Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Safari w 30 Czerwiec, 2015, 15:22
-
Jakie przykłady/ porównania/ metafory pamiętacie z zebrań/strażnic? Poruszające/zabawne/głupie? ;-)
A może macie do jakichś sentyment? ;)
Korzystanie ze świeckiej rozrywki jest jak wzięcie do ust lizaka, który wpadł w błoto.
Czy żona zawsze musi słuchać męża we wszystkim? Czy nie moze sama podejmować żadnych decyzji ? Oczywiście, że są decyzje, które może podjąć sama. Jeśli np gotuje obiad, nie musi prosić męża by zdecydował, co ma przyrządzić.
A kto pamięta przykład o Siostrze Bolący Palec? :)
-
Siostrę 'bolący palec' pamiętam...
Pamiętam też takie opowiadanie, jak to nie widać podwójnych śladów na piasku...bo jehowa niósł cię na rękach...
Zabawne dla mnie było to, że znałam to opowiadanie wcześniej w wersji katolickiej: jak to bóg niósł cię na rękach (ale już nie jehowa)
:D
-
Autorka tego tekstu wniosła do sądu o naruszenie praw autorskich.Nie pamiętam szczegółów, to jest kraju i pozwanego.Zapamiętałam jednak swoje zaskoczenie, że ktoś sądzi się o tekst religijny.
Podobnie popularna "Dezyderata"nie jest wcale jakimś historycznym tekstem a XX literaturą podrobiona na zabytek.
-
Pamiętam taki przyklad:
"Strzeżcie się bracia! Szatan to najlepszy psycholog!"
:D :D :D
Ogólnie ruchy religijne o charakterze psychomanipulacyjnym zniechęcają do szukania pomocy psychologicznej. Gdzieś czytałam, że hermetyczne grupy religijne stosujące psychomanipulację (czyt. sekty) zniechęcają swoich członków nawet do interesowania się naukami humanistycznymi. Bo te nauki podejmują próby zrozumienia natury człowieka, jego emocji, pragnień i popędów.
Tutaj powiem na korzyść org, że kategorycznie nie zakazuje pomocy terapeutycznej. Jednocześnie dba o to, by wyznawcy pamiętali, ze ... to Szatan jest najlepszym psychologiem!
Edit:
Czyżby Szatan był w czymś lepszy od Jehowy? :D
-
Zaczynałem się wybudzać mniej więcej w okresie jak była Pamiątka. Mówca mówił o tym kto ma prawo spożywać chleb i wino, a kto nie. I pamiętam jak dziś jak mówca powiedział:
Gdy Pan "przybędzie, zabierze pozostałych z grona 144 000 do "domu", czyli do nieba. Odtąd ludzie żywiący nadzieję ziemską nie będą już obchodzili Pamiątki śmierci Chrystusa.
Skoro wtedy nie będą spożywali emblematów, to nie robią tego również dzisiaj.
Zastanowiłem się chwilę na tym ostatnim zdaniem i coś we mnie przeskoczyło. "Oni niszczą logikę" - pomyślałem - "przecież ten wniosek jest wzięty z dupy". Jak można wprowadzać tak pokrętną logikę jako dowód na potwierdzenie swojej tezy? :o. To tak jakby powiedzieć że skoro po pogrzebie mojej babci nie będę już z nią rozmawiał, to nie rozmawiam z nią już dzisiaj :-X
Najlepsze jest to, że to nie był wymysł mówcy z naszego zboru. Załączam poniżej fragment szkicu jaki każdy mówca otrzymuje (patrz pod koniec):
(http://i.imgur.com/oJdE8Cp.png)
-
Duch Święty jako prąd elektryczny
BIBLIĘ symbolicznie mozna podzielic na 4 czesci tak jak krew i jej 4 podst skladniki.
Osocze,krw czerwone, biale i plytki Biorac jeden z tych skladnikow np osocze to tak jakby wziąć jedną czwartą Biblii- to dalej Biblia. Ale spojniki i poszczegolne wyrazy na stronie takie jak" ale,przeciez" itd to te male czesci ktore nie stanowia juz czesci Biblii tak samo te male frakcje krwi.
Moje pytanie brzmi: czy mogę sobie przytoczyć caly List Judy? ;)
-
Duch Święty jako prąd elektryczny
BIBLIĘ symbolicznie mozna podzielic na 4 czesci tak jak krew i jej 4 podst skladniki.
