zależy od wagi i próby (truizm). Niemniej cena rośnie, gdy mamy do czynienia z zabytkiem, lub dodatkami w postaci szlachetnych kamieni. Przeciętna cena zwykłego sygnetu, to w Polsce, jakieś 3 - 4 000 (to już wypas!), a więc nawet w naszym kraju może sobie na taka ozdobę pozwolić przeciętny zjadacz chleba, a co dopiero ktoś, kto zarabia, lub ma emeryturę, w USA. Przeciwnicy nie mają wyobraźni, bo zamiast sygnetów powinni się skupić na samochodach, jakimi jeżdżą członkowie Ciała Kierowniczego. Są one zdecydowanie droższe od pierścieni, więc może zaproponują przewodzącym Świadkom Jehowy, żeby przesiedli się na osły? Nie wiadomo tylko, czy w USA osioł jest uważany za pojazd ekologiczny :)

Teraz jeszcze kilka słów na temat t Roleksa, który miał na ręce jeden z członków Ciała Kierowniczego. Autor filmiku powiedział, że w przeliczeniu na polskie pieniądze wart on jest około 100 000 złotych. To niezła sumka nawet, jak na amerykańskie zarobki, niemniej jak kogoś stać, to nawet w tym nie ma nic złego. Problem jednak leży gdzie indziej. Autor tego dziełka powiedział, że informacje o cenie zegarka uzyskał na podstawie sprawozdań finansowych 'Strażnicy', oczywiście nie podając źródła. Innymi słowy sugeruje, że to za pieniądze, które wrzucamy do skrzynki kupiono mu ten kosztowny prezent - niejako na 'koszt firmy' - i jeszcze ujęto ten wydatek w sprawozdaniu finansowym Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy, który w dodatku jakimś cudem wpadł w niepowołanie ręce w w efekcie dotarł do autora filmiku,  żeby ten ktoś mógł obwieścić tą rewelację na youtube! :) Pozostawię to bez komentarza........

                           PRZYPADEK RUTHERFORDA - WILLA I CADILLAKI





Zajmijmy się teraz sprawą Rutherforda

 (https://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Franklin_Rutherford ). Tzw. 'Pałac Książąt' wybudowano nie dla niego, tylko dla Abrahama, Izaaka i Jakuba. Chociaż, kiedy ich zmartwychwstanie nie doszło do skutku w czasie, jaki przewidywał Rutherford, to podsumował wszystko bardzo pokornym stwierdzeniem, że wyszedł na kompletnego głupca (w książce 'Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego' złagodzono tą wypowiedź). Swoją drogą zlecenie samego przedsięwzięcia dowodzi jego wielkiej wiary. Uczniowie Jezusa wielokrotnie kłócili się, kto z nich będzie większy w Królestwie Niebios i chociaż Jezus przy tej okazji dawał im pouczające lekcje pokory, to z pewnością był zadowolony, że to Królestwo jest dla nich tak realnym rządem! Postawa Rutherforda bardzo mi przypomina ich podejście i wiarę. Być może, kiedy w późniejszym okresie swojej służby, gdy już duch święty otworzył im oczy i umożliwił większe zrozumienie, dyskutowali o tym i przyznawali się do tego, jakimi wówczas byli głupcami :)

Jak wspomniałem 'Pałac Książąt' był przeznaczony dla biblijnych patriarchów, więc nie można powiedzieć, że Rutherford go wybudował z myślą o własnych wygodach. Czy było coś złego w tym, że w nim zamieszkał? Zdecydował się tam przeprowadzić ze względu na przewlekłą chorobę płuc, której nabawił się podczas pobytu w więzieniu. Czy człowiek stawiający ponad wszystko wygody trwałby przy swoich chrześcijańskich poglądach nawet w obliczu zagrożenia 20 letnim wyrokiem? Za jego czasów nie siedziało się łatwo. W celach nie było centralnego ogrzewania, ciepłej wody, instalacji sanitarnych i telewizorów. W dodatku Rutherford był zawodowym prawnikiem (sędzią), więc ten niesprawiedliwy wyrok musiał go dotknąć tym bardziej. Przeciwnicy i wszelkiej maści krytycy jakoś zapominają o tych wszystkich faktach. Popełniają błąd logiczny, ponieważ ukrywają ważną informację, która może podkopać ich argumentację – postępując, jak ci, o których Jezus prorokował, że o jego naśladowcach będą mówić kłamliwie, przypisując im wszelką nieprawość.

Idźmy jednak dalej: Cadillac, to rzeczywiście luksusowe auto, ale wówczas były takie czasy, że jak ktoś był uważany za przedstawiciela jakiejś firmy, czy denominacji, to musiał się jakoś prezentować, inaczej nie mógł załatwić żadnej sprawy. Wyobraźmy sobie teraz Rutherforda podjeżdżającego pod dom gubernatora na ośle w celu załatwienia zgody na kupno działki pod budowę biura oddziału (i jeszcze może jak ten osioł narobił na parking Emotikon smile ) Za czasów Jezusa przejawem luksusu był osioł i szata bez szwów, za czasów Rutherforda za godne reprezentowanie Jehowy Boga uważano elegancki garnitur i samochód. Po śmierci Rutherforda kryzys się skończył i za amerykańskich ulicach szybko zrobiło się gęsto od Cadillaców. Jednak przed jego śmiercią (jak i później) w USA istnieli bogatsi i biedniejsi. Tak było za czasów Jezusa, tak jest też współcześnie.

                                                 'FALSE ANALOGY'

(https://bioslawek.files.wordpress.com/2014/04/481193-7016-13.jpg?w=500)

Czas na perełkę: autor filmu porównał sygnety, jakie noszą członkowie Ciała Kierowniczego do tych, jakie noszą masoni czy papieże. To typowy błąd ze złej analogii (False analogy). Papieskie pierścienie są symbolami władzy i służą jako pieczęć oraz otaczane są kultem: pierścień ten jest całowany (https://pl.wikipedia.org/wiki/Pier%C5%9Bcie%C5%84_Rybaka  ).

Niczego takiego u członków Ciała Kierowniczego nie ma, choć ze względu na piastowane urzędy teokratyczne ich sygnety mogłyby podkreślać ich role -nie widzę w tym nic złego, jak i w noszeniu obrączki ślubnej . Królowie Izraela też nosili pierścienie symbolizujące władzę:

Cytuj
http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003737

„Sygnety. Hebrajskie słowa określające pierścień i sygnet pochodzą od rdzeni oznaczających „pogrążać się” (Jer 38:6) i „pieczętować” (1Kl 21:8). Nawiązują więc do głównego zastosowania niektórych starożytnych pierścieni — odciskano je w glinie czy też wosku w celu pozostawienia odbicia. Takie pierścienie, wykonane ze złota, srebra lub brązu, były niekiedy opatrzone kamieniem z wyrytym imieniem albo godłem właściciela; oprócz nieruchomych, istniały też obrotowe. Niektóre sygnety wieszano na ozdobnym sznurze i prawdopodobnie noszono na szyi (Rdz 38:18, 25).
Sygnet władcy czy urzędnika był symbolem jego władzy (Rdz 41:41, 42). Pieczętowano nim oficjalne dokumenty lub przedmioty w celu zabezpieczenia ich przed sfałszowaniem, podobnie jak to się czyni obecnie (Est 3:10-13; 8:2, 8-12; Dn 6:16, 17).
Znaczenie przenośne. Jak się wydaje, w czasach starożytnych sygnetem nazywano przenośnie cenną rzecz albo osobę. W związku z judzkim królem Koniaszem (Jehojachinem) proroctwo Jeremiasza zapowiadało, że ‛nawet gdyby był sygnetem na prawej ręce Jehowy’, nie uniknąłby nieszczęścia. I rzeczywiście, po bardzo krótkim panowaniu został pozbawiony władzy królewskiej (Jer 22:24; 2Kl 24:8-15). A o wiernym Zerubbabelu Jehowa powiedział: „Wezmę cię (...) i uczynię z ciebie jakby sygnet, ponieważ cię wybrałem” (Ag 2:23). Zerubbabel, oficjalny przedstawiciel Jehowy w związku z odbudową świątyni w Jerozolimie, był dla Niego bardzo cenny, niczym sygnet na ręce. '”

W Biblii sygnety czy pierścienie mogą również obrazować negatywne postawy. Piotr, który wprawdzie nie potępił noszenia takich ozdób, ale wskazał, że o wiele ważniejsze jest piękno duchowe (1Pt 3:1-5). Zobacz też Jak 2:1.


SYGNETY NA PALCACH CZŁONKÓW CIAŁA KIEROWNICZEGO, A KWESTIA PRZYNALEŻNOŚCI DO '(ŻYDO)MASONERII'

 Odnośnie zarzutu powiązań z masonerią, to ich autorzy sami popełniają samobójstwo intelektualne. Masoneria, a właściwie ŻYDOmasoneria, to po pierwsze słabo zdefiniowana organizacja przez autorów teorii spiskowych. Oglądałem wiele filmów na ten temat i często w swoich wnioskach posuwają się oni do granic absurdu, ale nie o tym chcę pisać (https://www.youtube.com/watch?v=dA8M6D_j7Eo).

Przeciwnikom Świadków Jehowy nie przeszkadza pisanie, że ŻYDOmasonieria wyzyskiwała ludzkość przez całe wieki, w tym zaraz przed II wojną światową, a równocześnie zarzucanie Świadkom Jehowy, że dopuścili się haniebnego kompromisu w 1933 roku w Berlinie, gdzie rzekomo na zgromadzeniu wyrazili swoją nienawiść do tej ŻYDOmasonerii przymilając się Hitlerowi ,w specjalnie na ten cel sformułowanej rezolucji (https://bioslawekblog.wordpress.com/2016/01/27/rezolucja-z-1933-roku-odpowiedz-na-zarzuty-przebudzcie-sie-z-8-lipca-1998-zgromadzenie-z-1933-roku-dowodem-odwagi-czy-pojscia-na-kompromis/ ).

Przeciwnicy mówią o wyrazie rzekomej nienawiści Świadków Jehowy do narodu żydowskiego, co rzekomo miało być przejawem pójścia na kompromis z polityką Hitlera, ale przecież Świadkowie Jehowy krytykowali wówczas chciwych żydowskich przemysłowców, a nie naród żydowski jako taki, i wyzysk, który stosują. Innymi słowy tą część narodu żydowskiego, którą ich przeciwnicy uznają właśnie za ŻYDOmasonerię.

Nie można mieć w tym przypadku wszystkiego: więc przeciwnicy Świadków Jehowy muszą ustalić, czy Świadkowie Jehowy są elementem ŻYDOmasonerii, czy przeciwnikami, ponieważ ewidentnie się kompromitują. Przy okazji wspomnę jeszcze o innym filmiku. Pokazano na nim krzyż w koronie, którym to symbolem początkowo posługiwali się Badacze Pisma Świętego za czasów Russella (więcej w książce 'Królestwo Boże panuje'). Symbol ten miał wyrażać wiarę Badaczy w królewskie panowanie Jezusa, ale że posługiwali się też nim ludzie uznani za masonów, to tym samym wrzucono Badaczy razem z nimi do jednego worka. Badacze początkowo posługiwali się krzyżem, posługiwali się nimi też katolicy (czy inne denominacje uważające się za chrześcijańskie). Czy to znaczyło, że Świadkowie Jehowy z tamtego okresu byli katolikami? Taki wniosek również opiera się na błędzie logicznym ze złej analogii:

- Kowalski jest ssakiem.

