Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: Roszada w 10 Grudzień, 2015, 19:16

Tytuł: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Grudzień, 2015, 19:16
Zupełnie mnie zatkało, gdy natrafiłem dość przypadkowo na takie oto słowa:

„Czy ty, czytelniku, dostrzegasz siebie w tej »wielkiej rzeszy«? Jeśli tak, to wiesz, że wspomniany powyżej »wielki ucisk« trwa od »początku boleści« w latach 1914-1918, przepowiedzianych przez Jezusa Chrystusa — »Baranka«, który przelał swą krew w ofierze złożonej Bogu na zmazanie »grzechu świata«. (Mat. 24:8; Jana 1:29) Koniec »boleści« ucisku jakie ogarnęły narody, należy jeszcze do przyszłości, gdyż będzie on oznaczał zupełne unicestwienie obecnego systemu rzeczy. Niemniej jednak »wielka rzesza« nie czeka na koniec owego „wielkiego ucisku”, aby dopiero wtedy pomyśleć o podjęciu służby Bożej.” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 8).

Owszem wiedziałem, że Towarzystwo uczyło kiedyś, że "wielki ucisk" zaczął się w 1914 i trwał do 1918. Później Jehowa ogłosił przerwę i miał go dokończyć tuż przed Armagedonem. Tak uczono do roku 1970.
Ale czegoś takiego to nie czytałem nigdy. ;)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Boratyniak w 10 Grudzień, 2015, 19:20
A co to jest ten Armagedon? ;)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 10 Grudzień, 2015, 19:36
A co to jest ten Armagedon? ;)

Miejsce (Ap 16, 16)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Boratyniak w 10 Grudzień, 2015, 19:57
Miejsce (Ap 16, 16)

Dokładnie. Miejsce a nie ogólnoświatowe wydarzenie.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Grudzień, 2015, 21:23
Zupełnie mnie zatkało, gdy natrafiłem dość przypadkowo na takie oto słowa:

„Czy ty, czytelniku, dostrzegasz siebie w tej »wielkiej rzeszy«? Jeśli tak, to wiesz, że wspomniany powyżej »wielki ucisk« trwa od »początku boleści« w latach 1914-1918, przepowiedzianych przez Jezusa Chrystusa — »Baranka«, który przelał swą krew w ofierze złożonej Bogu na zmazanie »grzechu świata«. (Mat. 24:8; Jana 1:29) Koniec »boleści« ucisku jakie ogarnęły narody, należy jeszcze do przyszłości, gdyż będzie on oznaczał zupełne unicestwienie obecnego systemu rzeczy. Niemniej jednak »wielka rzesza« nie czeka na koniec owego „wielkiego ucisku”, aby dopiero wtedy pomyśleć o podjęciu służby Bożej.” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 8).

Owszem wiedziałem, że Towarzystwo uczyło kiedyś, że "wielki ucisk" zaczął się w 1914 i trwał do 1918. Później Jehowa ogłosił przerwę i miał go dokończyć tuż przed Armagedonem. Tak uczono do roku 1970.
Ale czegoś takiego to nie czytałem nigdy. ;)

Niby tak uczyli w tamtym czasie:

„Odkąd w roku 1914 dobiegły końca wyznaczone czasy narodów, słudzy Boży żywo interesują się »wielkim uciskiem« (Objawienie 7:14). Całe lata sądzili, że współczesny wielki ucisk miał część początkową w czasie pierwszej wojny światowej, potem przerwę, i że będzie mieć jeszcze część końcową w »wojnie wielkiego dnia Boga Wszechmocnego«. (...) Jednakże w Strażnicy numer 12 z roku 1970 jeszcze raz przeanalizowano proroctwo Jezusa, a zwłaszcza kwestię nadejścia wielkiego ucisku. Wskazano tam, że w świetle tego, co się działo w I wieku, współczesny ucisk nie mógł mieć w latach 1914-1918 części początkowej, po której nastąpiłaby kilkudziesięcioletnia przerwa, a dopiero potem jego dokończenie. Wyciągnięto następujący wniosek: »‘Wielki ucisk’, jakiego już nigdy więcej nie będzie, jest (...) wciąż jeszcze przed nami, ponieważ będzie równoznaczny z zagładą ogólnoświatowego imperium religii fałszywej (włącznie z chrześcijaństwem), po czym nastąpi ‘wojna wielkiego dnia Boga Wszechmocnego’«, czyli Armagedon” (Strażnica Nr 4, 1994 s. 17-18).
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Boratyniak w 10 Grudzień, 2015, 21:26
"‘wojna wielkiego dnia Boga Wszechmocnego’«, czyli Armagedon"