Osocze,krw czerwone, biale i plytki Biorac jeden z tych skladnikow np osocze to tak jakby wziąć jedną czwartą Biblii- to dalej Biblia. Ale spojniki i poszczegolne wyrazy na stronie takie jak" ale,przeciez" itd to te male czesci ktore nie stanowia juz czesci Biblii tak samo te male frakcje krwi.
Moje pytanie brzmi: czy mogę sobie przytoczyć caly List Judy? ;)
:)
Szyszka to jest niezłe, uśmiałam się. Nie znałam takiego "wyjaśnienia" hehe ;-)
M, Twój przykład też mi się podoba! Dzięki za wklejki, zawsze podziwiam taką skrupulatność :)
Mnie się przypomniał taki:
"Szatan wiedział, że nie może zniszczyć religii prawdziwej. Więc postanowił ją ukryć. Gdzie najlepiej ukryć prawdziwą perłę, tak by złodziej miał największe problemynz jej znalezieniem - to proste: pośród fałszywych! Dlatego też stworzył tak wiele fałszwyj religii...
;)
-
Pamiętam taki przyklad:
"Strzeżcie się bracia! Szatan to najlepszy psycholog!"
:D :D :D
Ogólnie ruchy religijne o charakterze psychomanipulacyjnym zniechęcają do szukania pomocy psychologicznej. Gdzieś czytałam, że hermetyczne grupy religijne stosujące psychomanipulację (czyt. sekty) zniechęcają swoich członków nawet do interesowania się naukami humanistycznymi. Bo te nauki podejmują próby zrozumienia natury człowieka, jego emocji, pragnień i popędów.
Tutaj powiem na korzyść org, że kategorycznie nie zakazuje pomocy terapeutycznej. Jednocześnie dba o to, by wyznawcy pamiętali, ze ... to Szatan jest najlepszym psychologiem!
Edit:
Czyżby Szatan był w czymś lepszy od Jehowy? :D
To ja chyba jakieś nowe światło od wts usłyszałam....bo brat z mównicy głośno i dobitnie mówił o tym, że najlepszym psychologiem jest jehowa i nie potrzebujemy żadnych specjalistów (i tu skierował wymownie wzrok w moją stronę)
-
Ja słyszałam takie ;) pewnie to "lokalizmy" i wykładnia zależała od miejscowego brata :-) ja doszłam do wniosku, że Jehowa musi byc lepszym psychologiem od Szatana sama ;-)
-
Ja słyszałam takie ;) pewnie to "lokalizmy" i wykładnia zależała od miejscowego brata :-) ja doszłam do wniosku, że Jehowa musi byc lepszym psychologiem od Szatana sama ;-)
Ale, żeby zaraz, że 'specjalistów nie potrzebujemy'..to już była przesada ;)
Bo chyba pół zboru u mnie w gabinecie siedziało....
-
Pamiętam, jak pewnego razu przyjechał do nas z wykładem pionier. Podczas wykładu padły mniej więcej takie słowa, że kiedy jest ciężko z pracą, a pracodawcy mają wyższe wymagania, warto pomyśleć.... nie, nie o służbie pionierskiej. O zrobieniu LICENCJATU. Tak. Niektórzy przecierali oczy ze zdziwienia. Niestety, później długo nie był do nas zapraszany jak mówca...
-
Pamiętam, jak pewnego razu przyjechał do nas z wykładem pionier. Podczas wykładu padły mniej więcej takie słowa, że kiedy jest ciężko z pracą, a pracodawcy mają wyższe wymagania, warto pomyśleć.... nie, nie o służbie pionierskiej. O zrobieniu LICENCJATU. Tak. Niektórzy przecierali oczy ze zdziwienia. Niestety, później długo nie był do nas zapraszany jak mówca...
pewnie to juz był "nasz" pionier :)
-
pewnie to juz był "nasz" pionier :)
Adam dalej jest pionierem i starszym. Prowadzi własną jednoosobową działalność gospodarczą. Niejeden obwodowy nie dorasta mu do pięt podejściem do życia i zrozumieniem problemów innych ludzi.