- Azor jest ssakiem

- A więc Kowalski to Azor.


Ostatnio oglądałem konferencję prasową z Rajmundem Franzem podczas jego pobytu w Polsce. Zapytany o to, czy działalność członków Ciała Kierowniczego ma charakter bezinteresowny czy chodzi o biznes. Franz  odpowiedział że ci ludzie poświęcają się na Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy i nawet własnych domów nie mają. To może swoje skromne oszczędności w te sygnety na parę dolarów zainwestowali? :) Ja posłucham każdej dobrej krytyki, ale argumentacja przeciwników Świadków Jehowy jest naciągana i wewnętrznie sprzeczna:




Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Jozue w 17 Marzec, 2016, 05:02
Bioslawku, znaczy się że nie zaprzeczasz że Stephen Lett wyjątkowo do majowej audycji na tvjworg swoje złote ozdóbki z rąk ściągnął?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 17 Marzec, 2016, 08:17
Adam, Twój post, Twoje argumenty logiczne i nielogiczne i  wszystkie inne Twoje przemyślenia, wnioski to Twój Fantasy project.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 17 Marzec, 2016, 08:48
Adam(Sławku) tyle się napisałeś i natrudziłeś.Pozytywne jest to,że ktoś chce bronić ŚJ.Zgromadzono tu tyle dowodów i  logicznej argumentacji,że raczej nie masz szans przebicia się.tWOJE KONTRARGUMENTY są dla mnie mało przekonywujące.Postaraj się bardziej.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 17 Marzec, 2016, 09:48
Adam, mylisz za przeproszeniem fiuta z palcem.
Jeśli członek Ciała Kierowniczego błyszczy na ekranie drogą biżuterią nawołując jednocześnie do 'uproszczenia życia' oraz do okazywania 'wdzięczności' Jehowie poprzez hojniejsze datki, oraz kiedy za wzór do naśladowania stawia się jakiegoś biedaka, który krowę sprzedał by stać się darmową siłą roboczą przy budowie Warwicka, to chyba faktycznie jest coś nie tędy.  Takie same mądrości słyszymy co tydzień na zebraniach i zgromadzeniach. Ba, nawet dzieci się już w to wkręca  (vide filmiki z Zosią i Piotrusiem).
Tylko idiota nie zauważy obłudy i pazerności w wydaniu świętych z Brooklynu.   
I nie ma to nic wspólnego z tym, że w organizacji są biedniejsi i bogatsi. 

Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 17 Marzec, 2016, 09:53
Adam, mylisz za przeproszeniem fiuta z palcem.

Chyba fiata z palcem. Fiat 126p.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Marzec, 2016, 09:57
A na podstawie którego zarządzenia Jehowy CK wprowadziło te sygnety i Rolexy?
To pewnie jakieś nowe zarządzenie?

Adam pisze
Cytuj
Zajmijmy się teraz sprawą Rutherforda

Kupił Dom Książąt za 10 dolarów:

Poniższy tekst Towarzystwa (a nie adama) podaje historię budowy Beth-Sarim, cenę zakupu obiektu przez prezesa J. F. Rutherforda (10 dolarów) i zasadę przekazania budynku patriarchom i prorokom:

„Prawda odnośnie domu w San-Diego
(Skreślił Robert J. Martin)
Wobec tego, że o sędziu Rutherfordzie mówi się wiele nieprawdziwego, czuję się zobowiązany podać niektóre szczegóły do wiadomości, a to nie z powodu rzuconego nań przez jego wrogów oszczerstwa, lecz dla tych, którzy Pana szczerze miłują.
Towarzystwo w ciągu ostatnich dziesięciu lat wybudowało pod kierownictwem sędziego Rutherforda na rzecz pracy Pańskiej, następujące budowle:
Dom Bethel w Brooklynie, przez pracowników Domu Biblijnego;
Fabrykę w Brooklynie, w której się drukuje, oprawia i opakowuje 20.000 gotowych do wysyłki książek dziennie i która znana jest jako jedna z najlepiej urządzonych i najjaśniej oświetlonych drukarni na świecie;
Fabrykę z mieszkaniami dla pracowników w Magdeburgu w Niemczech;
Dom mieszkalny dla pracowników w Czechosłowacji;
Drukarnię z pomieszczeniami biurowymi i mieszkaniami dla pracowników w Szwajcarii.
Przedtem Towarzystwo w większej części miejscowości, jakoteż i w Londynie wynajmowało domy, lecz w ciągu ostatnich lat nabyło ono Dom Biblijny w Londynie na własność. Oprócz tego Towarzystwo założyło drukarnie i biura w Toronto w Kanadzie. Jak mi osobiście wiadomo, sędzia Rutherford nie szczędził żadnych trudów i zabiegów, by domy te dla dobra pracy Pańskiej wybudować i wyposażyć. Badacze Pisma Św. wiedzą, że on razem z innymi spółwyznawcami podczas wojny wszechświatowej z powodu swojej wierności dla sprawy Pańskiej przebywał w więzieniu. Po wypuszczeniu go na wolność dostał silnego zapalenia płuc i od tego czasu ma tylko jedno jeszcze płuco. Przy ciężkich swych obowiązkach, jakie ma do wykonania, jest dla niego prawie niemożliwością pozostać przez cała zimę w Brooklynie. Na ile ja osądzić mogę, w całej Ameryce nie znajduje się człowiek, któryby z większem jeszcze natężeniem wykonywał tak ciężką pracę, jak sędzia Rutherford to codziennie czyni. Przed czterema laty udał się on na kurację do doktora Eckolsa w San-Diego w Kalifornji. Ponieważ klimat tamtejszy jest o wiele łagodniejszy, niż gdziekolwiek indziej, więc dr. Eckols prosił go niejednokrotnie, by w San-Diego spędzał możliwie jak najwięcej czasu. Gdy więc tam się udaje, jedzie z nim personel biurowy i on pracuje od rana do wieczora. Gdyby nie pracował tak niezmordowanie, fabryki, a prawdopodobnie i radjostacje nadawcze, nie mogłyby dokonać tej pracy, jakiej dokonały. Ze względu na to, że jest to niedogodne i kosztowne wynajmować dom na kilka tylko miesięcy, przeto ja i kilku innych współpracowników, ściśle z sędzią Rutherfordem związanych, zwróciliśmy uwagę jego na konieczność posiadania własnego domu w San-Diego, gdzieby on wraz ze swoimi współpracownikami mógł podczas swego pobytu pracować. W roku zeszłym, gdy Pan tak pokierował, że potrzebne pieniądze się znalazły bez potrzeby obciążenia niemi Towarzystwa, namawialiśmy go usilnie. Nareszcie zgodził się na to, lecz jedynie pod tym warunkiem, że dom ten służyć ma  tylko na potrzeby pracy Pańskiej, a nie na żadne cele prywatne. Wobec tego pojechałem w październiku 1929 roku do Kalifornji i kupiwszy posesję na moje imię, zawarłem kontrakt z budowniczym i dom został na moje imię wybudowany. Na początku 1930 roku udałem się ponownie do Kalifornji, by przejąć dom. Jestem bardzo szczęśliwym, żem miał udział w tej sprawie, gdyż wiem, jakie ten dom ma znaczenie dla pracy Pańskiej. Jestem przekonany, że Pan miłuje sędziego Rutherforda taksamo, jak kiedyś miłował Dawida. Dawid wybudował dom dla siebie samego, a następnie postanowił wybudować dom dla Pana. Gdy sędziego Rutherforda wierni przyjaciele namawiali do budowy domu, sprzeciwiał się on to uczynnić dla siebie samego i dał na to swoje zezwolenie tylko pod tym warunkiem, że dom ten służyć będzie pracy Pańskiej. On sam zredagował akt własności tego domu jestem przekonany, że niema na całym świecie czegoś podobnego do tego dokumentu. Dziękuję Panu za ten przywilej, iż mogłem być w tem cokolwiek pomocnym. Ponieważ akt ten został publicznie sporządzony, jestem więc upoważniony podać go tutaj do wiadomości. Czynię to w tym celu, by wszyscy widzieli i zrozumieli, jak dalece sędzia Rutherford przez przeciwników pracy Pańskiej został oczerniony. Twierdzono, że dom ten kosztował 100.000 dolarów. Nie kosztował nawet czwartej części tej sumy i jak wynika z pisma skarbnika Towarzystwa, nie wydatkowano ani centa z funduszów Towarzystwa.
    3 marca 1930 r.

   Do wszystkich, których to obchodzi.
   Zaświadczam niniejszym, że ani R. J. Martin ani ktokolwiek inny na kupno posesji lub na budowę domu w San-Diego w Kalifornji nie używał żadnych pieniędzy z funduszów Strażnicy Towarzystwa Biblijnego i Broszur lub jakiegokolwiek innego zjednoczenia, połączonego z tem Towarzystwem.
   (Pieczęć skarbnika)
      Z poważaniem podp.: W. E. Van Amburgh, Skarbnik

