Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: gedeon w 28 Luty, 2016, 20:18

Tytuł: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 28 Luty, 2016, 20:18
Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..? Jak to bywało w Waszych zborach i rodzinach?


Cytuj
„Przebicie” syna za nauki sprzeczne z wykładnią Towarzystwa Strażnica
„Takie dzieło oczyszczenia, które się odbywa w organizacji przywróconego lojalnego ostatka i jego lojalnych towarzyszy, przepowiedziane zostało w Zachariasza 13:2-6. W wierszach 2 i 3 czytamy: »I stanie się dnia onego, mówi Pan [Jehowa, NW] zastępów, że wykorzenię imiona bałwanów z ziemi, tak że nie będą więcej wspomniane, do tego i tych proroków i ducha nieczystego zniosę z ziemi. I stanie się, gdyby kto dalej prorokował, że mu rzekną ojciec jego i matka jego, którzy go spłodzili: Nie będziesz żył, przeto żeś kłamstwo mówił w imieniu Pańskim [Jehowy, NW]; i przebiją go ojciec jego i matka jego, którzy go spłodzili, że prorokował.« (...) Co począć gdy syn jakiejś rodziny świadków sprzeciwia się kazaniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym i próbuje głosić coś, co jest sprzeczne z poselstwem o Królestwie albo gdy się stara na innych wywierać niewłaściwy wpływ czyniąc to w imieniu Jehowy? Co w takim wypadku powinni uczynić oddani Bogu, ochrzczeni rodzice? Nie powinni oni kierować się tylko swymi uczuciami, oszczędzając takiego ukochanego, którego narodzenie sami spowodowali. Muszą mu wykazać śmiertelną grzeszność jego prorokowania i zwalczania dzieła Królestwa. Nie powinni tego tolerować, aby ich syn w imieniu Jehowy wypowiadał kłamstwa. Muszą go »przebić«, ponieważ fałszywie prorokuje. Choćby był ich własnym dzieckiem muszą go uważać za duchowo zmarłego, nie utrzymując z nim żadnej łączności lub społeczności religijnej i odrzucając jego proroctwa. Nie powinni udaremniać usunięcia go ze społeczności i wykluczenia go ze społeczeństwa Nowego Świata świadków Jehowy” (Strażnica Nr 9, 1962 s. 8).


Zachariasza 13:3 A gdy wystąpi jeszcze ktoś jako prorok, wtedy jego ojciec i matka, własni jego rodzice, powiedzą do niego: Nie będziesz żył, gdyż mówiłeś kłamstwo w imieniu Pana. Jego ojciec i jego matka, własni jego rodzice, przebiją go, gdy wystąpi jako prorok.



Owo „przebijanie” syna jest zatem doniesieniem rodziców na niego komitetowi sądowniczemu wykluczającemu go ze społeczności.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 28 Luty, 2016, 20:29
Tak ale dziecko zostanie upomniane.... czasem jest z pomocą starszych prowadzone studium na celu wykazania błędu i że to jest zasadzka szatana który zna nasze słabe strony bla bla bla
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 28 Luty, 2016, 20:47
Ale to jest dziecko!!! Rodzic życie jest gotów oddać za dziecko. Gdzie tu uczucie wyższe, jakimi są miłość matki, ojca do własnego dziecka. Przecież ta organizacja robi z ludzi zwyrodnialców, kapusiów i bezwolne istoty, opierając się na księdze, w której opisy morderstw dokonanych przez boga, albo na zlecenie boga są na porządku dziennym.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 29 Luty, 2016, 00:27
Dzieci też są wykluczane .Takie same procedury stosuje się jak u dorosłych.Jedyna ulga to taka ,że rodzic może być obecny podczas przesłuchania przed komitetem i w dalszym ciągu rodzice z takim dzieckiem prowadzić studium rodzinne .Jeżeli uznają to za stosowne to taki wykluczony nieletni może być obecny na takim studium prowadzonym z rodzeństwem.Nie słyszałem by dziecko zostało wykluczone za odstępstwo ale za niemoralność już tak.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 10:19
Za rozpasanie też może być dziecko wykluczone  bo zbyt wielką uwagę np poświęca grom albo w szkole gra w zabijanki a inny ŚJ go podkabluje Dziecko które nie ma szacunku do rodziców i nie zmienia swojej postawy również.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 29 Luty, 2016, 15:03
Znowu gdyby dziecku postawiono zarzut rozpasania za brak szacunku wobec rodziców czy za gry to świadczyłoby o głębokim upośledzeniu starszych .Są na to inne paragrafy,które bezpośrednio traktują ten problem .Tylko skoro jest to problem to jest potrzebna pomoc a nie w......l.Jeżeli chodzi o gry ,rozrywkę to nie wiem co by się musiało stać by dziecko postawić przed komitetem.to byłoby chore .
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 15:24
No to nie znasz świata.... tak za gry można wylecieć rozpasanie hmmm jest o tym temat rozpasanie ma szeroki wachlarz Niestety dzieci są traktowane jak osoby dorosłe bo  kiedy decydują zostać ŚJ przyjmują zasady i reguły religii Łamiesz zasady i wylatujesz PROSTE
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 16:45
Unikaj gier propagujących rzeczy, których Bóg nienawidzi, takich jak przemoc, niemoralność i okultyzm (Galatów 5:19-21; Efezjan 5:10; 1 Jana 2:15, 16).