-
nasz w sensie mentalności, dziesiątki osób które "duchowo" przeszły na drugą stronę mocy pozostają w WTSie aby czynić DOBRO dla tych co tam są.....
-
Dlaczego nie wolno opuszczać zebrań?
Przyjrzyjmy się historii Dawida. Ten król zgrzeszył z Batszebą w czasie, gdy Izraelici prowadzili wojnę. Gdzie powinien wtedy być Dawid? Jakie miał zadanie teokratyczne wyznaczone przez Jehowę? Gdyby był gorliwy - pojechałby walczyć, on jednak wolał.zostać w pałacu. I zobaczmy co z tego wynikło - grzech, który zaważył na jakości.życia Dawida a także kolejnych pokoleń jego potomków. Dlatego bracia... bądźmy zdecydowani uczestniczyć we wszystkich teokratycznych zadaniach - jeśli Jehowa zaprasza nas na zebranie, to znaczy, że najlepsze co możemy zrobić to przyjść na nie. Przypomnijmy sobie Dawida, gdyby był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy, wszystko mogłoby potoczyć się inaczej...
Ten przykład sprawił, że panicznie bałam się opuścić zebranie z błahego powodu...
Obawiałam się, że gdyby coś złego się wtedy wydarzyło (gdy powinnam być na zebraniu) - nigdy bym sobie tego nie wybaczyła (chrześcijańska miłość własna ehh...)
-
Dlaczego nie wolno opuszczać zebrań?
Przyjrzyjmy się historii Dawida. Ten król zgrzeszył z Batszebą w czasie, gdy Izraelici prowadzili wojnę. Gdzie powinien wtedy być Dawid? Jakie miał zadanie teokratyczne wyznaczone przez Jehowę? Gdyby był gorliwy - pojechałby walczyć, on jednak wolał.zostać w pałacu. I zobaczmy co z tego wynikło - grzech, który zaważył na jakości.życia Dawida a także kolejnych pokoleń jego potomków. Dlatego bracia... bądźmy zdecydowani uczestniczyć we wszystkich teokratycznych zadaniach - jeśli Jehowa zaprasza nas na zebranie, to znaczy, że najlepsze co możemy zrobić to przyjść na nie. Przypomnijmy sobie Dawida, gdyby był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy, wszystko mogłoby potoczyć się inaczej...
Ten przykład sprawił, że panicznie bałam się opuścić zebranie z błahego powodu...
Obawiałam się, że gdyby coś złego się wtedy wydarzyło (gdy powinnam być na zebraniu) - nigdy bym sobie tego nie wybaczyła (chrześcijańska miłość własna ehh...)
Ten przykład taki nietrafiony, bo przecież dokładnie gdyby Dawid był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy to nici z linii rodowej Jezusa :)
Przeciez dlatego że nie był zaangażowany a wręcz ZGrZZESZYŁ biorąc męzatke i na dotatek zabijając jej męża.... znaleźli sie w linii rodowej jezusa.....
Może więc własnie taka nagroda to była?
Może Bóg wręcz oczekuje aby nie być zaangażowanym w wykonywanie jego woli i potem BŁOGOSŁAWI :)
-
Ten przykład taki nietrafiony, bo przecież dokładnie gdyby Dawid był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy to nici z linii rodowej Jezusa :)
Przeciez dlatego że nie był zaangażowany a wręcz ZGrZZESZYŁ biorąc męzatke i na dotatek zabijając jej męża.... znaleźli sie w linii rodowej jezusa.....
Może więc własnie taka nagroda to była?
Może Bóg wręcz oczekuje aby nie być zaangażowanym w wykonywanie jego woli i potem BŁOGOSŁAWI :)
R2D2 się uśmiałam!! ;-) może założę wątek "Logika wg R2D2, czyli o czym na pewno nie wiedziałeś... "
;-)
-
Ale coś nie tak powiedziałam?? Bo może coś źle pamiętam :)
NA takiej niby logice jest osadzona ich niechęć wręcz wrogość do obchodzenia urodzin, No bo skoro Opisane w Biblii urodziny skończyły się źle to widocznie Bóg je umieścił aby wszyscy wiedzieli, ze nie wolno obchodzić urodzin.
No to ten przykład sexu pozamałżeńskiego Dawida z Betszebą po co umieścił???? Jeszcze zginał mąz Betszeby! A potem się okazuje ze sa przodkami Jezusa syna Bożego......