Poniżej przytoczony jest odpis aktu wraz z notarjalnem uwierzytelnieniem i dopiskiem Urzędu Hipotecznego, które zainteresują wielu czytelników »Złotego Wieku«.
AKT
Robert J. Martin (kawaler), zamieszkały w Brooklynie, Adams Street 17, gwarantuje niniejszym kupno okazyjne i sprzedaje za sumę 10 (dziesięciu) dolarów Józefowi F. Rutherfordowi, Brooklyn, Heights 124, na czas jego życia, a następnie na rzecz Strażnicy Towarzystwa Biblijnego i Broszur, zjednoczeniu, założonemu według praw stanu Pensylwania, mającemu swe biuro w Brooklynie Columbia Heights 124: Posiadłość w Kensington Heights, powiatu San-Diego w Kalifornii składającą się: (...). Rzeczone posesje przeszły na wyłączną własność Józefa F. Rutherforda i służyć mają do jego użytku, tak długo, jak będzie żył na ziemi. Po tym czasie Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur ma prawo robić z nich użytek na następujące cele: Na wniosek wspomnianego Józefa F. Rutherforda, prezydenta i głównego kierownika Strażnicy Towarzystwa Biblijnego i Broszur, cedent postanawia co następuje: Zarówno cedent jak i ten, który tę posiadłość przejął, wierzą niezłomnie w świadectwo Biblii, będącej Słowem Jehowy Boga. Poznawają oni też dowody rozpoczynającego się obecnie ustanowienia Królestwa Bożego dla błogosławienia ludziom na ziemi i są przekonani, że panująca moc i autorytet tego Królestwa są dla ludzi niewidzialne, że jednak mieć będą na ziemi swoich zastępców, którzy pod naczelnym kierownictwem niewidzialnego Władcy Chrystusa kierować będą sprawami ziemi, że pomiędzy tymi wiernymi reprezentantami i widzialnymi regentami będą następujący mężowie: Dawid (były król izraelski), Giedeon, Borak, Samson, Jefta, Józef (były wielkorządca Egiptu), Samuel (prorok) i inni wierni mężowie, o których Biblia chwalebnie wspomina w liście do Żydów w rozdziale 11. Stan rzeczy jest więc ten, że Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur ma zarządzać tą posiadłością do czasu, aż niektórzy lub wszyscy ci wyżej wspomniani mężowie staną się widzialnymi przedstawicielami Królestwa Bożego na ziemi; wtedy oni tę posiadłość mają objąć w posiadanie i uczynić z niej użytek, aby się ona najlepiej przysłużyła tej pracy, która przez nich będzie wykonywana. Posesja została nabyta i dom na niej wybudowany pod kierownictwem wspomnianego Józefa F. Rutherforda. Poświęcona ona została Jehowie Bogu i Jego Królowi Chrystusowi prawowitemu Władcy ziemi, w tym wyraźnym celu, ażeby używana została tylko przez takich, którzy są sługami Jehowy. Przeto w akcie tym poczyniona jest wzmianka, że posiadłość ta na zawsze ma służyć temu celowi i że żadne hipoteki lub inne długi na niej nie mogą ciążyć. Dalej jest powiedziane, że rzeczonemu Józefowi F. Rutherfordowi przysługuje prawo za życia swego postanowić kontraktowo lub na mocy aktu, że jakiekolwiek inne osoby, utrzymujące stosunki ze Strażnicą Towarzystwem Biblijnem i Broszur, będą miały prawo mieszkania na powyższej posiadłości, dopóki Dawid lub inni mężowie, o których wspomina list do Żydów w 11 rozdziale, nie przejmą w posiadanie tej własności, która poświęcona jest Jehowie Bogu i na zawsze służyć ma Jego Królestwu. Ktokolwiekby rościł prawo do powyższej nieruchomości ma wpierw wylegitymować się przed urzędnikami wspomnianego Towarzystwa, że jest jedną z osób wymienionych w zacytowanym liście apostoła Pawła do Żydów, zgodnie z orzeczeniem niniejszego kontraktu. Jako świadek podpisuję ja, Robert J. Martin, i wspomniany Józef F. Rutherford, 24 grudnia 1929 r.
     podp. Robert J. Martin
     podp.: Józef F. Rutherford
Następuje notarjalne poświadczenie
  pod.: Donald Haslett, Notariusz publiczny” (Złoty Wiek 15.04 1931 s. 118-119 [ang. 19.03 1930 s. 405-407]).

Nie myślmy, że budynek ten nie należał wprost do J. F. Rutherforda. Jeden z członków Ciała Kierowniczego, zresztą Polak z pochodzenia, D. Sydlik, wspomina o „jego domu”, to znaczy Rutherforda:

„Minione lata bardzo mnie wzbogaciły dzięki osobistym kontaktom z oddanymi Bogu i gorliwymi ludźmi, którzy umiłowali Jehowę nad własne życie. Jednym z nich był na przykład sędzia Rutherford, którego miałem zaszczyt poznać w jego domu w San Diego na terenie Kalifornii” (Strażnica Rok CVII [1986] Nr 1 s. 26).

Skany tu:

http://www.piotrandryszczak.pl/betsarim.html
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 17 Marzec, 2016, 14:08
Chyba fiata z palcem. Fiat 126p.

:D Gdyby chodziło mi o fiata, nie byłoby 'za przeproszeniem' :D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 17 Marzec, 2016, 16:46
Ostatnio oglądałem konferencję prasową z Rajmundem Franzem podczas jego pobytu w Polsce. Zapytany o to, czy działalność członków Ciała Kierowniczego ma charakter bezinteresowny czy chodzi o biznes. Franz  odpowiedział że ci ludzie poświęcają się na Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy i nawet własnych domów nie mają. To może swoje skromne oszczędności w te sygnety na parę dolarów zainwestowali? :) Ja posłucham każdej dobrej krytyki, ale argumentacja przeciwników Świadków Jehowy jest naciągana i wewnętrznie sprzeczna:

Specjalnie odwracasz kota ogonem czy też rzeczywiście nie zrozumiałeś?
A więc powtórzę w skrócie: Nie chodzi o to, czy te sygnety członkowie CK nabyli za własne pieniądze czy też za pieniądze z datków/działalności WTS-u!!! Chodzi o fakt epatowania nimi w audycjach tv.broadcasting przy jednoczesnym nawoływaniu o zwiększenie ofiarności w postaci datków!!!!!!!!
Czy teraz zrozumiałeś?

ŚJ z lubością (i słusznie) wyżywają się na co niektórych funkcjonariuszach KK wożących się Maybachami i nawołujących emerytki do zwiększenia datków.
Ale żeby wyśmiewać złe cechy u innych, trzeba mieć czyste w tym względzie sumienie. Inaczej wychodzi głupio i śmiesznie  :-\
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 17 Marzec, 2016, 16:50
ŚJ z lubością (i słusznie) wyżywają się na co niektórych funkcjonariuszach KK wożących się Maybachami i nawołujących emerytki do zwiększenia datków.

Czy Ty bez ataków na Kościół nie potrafisz napisać posta? Musi koniecznie być wtrącenie coś o Kościele i to w sposób jeszcze kłamliwy?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 17 Marzec, 2016, 16:55
Czy Ty bez ataków na Kościół nie potrafisz napisać posta? Musi koniecznie być wtrącenie coś o Kościele i to w sposób jeszcze kłamliwy?

Wybacz Tusia, że powtórzę: KK jest obecny w naszym życiu czy sobie tego życzymy czy nie. Podobnie jak fakty z jego działalności i jego funkcjonariuszy. Posługując się analogiami, łatwiej jest wytłumaczyć pewne kwestie.
A jeżeli każdą wypowiedź nawiązującą do KK traktujesz jako atak na kościół...cóż, pozostawiam to bez komentarza, żeby nie rozwadniać tematu tego wątku.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Marzec, 2016, 18:35
Cytuj
funkcjonariuszach KK wożących się Maybachami
Ja w mojej diecezji takich nie znam. :-\
Może u Tadeusza są tacy. :)
Musi być bogata diecezja.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 18 Marzec, 2016, 06:35
Czy Ty bez ataków na Kościół nie potrafisz napisać posta? Musi koniecznie być wtrącenie coś o Kościele i to w sposób jeszcze kłamliwy?
Czy atak i czy kłamliwy???
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2422.msg27243#msg27243

No chyba że Papierz Franciszek się czepia. :o
A co do tematu...obojętnie w jakiej religii, przywódcy nawołujący do pomocy biednym, powinni świecić przykładem skromności. Podobno są "pasterzami" dla wiernych. Czy widział ktoś literalnego pasterza obwieszonego zlotem i emanującego bogactwem?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 18 Marzec, 2016, 07:04
Ja w mojej diecezji takich nie znam. :-\
Może u Tadeusza są tacy. :)
Musi być bogata diecezja.

Niestety...To że czegoś nie ma na moim podwórku nie znaczy, że to nie istnieje  :(
Takim pisaniem dajemy WTS-owi argumenty w stylu:
"W moim zborze nigdy nie mieliśmy przypadku pedofilii" - powiedział jeden z ŚJ
W takim razie pedofilia wśród ŚJ nie istnieje  :-\
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Marzec, 2016, 10:18
No to jak jesteś taki dokładny to ze trzech z nazwiska z tymi forami trzeba wymienić. Czegoś się może nauczę.
Tylko nie zapomnij odróżnić własności klasztoru czy kurii od własności prywatnej księdza. ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 18 Marzec, 2016, 10:57
Cytat z postu Adama:

"Ostatnio oglądałem konferencję prasową z Rajmundem Franzem podczas jego pobytu w Polsce. Zapytany o to, czy działalność członków Ciała Kierowniczego ma charakter bezinteresowny czy chodzi o biznes. Franz  odpowiedział że ci ludzie poświęcają się na Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy i nawet własnych domów nie mają. To może swoje skromne oszczędności w te sygnety na parę dolarów zainwestowali? :) Ja posłucham każdej dobrej krytyki, ale argumentacja przeciwników Świadków Jehowy jest naciągana i wewnętrznie sprzeczna:"

Adam wyróżniłeś:  "że ci ludzie poświęcają się na Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy i nawet własnych domów nie mają."
O co Tobie tak naprawdę chodziło? Pamiętaj, że piszesz o członkach CK o kimś, kto tak a nie inaczej zagospodarował swoje życie.
Bo jak wiemy, ci ludzie nie mieszkają pod mostem ani w schronisku dla bezdomnych !!
Czy chodziło Tobie, aby wyszło jacy oni biedni, ofiarni, skromni,  bez domów? :o
Koniec końców , gdzieś przecież mieszkają i to miejsce jest ich domem.
A mieszkają gdzie? Gdzie sobie budują "raj na ziemi"? z kortami tenisowymi, saunami, widoczkiem na jeziorko itd.
Chcesz powiedzieć, że dzieje się im - CK zle? że bez domów?
A zresztą nie wiem, czy WSZYSCY nie mają swoich domów. Ja typów nie znam osobiście.
Wiesz co? tych swoich sygnetów to raczej nie zabiorą do nieba, gdzie mieli rządzić z Jezusem Chrystusem, bo jakoś tak teraz błysnęło światłem i zrozumieniem nowym, że człowiek z kałamarzem w ręku to już nie CK - ostatek, niewolnik, to teraz sam Jezus oraz aniołowie.  I wiesz co? tymi  sygnetami  to "rdza i mól" się zajmie, "skarby w niebie są droższe i tych należy szukać". I widać kto, czego szuka, znajduje, nie znajduje i nie wiem co jeszcze ;D

Ciało kierownicze - wyróżniający się sygnetami kler świadków Jehowy — vlog nr 35
https://www.youtube.com/watch?v=1nvBuzRm0zY



Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Marzec, 2016, 11:10
Przecież Betel to ich dom, który sami sobie postawili.
Oni lepszego nie chcą.
Proszę co wiceprezes Larson, a później prezes powiedział:

„Jestem głęboko przekonany, że już teraz, przed nastaniem ziemskiego raju, Betel jest najwspanialszym miejscem na świecie. (...) Pragnę z Jego [Jehowy] pomocą dalej uważać Betel za swój dom...” (Strażnica Nr 17, 1989 s. 30).

Rutherford miał Bet-Sarim.
Russell ufundował mieszkanie żonie:

„Chociaż Russell usilnie starał się jej dopomóc, w listopadzie 1897 roku odeszła od niego. Niemniej zapewnił jej mieszkanie i środki do życia” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 645).

A miał pono tylko 11 dolarów miesięcznie:

„Brat Russell nie wykorzystywał działalności religijnej do bogacenia się, wręcz przeciwnie — wszystkie posiadane środki oddał na dzieło Pańskie. Po jego śmierci Strażnica donosiła: »Cały swój prywatny majątek przeznaczył na sprawę, której poświęcił życie. Otrzymywał symboliczną sumę 11 dolarów miesięcznie na wydatki osobiste. Zmarł, nie pozostawiając żadnego mienia«” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 351).
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 18 Marzec, 2016, 12:12
Przecież Betel to ich dom, który sami sobie postawili.
Oni lepszego nie chcą.
Proszę co wiceprezes Larson, a później prezes powiedział:

„Jestem głęboko przekonany, że już teraz, przed nastaniem ziemskiego raju, Betel jest najwspanialszym miejscem na świecie. (...) Pragnę z Jego [Jehowy] pomocą dalej uważać Betel za swój dom...” (Strażnica Nr 17, 1989 s. 30).

