Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: Nemo w 17 Październik, 2015, 23:03

Tytuł: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 17 Październik, 2015, 23:03
Zawsze zastanawiało mnie to jak bardzo śJ unikają, wręcz panicznie wszelkich świeckich publikacji o WTS-ie. A pozycje napisane przez osoby wykluczone są (podobno) zakazane (np. "Kryzys sumienia") Kiedy zaproponowałem śJ przeczytanie właśnie "Kryzysu..." otrzymałem odpowiedź że nie można jeść z dwóch stołów. (1 Kor. 10,21)"Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów". Jak logicznie wytłumaczyć (zrozumieć) ten werset?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: M w 17 Październik, 2015, 23:19
Żadne "podobno". Za samo posiadanie "Kryzysu" można mieć kłopoty, a jeśli jeszcze próbowałeś komuś ze zboru go polecić i ten ktoś na Ciebie doniósł to masz przekichane ;D. Przecież to książka napisana przez odstępcę, przez kogoś kogo Szatan zwiódł mimo, że był na samym szczycie.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Weteran w 17 Październik, 2015, 23:45
Jeśli chodzi o beton, to nie da się nic zrobić. Hasło „stół demonów” czy „odstępcy” działa jak magiczne zaklęcie. Ale jeśli chodzi o tych, którym pozostał mózg, to można pobudzić ich do myślenia w momencie, gdy „etykietują” Kryzys sumienia co najmniej dwoma wersetami, najlepiej z jedynego słusznego „najlepszego przekładu na świecie” (jak usłyszałem kiedyś na kongresie). Pewnie to wszyscy wiecie ;), ale przypomnę:

Przypowieści 18P13
Gdy ktoś odpowiada w jakiejś sprawie, zanim jej wysłucha, jest to jego głupota i upokorzenie.


1 Jana 4:1
Umiłowani, nie każdej natchnionej wypowiedzi wierzcie, lecz sprawdzajcie natchnione wypowiedzi, czy pochodzą od Boga, ponieważ wyszło na świat wielu fałszywych proroków.

Do tego lubię dodać mój ulubiony fragment z Listu do Galacjan 1:8,9
Ale choćbyśmy nawet my albo choćby anioł z nieba oznajmił wam jako dobrą nowinę coś poza tym, co wam oznajmiliśmy jako dobrą nowinę, niech Będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy poprzednio, tak i teraz znowu mówię: Kto by wam oznajmiał jako dobrą nowinę coś poza tym, co przyjęliście, niech będzie przeklęty.

Po tym ostatnim wersecie zawsze próbowałem zadac pytanie: Czy apostoł Paweł WYMUSZAŁ ślepe posłuszeństwo, czy też mimo autorytetu apostolskiego nakazywał SPRAWDZAĆ gloszone nauki bez względu na ich źródło? Jakże więc można ocenić, czy ktos jest odstepcą bez zapoznania sie z tym, co ma do powiedzenia?

No i koronny werset z Dziejów Apostolskich 17:11
Ci zaś byli szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice, bo przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają.

Jeśli te wersety nie pomogą, to marne szanse na czyjeś przebudzenie :'(
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 17 Październik, 2015, 23:50
Czemu szatan piszecie z wielkiej litery? Nie jestescie w WTS, nie musicie. ;)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: M w 18 Październik, 2015, 00:05
Czemu szatan piszecie z wielkiej litery? Nie jestescie w WTS, nie musicie. ;)

Ponieważ to nazwa własna, tak samo jak Lucyfer, Belzebub, czy Thor. Tego wymagają od nas zasady gramatyki jęz. polskiego. Z tego samego powodu dla którego piszę "Świadkowie Jehowy" z wielkiej litery. Są nawet katolicy, którzy tak uważają (http://www.kosciol.pl/article.php/20040603124324825).
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 18 Październik, 2015, 00:11
Po co oddawać cześć demonowi.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 18 Październik, 2015, 00:25
Ja pisze świadkowie z małej tak samo jak katolicy czy islamisci.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Weteran w 18 Październik, 2015, 00:32
Czemu szatan piszecie z wielkiej litery? Nie jestescie w WTS, nie musicie. ;)

Po co oddawać cześć demonowi?