● W Biblii powiedziano o Jehowie, że ʽJego dusza nienawidzi miłującego przemoc’ — a nie tylko tego, kto się jej dopuszcza (Psalm 11:5). Nawet jeśli twój wybór gier elektronicznych nie wskazuje na to, jaką osobą się staniesz, może coś powiedzieć o tym, kim już jesteś.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Luty, 2016, 17:01
Ale trafiłaś w sedno w temacie gier. Jako dziecku, czyli mojemu rodzeństwu i mnie tak lat 6 do 12 było mówione na zebraniach, a potem przez Mamę w domu, że w karty śJ nie mogą grać takie jak poker, czy inne podobne, to nawet miałam wyrzuty sumienia pograć w "Piotrusia" taka gra dla dzieci w karty.
Jako dziecko też słyszałam że śJ nie mogą grać w szachy bo to gra strategiczna, sprawiająca, że ludzie rywalizują  a rywalizacja nie podoba się Bogu, przy takiej grze pojawia się zawiść itd. a tacy już śJ nie mogą być, więc "grubo" zastanawiałam się czy mogę pograć w warcaby, bo analogicznie w warcaby tez się wygrywa, i może wystąpić niepożądana cecha zawiść, do tego kto wygrał. Potem myślałam, że nie będę tego rozkminiać, bo miałam mnóstwo gier w domu, na  rzuty kostką, układanki, bierki itd  i trzeba by nie grac w nic.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 29 Luty, 2016, 18:04
Ale trafiłaś w sedno w temacie gier. Jako dziecku, czyli mojemu rodzeństwu i mnie tak lat 6 do 12 było mówione na zebraniach, a potem przez Mamę w domu, że w karty śJ nie mogą grać takie jak poker, czy inne podobne, to nawet miałam wyrzuty sumienia pograć w "Piotrusia" taka gra dla dzieci w karty.
Jako dziecko też słyszałam że śJ nie mogą grać w szachy bo to gra strategiczna, sprawiająca, że ludzie rywalizują  a rywalizacja nie podoba się Bogu, przy takiej grze pojawia się zawiść itd. a tacy już śJ nie mogą być, więc "grubo" zastanawiałam się czy mogę pograć w warcaby, bo analogicznie w warcaby tez się wygrywa, i może wystąpić niepożądana cecha zawiść, do tego kto wygrał. Potem myślałam, że nie będę tego rozkminiać, bo miałam mnóstwo gier w domu, na  rzuty kostką, układanki, bierki itd  i trzeba by nie grac w nic.