Rutherford miał Bet-Sarim.
Russell ufundował mieszkanie żonie:

„Chociaż Russell usilnie starał się jej dopomóc, w listopadzie 1897 roku odeszła od niego. Niemniej zapewnił jej mieszkanie i środki do życia” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 645).

A miał pono tylko 11 dolarów miesięcznie:

„Brat Russell nie wykorzystywał działalności religijnej do bogacenia się, wręcz przeciwnie — wszystkie posiadane środki oddał na dzieło Pańskie. Po jego śmierci Strażnica donosiła: »Cały swój prywatny majątek przeznaczył na sprawę, której poświęcił życie. Otrzymywał symboliczną sumę 11 dolarów miesięcznie na wydatki osobiste. Zmarł, nie pozostawiając żadnego mienia«” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 351).

Adam cytat z Twojego postu:
"Ja posłucham każdej dobrej krytyki, ale argumentacja przeciwników Świadków Jehowy jest naciągana i wewnętrznie sprzeczna:"

To teraz wskaż nam, gdzie jest ta "naciągana i wewnętrznie sprzeczna  argumentacja" skoro to, co w swoim poście umieścił Roszada, jest tylko i wyłącznie, tym co sami o sobie w swoich publikacjach piszą przedstawiciele CK.
Czy miało wyjść na to, że jak to nazywasz "przeciwnicy śJ" to krętacze, naciągacze itp.?
 
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Baran w 18 Marzec, 2016, 12:15
Tak jak od-nowa napisała
 "Czy chodziło Tobie, aby wyszło jacy oni biedni, ofiarni, skromni,  bez domów? 
Koniec końców , gdzieś przecież mieszkają i to miejsce jest ich domem. ;) ;)

Póżniej to jeszcze rozwinę w znacznie dłuższym poście, a teraz proszę oglądnijcie mój ulubiony teledysk i oczywiście piosenka o tytule
"Would Jesus Wear a Rolex"
przypomina mi się taka stara Ameryka, możecie nawet zaśpiewać, może nawet z Adamem….. taki żarcik.

https://www.youtube.com/watch?v=drMMBE6KRbI

Teledysk podobno niedostępny z pozycji telefonu, ale działa z komputerów :-[

w załączniku zdjęcie z linku który podała od-nowa z kanału Ele Eldar
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Szyszoonia w 18 Marzec, 2016, 12:46
Adam piszesz, ze na taki zloty sygnecik za 3000-4000 moze sobie pozwolic niemal kazdy przecietny zjadacz chleba... Mhm... A co powiesz o ludziach, ktorzy cale zycie oddali na sluzbe dla Jehowy, pracuja w Domach Betel za marne kieszonkowe albo sa pionierami na "fulletatach"? Owszem, sami wybrali takie zycie, ale czy ze wzgledu na hierachie w organizacji (bo niewatpliwie znajduja sie nizej na tej drabinie niz czlonkowie CK) juz nie zasluguja na to by stac ich bylo na taka blyskotke? A na pewno wiekszosc z nich nie moze sobie pozwolic na duzo tansze nazwijmy to zbytki... Coz, oni sa od orania od rana do nocy, coby wystarczajaco duzo skarbow w niebie sobie zgromadzic. Biedacy, moze gdyby mieli taki niesamowity talent do oszczedzania , jak "niewolnik" (nie ukrywam, ze powalilo mnie to Twoje spostrzezenie) :o, to zyliby sobie na tym ziemskim padole jak paczki w masle. Adam czy Ty naprawde wierzysz w to co piszesz?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Marzec, 2016, 13:03
Adam pisał:
Cytuj
To może swoje skromne oszczędności w te sygnety na parę dolarów zainwestowali?
Naprawdę nie było w co inwestować, tylko w sygnety?
Skąd wie, że skromne oszczędności?
Czy podano kiedyś ile otrzymują?
Jakoś od czasów Russella, który sam sobie wypłacał 11 dolarów, nie przypominam sobie kwot podawanych.

Pamiętam, że R. Franz, jak go wyprosili z Betel, dostał zdaje się 20 000 dolarów na urządzenie się.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Marzec, 2016, 13:12
Adam pisał:
Cytuj
nawet własnych domów nie mają
To co zrobili z nimi?
Każdy gdzieś mieszkał. Każdy miał dom rodzinny.
A może uciekli z domów rodzinnych, co?

A może sprzedali domy rodzinne, by mieszkać w domach na kółkach, wszak to dawniej popularny był byt pionierów?

„Ale pod wpływem pewnego wykładu, usłyszanego w roku 1979 na zgromadzeniu obwodowym, zadał sobie pytanie: »Czy z mojego trybu życia naprawdę wynika, że mi zależy na usunięciu obecnego plugawego systemu rzeczy?« Po omówieniu tej sprawy z żoną oboje doszli do wniosku, że pod wieloma względami nie stosowali się dotychczas do zbożnych rad, postanowili więc zmienić swe życie i dążyć do podjęcia służby pionierskiej. Mąż pisze: »Trudno wprost uwierzyć, ilu zmian musieliśmy dokonać. Sprzedaliśmy dom i przeprowadziliśmy się do przyczepy mieszkalnej. Skończyliśmy z przeznaczaniem nocy na rozrywki. Sprzedałem też swój interes, przynoszący nam miesięcznie ponad dwa tysiące dolarów, i znalazłem pracę, do której musiałem chodzić tylko dwa razy w tygodniu...«” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 19 s. 12).

Tych starych członków CK, którzy wymarli, obowiązywała zasada:

„Wierny sługa musi być ślepy na wszystko prócz jednania służby Królowi i jego dobrom królestwa. Wierni będą się poświęcali bezwzględnie, będą dawali wszelką swoją siłę, swoje pieniądze, środki i w ogóle wszystko dla pomnażania pożytku królestwa. Sprawując przeznaczony swój obowiązek w ten sposób, otrzymają w końcu swój dział w zwycięstwie Chrystusa Jezusa i będą podziwiali władzę i chwałę Najwyższego Boga...” (Strażnica 15.02 1938 s. 59 [ang. 15.12 1937 s. 379]).
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 18 Marzec, 2016, 13:17
Pomijając już tę kwestię, czy stać, czy nie stać. Ktoś mógł mieć np. pamiątkę rodzinną. Mnie nie razi sam fakt noszenia biżuterii przez zadbanych mężczyzn.
Rażą mnie jednak dwojakie odważniki przy tym stosowane. Tzn jednym wolno, drugim nie. A podobno wszyscy podlegamy jednym prawom i zasadom.

Było to dobrych parę lat temu. Nie było jeszcze broadcastingu.  Pewien sługa pomocniczy zaczął przychodzić na zebrania z sygnetem na palcu. Dość szybko starsi zwrócili mu uwagę, że "emanuje bogactwem" i że w jego wieku (około 25 lat) "nie wypada" nosić złotych pierścieni zwłaszcza kiedy występuje się publicznie (i tu nastąpiło bajdurzenie o sygnecie jako symbolu władzy, sprawiedliwości itp).

Na to brat do nich:
- To może sprzedam swojego nowego VW Golfa i kupię malucha, bo zaraz też mi powiecie, że za młody jestem, żeby emanować tak drogim pojazdem?
- Bracie, nie masz w sobie pokory. My tylko zwracamy tobie uwagę, jak możesz być postrzegany jako osoba usługująca w zborze. Nie stanowi to przykładu poprzestawania na małym.
- Pozwólcie, że ja będę decydował, co zrobić z pieniędzmi, jakie zarabiam. Nie jestem nastolatkiem, który oczekuje na kieszonkowe od rodziców...

Taką historię mi opowiedział kiedyś pewien samotny brat, który dość szybko musiał zacząć pracować na własne utrzymanie, a że był zaradny i potrafił pogodzić usługiwanie w zborze z pracą zarobkową, to po prostu kogoś tyłek zabolał. 
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Baran w 19 Marzec, 2016, 21:13
Mam dla was nowość prosto z kanału  JWs.org, ciekawy jestem waszych komentarzy ;D ;D ;D
Zobaczcie sami najnowszy filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=sWZwG5sWBcM


Would Jesus Wear a Rolex by Ray Stevens

obudziłem się dziś rano ", włączyłem telewizor.
w telewizji, było coś czego nie mogę zapomnieć.
ten człowiek głosił mi , tak, rzucał na mnie urok
prosząc mnie o dwadzieścia dolców, a na ręku mając dziesięć tysięcy.
nosił markowe ubrania i wielki uśmiech na twarzy
sprzedawał mi zbawienie a w tle  śpiewano pieśni pochwalne.
prosząc mnie o pieniądze, podczas gdy widać było jego bogactwo.
już prawie chciałem wypisać czek , ale zadałem sobie pytanie

(chór)

czy on nosił by świecący sygnet, czy jeżdził by wypasioną furą?

czy jego żona nosiła by futra i diamenty, czy miałby garderobę dla gwiazd ?
gdyby powrócił jutro, to jest jedna rzecz, którą chciałbym wiedzieć
czy jezus nosił by rolexa w swoim telewizyjnym show?

czy Jezus został by politykiem , gdyby wrócił na  ziemię?
czy próbował by ukryć ile jest wart jego drugi dom w Palm Springs?

czy wziął by  pieniądze od tych biednych ludzi, kiedy by powrócił?
i czy by przyznał, że rzeczywiście rozmawiał z tymi wszystkimi  kaznodziejami, którzy utrzymują że są z nim w kontakcie?

(chór)

po prostu zapytaj siebie, czy on mógłby nosić świecący sygnet,
czy jeżdził by wypasioną furą?

czy jego żona nosiła by futra i diamenty, czy miałby garderobę dla gwiazd ?

gdyby wrócił jutro, jest jedna rzecz którą chciałbym wiedzieć:

czy mógł byś mi powiedzieć

czy jezus nosił by rolexa ?

czy jezus nosił by rolexa ?

czy jezus nosił by rolexa ?

w swoim telewizyjnym show-ooh-ooh?


- Ray Stevens /tłumaczenie niestety Baran



Tekst piosenki oryginał

Would Jesus Wear a Rolex by Ray Stevens


woke up this mornin’, turned on the t.v. set.
there in livin’ color, was somethin’ i can’t forget.
this man was preachin’ at me, yeah, layin’ on the charm
askin’ me for twenty, with ten-thousand on his arm.
he wore designer clothes, and a big smile on his face
sellin’ me salvation while they sang amazin’ grace.
askin’ me for money, when he had all the signs of wealth.
i almost wrote a check out, yeah, then i asked myself

(chorus)

would he wear a pinky ring, would he drive a fancy car?
would his wife wear furs and diamonds, would his dressin’ room have a star?
if he came back tomorrow, well there’s somethin’ i’d like to know
could ya tell me, would jesus wear a rolex on his television show.

would jesus be political if he came back to earth?
have his second home in palm springs, yeah, a try to hide his worth?
take money, from those poor folks, when he comes back again,
and admit he’s talked to all them preachers who say they been a talkin’ to him?