-
Właśnie podobało mi się ;D
-
Ten przykład taki nietrafiony, bo przecież dokładnie gdyby Dawid był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy to nici z linii rodowej Jezusa :)
Przeciez dlatego że nie był zaangażowany a wręcz ZGrZZESZYŁ biorąc męzatke i na dotatek zabijając jej męża.... znaleźli sie w linii rodowej jezusa.....
Może więc własnie taka nagroda to była?
Może Bóg wręcz oczekuje aby nie być zaangażowanym w wykonywanie jego woli i potem BŁOGOSŁAWI :)
R2D2 się uśmiałam!! ;-) może założę wątek "Logika wg R2D2, czyli o czym na pewno nie wiedziałeś... "
;-)
Dlaczego nici z linii rodowej ? Trafiłem przypadkiem na tę wypowiedź i mnie zaciekawiła. Może się mylę lub czegoś nie zrozumiałem w przelocie, więc niech mnie ktoś poprawi jak nie mam racji. Czy gdyby Dawid nie miał syna z Batszebą a inną zmieniło by to linę rodowodową Jezusa, iż jest z rodu Dawida ? Chyba nie zrozumiałem gdzie tu owa gloryfikowana logika ?
-
Oglądałem obszerne fragmenty z tegorocznego kongresu (Warszawa). Filmy są na youtube. Moje pytanie: kto tym "mówcom" pisze teksty? Oni sami? Czy to odgórne?
-
To zależy. Zarówno podczas zebrań jak i również podczas zgromadzeń otrzymuje się szkice przemówień. Nie ma możliwości przedstawiania własnych tematów. Przykładowy szkic wygląda tak (https://mega.nz/#!wEYFWB7B!cd5HAjyU8UXdO81m-8ilqCiZW0U5mrG5sdCeTd_fIGs). W szkicu są podane materiały źródłowe z konkretnych publikacji Towarzystwa Strażnica i te nierzadko zawierają różne przykłady. Dodatkowo mówcy są zachęcani by wyszukiwali na własną rękę informacji w publikacjach, a nawet danych statystycznych ze "świeckich" źródeł. Jednak mimo to powinni się ściśle trzymać szkicu i odczytać kluczowe wersety (podane wytłuszczonym drukiem).
Na kongresach szkice są bardziej szczegółowe niż te przeznaczone na zebrania zborowe. Czasem są podane dosłownie do przeczytania zdania, doświadczenia bądź przykłady. W przypadku niektórych punktów programu mówca dostaje tzw. odczyt, który powinien przeczytać praktycznie słowo w słowo, więc tu już nie ma swobody i wszystko co mówi pochodzi "z góry".
-
Dzięki za wytłumaczenie. :)
-
Wklejam link do katalogu do ktorego w wolnym czasie wrzucam roznosci z czasow mojego zaangazowania...
https://mega.nz/#F!5dsgwTSC!v2BeS3fZT6P8iIiJQjg1BQ
W moich okolicach popularny był przykład o drewnoludkach...wrzucilem skan tej historyjki....
Kiedy sam wyglaszalem wyklady...a nazbieralo sie tego ponad 10 lat... to wielu czekalo na nie poniewaz wiedzieli ze bedzie cos nowego, inne spojrzenie...Nie mylic z nowym swiatlem
Uwazalem ze szkic jest tylko pomoca i jak ja sam znajde cos fajnego i pozytecznego dla zboru to co stoi na przeszkodzie o tym wspomniec.
Dlatego niektorzy pozniej sie mnie pytali a skad ty to wziales....
Po jednym z wykladow w nie swoim zborze, podszedl do mnie starszy ze szkicem tego wykladu ktory mialem i pytal sie dlaczego tego a tego nie powiedzialem, poniewaz w jego opinii to było wazne.
-
Po jednym z wykladow w nie swoim zborze, podszedl do mnie starszy ze szkicem tego wykladu ktory mialem i pytal sie dlaczego tego a tego nie powiedzialem, poniewaz w jego opinii to było wazne.