Ja piszę świadkowie z małej tak samo jak katolicy czy islamiści.

Został otwarty ciekawy temat, a Ty tu wchodzisz z zupełnie poboczną kwestią. Po co?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Abba w 18 Październik, 2015, 01:54
    Pan Jezus powiedział:

"Dam wam bowiem usta i mądrość, której wasi przeciwnicy
wszyscy razem nie zdołają się oprzeć ani sprzeciwić"
(Łukasza 21:15)

O  Szczepanie powiedziano:

"Lecz powstali pewni ludzie z tak zwanej Synagogi Wyzwoleńców
i spośród Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, oraz z Cylicji i Azji,
aby toczyć spór ze Szczepanem, nie mogli jednak sprostać mądrości
i duchowi, z którym mówił"
(Dzieje Apostolskie 6:9,10)

    Tak więc nie uciekano od krytyki, ale ją podejmowano. Jeśli polemika odstępców
jest tak zła i pusta, to dlaczego nie pozwolić, by obiecana w Biblii mądrość zatryumfowała,
tak jak to było w przypadku Szczepana?

     Zniechęcanie do badania faktów jest podejrzane, zwłaszcza w świetle 1 Jana 4:1,
przytoczonego wcześniej przez Weterana. Bardzo dobry argument z samej Biblii.
Widać więc, że ktoś, kto tak robi jak WTS, musi mieć coś do ukrycia, skoro obawia
się faktów. Co innego udzielić rady komuś, że taka czy inna lektura może mieć,
załóżmy,  negatywny wpływ, a co innego prześladować z tego powodu, grozić wykluczeniem,
inwigilować! Wiem dobrze jak się do tego podchodzi w Org.
       Ja, kiedy się zacząłem wybudzać i zacząłem sprawdzać różne rzeczy,
szybko zrozumiałem, dlaczego "nie wolno" tego robić. Ot, co. :)

A Biblia mówi zupełnie odwrotnie niż WTS w tej sprawie:

"Gdy mądrość wejdzie do twego serca i poznanie stanie się miłe twej duszy,
strzec cię będzie umiejętność myślenia, chronić cię będzie rozeznanie"
(Przysłów 2:11)

"Czyż ucho nie sprawdza słów, tak jak podniebienie bada smak pokarmu?" (Hioba 12:11)

...i zobaczcie - tłumaczenie koszerne, wszystko wg. Przekładu Nowego Świata :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 18 Październik, 2015, 08:25
Jeśli chodzi o beton, to nie da się nic zrobić. Hasło „stół demonów” czy „odstępcy” działa jak magiczne zaklęcie. Ale jeśli chodzi o tych, którym pozostał mózg, to można pobudzić ich do myślenia w momencie, gdy „etykietują” Kryzys sumienia co najmniej dwoma wersetami, najlepiej z jedynego słusznego „najlepszego przekładu na świecie” (jak usłyszałem kiedyś na kongresie). Pewnie to wszyscy wiecie ;), ale przypomnę:

Przypowieści 18P13
Gdy ktoś odpowiada w jakiejś sprawie, zanim jej wysłucha, jest to jego głupota i upokorzenie.



1 Jana 4:1
Umiłowani, nie każdej natchnionej wypowiedzi wierzcie, lecz sprawdzajcie natchnione wypowiedzi, czy pochodzą od Boga, ponieważ wyszło na świat wielu fałszywych proroków.

