Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: janeczek w 18 Lipiec, 2025, 20:03
-
Mam zgrany skoro nikt nie wrzucił lepszy taki niż żaden, obraz taki sobie niewiele można wyciągnąć trzeba obchodzić zabezpieczenia. Nie jestem informatykiem sam się musiałem nauczyć, żeby pokarm z trutką nie pozostał ukryty. Piątek na początek resztę w ciągu tygodnia dołożę, nie napisze co i jak bo gotowe mnie odciąć, taka samowolka lokalna żeby nadawać pokarm. Ta moja gadatliwość dobry w jehowizimie byłem naturalny dar, i zbawianie do każdego się odezwę a w mówieniu trudno mi dorównać. Jadą jadem na nas tych co tam muszą jak ja siedzieć i tych uwolnionych, szatany jesteśmy gnoje wstydu nie mają taką nienawiść siać. Tak zjadliwy to tylko piątek reszta taka sobie na żywca słuchałem, spotykam znajomych taka pielgrzymka jehowych w sumie to jestem skoro tam siedzę jehowym. Pliki zostaną z miesiąca komu potrzebne niech sobie pobierze, Sobota będzie w Niedzielę reszta w Środę jak się uda, jak wstawie wszystko napisze skąd to mam https://drive.google.com/file/d/1mHFtLwm1lTqtVpSc3kPA1vWjYH18DY8e/view?usp=sharing
-
2m50s. Mówca mówi o kuszeniu Jezusa i od razu wpadka. Lapsus słowny: ''co tu Jezus(miał być szatan)niejako mówi Jezusowi?''
Edit:
po obejrzeniu scenki z siostrą, która ma problemy już widzę manipulację i nóż w kieszeni się otwiera(24:20s) Zaproponowano jej dołączenie do grupy dla świadków, gdzie opowiadają o swoim zdrowiu, duchowości. Widać, że siostra potrzebuje wsparcia, wygadania się itd. Niestety w materiale wykazano, że to skierowanie uwagi na siebie, jest to niewłaściwe, tak jakbyś wystawiał na próbę Boga. Tak w skrócie: chorzy, złamani emocjonalnie nie wychylajcie się. Niech widzą nas tylko zdrowych i szczęśliwych. Po co zajmować innym czas Twoimi problemami? ''Uduś się'' z nimi sam. Bracia są pilnie zajęci staniem przy stojakach. Masz tylko szukać wsparcia i siły u Boga. Bracia nie są od tego. To zakusy szatana, że chcesz skupić uwagę na sobie. Można by napisać o tym referat.
-
po obejrzeniu scenki z siostrą, która ma problemy już widzę manipulację i nóż w kieszeni się otwiera(24:20s)
Obejrzałem ten fragment. Rzeczywiście nie trzeba było długo czekać na manipulację. Poza tym, co opisałeś, myślę, że głównym powodem dla którego zniechęca się do takich aktywności jest chęć utrzymania tego konkretnego człowieka w organizacji.
Gdyby kobieta z tej scenki poszła do psychologa, co ewidentnie powinna zrobić, także usłyszała by "powinnaś zacząć myśleć więcej o sobie", "porozmawiaj z innymi o swojej historii", itd. To są zupełnie normalne rzeczy, a oni przedstawili je tutaj w formie karykatury, jakby to miało równać się narcyzmowi.
Nienawidziłem tego w tej organizacji i nadal nienawidzę, że normalne rzeczy przedstawiają jako śmiercionośne zagrożenia dla chrześcijanina.
Tak, powinna nie tylko więcej myśleć o sobie ale też więcej zrobić dla siebie i pod okiem specjalisty mogłoby się okazać, że zbuduje zdrowe poczucie własnej wartości. Ale to byłby grzech niewybaczalny, bo taki człowiek dla organizacji zaczyna być ciężarem - mówisz mu, co ma robić, a on potrafi zidentyfikować swoje potrzeby i nadać im wyższy priorytet, niż ich fanaberiom.
Warto było obejrzeć ten fragment. Bardzo dokładnie przypomniałem sobie, dlaczego mnie tam nie ma i doceniłem to, że żadnego weekendu od wielu lat nie poświęciłem na zatruwanie się tym gó**em.
-
Trochę posłuchałem. Nic się nie zmieniło. Mielenie tych samych przykładów z tą samą interpretacją. Krótko mówiąc pranie mózgu. Dobrze, że mnie tam nie ma.
-
Ja również uważam, że nic się nie zmieniło. Jeśli w ciągu niecałych 30 minut mamy dokładnie te same rodzaje wywierania presji i manipulacji, co 20 lat temu, to naprawdę nie muszę oglądać dalej, żeby być pewnym, że wszystko jest po staremu.