Ja również podczas przygotowania wykładów próbowałem wpleść coś, co mogłoby się stać użyteczne dla zboru, inne spojrzenie niż oklepane, strażnicowe. Trzeba było starannie dobierać słowa, czasem użyć innych wersetów, ale skutek był widoczny. Jednym się to podobało, a starszym, którzy zatrzymali się na 'jak donosi gazeta Toronto Star z roku 1987' jakby trochę mniej.
-
Jakoś nie czuje w tym wszystkim duchowości. :)
-
To zależy od podejścia. Jeśli nie byłeś ŚJ nie zrozumiesz tego. Wśród nas są różni ludzie. Nirktóezy zostając starszymi zatrzymali się na pewnym etapie i upatrywali tylko zagrożenia ze strony młodszych, często zdolniejszych. Pewnie że nie chodziło tu o kwestie duchowe tylko o "autorytet". W ich mniemaniu oczywiście, bo w oczach członków zboru był to żaden autorytet. Większą sympatię zyskiwał kumaty sługa pomocniczy niż betonowy starszy.
-
Powiedz mi czy "straszy" to funkcja dożywotnia? Czy się ją traci po pewnym czasie (wiek itp)?
-
To zależy od podejścia. Jeśli nie byłeś ŚJ nie zrozumiesz tego. Wśród nas są różni ludzie. Nirktóezy zostając starszymi zatrzymali się na pewnym etapie i upatrywali tylko zagrożenia ze strony młodszych, często zdolniejszych. Pewnie że nie chodziło tu o kwestie duchowe tylko o "autorytet". W ich mniemaniu oczywiście, bo w oczach członków zboru był to żaden autorytet. Większą sympatię zyskiwał kumaty sługa pomocniczy niż betonowy starszy.
Nie chodziło mi o straszych tylko o same zebrania. ;) Tam jakos nie widze duchowości. :)
-
Powiedz mi czy "straszy" to funkcja dożywotnia? Czy się ją traci po pewnym czasie (wiek itp)?
Wiek nie jest tu ograniczeniem (chyba że chodzi o funkcję koordynatora zboru, wtedy górna granica to bodajże 80 lat). Jeśli nikomu nie podpadniesz i sam się nie wypalisz to możesz być starszym do śmierci.
-
Rozumiem
-
Nie chodziło mi o straszych tylko o same zebrania. ;) Tam jakos nie widze duchowości. :)
Z biegiem czasu również przestałem ową duchowość odczuwać. Bardziej hurraoptymizm w stosunku do wszystkiego, co zadecydowało CK. Głosicielaki klaszczą z radością na wszystko, co przedstawi "niewolnik". Nazbyt powściągliwe zachowanie jest odbierane jako oznaka zwątpienia, apatii. Ci, którzy nie potrafią udawać, czują się z tym źle.
-
Ja od 2-3 lat czulem sie w organizacji jak weteran, ponad 20 lat glosiciel...nic mnie nie zaskakiwalo...takie zawieszenie w prozni...
Niby jakies zmiany ale w sumie to nic nowego. Np. jak pojawily sie stojaki od razu wszem i wobec mowilem ze nie ide na to. To byl jeden z moich punktow zapalnych
Na poczatku lat 90 wystalem sie z literatura i nie mam zamiaru do tego wracac. Ciekawe jakie jeszcze beda odgrzewane kotlety
-
Zależy Tomku ja na to spojrzeć. Jako pewnie katolik postrzegasz też pewna różnice w braku owego sacrum gdyż w tradycyjnych kościołach aż tym kipi. To przekłada się na odczucia duchowości u SJ przez Katolika. Z drugiej strony w każdą wspólnotę wkrada się jakaś mechaniczność czy sztywność żeby nie rzec martwica. Nie jest to stricte domeną samych zebrań ŚJ ale u nich zdecydowanie jeszcze do tego dochodzi pewne pełne zawierzenie Niewolnikowi. Pewna zatrata czujności i wrażliwości jaka za tym idzie. Część z nich nawet jak czuje inaczej to nie krzyknie Hosana ! :) bo to nie wpasowuje się w duchowe uniesienie jakie trzyma organizacja przez schemat zebrań. Krótko pisząc tu ma być porządek (pewien zamordyzm) a nie wykwity niekontrolowanej duchowości czy entuzjazmu.
Takie moje zdanie.