Do tego lubię dodać mój ulubiony fragment z Listu do Galacjan 1:8,9
Ale choćbyśmy nawet my albo choćby anioł z nieba oznajmił wam jako dobrą nowinę coś poza tym, co wam oznajmiliśmy jako dobrą nowinę, niech Będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy poprzednio, tak i teraz znowu mówię: Kto by wam oznajmiał jako dobrą nowinę coś poza tym, co przyjęliście, niech będzie przeklęty.

Po tym ostatnim wersecie zawsze próbowałem zadac pytanie: Czy apostoł Paweł WYMUSZAŁ ślepe posłuszeństwo, czy też mimo autorytetu apostolskiego nakazywał SPRAWDZAĆ gloszone nauki bez względu na ich źródło? Jakże więc można ocenić, czy ktos jest odstepcą bez zapoznania sie z tym, co ma do powiedzenia?

No i koronny werset z Dziejów Apostolskich 17:11
Ci zaś byli szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice, bo przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają.


Wteran, Kocham Cię!
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 18 Październik, 2015, 08:35
    Pan Jezus powiedział:

"Dam wam bowiem usta i mądrość, której wasi przeciwnicy
wszyscy razem nie zdołają się oprzeć ani sprzeciwić"
(Łukasza 21:15)

O  Szczepanie powiedziano:

"Lecz powstali pewni ludzie z tak zwanej Synagogi Wyzwoleńców
i spośród Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, oraz z Cylicji i Azji,
aby toczyć spór ze Szczepanem, nie mogli jednak sprostać mądrości
i duchowi, z którym mówił"
(Dzieje Apostolskie 6:9,10)

    Tak więc nie uciekano od krytyki, ale ją podejmowano. Jeśli polemika odstępców
jest tak zła i pusta, to dlaczego nie pozwolić, by obiecana w Biblii mądrość zatryumfowała,
tak jak to było w przypadku Szczepana?

     Zniechęcanie do badania faktów jest podejrzane, zwłaszcza w świetle 1 Jana 4:1,
przytoczonego wcześniej przez Weterana. Bardzo dobry argument z samej Biblii.
Widać więc, że ktoś, kto tak robi jak WTS, musi mieć coś do ukrycia, skoro obawia
się faktów. Co innego udzielić rady komuś, że taka czy inna lektura może mieć,
załóżmy,  negatywny wpływ, a co innego prześladować z tego powodu, grozić wykluczeniem,
inwigilować! Wiem dobrze jak się do tego podchodzi w Org.
       Ja, kiedy się zacząłem wybudzać i zacząłem sprawdzać różne rzeczy,
szybko zrozumiałem, dlaczego "nie wolno" tego robić. Ot, co. :)

A Biblia mówi zupełnie odwrotnie niż WTS w tej sprawie:

"Gdy mądrość wejdzie do twego serca i poznanie stanie się miłe twej duszy,
strzec cię będzie umiejętność myślenia, chronić cię będzie rozeznanie"
(Przysłów 2:11)

"Czyż ucho nie sprawdza słów, tak jak podniebienie bada smak pokarmu?" (Hioba 12:11)

...i zobaczcie - tłumaczenie koszerne, wszystko wg. Przekładu Nowego Świata :)

Ciebie też, Abba! Żydku Ty ;)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Październik, 2015, 09:06
Czemu szatan piszecie z wielkiej litery?
Pytałem o to nie jednego ŚJ.
Mówili, że to "imię".
Kazałem pokazać w Biblii. Szukanie, szukanie i nie ma. :-\

Co cwańsi zasłaniali się chyba katechizmem katolickim, że też tam z dużej. ;D
Katoliccy specjaliści są podzieleni w tej kwestii.
Ja pisze zawsze małą, chyba, że cytuję ŚJ. ;)

W dawniejszych polskich publikacjach ŚJ pisali różnie, raz dużą raz małą.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 18 Październik, 2015, 10:07
Kiedyś o określeniu "Szatan Diabeł" ktoś się wyraził: "O, dorobiliście mu imię i nazwisko?"