(chorus)

just ask ya’ self, would he wear a pinky ring,
would he drive a fancy car?
would his wife wear furs and diamonds, would his dressing room have a star?
if he came back tomorrow, well there’s somethin’ i’d like to know:
could ya tell me, would jesus wear a rolex,
would jesus wear a rolex
would jesus wear a rolex
on his television show-ooh-ooh?


Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 19 Marzec, 2016, 21:46
Mam dla was nowość prosto z kanału  JWs.org, ciekawy jestem waszych komentarzy ;D ;D ;D

EXTRA!!!  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 19 Marzec, 2016, 23:02


- To może sprzedam swojego nowego VW Golfa i kupię malucha, bo zaraz też mi powiecie, że za młody jestem, żeby emanować tak drogim pojazdem?


Dietrich, dziś "maluchy" w cenie :) Zadbany Fiat126p, droższy od Golfa ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ravasz w 20 Marzec, 2016, 08:40
U mnie film jest niedostępny z tego linka.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: gangas w 20 Marzec, 2016, 08:59
   Super. Fajny teledysk ale nie podali reżysera. Coś mi pasuje na tego od thrillera Jackcsona. I znowu się bidaki wykosztowali i będzie Stefan następną zbiórkę ogarnąć. Na szczęście Maj już blisko i to już będzie historyczna.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Baran w 20 Marzec, 2016, 10:02
U mnie film jest niedostępny z tego linka.


Niestety ten film nie działa z telefonami ani ipodami, tylko z pozycji komputerów. Wkurza mnie to za każdym razem :-[
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 20 Marzec, 2016, 11:03
Niestety ten film nie działa z telefonami ani ipodami, tylko z pozycji komputerów. Wkurza mnie to za każdym razem :-[

hmmm ryż na mleku.  ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 17 Sierpień, 2016, 20:56
A tu o takich złych ludziach:

*** w84/22 s. 26 Jak zachować równowagę? ***
gdy dumni ze swoich „sukcesów” pośrednicy pobłyskują swymi pierścieniami
 :-\
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: romcio w 24 Wrzesień, 2017, 05:18
Dzień dobry
Apostoł Paweł napisał , jeśli kogoś gorszy że jem mięso to na wieki nie będę go jadł.
Jeżeli na świecie wiele osób jet tym zniesmaczonych również Świadków Jehowy że członkowie ciała kierowniczego noszą bardzo rzucające się w oczy sygnety to co to za problem dla pokornego człowieka je ściągnąć i nie razić błyskotkami  swego brata ? Telewizja internetowa świadków Jehowy ma ogromy zasięg i różne osoby ją oglądają o różnej dojżałości i wrażliwości czy nie lepiej zrezygnować w ztych rzucających się w oczy świecidełek które kojarzą się wielu ludzią ze szpanem z popisywaniem się swoimi środkami  ?
Uważam że pokorny skromny brat ,  dojżały mający wzgląd na drugich szybko i bez zbędnych ceregieli zdejmie swoje prywatne ozdoby żeby nie gorszyć drugich.  "Niech waszą ozdobą nie będą klejnoty "
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 24 Wrzesień, 2017, 06:14

Uważam że pokorny skromny brat ,  dojżały mający wzgląd na drugich szybko i bez zbędnych ceregieli zdejmie swoje prywatne ozdoby żeby nie gorszyć drugich.  "Niech waszą ozdobą nie będą klejnoty "

Dzien dobry , Romciu !  Masz racje , nie powinno sie gorszyc innych .
Wydaje mi sie jednak , ze problem ze zlotymi sygnetami wsrod czlonkow Ciala Kierowniczego siega troche glebiej .
Ci ludzie sa juz od kilkudziesieciu lat w pelnoczasowej sluzbie dla Organizacji  i w zwiazku z tym  wszystko co posiadaja , pochodzi z datkow od braci z calego swiata . Doslownie wszystko ! Jak sie ubieraja , co jedza , jak mieszkaja , a nawet  papier toaletowy , ktorym podcieraja swoje  przyzwyczajone do luksusow dupska , jest finansowane ze srodkow  Organizacji . To co szczegolnie wkurza , to sposob jak sa te srodki zuzywane .
Jezeli  pochwala sie na Brodcasting , ze rodzina SJ sprzedaje swoja krowe aby wziac udzial w budowie Warwick a jednoczesnie swieci sie w oczy Rolexsem  albo   sygnetami , to czym rozni sie siedmiu panow z CK od biskupow w rezydencjach za miliony  z wypasionymi furami ?
Religia SJ coraz bardziej  upodabnia sie do tzw. Babilonu Wielkiego , ktory tak krytykuja .
Jest to szczegolnie przykre , bo mialo byc inaczej .
Mnie samego  pociagala w tej religii , miedzy innymi , skromnosc braci , ich ofiarnosc , chec do pomocy potrzebujacym . Ale to bylo dawno , w 80-tych, w PRL-u.
Od tamtych czasow wiele sie zmienilo .
Pzdr . :)

Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 24 Wrzesień, 2017, 08:01
 Romcio ma rację, po co gorszyć. Do tego inni bracia zajmujący niższe stanowiska też się na nich mogą wzorować i nosić takie cacuszka. :P

A tak w ogóle to przecież ci z tv org nie mają swoich środków, to z wolnych datków.
Tak wiem, czepiam się, ale mam ku temu podstawy. Przecież raz, że wszystkich zachęcają do gromadzenia dóbr w niebie. Dwa szaraki udzielają się dla satysfakcji, to taki ze świecznika mógłby też działać za tańszy zegarek i bez sygneta.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: todd w 24 Wrzesień, 2017, 08:05
Wtedy by nie odczuwał taki ktoś prestiżu. Jest to manifestacja własnej pozycji względem drugich.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: MX w 24 Wrzesień, 2017, 09:20


(...)
Mnie samego  pociagala w tej religii , miedzy innymi , skromnosc braci , ich ofiarnosc , chec do pomocy potrzebujacym . Ale to bylo dawno , w 80-tych, w PRL-u.
Od tamtych czasow wiele sie zmienilo .
Pzdr . :)
Może się zmieniło, ale tylko wśród polskich SJ i to tylko dlatego, że byli pod względnym zakazem. Gdyby mogli działać tak jak w USA czy GB wątpię czy byłyby jakieś zmiany. Centrala zawsze miała tak jak ma teraz. Od Russella, Rutherforda po dzisiejsze CK żyli tak jak żyją. To jest korporeligia od samego początku, kiedyś nawet chyba bardziej. Dlatego podejrzewam, że taka skromność, ofiarność jak u zwykłych szeregowych członków tego kultu nadal występuje i w Polsce i w innych szczególnie biednych krajach lub w krajach pod większym, mniejszym zakazem. Ludzi gubi ich mit o "fajnej, skromnej i ofiarnej organizacji" jaką nigdy nie byli i to jest problem.

Co do sygnetów. Nie wiem czy ktoś o tym pisał, ale w USA "tradycja sygnetowa" jest bardzo rozwinięta. W wojsku, policji, uczelniach itd ta tradycja jest podtrzymywana. Być może to jest coś podobnego. W Polsce to dziwi u nich jest normalnym zwyczajem. Jeżeli są dużej wartości kruszcowej to zgodzę się, że to zgrzyta. Ktoś zna z czego są wykonane?

O sygnetach - https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sygnet



MX - koniec - MX

Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 24 Wrzesień, 2017, 09:55
Sygnety są wykonane z Au.
Losch ten z Austri chyba miał w swoim występie przed kamerami aż trzy sygnety w tym jeden z czarnym oczkiem.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: pies berneński w 26 Wrzesień, 2017, 04:00
Złote sygnety,luksusowe zegarki mogą być socjotechniczną sztuczką,która daje sygnał,że dana osoba  jest wyżej w hierarchii niż my.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Sierpień, 2018, 10:39
(https://i.imgur.com/uTHDzLR.jpg)
(https://i.imgur.com/nhgXByk.jpg)
(https://i.imgur.com/EpboDDc.jpg)
(https://i.imgur.com/e5iYYU9.jpg)
(https://i.imgur.com/LSXPvAv.jpg)
(https://i.imgur.com/ROuJoDB.jpg)
(https://i.imgur.com/vvi6al6.jpg)
(https://i.imgur.com/2fVGUYQ.jpg)


Ciało Kierownicze i ich błyskotki
Nic ich nie obchodzi, co sobie myślą zwykłe "publishery" .....
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 12:24
Klub Sygnetariuszy. ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 30 Sierpień, 2018, 12:53

Klub Sygnetariuszy. ;D



Panie i Panowie, czy te ich sygnety są naprawdę tak szokujące?
Widzieliście kiedyś ile kosztuje dla porównania strój i biżuteria biskupa rzymskokatolickiego? ;)


(https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/7h7ktkpTURBXy9iYzkwNTBhOTNhZWRmZjgxOTY4NmIyZTA1Njg0MjY2Ny5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCww)

(http://img.wiocha.pl/images/d/2/d2679f4dc4eaaefd313c9a482b0af4fb.jpg)

https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa?sorter_id=2&sort=20a (https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa?sorter_id=2&sort=20a)


https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa/pierscien-biskupi-czerwone-zloto-9kt (https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa/pierscien-biskupi-czerwone-zloto-9kt)
Polecam sklep:
https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa?sorter_id=2&39%5B%5D=1600&p_min=&p_max=&sort=20a (https://www.holyart.pl/akcesoria-liturgiczne/akcesoria-dla-biskupa?sorter_id=2&39%5B%5D=1600&p_min=&p_max=&sort=20a)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 12:59
Ale byłych ŚJ nie interesują duchowni katoliccy, ale ich właśni niedawni 'papieże'.
Ty jeszcze widzę nie wiesz na jakim forum jesteś. :-\

Tradycja strojów w KK jest od setek lat, a tradycja sygnetów w CK jest bardzo nowa, więc szokuje nie jedną osobę.
W KK biskupi mają pierścienie od setek lat.
Czyżby babilońscy biskupi stali się wzorem dla CK? :)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 30 Sierpień, 2018, 13:06
Ale byłych ŚJ nie interesują duchowni katoliccy, ale ich właśni niedawni 'papieże'.
Ty jeszcze widzę nie wiesz na jakim forum jesteś. :-\

Tradycja strojów w KK jest od setek lat, a tradycja sygnetów w CK jest bardzo nowa, więc szokuje nie jedną osobę.
W KK biskupi mają pierścienie od setek lat.
czyżby babilońscy biskupi stali się wzorem dla CK? :)
Zauważ, że w USA mężczyźni noszą zwyczajowo sygnety. Abselwenci różnych uczelni, ludzie należący do jakichś szczególnych stowarzyszeń itd itp.
Osobiście, dla mnie jest to nieco ekscentryczne ale skoro śmiejemy się ze ŚJ to dlaczego nie pośmiać się z innych facetów w biżeterii?