Kłamią w żywe oczy!
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 10 Grudzień, 2015, 21:53
O ja. Przecież tam cały czas jest napisane że to miejsce, a ja głupia dopiero teraz się kapłam.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Abba w 10 Grudzień, 2015, 22:34
A mnie zawsze intryguje to, że w księdze Daniela powiązano Wielki Ucisk
ze zmartwychwstaniem umarłych  :o
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Boratyniak w 10 Grudzień, 2015, 23:00
O ja. Przecież tam cały czas jest napisane że to miejsce, a ja głupia dopiero teraz się kapłam.

No widzisz? A zaskoczyć Cię czymś jeszcze?

Kiedy wg Objawienia nie będzie śmierci? Dopiero kiedy zstąpi Nowe Jeruzalem na Nową Ziemię.
Przeczytaj 21:1-4

Wojna w miejscu o nazwie Armagedon nie zmienia zbyt wiele :P
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Grudzień, 2015, 13:49
Tu nasuwa się nam też pytanie: jeśli „wielki ucisk” jest ciągle przed nami, jak uczy Towarzystwo Strażnica, to jak od roku 1935 może być wybierana „wielka rzesza” z Ap 7:14, która „wychodzi z wielkiego ucisku”?
Oto słowa tej organizacji:

„Współczesny odpowiednik tamtego wydarzenia – wybuch wielkiego ucisku – wciąż jest przed nami” (Strażnica Nr 9, 1999 s. 17; por. Strażnica 15.07 2013 s. 3-4).

Powiedzcie mi, jak godziliście to "wychodzenie z wielkiego ucisku" od roku 1935, skoro "wielkiego ucisku" jeszcze nie ma?

„To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielil” Ap 7:14.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 11 Grudzień, 2015, 15:27
Bardzo prosto.
Wielka rzesza jest zbierana teraz, a w przyszłości przejdzie przez wielki ucisk. Co tu dziwnego?
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Grudzień, 2015, 17:54
Bardzo prosto.
Wielka rzesza jest zbierana teraz, a w przyszłości przejdzie przez wielki ucisk. Co tu dziwnego?
No nie za bardzo prosto:

A on rzekł do mnie: Są to ci, którzy wychodzą z wielkiego ucisku

Tekst bardziej sugeruje, że wielka rzesza właśnie pojawi się w wielkim ucisku, a nie że powstanie wcześniej.
Gdy uczyli, tak jak podałem w pierwszym poście, to się bardziej trzymało kupy. ;)


Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: KaiserSoze w 11 Grudzień, 2015, 21:01
Cytuję i na tym kończę polemikę

w88/3 32
Pytania czytelników
▪ Czy chrześcijanina, który żywi nadzieję ziemską, można już teraz uważać za członka „wielkiej rzeszy”, chociaż nie przeżył jeszcze „wielkiego ucisku”? (Obj. 7:9, 14).
Tak, jeśli uwzględnić jego lub jej widoki na przyszłość, jest to słuszne.
W rozdziale 7 Księgi Objawienia ukazano dwie grupy. Pierwsza składa się ze 144 000 „opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich” (Obj. 7:4, Biblia warszawska). Z kolei z Objawienia 14:1-5 dowiadujemy się, że należący do grona 144 000 są „wykupieni z ziemi”, aby stanowić „pierwociny dla Boga”. Będą oni więc królować w niebie z Chrystusem (Gal. 6:16; 2 Tym. 4:18). Drugą grupą jest „wielka rzesza, której żaden człowiek nie potrafił zliczyć”, a jej członkowie „wychodzą z wielkiego ucisku”.
W ramach nakreślonych w Objawieniu 7:9-17 mieszczą się ci mieszkańcy ziemi, którzy przeżyją zbliżający się ucisk. Ktoś więc, kto chciałby być skrajnie precyzyjny, mógłby ograniczyć określenie „wielka rzesza” do osób, które już przeżyły ten ucisk. Czy jednak takie ograniczenie jest konieczne? Naszym zdaniem nie. Rzecz chyba oczywista, że ci, którzy ocaleją, będą musieli zostać zebrani przed „wielkim uciskiem”, aby się zakwalifikować do pozostawienia przy życiu. Dlatego określenie „wielka rzesza” stosujemy do lojalnych chrześcijan, którzy w naszych czasach służą Jehowie Bogu, mając nadzieję, że ocaleją i zostaną ‛poprowadzeni do źródeł wód życia’ na ziemi (Obj. 7:17). Gdyby ktoś z „wielkiej rzeszy” zmarł teraz, tuż przed „wielkim uciskiem”, istnieją wszelkie podstawy do spodziewania się, iż zmartwychwstanie do życia na ziemi.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Grudzień, 2015, 21:10
Dla mnie logiczniejsze jest, że wielki ucisk wykaże kto jest wart bycia w "wielkie rzeszy".
Co z tego, że ktoś sam siebie zalicza do tej rzeszy, a Bóg go nie zaliczy. :-\
Przecież sami przenieśli w roku 1995 podział na owce i kozły na czas wielkiego ucisku. ;)
Czyli kozły są w wielkiej rzeszy, aż do wielkiego ucisku. :)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2016, 19:58
Zupełnie mnie zatkało, gdy natrafiłem dość przypadkowo na takie oto słowa:

„Czy ty, czytelniku, dostrzegasz siebie w tej »wielkiej rzeszy«? Jeśli tak, to wiesz, że wspomniany powyżej »wielki ucisk« trwa od »początku boleści« w latach 1914-1918, przepowiedzianych przez Jezusa Chrystusa — »Baranka«, który przelał swą krew w ofierze złożonej Bogu na zmazanie »grzechu świata«. (Mat. 24:8; Jana 1:29) Koniec »boleści« ucisku jakie ogarnęły narody, należy jeszcze do przyszłości, gdyż będzie on oznaczał zupełne unicestwienie obecnego systemu rzeczy. Niemniej jednak »wielka rzesza« nie czeka na koniec owego „wielkiego ucisku”, aby dopiero wtedy pomyśleć o podjęciu służby Bożej.” (Strażnica Nr 13, 1966 s. 8).

Owszem wiedziałem, że Towarzystwo uczyło kiedyś, że "wielki ucisk" zaczął się w 1914 i trwał do 1918. Później Jehowa ogłosił przerwę i miał go dokończyć tuż przed Armagedonem. Tak uczono do roku 1970.
Ale czegoś takiego to nie czytałem nigdy. ;)

No i kolejny tekst z 1949 r., że wielki ucisk trwa już od 1914 (bez żadnej przerwy w 1918):

Wielki ucisk świata, który Jezus przepowiedział jako widzialny znak końca tego starego świata i ustanowienia Królestwa Bożego, zaczął się w roku 1914 wraz z wybuchem pierwszej wojny światowej. Zgodnie z przepowiednią Jezusa od owej chwili aż po dzień dzisiejszy na porządku dziennym są głody, epidemie, trzęsienia ziemi, prześladowania i ucisk narodów w bezradności” (Radość dla wszystkiego ludu 1949 [ang. 1947] s. 28).

Jeśli on już trwa od ponad 100 lat, to na jaki "wielki ucisk" się dziś czeka? :(
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 06 Maj, 2017, 18:11
Bardzo prosto.
Wielka rzesza jest zbierana teraz, a w przyszłości przejdzie przez wielki ucisk. Co tu dziwnego?
A ta część wielkiej rzeszy która zmarła?
Jak ona wychodzi z wielkiego ucisku, którego jeszcze nie ma? ;)

Aha ona wyszła z wielkiego ucisku który był nauczany kiedyś. :)
Ale on też trwał tylko w latach 1914-1918 i nie wszyscy się zmieścili w tym czasie. :)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Maj, 2017, 20:54
pytanie do Włodka: czy ja Sebastian (należący do organizacji od 5 sierpnia 1989 do 17 grudnia 2002) załapałem się na którykolwiek z "wielkich ucisków" czy nie?

Bo w końcu nie wiem czy należałem do wielkiej rzeszy czy nie należałem...
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 06 Maj, 2017, 23:07
Ty się wyrwałeś z "wielkiego ucisku" świadkowego. ;)
A właściwie z wielkiego uścisku CK. ;)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Maj, 2017, 02:13
początkowo myślałem że ja Sebastian w czasie pobytu w organizacji załapałem się na kawałek "przerwy w wielkim ucisku" (bo kiedyś organizacja wierzyła że pierwsza część wielkiego ucisku (pierwsza wojna światowa) jest za nami, a końcowa faza wielkiego ucisku (ma się chyba jak dobrze pamiętam rozpocząć zniszczeniem babilonu wielkiego) jest przed nami.

ale doczytałem u Włodka że to zrozumienie porzucono jeszcze przed moimi narodzinami, a więc jednak całe życie przeżyłem przed wielkim uciskiem (który jeszcze się nie rozpoczął)

sumując: byłem jedynie "ewentualnym kandydatem" na członka wielkiej rzeszy.

Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Maj, 2017, 05:35
Owszem wiedziałem, że Towarzystwo uczyło kiedyś, że "wielki ucisk" zaczął się w 1914 i trwał do 1918. Później Jehowa ogłosił przerwę i miał go dokończyć tuż przed Armagedonem. Tak uczono do roku 1970. Ale czegoś takiego to nie czytałem nigdy. ;)
problem chyba sprowadza się do wieloznaczności słowa "trwać"

po polsku możemy powiedzieć że coś "trwa aktywnie" albo "trwa pasywnie"

przykładowo w prawie podatkowym istnieje pojęcie "prowadzenia zawieszonej działalności gospodarczej" - niby prowadzimy tę działalność ale nic nie robimy bo działalność zawiesiliśmy: język polski zna takie łamańce logiczno-paradoksalne

i oni chyba coś takiego wykombinowali z wielkim uciskiem (ucisk wg nich "trwał w zawieszeniu")

wydaje mi się że oni przed 1970 traktowali wielki ucisk jak przedstawienie teatralne w dwóch aktach oddzielonych przerwą (antraktem). Albo jak dwuletnie studia podczas których pierwszy rok studiów oddzielony jest od drugiego roku studiów wakacjami. Albo jak dwa dni robocze oddzielone nocą podczas której nie pracujemy ale śpimy.

Czyli wg nich w latach 60-tych wielki ucisk "trwał" ale z doprecyzowaniem że "trwał zawieszony".

gdybyśmy wprowadzili rozróżnienie między "trwaniem aktywnym" oraz "trwaniem zawieszonym", to:

lata 1914-1918 ucisk miał "trwać aktywnie"
potem od 1918 aż po do zaatakowania Babilonu Wielkiego ucisk miał "trwać w zawieszeniu"
no i po zaatakowaniu Babilonu Wielkiego ucisk znowu miał "trwać aktywnie"
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Maj, 2017, 12:26
Tak w ogóle to "wielki ucisk" już powinien być za nami. ;D

Rozpocząć się miał w roku 1874

   „(...) objęcie przez Pana wielkiej władzy Królewskiej zaszło 1878 r., w kwietniu, a czas ucisku, czyli »dzień gniewu«, jaki zaczął się 1874 roku, a zakończy się po roku 1915” (Walka Armagieddonu 1919 s. 747).

   „(...) ta zaiste zmiana tego rodzaju sprowadzi czas wielkiego ucisku. Dowody czasów, które badaliśmy w Piśmie Świętym pokazują, że ten czas ucisku powinien był nastąpić od czasu wtórego przyjścia Chrystusa (w Październiku 1874 roku), od którego to czasu sąd narodów miał się rozpocząć” (Przyjdź Królestwo Twoje edycja polska 1919 s. 384).

„Obliczenie to wykazuje, że rok 1874 zaznacza początek okresu czasu wielkiego ucisku (...) Tym sposobem, Piramida świadczy, że koniec roku 1874 jest chronologicznym początkiem czasu ucisku, jaki nie był odkąd narody i podobnego więcej nie będzie” (Przyjdź Królestwo Twoje edycja angielska 1898 s. 342 [ten fragment po pewnym czasie zmieniono, wstawiając lata 1914-1915 zamiast roku 1874]).
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 09 Maj, 2017, 14:43
pytanie do Włodka: czy ja Sebastian (należący do organizacji od 5 sierpnia 1989 do 17 grudnia 2002) załapałem się na którykolwiek z "wielkich ucisków" czy nie?

Bo w końcu nie wiem czy należałem do wielkiej rzeszy czy nie należałem...

1 Tes 1:6 A wy, przyjmując słowo pośród wielkiego ucisku, z radością Ducha Świętego, staliście się naśladowcami naszymi i Pana (...)

Myślę, że bardziej chodzi o coś takiego niż konkretny okres;

Mt 5:11 Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was.