Ale chyba tyle opinii, ile ludzi.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 18 Październik, 2015, 10:17
Żadne "podobno". Za samo posiadanie "Kryzysu" można mieć kłopoty, a jeśli jeszcze próbowałeś komuś ze zboru go polecić i ten ktoś na Ciebie doniósł to masz przekichane ;D. Przecież to książka napisana przez odstępcę, przez kogoś kogo Szatan zwiódł mimo, że był na samym szczycie.

Znajomy starszy kiedyś się niefortunnie wygadał. Wspomniałem mu, że dawno temu przeczytałem książkę Güntera Pape  "Byłem Świadkiem Jehowy", gdzie były świadek opisuje swoje przeżycia i wspomina o rozłamie w Brooklynie.  Na to on: "To jeszcze nic. Były członek CK, obecnie odstępca też napisał książkę. Ale nic takiego sensacyjnego w niej nie widziałem" :D
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 18 Październik, 2015, 11:33
Założyłem ten temat, żeby pomóc żonie bronić się przed zakusami jej siostrzyczki przed próbami ponownego rycia jej (żony) mózgu. Ostatnio stanęło na tym, że "Kryzys sumienia" jest publikacją odstępcy, i biblia stanowczo potępia czytanie takich publikacji. I właśnie przytoczony został (przez żony siostrę) werset:(1 Kor. 10,21)"Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów". Chciałbym znaleźć jakiś cytat którym będę mógł postawić kontrę temu (w/g śJ) logicznemu cytatowi. Tylko myślę, że żona sama sobie strzeliła w stopę przyznając się do przeczytania tej książki, przed swoją siostrą. Na pewno nie zostawi ona tej informacji do swojej tylko wiadomości.
Weteranie. Jednego nie rozumiem z Twojej odpowiedzi:

Jeśli chodzi o beton, to nie da się nic zrobić. Hasło „stół demonów” czy „odstępcy” działa jak magiczne zaklęcie. Ale jeśli chodzi o tych, którym pozostał mózg, to można pobudzić ich do myślenia w momencie, gdy „etykietują” Kryzys sumienia co najmniej dwoma wersetami, najlepiej z jedynego słusznego „najlepszego przekładu na świecie” (jak usłyszałem kiedyś na kongresie). Pewnie to wszyscy wiecie ;), ale przypomnę:

Przypowieści 18P13
Gdy ktoś odpowiada w jakiejś sprawie, zanim jej wysłucha, jest to jego głupota i upokorzenie.


1 Jana 4:1
Umiłowani, nie każdej natchnionej wypowiedzi wierzcie, lecz sprawdzajcie natchnione wypowiedzi, czy pochodzą od Boga, ponieważ wyszło na świat wielu fałszywych proroków.

Do tego lubię dodać mój ulubiony fragment z Listu do Galacjan 1:8,9
Ale choćbyśmy nawet my albo choćby anioł z nieba oznajmił wam jako dobrą nowinę coś poza tym, co wam oznajmiliśmy jako dobrą nowinę, niech Będzie przeklęty. Jak powiedzieliśmy poprzednio, tak i teraz znowu mówię: Kto by wam oznajmiał jako dobrą nowinę coś poza tym, co przyjęliście, niech będzie przeklęty.

Po tym ostatnim wersecie zawsze próbowałem zadac pytanie: Czy apostoł Paweł WYMUSZAŁ ślepe posłuszeństwo, czy też mimo autorytetu apostolskiego nakazywał SPRAWDZAĆ gloszone nauki bez względu na ich źródło? Jakże więc można ocenić, czy ktos jest odstepcą bez zapoznania sie z tym, co ma do powiedzenia?

No i koronny werset z Dziejów Apostolskich 17:11
Ci zaś byli szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice, bo przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają.