Ja pamiętam, że niektórzy krzywo się patrzyli na pasjansa na PC-cie, a przecież to nic innego jak gra logiczna. A że ktoś dorobił do tego 'opcję wróżebną' to inna rzecz. Jednak faktycznie, żeby przyczepić do gier losowych czy bierek, to już trzeba mieć w głowie nieźle narąbane. Pewnie to czyjaś radosna twórczość. Poparta autorytetem wieloletniego starszego ;)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 29 Luty, 2016, 18:21
Teraz rzekomo można grać i w karty i w szachy.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 18:56
Teraz rzekomo można grać i w karty i w szachy.
Jestem ciekawa czy ŚJ zagra w pokera raczej nie....
 
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 29 Luty, 2016, 19:21
Teraz rzekomo można grać i w karty i w szachy.

A to kiedyś nie wolno było? Przeszukałem WTLibrary 2015 i nic nie znalazłem na temat szachów ani kart.
Przeoczyłem coś?

EDIT: oczywiście mowa o grach karcianych a nie o wróżeniu z nich.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 29 Luty, 2016, 19:24
Nie pamietam czy jest gdzieś jest napisany zakaz.Za moich czasów dawno temu mówili,że nie wolno. Roszada:"Ang. Przebudźcie się! 22.03 1973 s. 12-14 krytykuje grę w szachy, odwodząc ŚJ od niej".
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 19:32
To radze pogłębić wiedzę w tym temacie a potem ukierunkowywać swoje odpowiedzi w danym temacie
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 29 Luty, 2016, 19:44
To radze pogłębić wiedzę w tym temacie a potem ukierunkowywać swoje odpowiedzi w danym temacie

Dorka, nie ukierunkowałaś, do kogo skierowane jest pytanie ;) Z grami komputerowymi propagującymi przemoc i okultyzm się zgodzę, ale słowo daję, że nie natknąłem się w literaturze WTS na nic co potępiałoby szachy czy gry karciane.  Wszystko co na ten temat wiem, to czyjaś wolna interpretacja.  Nie zamierzałem się z tym nigdy kłócić, ani też do tego stosować.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 29 Luty, 2016, 20:03
A to kiedyś nie wolno było? Przeszukałem WTLibrary 2015 i nic nie znalazłem na temat szachów ani kart.
Przeoczyłem coś?

EDIT: oczywiście mowa o grach karcianych a nie o wróżeniu z nich.
Tak jak pamiętam, lącząc pilne sluchanie na zebraniach i powtarzanie w domu przez Mamę nauk śJ, to nie było wolno grac w karty, dlatego napisałam, że miałam jako dziecko juz wyrzuty sumienia, jak grałam w karty w "piotrusia", bo dla dziecka karty, to karty.
Na swietlicy szkolnej, dzieci graly w szachy, mama powiedziala nam ( rodzenstwu) ze sj nie graja w szachy, wiec siedzialam i zal mi bylo jak widzialam ze dzieci graja  w te szachy.

 Okresu czasu nie pamietam, ile mineło lat, ale rodzice kupili nam szachy i mielismy swoje w domu, jaka mialam satysfakcje, ze juz w koncu gram w te zabronione u sJ wczesniej szachy.
Jak fajnie bylo pograc z rodzicami w takie gry :)
Może popuszczono cugli, nie wiem.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: dorka_tcv w 29 Luty, 2016, 20:13
Najgorsza jest chyba rywalizacja... o to w tym chodzi dla zabawy oczywiście można ale jeśli wchodzi w grę rywalizacja to już zapala czerwona lampka...
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Fox w 26 Kwiecień, 2016, 20:10
U mnie w zborze z szachami nigdy problemu nie było, bo bracia (również starsi) lubili grać w szachy. Nawet sam czasem grałem z ojcem i paroma braćmi. Za to karty to już był kłopot. Kiedyś mnie mój wujek (nie będący świadkiem) nauczył grać w pokera, to potem od razu był alarm, że to hazard. Za to zwykłe gry w karty nie były u mnie w domu źle postrzegane i czasem z rodzicami grałem na przykład w makao. Za to z pasjansem było różnie - moi rodzice nie widzieli w tym nic złego, a nawet go lubili. Za to dziadkowie uważali to za okultyzm i kiedyś mi babcia wyrzuciła wszystkie talie kart, twierdząc że wpuszczam do domu demony...