J 15:20 Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. 21 Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Maj, 2017, 15:37
w tym sensie to faktycznie przetrwałem wielki ucisk (prześladowania ze strony rodziny).
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 10 Maj, 2017, 15:34
No i kolejny tekst z 1949 r., że wielki ucisk trwa już od 1914 (bez żadnej przerwy w 1918):

Wielki ucisk świata, który Jezus przepowiedział jako widzialny znak końca tego starego świata i ustanowienia Królestwa Bożego, zaczął się w roku 1914 wraz z wybuchem pierwszej wojny światowej. Zgodnie z przepowiednią Jezusa od owej chwili aż po dzień dzisiejszy na porządku dziennym są głody, epidemie, trzęsienia ziemi, prześladowania i ucisk narodów w bezradności” (Radość dla wszystkiego ludu 1949 [ang. 1947] s. 28).

Jeśli on już trwa od ponad 100 lat, to na jaki "wielki ucisk" się dziś czeka? :(

Cry możliwe jest zamieszczenie kopii, tego tekstu, i tego z początku wątku z roku 1966 Strażnica? To jest książka.
Wien, że o ucisku pisała też książka od raju utraconego.
Dziękuję
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Maj, 2017, 17:49
Cry możliwe jest zamieszczenie kopii, tego tekstu, i tego z początku wątku z roku 1966 Strażnica? To jest książka.
Wien, że o ucisku pisała też książka od raju utraconego.
Dziękuję
Nauczcie się korzystać z archiwum a nie szukacie dostawców, którzy nie mają co robić tylko skanować dla malkontentów :-\:

http://piotrandryszczak.pl/archiwum/archiwum-starych-publikacji-towarzystwa-straznica.html
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 10 Maj, 2017, 23:24
Nauczcie się korzystać z archiwum a nie szukacie dostawców, którzy nie mają co robić tylko skanować dla malkontentów :-\:

http://piotrandryszczak.pl/archiwum/archiwum-starych-publikacji-towarzystwa-straznica.html


dzięki, i nie nazywaj mnie tak, bo jak coś podajesz, to inny może zapytać o oryginał. Najwyżej napiszesz, że nie masz, bo wymyśliłeś kwestię.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Maj, 2017, 08:31

dzięki, i nie nazywaj mnie tak, bo jak coś podajesz, to inny może zapytać o oryginał. Najwyżej napiszesz, że nie masz, bo wymyśliłeś kwestię.
Oryginały ja miałem gdy Ty na chleb mówiłeś bep. ;)
Jak szuka oryginałów, to nie u mnie tylko w swej organizacji. :)
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 11 Maj, 2017, 16:13
Oryginały ja miałem gdy Ty na chleb mówiłeś bep. ;)
Jak szuka oryginałów, to nie u mnie tylko w swej organizacji. :)

Pytałem proboszcza, ale nie ma w kościelnej biblioteczce. Odesłał mnie do Świadków Jehowy. Więc zwracam się do Ciebie drogie dziecko, bo zdaje się że jesteś młodszy ode mnie  :P

Napiszę do Tusi, bo zdaje się, że tylko on tu dysponuje tekstami źródłowymi, a reszta tylko z jego materiałów korzysta. ;D




Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Jaaqob w 11 Maj, 2017, 17:20
On jest tak blisko że w zasadzie jest. Raj jest bardzo blisko a ucisk przed nim więc...
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Maj, 2017, 17:49
Pytałem proboszcza, ale nie ma w kościelnej biblioteczce. Odesłał mnie do Świadków Jehowy. Więc zwracam się do Ciebie drogie dziecko, bo zdaje się że jesteś młodszy ode mnie  :P
No pewnie ja jestem tu od wszystkich młodszy. Tylko stażem na forum starszy. :-\

Ale jeśliś taki stary, to powiem Ci naiwne pytania zadajesz, jak choćby w wątku o Rz 10:13, czy stwierdzeniami, że ja swoją sektę zakładam.
Tytuł: Odp: "Wielki ucisk" już mamy?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Maj, 2017, 18:54
Jest jeszcze taki tekst o wielkim ucisku:

„Wydarzenia wojny światowej, głody, mory i wielki ucisk, jakie w roku 1914 i w następnych latach nawiedzały narody ziemi, jasno dowiodły, że Chrystus powrócił i że jego Królestwo nastało” (Królestwo nadzieja świata 1931 s. 8).

Ani słowem nie wspomniano, że się on zakończył, czy był przerwany.