Jeśli te wersety nie pomogą, to marne szanse na czyjeś przebudzenie :'(
Czy ten werset nie utwierdzałby śJ (tych betonowych) w przekonaniu, że wszystkie informacje nie autoryzowane przez CK są fałszywe?
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Abba w 18 Październik, 2015, 15:29
Czy ten werset nie utwierdzałby śJ (tych betonowych) w przekonaniu, że wszystkie informacje nie autoryzowane przez CK są fałszywe?

Nemo, ja sądzę, że dobrze jest pamiętać o tym, że jeśli ktoś naprawdę
nie chce myśleć (z różnych przyczyn) to cokolwiek mu nie pokażesz, nie zadziała.
Czasem nawet tak jak piszesz: zadziała w drugą stronę.
Ja jednak poszedłbym za przestrogą z Galatów i zapytał,
dlaczego SJ głoszą INNĄ dobrą nowinę niż ta którą chociażby głosił Paweł.

Możesz wskazać na list do Efezjan 4: 4-6:

"Jedno jest ciało i jeden duch, tak jak zostaliście powołani w jednej nadziei,
do której was powołano;  jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;
 jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi i przez wszystkich, i we wszystkich.


i zapytać, dlaczego SJ głoszą:
dwie nadzieje (ziemska i niebiańska)
dwa chrzty  (chrzest wodą dla wszystkich,  oraz chrzest w duchu niedostępny dla większości)

Możesz usłyszeć, że wówczas była tylko jedna nadzieja, a teraz jest inaczej. Zapytaj, gdzie Biblia
o tym mówi :). W kontekście Galatów 1:8 to ktoś tu ściemnia. Tak to każdy może wykroczyć poza to
co napisane i stworzyć dowolną religię. I właśnie dlatego masz zapis w liście do Galatów, zacytowany
bardzo zasadnie przez Weterana.

W liście do Efezjan 3:17-19 jest jeszcze:

"by dzięki waszej wierze Chrystus zamieszkał w waszych sercach z miłością; abyście byli wkorzenieni
i osadzeni na fundamencie
,  tak byście wraz ze wszystkimi świętymi byli całkowicie zdolni pochwycić
umysłem, czym jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość,  a także poznać miłość Chrystusową,
przewyższającą poznanie, abyście zostali napełnieni całą pełnią, którą daje Bóg".


Tak więc jakoś nie widać, by coś miało się zmienić z czasem.

SJ wyrażają np. pogląd, że nie są braćmi Chrystusa (tylko "pomazańcy),
i nie są jego ciałem, więc takie biblijne określenia typu "w jedności z Chrystusem"
raczej odnoszą tylko do "pomazańców".

Paweł jednak pisze (Kolosan 1:28):

"Jego to rozgłaszamy, napominając każdego człowieka i nauczając każdego człowieka
we wszelkiej mądrości, aby każdego człowieka stawić jako zupełnego w jedności z Chrystusem"


"Ktoś więc powiedział mu: „Oto twoja matka oraz twoi bracia stoją na zewnątrz i pragną z tobą mówić”. 
On, odpowiadając, rzekł do tego, który mu to powiedział: „Kto jest moją matką i którzy są moimi braćmi?”
 I wyciągnąwszy rękę ku swym uczniom, rzekł: „Oto moja matka i moi bracia! Bo każdy, kto wykonuje wolę mojego Ojca,
który jest w niebie, ten właśnie jest mi bratem i siostrą, i matką”
(Mateusza 12:47-50)

Wszystkie wersy z Przekł. Nowego Świata

Ale jako do wierzącego powiem tak: Ducha nie prześcigniesz! Każdy ma swój czas

PS: nie chciałem tworzyć offtopic pisząc ten post, ale odpisałem Ci, ponieważ
uważam, że konfrontacja samej Biblii oraz tzw "świeckich" publikacji"
z literaturą opisaną przez SJ, wygrywa na każdym kroku, jeśli tylko ktoś szczerze
poszukuje prawdy. Dlatego uważam, że to co rozważamy, choć lekko dygresja
od tematu wątku, jednak jest zasadne i pokazuje, czego boją się ortodoksi z SJ
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 18 Październik, 2015, 16:53
Nemo, ja sądzę, że dobrze jest pamiętać o tym, że jeśli ktoś naprawdę
nie chce myśleć (z różnych przyczyn) to cokolwiek mu nie pokażesz, nie zadziała.