A wracając do głównego tematu. Pamiętam taką sytuację kiedy podczas głoszenia z bratem starszym zapytał mnie o moje plany na przyszłość, a ja powiedziałem o szkole do której chciałem pójść. Tydzień później dwaj bracia starsi wezwali mnie z rodzicami na poważną rozmowę, na której dostałem napomnienie, usłyszałem o niezdrowych priorytetach, a moi rodzice w bardzo nieprzyjemny sposób usłyszeli o tym, że się nie spisują w swojej roli. Miałem wtedy 14 lat. W moim zborze był też przypadek wykluczenia mojego zborowego kolegi w wieku 17 lat. Z tego co mi wiadomo to za zrobienie sobie tatuażu.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 26 Kwiecień, 2016, 23:05
A wracając do głównego tematu. Pamiętam taką sytuację kiedy podczas głoszenia z bratem starszym zapytał mnie o moje plany na przyszłość, a ja powiedziałem o szkole do której chciałem pójść. Tydzień później dwaj bracia starsi wezwali mnie z rodzicami na poważną rozmowę, na której dostałem napomnienie, usłyszałem o niezdrowych priorytetach, a moi rodzice w bardzo nieprzyjemny sposób usłyszeli o tym, że się nie spisują w swojej roli. Miałem wtedy 14 lat.

To widzę, że strach się było odezwać przy starszych, bo od razu prawie komitet robili za plany na przyszłość!
Ale to już chyba tak jest jak ktoś po zawodówce zabiera się za rządzenie zborem i chce ukrócić ambicję wszystkich tych, którzy chcieliby podskoczyć od nich choć trochę wyżej z wykształceniem...
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 27 Kwiecień, 2016, 06:54
Za to z pasjansem było różnie - moi rodzice nie widzieli w tym nic złego, a nawet go lubili. Za to dziadkowie uważali to za okultyzm i kiedyś mi babcia wyrzuciła wszystkie talie kart, twierdząc że wpuszczam do domu demony...


To trzeba było sobie układać pasjansa pod Windowsem :)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 27 Kwiecień, 2016, 09:35
Pomiędzy układaniem pasjansa jako zwykłą rozrywką a stawianiem pasjansa jako wróżbą jest bardzo cienka granica.Jeżeli brać pod uwagę Biblijne zasady, jest to typowe wróżbiarstwo i okultyzm. Jak ktoś poważnie traktuje wszelkie zasady Biblijne to nawet na niewinnego pasjansa się zgodzi, coby nie kusić.
I tu pojawia się kolejna cienka linia - granica pomiędzy religijnością i fanatyzmem.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: farlopa w 27 Kwiecień, 2016, 09:54
Znam przypadek  gdy nawiedzony matka wyrzuciła  prawie doroslemu  synowi drogi sprzęt wędkarski, nazywając to narzędziami szatana😆
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 27 Kwiecień, 2016, 10:29
(...)  Pamiętam taką sytuację kiedy podczas głoszenia z bratem starszym zapytał mnie o moje plany na przyszłość, a ja powiedziałem o szkole do której chciałem pójść. Tydzień później dwaj bracia starsi wezwali mnie z rodzicami na poważną rozmowę, na której dostałem napomnienie, usłyszałem o niezdrowych priorytetach, a moi rodzice w bardzo nieprzyjemny sposób usłyszeli o tym, że się nie spisują w swojej roli. (...)

Przykre, że Twoi rodzice dali się w ten sposób potraktować przez niedouków. Sam jestem rodzicem i nawet teściowej kazałem się odtymtyrymtać ode mnie i sposobu wychowywania mojego dziecka. To samo usłyszeliby niedouczeni pseudo nauczyciele.
Niestety takie sytuacje, kiedy starszy podczas tzw. "służby" wyciąga od kogoś (zwłaszcza młodej osoby) informacje, po to by je później wykorzystać są na porządku dziennym. Znam ich mnóstwo.
Choć świadkiem zostałem jako dwudziestolatek, ale jednemu starszemu, który również podczas głoszenia zaczął mnie umoralniać i wypytywać o prywatne sprawy, m.in. o dalszą naukę po szkole zawodowej, podziękowałem nagle za współpracę. Odwróciłem się na pięcie i poszedłem do domu. 