-
Głosicielaki klaszczą z radością na wszystko, co przedstawi "niewolnik". Nazbyt powściągliwe zachowanie jest odbierane jako oznaka zwątpienia, apatii. Ci, którzy nie potrafią udawać, czują się z tym źle.
Czyli taki kontrolowany spontan. ;)
-
Faktycznie, może trudno mi zrozumieć jak sie nie było śj. Ale i tak uważam za strate czasu wspólne czytanie gazety. Jak można ją przeczytac w domu. :)
-
:) to nie tak.
-
Czyli taki kontrolowany spontan. ;)
W pełni przemyślany, kontrolowany i oczekiwany.
"czyż nie powinniśmy być wdzięczni?", "czy doceniasz?", "Jakże szczęśliwi jesteśmy, ponieważ...", " czy teraz jeszcze bardziej ochoczo...?", "Jakże budujące jest...", i milion podobnych.
Niestety, na pewnym etapie jest to raczej dziecinne; wręcz irytujące.
-
Często byłem zapraszany na takie zebrania... jakos nie skorzystałem. Zastanawiam się czy osoba z zewnątrz tak sobie może wejść jakby nigdy nic. Niezapraszana.
-
"czyż nie powinniśmy być wdzięczni?", "czy doceniasz?", "Jakże szczęśliwi jesteśmy, ponieważ...", " czy teraz jeszcze bardziej ochoczo...?", "Jakże budujące jest...", i milion podobnych.
No tak :) "każdy tutaj przyzna", "logicznie rzecz biorąc"", "nikt nie zaprzeczy", " rozsądny wydaje się wniosek", "będąc tak uświadomieni" etc. ...
-
Zastanawiam się czy osoba z zewnątrz tak sobie może wejść jakby nigdy nic. Niezapraszana.
Może.
Tylko trzeba się pilnować żeby poziom absurdalności tego, co się zastanie nie spowodował przegrzania mózgu.
No i lepiej się nie przyznawać, że ma się "insiders knowledge".
-
No tak :) "każdy tutaj przyzna", "logicznie rzecz biorąc"", "nikt nie zaprzeczy", " rozsądny wydaje się wniosek", "będąc tak uświadomieni" etc. ...
Mnie sie jeszcze podoba: "mając niezbite dowody"
-
;D ;D Nie wierzę, że nie byłeś na zebraniu ;D ;D
-
;D ;D Nie wierzę, że nie byłeś na zebraniu ;D ;D
Zaproszeń miałem wiele. Nigdy nie skorzystałem.
-
Ten przykład taki nietrafiony, bo przecież dokładnie gdyby Dawid był zaangażowany w wykonywanie woli Jehowy to nici z linii rodowej Jezusa :)
Przeciez dlatego że nie był zaangażowany a wręcz ZGrZZESZYŁ biorąc męzatke i na dotatek zabijając jej męża.... znaleźli sie w linii rodowej jezusa.....
Może więc własnie taka nagroda to była?
Może Bóg wręcz oczekuje aby nie być zaangażowanym w wykonywanie jego woli i potem BŁOGOSŁAWI :)
R2D2 się uśmiałam!! ;-) może założę wątek "Logika wg R2D2, czyli o czym na pewno nie wiedziałeś... "
;-)
Nieśmiało chciałbym ponownie zapytać. Dlaczego nici z linii rodowej ? Ktośmi wyjaśni ? Trafiłem przypadkiem na tę wypowiedź i mnie zaciekawiła. Może się mylę lub czegoś nie zrozumiałem w przelocie, więc niech mnie ktoś poprawi jak nie mam racji. Czy gdyby Dawid nie miał syna z Batszebą a inną zmieniło by to linę rodowodową Jezusa, iż jest z rodu Dawida ? Chyba nie zrozumiałem gdzie tu owa gloryfikowana logika ?
-
KAZ: R2D2 już się na forum nie udziela, więc niestety nie udzieli Ci odpowiedzi na Twoje pytanie.
-
Nie wiedziałem. Dzięki za info M.