Akurat osoba do której mają być skierowane te słowa ani mnie ziębi, ani grzeje, po prostu jej nie trawię. Ale muszę żonę "uzbroić" żeby fanatyczny bełkot siostry nie zrobił jej znowu krzywdy.
Abba dziękuję za odpowiedź :)
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: Weteran w 18 Październik, 2015, 21:28
Założyłem ten temat, żeby pomóc żonie bronić się przed zakusami jej siostrzyczki przed próbami ponownego rycia jej (żony) mózgu. Ostatnio stanęło na tym, że "Kryzys sumienia" jest publikacją odstępcy, i biblia stanowczo potępia czytanie takich publikacji. I właśnie przytoczony został (przez żony siostrę) werset:(1 Kor. 10,21)"Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów". Chciałbym znaleźć jakiś cytat którym będę mógł postawić kontrę temu (w/g śJ) logicznemu cytatowi. Tylko myślę, że żona sama sobie strzeliła w stopę przyznając się do przeczytania tej książki, przed swoją siostrą. Na pewno nie zostawi ona tej informacji do swojej tylko wiadomości.
Weteranie. Jednego nie rozumiem z Twojej odpowiedzi:
Czy ten werset nie utwierdzałby śJ (tych betonowych) w przekonaniu, że wszystkie informacje nie autoryzowane przez CK są fałszywe?

Nawet gdyby CK chciało zastosować ten werset do siebie („my”), to i tak wynka z niego, że nikt nie ma monopolu na bezwględną i niezmienną prawdę. I nawet gdyby CK chciało (oczywiście bezpodstawnie, to wiemy) przypisywać sobie apostolski autorytet, to i tak nie zwalniałoby to „owieczek” od SPRAWDZANIA, czy coś się nie zmieniło, nawet gdyby owe „owieczki” uważały, że wcześniej CK glosiło im prawdziwa ewangelię.
Zwłaszcza, że Jezus nie powiedział „ten'a ten komkretnie jest 'niewolnikiem wiernym i roztrpnym', ale ZADAŁ PYTANIE apelujące do rozeznania obserwatorów: „KTO rzeczywiście jest ...” Toteż wskazywanie przez CK na siebie jako owego „roztropnego niewolnika” jest gołosłowne, buńczuczne, a przede wszytkim niebiblijne. Abstrahuję tu od kwestii zrozumienia przypowieści o „niewolniku”, jako że to inny temat.
Tytuł: Odp: Świadkowie Jehowy, a świeckie publikacje o organizacji.
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 19 Październik, 2015, 13:51
Zawsze zastanawiało mnie to jak bardzo śJ unikają, wręcz panicznie wszelkich świeckich publikacji o WTS-ie. A pozycje napisane przez osoby wykluczone są (podobno) zakazane (np. "Kryzys sumienia") Kiedy zaproponowałem śJ przeczytanie właśnie "Kryzysu..." otrzymałem odpowiedź że nie można jeść z dwóch stołów. (1 Kor. 10,21)"Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów". Jak logicznie wytłumaczyć (zrozumieć) ten werset?

Wiele świetnych wypowiedzi wyżej przeczytałem. Dodam od siebie tylko jedną, którą miałem niegdyś okazje zaaplikować (skutecznie).

Cyt: Nawet faryzeusz przyznał rację prawdzie mówiąc o Jezusie Chrystusie: Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni ?  (Ew. Jana 7:51 PNŚ)