Swoją drogą w tym i w zeszłym roku bardzo dużo słyszałem od głosicieli, że "teraz w organizacji jest już inaczej", że "podejście się zmieniło" - właśnie widzę. Wygląda na to, że myślenie życzeniowe u niektórych ludzi nadal bierze górę i są gotowi przekonywać się, że bagno, w którym siedzą, wysycha, a niedługo może ktoś posadzi jakieś róże, albo chociaż ziemniaki.
-
Narcyzi nie znoszą innych narcyzów. A CK to arcymistrzowie narcyzmu :)
Nagrajmy obrzydliwe filmy na temat Jezusa z przekręconym przekładem Biblii a potem zachwycajmy się fragmentami tych filmów w punktach :D
-
Skoro są chętni masochiści, to wrzucę cały bolesny program żywienia zb(i)orowego. :D
Janeczek wrzucił Piątek po południu.
Pliki będą dostępne do końca lipca. 1 sierpnia usuwam je z dysku.
Widzę, że długo się ładuje. Szybciej będzie pobrać — pliki po ok. 300 MB. (Chyba, że cośsię poprawi)
***
Piątek przed południem:
1. https://drive.google.com/file/d/1_0WZMvHozG7K-rkqDFBe76lx8Y38K62n/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1_0WZMvHozG7K-rkqDFBe76lx8Y38K62n/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/1AbIoP4Tg51gRzuCCxgfY5h6eEuAT_2kc/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1AbIoP4Tg51gRzuCCxgfY5h6eEuAT_2kc/view?usp=sharing)
Piątek po południu:
1. https://drive.google.com/file/d/1qxs2DXfPT_G6UdXVu7hpfO6lDWupcFWM/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1qxs2DXfPT_G6UdXVu7hpfO6lDWupcFWM/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/1C4zGXyNoiAoQSI_7qZ3rkb6nPIvNFXRK/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1C4zGXyNoiAoQSI_7qZ3rkb6nPIvNFXRK/view?usp=sharing)
Sobota przed południem:
1. https://drive.google.com/file/d/1GtpD5JKoGqSlqhMf9WTa8OxcUiUGlLx_/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1GtpD5JKoGqSlqhMf9WTa8OxcUiUGlLx_/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/1nTo0_HlbOY4htV7tF18HmYpklxcg3jEh/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1nTo0_HlbOY4htV7tF18HmYpklxcg3jEh/view?usp=sharing)
Sobota po południu:
1. https://drive.google.com/file/d/15trBkKptqGDySCEK-4SySapAr6LX0MYJ/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/15trBkKptqGDySCEK-4SySapAr6LX0MYJ/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/1PN1WjPCIFuzeRGAbpmDapQQjsWzlfSbH/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1PN1WjPCIFuzeRGAbpmDapQQjsWzlfSbH/view?usp=sharing)
Niedziela przed południem:
1. https://drive.google.com/file/d/1bk-rQbimabAM6goWQFJbpl0v7PCclkFR/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1bk-rQbimabAM6goWQFJbpl0v7PCclkFR/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/1rRTEnIUktOELM-F8Ho-mlvodDCWCJ88N/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1rRTEnIUktOELM-F8Ho-mlvodDCWCJ88N/view?usp=sharing)
Niedziela po południu:
1. https://drive.google.com/file/d/1rRTEnIUktOELM-F8Ho-mlvodDCWCJ88N/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1rRTEnIUktOELM-F8Ho-mlvodDCWCJ88N/view?usp=sharing)
2. https://drive.google.com/file/d/19xKmXb2uopLHWMcLMWdM2NS6XFBbCdbe/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/19xKmXb2uopLHWMcLMWdM2NS6XFBbCdbe/view?usp=sharing)
-
Nie ma niedzieli po południu (11). Dwa razy dałeś 10 ;) Proszę byś poprawił.
Tak czy inaczej dzięki za linki! Świetna robota!
-
Przepraszam za pomyłkę. Już to naprawiam.
Niedziela po południu część 1.
https://drive.google.com/file/d/1-withGQXpyTuMuyEK66orMM4VISJ9suL/view?usp=sharing (https://drive.google.com/file/d/1-withGQXpyTuMuyEK66orMM4VISJ9suL/view?usp=sharing)
Teraz już jest OK.
-
Mi ten pokarm już nie wchodzi, próbowałam z ciekawości, zemdliło mnie .
Wolę co prawda też okazjonalnie, ale ten z McDonald's, zaraz idziemy z rodzinką :)
-
A dramat niedzielny jest? Bo nie mogę znaleźć.
-
A dramat niedzielny jest? Bo nie mogę znaleźć.