-
Zaczynałem się wybudzać mniej więcej w okresie jak była Pamiątka. Mówca mówił o tym kto ma prawo spożywać chleb i wino, a kto nie. I pamiętam jak dziś jak mówca powiedział:
Zastanowiłem się chwilę na tym ostatnim zdaniem i coś we mnie przeskoczyło. "Oni niszczą logikę" - pomyślałem - "przecież ten wniosek jest wzięty z dupy". Jak można wprowadzać tak pokrętną logikę jako dowód na potwierdzenie swojej tezy? :o. To tak jakby powiedzieć że skoro po pogrzebie mojej babci nie będę już z nią rozmawiał, to nie rozmawiam z nią już dzisiaj :-X
Najlepsze jest to, że to nie był wymysł mówcy z naszego zboru. Załączam poniżej fragment szkicu jaki każdy mówca otrzymuje (patrz pod koniec):
(http://i.imgur.com/oJdE8Cp.png)
Oj tak, widziałem ten szkic na własne oczy. I muszę przyznać, że początkowo szukałem sposobu jak go wybronić, ale.... się nie da! Ten wniosek jest kompletnie bezsensowny.
-
Pamiętam jak brat w wykładzie tłumaczył, że pokemony to dzieło szatana, ponieważ są trzymane w pokeball'ach a baal to kananejski bóg któremu składano dzieci w ofierze :D
-
to piłki nożnej też nie oglądał? Ani żadnej innej ball?
-
Pamiętam jak brat w wykładzie tłumaczył, że pokemony to dzieło szatana, ponieważ są trzymane w pokeball'ach a baal to kananejski bóg któremu składano dzieci w ofierze :D
Buahahahaaa!!! Nie wierze! 😊😊😊 hahaha
-
A pamietacie Smerfy? Tez nie wolno bylo ogladac, bo smerf to lesny duszek, a jak duszek to ma zwiazek z demonami.... Pamietam jak dzis zebranie, na ktorym tak to wytlumaczyli.
-
A pamietacie Smerfy? Tez nie wolno bylo ogladac, bo smerf to lesny duszek, a jak duszek to ma zwiazek z demonami.... Pamietam jak dzis zebranie, na ktorym tak to wytlumaczyli.
Ja jeszcze pamiętam wywody, że papa czaruje a więc ma konszachty z szatanem. :D
-
Ja jeszcze pamiętam wywody, że papa czaruje a więc ma konszachty z szatanem. :D
A gargamel?
Ciekaw jestem reakcji, gdyby Wiesław Drzewicz (ś.p.) wtedy przyszedł na zebranie. :) Co by dzieciom powiedzieli :)
-
A pamietacie Smerfy? Tez nie wolno bylo ogladac, bo smerf to lesny duszek, a jak duszek to ma zwiazek z demonami.... Pamietam jak dzis zebranie, na ktorym tak to wytlumaczyli.
A jakie były zapatrywania pasterzy na Żwirka i Muchomorka, zdeklarowanej i zalegalizowanej pary gejowskiej? ;)
-
Ja jeszcze pamiętam wywody, że papa czaruje a więc ma konszachty z szatanem. :D
I ja pamiętam te 'głębokie' wywody, a za zawieszenie w oknie wiosennej ozdoby: kogucik i kwiatek miałam rozmowę ze starszym, ze zgorszyłam niektórych ze zboru, bo głosili i zauważyli, był zarzut o obchodzenie Swiąt Wielkanocnych :o
-
A gargamel?
Ciekaw jestem reakcji, gdyby Wiesław Drzewicz (ś.p.) wtedy przyszedł na zebranie. :) Co by dzieciom powiedzieli :)
Na Gargamelu się specjalnie nie skupiano, to z góry zła postać i jego nikt specjalnie nie faworyzował. A więc to Pap był zagrożeniem. :D
A jakie były zapatrywania pasterzy na Żwirka i Muchomorka, zdeklarowanej i zalegalizowanej pary gejowskiej? ;)
Żwirek i Muchomorek i ich orientacja oraz skłonności do alkoholu ( czerwone nosy) to nie wymysł śJ, a obecnie nam panujących. :P
I ja pamiętam te 'głębokie' wywody, a za zawieszenie w oknie wiosennej ozdoby: kogucik i kwiatek miałam rozmowę ze starszym, ze zgorszyłam niektórych ze zboru, bo głosili i zauważyli, był zarzut o obchodzenie Swiąt Wielkanocnych :o
U nas był taki mędrek który zalecał, że....na znak protestu w okresie Wielkanocy nie powinno się jeść jajek, piec babek itp bo to jakby popierał ten zły system.