Pół roku był na mnie obrażony i nie "pytał" na Strażnicy :D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Abba w 27 Kwiecień, 2016, 10:53
Pół roku był na mnie obrażony i nie "pytał" na Strażnicy :D
Bufon nie pasterz
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 27 Kwiecień, 2016, 18:56
Bufon nie pasterz
Czyli raczej jak większość. Teraz coraz trudniej o "prawdziwego" pasterza, tacy są coraz częściej szybko odsuwani.
Coraz bardziej kładzie się nacisk na wyniki, a nie okazywanie uczuć.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 27 Kwiecień, 2016, 20:31
Czyli raczej jak większość. Teraz coraz trudniej o "prawdziwego" pasterza, tacy są coraz częściej szybko odsuwani.
Coraz bardziej kładzie się nacisk na wyniki, a nie okazywanie uczuć.

Od kiedy w firmie kierownik jest pasterzem? :)

W "Testosteronie" było: "Chłop nie jest od orgazmów, tylko żeby na życie zarobił" ;)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 27 Kwiecień, 2016, 21:17
Od kiedy w firmie kierownik jest pasterzem? :)

W "Testosteronie" było: "Chłop nie jest od orgazmów, tylko żeby na życie zarobił" ;)

Wzorują się na przykładzie starszej organizacji  ;D o jakieś 1900 lat  ;D

Bufon nie pasterz

Pastuch  >:(
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 27 Kwiecień, 2016, 21:21
Wzorują się na przykładzie starszej organizacji  ;D o jakieś 1900 lat  ;D

Pewnie chodzi Ci o Kościół założony przez Pana Jezusa. Oni twierdzą, że to Babilon Wielki. Chyba sie nie wzorowali.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Maj, 2016, 14:32
A to kiedyś nie wolno było? Przeszukałem WTLibrary 2015 i nic nie znalazłem na temat szachów ani kart.
Przeoczyłem coś?

Tak, w WtLibrary 2015 po polsku nie znajdziesz, natomiast w angielskiej wersji już tak: g73 3/22 p.12-14. Artykuł stricte nie zabrania grania w szachy, ale demonizuje je wspominając, że rozbudzają niezdrowego ducha rywalizacji, a także że mają swoje źródło w planowaniu strategii wojennych, a jak wiadomo chrześcijanin nie może zajmować się niczym co ma związek z wojną.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 28 Maj, 2016, 17:46
Tak, w WtLibrary 2015 po polsku nie znajdziesz, natomiast w angielskiej wersji już tak: g73 3/22 p.12-14. Artykuł stricte nie zabrania grania w szachy, ale demonizuje je wspominając, że rozbudzają niezdrowego ducha rywalizacji, a także że mają swoje źródło w planowaniu strategii wojennych, a jak wiadomo chrześcijanin nie może zajmować się niczym co ma związek z wojną.


   Tylko czy zachęcając...więcej, więcej... jeszcze jeszcze godzin na chwałę pana, albo bracia z dalekiej biednej ....... dają tyle a tyle aby wesprzeć jedyną prawdziwą, nie rozbudzają niezdrowego ducha rywalizacji? U siebie tego nie widzą, a robią to bardzo często i bardzo zgrabnie.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: falafel w 28 Maj, 2016, 19:20
Teraz rzekomo można grać i w karty i w szachy.

Myśmy grali w pokera (zamiast żetonów to druga talia kart) na ośrodku z prowadzącym i nikt nic nie mówił :)

To samo w mafię ('mafia zastrzeliła...')
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: M w 28 Maj, 2016, 22:16
Myśmy grali w pokera (zamiast żetonów to druga talia kart) na ośrodku z prowadzącym i nikt nic nie mówił :)

To samo w mafię ('mafia zastrzeliła...')