Zwłaszcza że członkowie ciała kierowniczego przy kardynelae Burku wyglądają jak minister Nowak ze swoim zegarkiem wśród kolegów z rządu Ukrainy ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: miranda w 30 Sierpień, 2018, 13:11


Tradycja strojów w KK jest od setek lat, a tradycja sygnetów w CK jest bardzo nowa, więc szokuje nie jedną osobę.


Akurat nas szokuje to co widzimy w katolickiej hierarchii a u świadków podoba nam się ich skromność.
Powołujesz się cały czas na jakąś "tradycję" ? A skąd bierze się ta "tradycja" ? Z Biblii czy może z błędnych ludzkich nauk ?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 13:11
Nikt się nie śmieje.
Po prostu komentowana jest przez exŚJ zmiana zwyczaju w CK.

To nie jest forum katolickie. Ja tu nie występuję jako obrońca KK, ale jako przyjaciel wielu exŚJ i komentator dawnych ich nauk.

Wyrzuć z siebie antykatolickość i raczej komentuj zwyczaje ŚJ, bo forum o tym jest.

Masz forum protestanci, które zajmuje się szczególnie krytyką zwyczajów katolickich. Masz tam pole do popisu.
Są też fora katolickie, na których pewnie byś się przydał jako krytyk.

Miranda, a ile razy w twojej Biblii występuje słowo TRADYCJA, w pozytywnym znaczeniu?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 30 Sierpień, 2018, 14:09
Powołujesz się cały czas na jakąś "tradycję" ? A skąd bierze się ta "tradycja" ? Z Biblii (...)?

Tradycja bierze się z Biblii! Nie ludzka, ale przepowiadanie:

"Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu." (2 Tes 2, 15)

Pismo Święte i Tradycja idą w parze.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 14:20
"trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni"  (2 Tes 2, 15).

To trzeba podkreślać. :)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 30 Sierpień, 2018, 14:25
Tradycja bierze się z Biblii! Nie ludzka, ale przepowiadanie:

"Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu." (2 Tes 2, 15)

Pismo Święte i Tradycja idą w parze.
Czyli jak rozumiem tradycja, zgodnie z którą ubiera się pan Burke również bierze się z Biblii?
Podaj prosze odnośnik, bo jakoś mi umknął przy lekturze.

Chyba, że miałeś na myśli tradycję , o której mówił Pan Jezus?

(Mk 12:38-40 [Bw])
I mówił w nauczaniu swoim: Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach ​​​
I pierwsze krzesła w synagogach, i pierwsze miejsca na ucztach; ​​​
Którzy pożerają domy wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok. ​​​


(https://www.deon.pl/gfx/deon/pl/defaultaktualnosci/137/21447/1/d29981724.jpg)


(https://tajnearchiwumwatykanskie.files.wordpress.com/2015/10/rajmund-leo-burke.jpg?w=900&h=600)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Sierpień, 2018, 14:35
Jakież to typowe dla Świadków Jehowy! Kiedy brakuje argumentów, walimy armatami w kościół katolicki. Co Was obchodzi liturgia i obrzędy katolików? Przecież nauka SJ głosi, że KK to religia fałszywa, Babilon Wielki.

Ciało Kierownicze nawołuje do upraszczania życia, po co dom, drogie wakacje... Robią przekaz audiovideo do 8 mln ludzi, przy czym ogromny odsetek głosicieli to osoby żyjące za kilka dolarów dziennie.
Tak, szokuje mnie to i gorszy, bo wiedzą ile razy w wyszukiwarkach internetowych w różnych językach pojawia się hasło: "Ciało Kierownicze sygnety".
I tu nie chodzi o ten pierścienie same w sobie (chociaż podejrzewam, że mimo wszystko stanowią element masońskiego języka symboli), ale o podejście CK do sprawy. O ich dumę, pychę duchową, ich mowę ciała, ich sposób mówienia i intonowania. Kiedy to widzę, to się brzydzę.

Gorszy ich broda, krótka spódnica, dekolt, trampki do garnituru, jeansy, zbyt odważna fryzura itd.
A mnie gorszą ich zakłamane gęby i nawoływanie o pieniądze.
Fałszywi prorocy i wilki!


Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: janeczek w 30 Sierpień, 2018, 14:53
Czy tak wygląda upraszczanie życia u nas też pokazał brat króla machając tym sygnetem,parę osób zwróciło uwagę i to będące mocno w orgu że takie nachalne pokazywanie bogactwa ładne nie jest
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 30 Sierpień, 2018, 15:02
Jakież to typowe dla Świadków Jehowy! Kiedy brakuje argumentów, walimy armatami w kościół katolicki. Co Was obchodzi liturgia i obrzędy katolików?
Nie jestem i nigdy nie byłem Świadkiem Jehowy.
Byłem natomiast Katolikiem i stąd wkurza mnie bogactwo kleru.
Na tej podstawie rozumiem też Twoją irytację wobec CK ŚJ.
Nie zamierzam być ich obrońcą, apeluję tylko o sprawiedliwy i równy osąd.

Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Sierpień, 2018, 15:24
Nie jestem i nigdy nie byłem Świadkiem Jehowy.
Byłem natomiast Katolikiem i stąd wkurza mnie bogactwo kleru.


No i właśnie w tym tkwi sęk. Znam kilku byłych katolików i wielu byłych świadków.
Różnica w poturbowaniu psychicznym ogromna. Z kościoła możesz odejść, możesz wrócić, możesz być krytykiem lub sympatykiem. Masz tam wstęp do końca życia. I nie będzie Cię za poglądy nikt specjalnie niszczył. Co więcej, katolik atakowany i przypierany do muru nie używa raczej argumentów: "a u protestantów to jest tak, a u prawosławnych jeszcze gorzej..... " Świadkowie bardzo często atakują kościół katolicki jako najbardziej znienawidzoną religię.

Przeszłam przez proces wieeeeloletniej indoktrynacji, od kołyski, aż w końcu odkryłam, że to ściema, a nawet więcej: że należę do niebezpiecznej destrukcyjnej organizacji. Mam świadomość, że została tam nadal duża rodzina i pseudo przyjaciele, którzy mnie nienawidzą za bycie odstępcą, i to właściwie tylko przez doktrynę stworzoną przez jakichś gnojków z sygnetami z Ameryki. Powoduje to, że w człowieku narasta bunt i chęć pokazywania innym: LUDZIE! TO SEKTA! UCIEKAJCIE! Dlatego też publikuję takie niesympatyczne zdjęcia.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 30 Sierpień, 2018, 15:29
No i właśnie w tym tkwi sęk. Znam kilku byłych katolików i wielu byłych świadków.
Różnica w poturbowaniu psychicznym ogromna.
Poniekąd zgadzam się z Tobą.
Kościół katolicki to masa ludzi, którym w dużej częsci to wszytsko "wisi i powiewa" i nikt nie robi im specjalnie z tego powodu żadnych uwag. Może nawet w drugą stronę - to ci zaangazowani są pod presją.
Świadkowie J. to niestety jednak w większości przypadków toksyczna organizacja. Z różnych pewnie powodów.
Ja pisze  zpunktu widzenia ex-katolika, któremu wiele rzeczy u ŚJ kojarzy się z tym jak jest w KRK, m.in. te sygnety ;)
Pewne mechanizmy występują w wielu religiach.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Sierpień, 2018, 15:46
Każda zorganizowana religia to kasa, władza, manipulacja, piramida wpływów.

Natomiast po wyjściu od Świadków Jehowy otaczam się różnymi ludźmi z różnych denominacji. Jako, że żyję w Polsce, większość społeczeństwa deklaruje się jako katolicy. Przyjaźnię się z katolikami od lat wczesnoszkolnych (wbrew radom WTS). I muszę szczerze przyznać, że nikt ze znajomych nie próbował mnie nachalnie werbować do kościoła katolickiego. Po prostu ci ludzie mnie wysłuchali, przytulili i pogratulowali.
Przeciętny Świadek Jehowy raczej nie zdobędzie się na taki gest. Albo ktoś wchodzi w ich kręgi jako "zainteresowany" albo do widzenia. Nie obchodzą ich przeżycia osób, które nie stanowią materiału do werbunku.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 30 Sierpień, 2018, 16:17
Przeciętny Świadek Jehowy raczej nie zdobędzie się na taki gest. Albo ktoś wchodzi w ich kręgi jako "zainteresowany" albo

...zginiesz w Armagedonie.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Sierpień, 2018, 16:53
...zginiesz w Armagedonie.
Zgodnie z obietnicą daną rzekomo przez samego Stwórcę, o której jeszcze do niedawna można było przeczytać w stopce "Przebudźcie się!", od co najmniej kilku lat powinnam albo nie żyć, albo uprawiać surfinie w ogródku, z perspektywą uprawiania ich przez całą wieczność.

A członkom CK Rolexy i inne świecidełka nie powinny być już potrzebne. Wszak zgodnie z obietnicą, o której wspomniałam wyżej, wszyscy od tych co najmniej kilku lat powinni już być w niebie.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 30 Sierpień, 2018, 17:05
...
A członkom CK Rolexy i inne świecidełka nie powinny być już potrzebne. Wszak zgodnie z obietnicą, o której wspomniałam wyżej, wszyscy od tych co najmniej kilku lat powinni już być w niebie.
Sądzę, że członkowie CK mogą chcieć zachować swoje Rolexy, sygnety i inne świecidełka na czas pójścia do nieba. W swych pokrętnych doktrynach uczą o sobie, że mają być królami  wespół z Chrystusem, ale uczą też, że królestwo ma trwać tysiąc lat. Co potem? Może na ziemię? Może mając Rolexy i sygnety dadzą się poznać jako Bracia Króla by znów stworzyć jakieś Warwick?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Sierpień, 2018, 17:30
Sądzę, że członkowie CK mogą chcieć zachować swoje Rolexy, sygnety i inne świecidełka na czas pójścia do nieba. W swych pokrętnych doktrynach uczą o sobie, że mają być królami  wespół z Chrystusem, ale uczą też, że królestwo ma trwać tysiąc lat. Co potem? Może na ziemię? Może mając Rolexy i sygnety dadzą się poznać jako Bracia Króla by znów stworzyć jakieś Warwick?
Wszak mają tam, tj. w niebie, być na całą wieczność. Ale to według dzisiejszego światła. A według jutrzejszego kto wie, jak będzie? Może być, jako rzeczesz.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 17:41
Nie jestem i nigdy nie byłem Świadkiem Jehowy.
Byłem natomiast Katolikiem i stąd wkurza mnie bogactwo kleru.
Na tej podstawie rozumiem też Twoją irytację wobec CK ŚJ.
Nie zamierzam być ich obrońcą, apeluję tylko o sprawiedliwy i równy osąd.
To idź do kurii i im to powiedz.
Nie zawracaj d..u exŚJ swoimi furiami. :)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 30 Sierpień, 2018, 17:44
Wszak mają tam, tj. w niebie, być na całą wieczność. Ale to według dzisiejszego światła. A według jutrzejszego kto wie, jak będzie? Może być, jako rzeczesz.
:) Jeszcze nie wiadomo gdzie będzie to niebo, bo śledząc historię nowych świateł może stać się tak że zaświta im, że nowe niebo ma być na starej ziemi.  ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Sierpień, 2018, 17:52
Jestem zdania, jak wielu moich przedmówców, że problemem nie są sygnety, zegarki, wypasiona siedziba etc. same w sobie, tylko obłuda. Szeregowych głosicieli nawołują do upraszczania życia, poprzestawania na tym, co niezbędne, wysyłają listy (nawet do krajów trzeciego świata), by ludzie ograniczali swoje wydatki, żeby tylko wrzucić do skrzynki, a sami nawet nie chcą się zbliżyć do takiego modelu życia (poprzestawania na tym, co niezbędne).
Zresztą, co tam świecidełka. Pisanie listów do głosicieli z krajów III świata, że mają ograniczyć wydatki domowe i wrzucać więcej do skrzynek, po to, żeby potem zainwestować te pieniądze w przemysł zbrojeniowy czy tytoniowy, to jest dopiero hipokryzja.

Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 19:17
Jeśli przyszło nowe światło z nieba odnośnie sygnetów, to po prostu powinni je ogłosić wszem i wobec.
Wtedy każdy by mógł sobie nosić:
kobiety pierścionki
mężczyźni sygnety

A jeśli to miałoby oznaczać jakiś stopień władzy lub coś symbolizować, to też to ogłosić.
Np. że od obwodowego w górę bracia będą nosić sygnety.
Mogą być różnokolorowe w zależności od stopnia władzy. :)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Sierpień, 2018, 20:21
kobiety pierścionki
Kobiety zawsze mogły nosić pierścionki. Owszem, były wskazówki, żeby się nie obwieszać biżuterią, ale zakazów nigdy nie było.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Sierpień, 2018, 20:24
Ja wiem że mogły kobiety, (ale nie wiem czy zawsze), ale zestawiłem je z facetami.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Sierpień, 2018, 21:11
Trochę pożartowaliśmy sobie, ale tak na poważnie: myślę, że nikt nie wypominałby im zegarków, samochodów, siedzib, gdyby nie nakłaniali innych do upraszczania życia, gdyby ciągle nie pisali i nie gadali, jak to nie należy pokładać nadziei w bogactwie etc. Iluż to ja znałam głosicieli żyjących niemal na krawędzi ubóstwa. Bo nie mieli żadnego wykształcenia, bo nie mieli dobrej pracy, a nawet jak znaleźli jakąś przyzwoitą, to kolidowała z zebraniami itd. Pisałam, że znam pionierkę, która tak uprościła swoje życie, że sprzedała wszystko, co miała (mieszkanie), i pojechała głosić na terenach oddalonych. Dzisiaj nie ma własnego dachu nad głową (mieszka u kogoś) i żyje za najniższą emeryturę. Żeby przeżyć, musi dorabiać sprzątaniem (a ma prawie 70 lat). Pamiętam, jak kupowała komputer, bo, jak mówiła, w końcu chciałaby mieć coś swojego. Tylko żeby kupić ten komputer, musiała jechać do Niemiec i tam Bóg wie ile domów się nasprzątać.

A jeszcze okazuje się, że śmią pisać do takiej Boliwii, że trzeba ograniczać wydatki domowe, żeby więcej wrzucać do skrzynki. Niech zaczną upraszczanie życia od siebie.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 30 Sierpień, 2018, 22:00
I to jest meritum - niech sobie noszą, ale żeby nie zabraniali innym. Podadzą co jakiś czas przykład ludzi, którzy sprzedali dom i kupili mieszkanie, czym wywołują dyskomfort u małżeństwa, mieszkającego na 52 mkw., że może powinni kupić kawalerkę 38 mkw. i potem chodzi człowiek struty, że może ma za dużo...a facet, który prowadzi takie studium, sam mieszka w otoczonej płotem rezydencji i jeździ furą za sto koła, ale z podium bez zażenowania wali innym po głowach, żeby upraszczali życie, gdy sam dostaje kasę z datków. I tak hipokryzja idzie od CK na niższe piętra. Ryba psuje się od głowy.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 30 Sierpień, 2018, 22:24
 :) Ależ się wszyscy czepiacie tych niemłodych przecież schorowanych panów. Nie dość, że poświęcili swe życie Jehowie, na głoszenie o Nowym Świecie za życia pokolenia roku 1914, przeżyli swoje kryzysy sumień ze względu na niespełnienie się tych obietnic, nie odwrócili się jednak od Jehowy, nie opublikowali swoich przemyśleń, czym narażaliby na odpadnięcie od czystego wielbienia rzesze braci i sióstr, to jednak dalej wiernie zaczęli kombinować z żarówkami aby światło mogło świecić i dawać nadzieję milionom z obecnie żyjących, że może nigdy nie umrą albo oni albo inne miliony. Porzucili wygodne życie na Brooklynie by przenieść się do jakiejś wspólnej pustelni w Warwickim Lesie. Teraz tym leśnym ludkom zegarki i sygnety wypominacie.  ;)
I wiecie co?  :) Należy się im, dziadom, patałachom.  ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 30 Sierpień, 2018, 22:30
I to jest meritum - niech sobie noszą, ale żeby nie zabraniali innym. Podadzą co jakiś czas przykład ludzi, którzy sprzedali dom i kupili mieszkanie, czym wywołują dyskomfort u małżeństwa, mieszkającego na 52 mkw., że może powinni kupić kawalerkę 38 mkw. i potem chodzi człowiek struty, że może ma za dużo...a facet, który prowadzi takie studium, sam mieszka w otoczonej płotem rezydencji i jeździ furą za sto koła, ale z podium bez zażenowania wali innym po głowach, żeby upraszczali życie, gdy sam dostaje kasę z datków. I tak hipokryzja idzie od CK na niższe piętra. Ryba psuje się od głowy.
[/b][/size]
Lata 90, a właściwie ich schyłek. Nie było jeszcze hal zgromadzeń. Aby zgromadzenie się odbyło należało wynajętą sale przygotować. Co roku przez kilka lat byłem w ekipie, która odpowiadała za kwestie techniczne zgromadzenia. Całą noc zapiepszaliśmy, aby przygotować salę, a potem od 9.30 odpowiadaliśmy za kwestie techniczne podczas zgromadzenia. Tyle tła. Otóż na pewnym zgromadzeniu NO przyjechał nowym oplem astrą. My podjechaliśmy starym Polonezem. Na zgromadzeniu, podczas swego przemówienia o czym mówił? O zdobywaniu dóbr materialnych, jakie to sidło szatana. Najciekawsze było to, że mój nadzorujący, który znał się na rzeczy i nadzorował roboty przygotowawcze, zwykły głosiciel, w tamtych czasach był nieźle nadziany. Ale dla oka przyjechał zdezelowanym Polonezem zamiast nowym AUDI. A NO gadał o skromności o wstrzemięźliwości, a na zgromadzenie przyjechał nowym oplem astrą. Po zgromadzeniu mieliśmy niezłe używanie. 
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: julia7 w 31 Sierpień, 2018, 01:08
To nie jest forum katolickie. Ja tu nie występuję jako obrońca KK, ale jako przyjaciel wielu exŚJ i komentator dawnych ich nauk.

Jak nie występujesz jako obrońca katolicyzmu, to daj się pośmiać. Skoro Ci to wisi i powiewa, a moderacja tego nie usuwa, to się nie drzyj,
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 31 Sierpień, 2018, 07:37
Trochę pożartowaliśmy sobie, ale tak na poważnie: myślę, że nikt nie wypominałby im zegarków, samochodów, siedzib, gdyby nie nakłaniali innych do upraszczania życia, gdyby ciągle nie pisali i nie gadali, jak to nie należy pokładać nadziei w bogactwie etc. Iluż to ja znałam głosicieli żyjących niemal na krawędzi ubóstwa. Bo nie mieli żadnego wykształcenia, bo nie mieli dobrej pracy, a nawet jak znaleźli jakąś przyzwoitą, to kolidowała z zebraniami itd. Pisałam, że znam pionierkę, która tak uprościła swoje życie, że sprzedała wszystko, co miała (mieszkanie), i pojechała głosić na terenach oddalonych. Dzisiaj nie ma własnego dachu nad głową (mieszka u kogoś) i żyje za najniższą emeryturę. Żeby przeżyć, musi dorabiać sprzątaniem (a ma prawie 70 lat). Pamiętam, jak kupowała komputer, bo, jak mówiła, w końcu chciałaby mieć coś swojego. Tylko żeby kupić ten komputer, musiała jechać do Niemiec i tam Bóg wie ile domów się nasprzątać.

A jeszcze okazuje się, że śmią pisać do takiej Boliwii, że trzeba ograniczać wydatki domowe, żeby więcej wrzucać do skrzynki. Niech zaczną upraszczanie życia od siebie.
[/b][/size]
Też znam takie przypadki. Trzy młode wówczas kobiety miały dobrą pracę w dużej firmie. Do tego nieźle płatną. Firma do tej pory istnieje i ma się dobrze (obecnie spółka skarbu państwa). Reprezentowały z tego co wiem personel średni. W latach 90 wszystkie trzy zrezygnowały z pracy i podjęły służbę pionierską pełnoczasową. Aby się utrzymać sprzątały klatki schodowe, pracowały jako sklepowe w małych sklepikach, lumpeksach itp. Obecnie żadna z nich nie pracuje tylko żyją przy mężu.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 31 Sierpień, 2018, 08:46

Też znam takie przypadki. Trzy młode wówczas kobiety miały dobrą pracę w dużej firmie. Do tego nieźle płatną. Firma do tej pory istnieje i ma się dobrze (obecnie spółka skarbu państwa). Reprezentowały z tego co wiem personel średni. W latach 90 wszystkie trzy zrezygnowały z pracy i podjęły służbę pionierską pełnoczasową. Aby się utrzymać sprzątały klatki schodowe, pracowały jako sklepowe w małych sklepikach, lumpeksach itp. Obecnie żadna z nich nie pracuje tylko żyją przy mężu.
To chociaż mają mężów. A ta pionierka, o której pisałam, nie ma nikogo. Dwóch synów, ale poza organizacją (wykluczeni albo sami się odłączyli), a więc tak, jakby ich nie miała.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Sierpień, 2018, 10:07
Jak nie występujesz jako obrońca katolicyzmu, to daj się pośmiać. Skoro Ci to wisi i powiewa, a moderacja tego nie usuwa, to się nie drzyj,
A śmiej się, ale w odpowiednich wątkach.
Jak rozmawiamy o sygnetach, to nie o szatach liturgicznych.
Prędzej w wątku o spodniach można było je podłączyć. ;D
Tu ewentualnie pierścienie biskupie.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Sierpień, 2018, 13:59
Jeśli chodzi o pierścionki to skorowidz 1930--1985 daje pierwsze odsyłacze do lat 50. XX wieku.

*** dx30-85 Rings ***
wedding: w72 63; w69 58-59; g61 8/8 10; w56 571; cy 12-13; g55 9/22 14; w52 361-362; g51 10/8 22-24

Co ciekawe w polskiej Strażnicy (odpowiednik ang. w52 361-362) pomylili obrączki ślubne z pierścionkami. Napisali, że narzeczeni wymieniają się "pierścionkami". :)
W ang. w obu przypadkach jest słowo "ring" i kontekst wskazuje o czym mowa.