Mafia była spoko ;D. Ale niektórzy mieli wyrzuty sumienia potem, bo to przecież taka niechrześcijańska gra gdzie się zabija :-\
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 29 Maj, 2016, 23:57
Najlepiej siedzieć na dupsku i nie grać w nic! (oprócz gry w proroka)  ;D

Nie ukrywajmy bowiem, że gra w piłkę nożną, siatkówkę czy kosza to już szczyt niezdrowej rywalizacji! O ile bowiem przy szachach nikt raczej nie krzyczy z emocji, to w przypadku takich sportów jest niezdrowy podział na dwie rywalizujące drużyny i rozkrzyczanych kibiców!  ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: donadams w 11 Lipiec, 2016, 23:04
Jestem ciekawa czy ŚJ zagra w pokera raczej nie....

Jeśli pytasz poważnie, to odpowiadam, że znam całe grupy prawilnych ŚJ, wśród których są pionierze, słudzy i starsi, którzy spotykają się regularnie i grają w pokera. Mogę dodać nawet, że jedna z takich grup złożyła się w tym celu na specjalny zestaw z żetonami itd. Cóż, może to wszystko jest do czasu, aż usłyszą jakąś 'wskazówkę' na kongresie czy gdzieś i postanowią sprzedać zestaw, żeby grać na zapałki.

PS. Mi poker nigdy nie przeszkadzał, chociaż w wersji prawdziwej, hazardowej, uważam że nie ma co kusić za bardzo swoich potencjalnych uzależnień.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 12 Lipiec, 2016, 22:47
PS. Mi poker nigdy nie przeszkadzał, chociaż w wersji prawdziwej, hazardowej, uważam że nie ma co kusić za bardzo swoich potencjalnych uzależnień.

A ja znam prawie że zawodowego pokerzystę, który gra dla zarobku i ma się świetnie (ale nie jest Świadkiem). Pytałam go czy chce pracować na etat, a on mi na to, że na etacie w życiu tyle nie zarobi co na pokerze. Gra przez Internet. Zajmuje się tym 2 godziny dziennie, nie dłużej, bo mówi, że później spada mu koncentracja. Analizuje on ruchy przeciwników, jakieś statystyki gry itp. i na tej podstawie podejmuje szybkie decyzje jak prowadzić rozgrywkę. Zdolny jest. Twierdzi, że nie jest hazardzistą.

Jest tylko jeden minus  - te dochody nie są opodatkowane, a zatem niestety nie w pełni legalne (jeśli w ogóle legalne?!). Ale jak już wiemy z innego wątku - braciom ze zborów wcale nie przeszkadzają ani nieopodatkowane dochody ani wszelkiej maści fuchy na czarno. Oto sekret jak się nie narobić, a dużo zarobić  ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 13 Lipiec, 2016, 09:44
Mi spodobał się wpis z nowej książki dla strasznych ks10 rozdział 5 akapit 32 część b.
Bardzo często mówiłem przy innych, że moglibyśmy pograć w pokerka drobniakami (czytaj: monetami).
Reakcje niektórych (raczej miny) były bezcenne.
Na koniec odsyłałem do źródła tego zapisu.
I jakie było zdziwienie wśród strasznych! Widać nie znają dobrze podręcznika instruktażowego.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Thialve w 13 Lipiec, 2016, 13:31
Ja pamiętam, że niektórzy krzywo się patrzyli na pasjansa na PC-cie, a przecież to nic innego jak gra logiczna. A że ktoś dorobił do tego 'opcję wróżebną' to inna rzecz. Jednak faktycznie, żeby przyczepić do gier losowych czy bierek, to już trzeba mieć w głowie nieźle narąbane. Pewnie to czyjaś radosna twórczość. Poparta autorytetem wieloletniego starszego ;)

Na jednym ośrodku pionierskim widząc że jedna siostra grała w pasjansa, wyrwał jej karty, powyzywał od okultystów i powiedział że albo cały ośrodek oddaje karty (kilka osób jeszcze jakieś talie miało) albo odwołuje wyjazd.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 13 Lipiec, 2016, 13:34
Na jednym ośrodku pionierskim widząc że jedna siostra grała w pasjansa, wyrwał jej karty, powyzywał od okultystów i powiedział że albo cały ośrodek oddaje karty (kilka osób jeszcze jakieś talie miało) albo odwołuje wyjazd.