Myślałem, że znajdę jakieś ostre przeciwne wypowiedzi Sędziego, ale widać nie zajmował się tym wtedy. :-\
Ogólnie przyznają, że u pogan też są pierścionki, ale że szatan od Jehowy przejął ten zwyczaj, a  nie Jehowa od szatana. ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Gorg w 31 Sierpień, 2018, 14:20
Ja osobiście nie mogę na nich patrzeć.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 31 Sierpień, 2018, 14:38
Z ich strony

polski:
Sygnet.
Rodzaj pieczęci wkładanej na palec albo zawieszanej na sznurze i prawdopodobnie noszonej na szyi. Sygnet władcy lub urzędnika był symbolem jego władzy (Rdz 41:42). (Zob. PIECZĘĆ).
Rodzaju 41:42
42  Wtedy zdjął z ręki sygnet i włożył go Józefowi na palec*,
dał mu też wspaniałe szaty z lnu, a na szyi powiesił złoty łańcuch.

https://www.jw.org/pl/publikacje/biblia/nwt/slowniczek-biblijny/#p279

angielski:
Seal ring
A type of seal that was worn on the finger or on a cord, probably around the neck. Also called a signet ring, it was the symbol of authority of a ruler or an official. (Ge 41:42)​—See SEAL.

https://www.jw.org/en/publications/books/bible-glossary/seal-ring/
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Sierpień, 2018, 16:01
Ooo właśnie i teraz napisać:

CK nosi sygnety bo...
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 31 Sierpień, 2018, 16:11
Ooo właśnie i teraz napisać:

CK nosi sygnety bo...
... "sygnet władcy lub urzędnika jest symbolem jego władzy" ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 31 Sierpień, 2018, 16:17
Ja mam dla nich pomysł, jak wyjść z twarzą. :)
Niech je przerobią na stemple z inicjałami, którymi będą kwity bankowe sygnować. ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Wrzesień, 2018, 10:47
Ciekawe czemu CK udaje, że nie dochodzą do niego wieści na temat sygnetów. ;)
Przecież tak łatwo rozwiać wątpliwości owiec.
Wystarczą dwa słowa i już wszyscy będą wiedzieli czemu. :)
Ale to jest upór materii. ;D
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 01 Wrzesień, 2018, 11:22
To jest ich sygnał do 'dołów': Mamy Was w dupie!
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 01 Wrzesień, 2018, 13:12
Pisałam, że znam pionierkę, która tak uprościła swoje życie, że sprzedała wszystko, co miała (mieszkanie), i pojechała głosić na terenach oddalonych. Dzisiaj nie ma własnego dachu nad głową (mieszka u kogoś) i żyje za najniższą emeryturę. Żeby przeżyć, musi dorabiać sprzątaniem (a ma prawie 70 lat). Pamiętam, jak kupowała komputer, bo, jak mówiła, w końcu chciałaby mieć coś swojego. Tylko żeby kupić ten komputer, musiała jechać do Niemiec i tam Bóg wie ile domów się nasprzątać.
Wczoraj zadzwoniła do mnie ta pionierka, czy może przyjść pomóc mi w sprzątaniu. Pewnie brakuje jej pieniędzy przed emeryturą. Powiedziałam, że tak, ale powiedziałam też o odłączeniu, odpowiedziała, że w takim razie nie może przyjść.

Pamiętam, jak przed laty mówiła (jak jeszcze miała mieszkanie), że skoro armagedon jest blisko, a bieg po życie to jak bieg w maratonie, to trzeba tak się wysilać, żeby nogi do d... wchodziły. Ja wtedy też należałam do gorliwych, ale i tak nie spodobało mi się to, co powiedziała. W maratonie nie można za szybko biec, bo inaczej się odpadnie przed metą. Nawet Biblia mówi, że nie jest dobrze, gdy ktoś biegnie za szybko.

Zmotywowana artykułami w Strażnicy i "budującymi" przykładami padającymi z mównicy (broadcastingów jeszcze wtedy nie było) poświęciła wszystko, co miała. Miało być tak pięknie, wkrótce miał być armagedon, a potem raj na ziemi i wieczna młodość... a przyszły nędza i starość.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 01 Wrzesień, 2018, 13:24
CK nosi sygnety bo...

Bo ich stać, Polaki-biedaki, bo to dla nich żaden wydatek! :P

Wy obrączki ślubne z aluminium i co niedzielę ostatni banknot do skrzynki na ogólnoświatową działalność, a oni Rolexy, złote sygnety, nieruchomości. To jest życie, to jest biznes. A na końcu jeszcze święci są i pierwsi pójdą do nieba, rządzić, żeby nawet we wieczności wszystko zostało po staremu! Wy na wczasy nad zimny Bałtyk, mieszkać w zbutwiałych, zgrzybiałych domkach z bali, kisić się na plaży w towarzystwie brzuchatych, spoconych Januszów i przepłacać za rybę smażoną na tygodniowym tłuszczu, a oni w tym samym czasie elegancko do prywatnego Bet Sarim w słonecznej Kalifornii, jak na dżentelmenów przystało, a posiłki będą im dowozić z restauracji. Niebo w życiu i po życiu. Ameryka, kumacie?!
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 01 Wrzesień, 2018, 13:39
Ciekawi mnie czy sygnety noszą tylko czlonkowie CK? Wszyscy?
Czy nosze je też Świadkowie "innego szczebla"?
Jeśli tak, to czy dotyczy to tylko USA?


Czy w Polsce ŚJ też noszą sygnety?
Na przyklad jacyś nadszyszkownicy w Nadarzynie itp?
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 01 Wrzesień, 2018, 13:41
CK nosi sygnety bo...
Bo jak napisałam w innym wątku, to, co ich kręci, to kasa i władza.

Cytuj
Czy w Polsce ŚJ też noszą sygnety?
Na przyklad jacyś nadszyszkownicy w Nadarzynie itp?
W latach 90-tych nie nosili, teraz też nie widuję głosicieli z sygnetami. A jak jest w Betel, to nie wiem. Podejrzewam, że jednak za niski szczebel, by nosić "insygnia władzy".
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Wrzesień, 2018, 21:29
Kiedyś ktoś pisał o jakimś czy jakichś starszych co nosili sygnety. Czy to nie byli jacyś biznesmeni.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 01 Wrzesień, 2018, 23:04
moje trzy grosze:
Dla mnie nie miało to żadnego znaczenia, kiedy w(Ww) byłem, miałem wypasiony sikor i sygnet złoty, który na spotkaniach indoktrynacyjnych zawsze nosiłem, ubierałem się z gustem i smakiem - kaprysy swoje trzeba zawsze spełniać :)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 01 Wrzesień, 2018, 23:31
Biskupi też noszą sygnety i nikt nie rozwodzi się nad tym. Myślę ze to trochę temat zastępczy.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: janeczek w 02 Wrzesień, 2018, 00:55
Temat sygnetów jest wywołany tym że zrobili sobie TV orga i nieudolnie udają kaznodziei,ciągle upraszczanie życia zachęty do życia w biedzie wysilanie się dla Jehowy tak jakby cały ten Jehowa, to był ziomal co wymaga werbowania nowych durni żeby móc zabić resztę ludzkość,a cała sprawa raju na ziemi to pijacki pomysł sędziego na ustanowienie klasy pomazańców i roboli klasa 2 jonadab prozelita 2owca czy po naszemu gorszy sort,jak zachęcają klałnoproroki do ubóstwa a sami obwieszeni złotem rolexami to coś tu nie halo,  obracanie tego powiedzeniem [A w ameryce biją murzynów] niewiele daje zakłamane kanalie i tyle
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 02 Wrzesień, 2018, 01:10
Biskupi też noszą sygnety i nikt nie rozwodzi się nad tym. Myślę ze to trochę temat zastępczy.
Prawda. Jednak biskupi nie nawołują do rzucenia studiów, do rzucenia pracy, byle tylko więcej głosić.

No i biskupi nie zabraniają innym nosić sygnetów, a tu był opisany przypadek sługi pomocniczego, o ile dobrze pamiętam, którym starsi się gorszyli, bo nosił sygnet. Chociaż teraz, jak są broadcastingi, to może nikogo nie będą już te nieszczęsne sygnety gorszyć u zwykłych głosicieli.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 02 Wrzesień, 2018, 09:06
miałam pomysł kupić mojemu rolexa na aliekspres porządnego dużego i 2 sygnety i żeby tak poszedł na kongres ale sie nie zgodził
nie lubi nic na palcach
pamiętam jak nam opowiadał pewien brat który wrócił ze stanów przed stanem wojennym
że oni tam uwielbiają nosić biżuterię wszyscy im wypasiońsza tym lepsza
pokazywał zdięcia
a dla nas Polaków sygnet to  coś znaczy
np. mój teść nie sJ ma rodowy sygnet z herbem
nosi na wielkie wyjścia osobiście mi to nie przeszkadza ale nie podoba mi sie zbytnio
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Wrzesień, 2018, 09:09
Ja miałem wujka, który nosił sygnet, palił cygara i lubił grać w karty, w pokerka.  :) Dlatego ten sygnet mi się źle kojarzy już od dzieciństwa. :-\
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 02 Wrzesień, 2018, 18:13
Prawda. Jednak biskupi nie nawołują do rzucenia studiów, do rzucenia pracy, byle tylko więcej głosić.
Jeszcze żeby głosić coś wartościowego. A w organizacji są mocne naciski, by rzucić pracę, rzucić szkołę i poświęcić się głoszeniu czegoś, co ostatecznie okazuje się zwykłą utopią.
Pod koniec lat 90-tych mówiło się, przynajmniej w naszym zborze, że trzeba zachowywać równowagę pomiędzy "sprawami królestwa" a obowiązkami świeckimi. Ale to trwało bardzo krótko. Później wrócono do tego, żeby rezygnować ze szkół i pracy, jeśli te nie pozwalają więcej głosić i udzielać się na innych płaszczyznach w "służbie dla Jehowy".
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Październik, 2018, 13:33
Kiedyś napisali tak:

*** w85/11 s. 25 ***
Bóg w pełni upoważnił go do działania w Jego imieniu, podobnie jak starożytni królowie nieraz powierzali godnym zaufania poddanym swoje sygnety, dając im w ten sposób pełnomocnictwo do występowania w ich imieniu (Wyjścia 3:2, 3; 4:10).

Czyli można by wnioskować, że członkowie CK dostali te sygnety od króla. :)
Tylko niech wprost napiszą to, a nie że ja mam się domyślać i zgadywać. ;)
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 16 Październik, 2018, 16:27
To warto zainwestować w sygnet ,od króla.Jednego jakiego znam to król Artur ale On jest kierowcą i nie dzieli sygnetami.
Tytuł: Odp: Ciało Kierownicze i złote sygnety
Wiadomość wysłana przez: Kachinas w 23 Październik, 2018, 21:41
a ja kiedyś miałem sygnet, nawet z golda, ale z uwagi na skromność na zebranie nie nosiłem, a widzę że moda się zmienia i nie było trzeba  pozbywać się takiego cacka.   :'( :o