Echhhh... to były piękne czasy... Błoga nieświadomość, rower, kilometry w nogach i siano w głowie
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 15 Lipiec, 2016, 00:03
Myśmy grali w pokera (zamiast żetonów to druga talia kart) na ośrodku z prowadzącym i nikt nic nie mówił :)

To samo w mafię ('mafia zastrzeliła...')

Na ośrodkach, z małżeństwem będącym swego czasu w Betel, cisnęliśmy w tysiąca jak siemasz. Wszyscy szli w kimę, a my cichaczem do przyczepki, tup tup tup :) Jedna z niewielu rzeczy, których mi brakuje i które miło wspominam. A żeby było po bożemu, to zamiast w mafię, graliśmy w wilki i owce. Zasady te same, otoczka nieco łagodniejsza ;)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 15 Lipiec, 2016, 00:42
Na ośrodkach, z małżeństwem będącym swego czasu w Betel, cisnęliśmy w tysiąca jak siemasz. Wszyscy szli w kimę, a my cichaczem do przyczepki, tup tup tup :) Jedna z niewielu rzeczy, których mi brakuje i które miło wspominam. A żeby było po bożemu, to zamiast w mafię, graliśmy w wilki i owce. Zasady te same, otoczka nieco łagodniejsza ;)

Mafia to chyba najpopularniejsza gra we wszystkich zborach na całym świecie! Spotyka się kilku mafiosów w krawatach, wydają wyrok... i już delikwent jest wykluczony!  ;D

A żeby otoczka tego wyroku była nieco łagodniejsza, to można uznać, że to skarcenie od samego Jehowy!  ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 15 Lipiec, 2016, 00:53
Mafia to chyba najpopularniejsza gra we wszystkich zborach na całym świecie! Spotyka się kilku mafiosów w krawatach, wydają wyrok... i już delikwent jest wykluczony!  ;D

A żeby otoczka tego wyroku była nieco łagodniejsza, to można uznać, że to skarcenie od samego Jehowy!  ;D

Od samego Jehowy! Cóż za wyróżnienie! Chyba ciężko jest znaleźć się bliżej boga, niż w takiej chwili :D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 15 Lipiec, 2016, 08:01
Na ośrodkach, z małżeństwem będącym swego czasu w Betel, cisnęliśmy w tysiąca jak siemasz. Wszyscy szli w kimę, a my cichaczem do przyczepki, tup tup tup :) Jedna z niewielu rzeczy, których mi brakuje i które miło wspominam. A żeby było po bożemu, to zamiast w mafię, graliśmy w wilki i owce. Zasady te same, otoczka nieco łagodniejsza ;)


Może przestali być w betel właśnie przez tego tysiąca? :D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 15 Lipiec, 2016, 12:24

Może przestali być w betel właśnie przez tego tysiąca? :D

On grał beznadziejnie, wiec pewnie dlatego ich wyrzucili, huehuehue :D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 15 Lipiec, 2016, 14:03
On grał beznadziejnie, wiec pewnie dlatego ich wyrzucili, huehuehue :D

Bugaj: bracie, jesteśmy zaniepokojeni twoim poziomem gry w tysiąca.
betelczyk: bo ja nie lubię tysiąca, wolę pasjansa
Bugaj: ale czyż pismo nie mówi, że lepsze tysiące niż pasjane?
betelczyk: nie...?
Bugaj: no i ch#$j, wylatujesz!
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 15 Lipiec, 2016, 16:52
Bugaj: bracie, jesteśmy zaniepokojeni twoim poziomem gry w tysiąca.
betelczyk: bo ja nie lubię tysiąca, wolę pasjansa
Bugaj: ale czyż pismo nie mówi, że lepsze tysiące niż pasjane?
betelczyk: nie...?
Bugaj: no i ch#$j, wylatujesz!

Wyborne, zrobiłeś mi tym dzień :D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 15 Lipiec, 2016, 16:55
Mafia to chyba najpopularniejsza gra we wszystkich zborach na całym świecie! Spotyka się kilku mafiosów w krawatach, wydają wyrok... i już delikwent jest wykluczony!  ;D

A żeby otoczka tego wyroku była nieco łagodniejsza, to można uznać, że to skarcenie od samego Jehowy!  ;D

Często, dla dobra gry, pozbywaliśmy się osób, które nie były w niej zbyt aktywne. Znalazłem dziś na forum informację, że wykluczani mogą być też nieczynni. Przypadek? Nie sondzem... ;)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 15 Lipiec, 2016, 16:56
nie znasz dnia ani godziny. Każdy SJ, czynny czy nie, podlega pod prawo (bezprawie?) zborowe.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 17 Lipiec, 2016, 01:06
Często, dla dobra gry, pozbywaliśmy się osób, które nie były w niej zbyt aktywne. Znalazłem dziś na forum informację, że wykluczani mogą być też nieczynni. Przypadek? Nie sondzem... ;)

O kurczę? Gdzie znalazłeś taką informację?  :o
Nieczynny, to ten co nie oddaje sprawozdania? A co z tymi co oddają tylko godzinkę? Są czynni czy też do odstrzału?

To może żeby mnie nie wykluczyli, to będę sobie od dziś pisała 20 godzin miesięcznie? Jak myślicie - dadzą się nabrać?!  ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: Olfkul w 17 Lipiec, 2016, 01:31
O kurczę? Gdzie znalazłeś taką informację?  :o
Nieczynny, to ten co nie oddaje sprawozdania? A co z tymi co oddają tylko godzinkę? Są czynni czy też do odstrzału?

To może żeby mnie nie wykluczyli, to będę sobie od dziś pisała 20 godzin miesięcznie? Jak myślicie - dadzą się nabrać?!  ;D

Pisz listy. Albo smsy, najlepiej ze słownikiem, żeby móc wytłumaczyć tak długi czas ich pisania autokorektą :) Nie takie wały przechodzą w organizacji :D

Za moich czasów godzinka miesięcznie była jeszcze całkiem spoko i do przyjęcia :) A jak znajdę ten post, to go załączę
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 17 Lipiec, 2016, 01:47
Pisz listy. Albo smsy, najlepiej ze słownikiem, żeby móc wytłumaczyć tak długi czas ich pisania autokorektą :) Nie takie wały przechodzą w organizacji :D

Za moich czasów godzinka miesięcznie była jeszcze całkiem spoko i do przyjęcia :) A jak znajdę ten post, to go załączę

No właśnie na tym forum napisałam już ponad 700 komentarzy. Czy da się je podpiąć pod te "listy"?  ;D
A jakbym miała podać na sprawozdaniu czas, który poświęciłam na forum, to mi już pionier stały wychodzi!  ;D
Tylko głupio teraz tak sobie wpisać 70 godzin po tym jak wcześniej wpisywałam godzinkę... mogliby coś zacząć podejrzewać  ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: matus w 18 Lipiec, 2016, 13:16
Zwiększaj po trochu.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy wykluczają ze społeczności nieletnie dzieci..?
Wiadomość wysłana przez: muminka w 22 Lipiec, 2016, 08:09
O kurczę? Gdzie znalazłeś taką informację?  :o
Nieczynny, to ten co nie oddaje sprawozdania? A co z tymi co oddają tylko godzinkę? Są czynni czy też do odstrzału?

To może żeby mnie nie wykluczyli, to będę sobie od dziś pisała 20 godzin miesięcznie? Jak myślicie - dadzą się nabrać?!  ;D

Nie wyklucza Cię za to. Znajdą haka na coś innego. Zawsze możesz powiedzieć że masz myśli samobójcze wtedy tego nie zrobią