To jest trzydniowy dramat :D A że ta część literatury dzieli się na tragedię i komedię, wychodzi jednoznacznie to pierwsze ;)
-
To jest trzydniowy dramat :D A że ta część literatury dzieli się na tragedię i komedię, wychodzi jednoznacznie to pierwsze ;)
[/b]
Cichybobie przez twój sarkazm przebija krzyk rozpaczy. Nie znam twojej sytuacji życiowej i nie chcę nic doradzać, ale zastanów się czy dalej to ciągnąć. Weź pod uwagę swoją osobę.
Pozdrawiam GS.
-
Cichybobie przez twój sarkazm przebija krzyk rozpaczy. Nie znam twojej sytuacji życiowej i nie chcę nic doradzać, ale zastanów się czy dalej to ciągnąć. Weź pod uwagę swoją osobę.
Pozdrawiam GS.
Da się tak ciągnąć .Ja tak ciągłem ze 3 albo i 4 długie lata, mniemając, że jak powiem żonie o moich odczuciach co do organizacji jak i jej CK to zrujnuje jej silną wiarę. Czekałem ,czekałem i się w końcu doczekałem i w odpowiednim momencie powiedziałem o swoich spostrzeżeniach. We wszystkich rzeczach byłem i jestem z żoną szczery i nie mamy między sobą żadnych tajemnic a w tym temacie byłem bezsilny i sam studiowałem przez lata materiały odstępcze równocześnie uczęszczając na wszystkie zebrania ,będąc jednocześnie bardzo aktywny w rozgłaszaniu prawd biblijnych.Piszę specjalnie o zagadnieniach ,które są w biblii ,bo jak już poznałem prawdę o prawdzie ,to w ostatnich latach mojej obecności w zborze ,głosiłem tylko i wyłącznie z biblią w ręku ,bo większość czasopism i książek uważałem wówczas za szkodliwe społecznie.
Liczyłem ,że przywódcy tej organizacji w końcu się przebudzą,uderzą się w pierś i skierują organizacje na właściwe tory....Taki byłem przez te parę lat naiwny ,sądząc,że organizacja w końcu się zmieni .😏
Żonie w głowie mieszać nie chciałem,bo to w końcu ja byłem tym ,który ją w to bagno wpędził.
Myślę ,że w zborach jest parę takich osób,którzy mają.podobne dylematy.
Dzisiaj ,po latach ,wiem jedno,że na przebudzenie każdy ma inny czas .U jednych podjęcie decyzji o opuszczeniu organizacji przychodzi szybko a u innych musi sporo czasu upłynąć.
Najważniejsze jest nasze nastawienie i stan umysłu ,jeśli chodzi o podejście do tego tematu .
-
Da się tak ciągnąć .Ja tak ciągłem ze 3 albo i 4 długie lata, mniemając, że jak powiem żonie o moich odczuciach co do organizacji jak i jej CK to zrujnuje jej silną wiarę. Czekałem ,czekałem i się w końcu doczekałem i w odpowiednim momencie powiedziałem o swoich spostrzeżeniach. We wszystkich rzeczach byłem i jestem z żoną szczery i nie mamy między sobą żadnych tajemnic a w tym temacie byłem bezsilny i sam studiowałem przez lata materiały odstępcze równocześnie uczęszczając na wszystkie zebrania ,będąc jednocześnie bardzo aktywny w rozgłaszaniu prawd biblijnych.Piszę specjalnie o zagadnieniach ,które są w biblii ,bo jak już poznałem prawdę o prawdzie ,to w ostatnich latach mojej obecności w zborze ,głosiłem tylko i wyłącznie z biblią w ręku ,bo większość czasopism i książek uważałem wówczas za szkodliwe społecznie.
Liczyłem ,że przywódcy tej organizacji w końcu się przebudzą,uderzą się w pierś i skierują organizacje na właściwe tory....Taki byłem przez te parę lat naiwny ,sądząc,że organizacja w końcu się zmieni .😏
Żonie w głowie mieszać nie chciałem,bo to w końcu ja byłem tym ,który ją w to bagno wpędził.
Myślę ,że w zborach jest parę takich osób,którzy mają.podobne dylematy.
Dzisiaj ,po latach ,wiem jedno,że na przebudzenie każdy ma inny czas .U jednych podjęcie decyzji o opuszczeniu organizacji przychodzi szybko a u innych musi sporo czasu upłynąć.
Najważniejsze jest nasze nastawienie i stan umysłu ,jeśli chodzi o podejście do tego tematu .
[/b]
A więc jestem szczęściarzem. Przynajmniej tyle w moim życiu.
-
A więc jestem szczęściarzem. Przynajmniej tyle w moim życiu.
Wiesz Gandalfie Szary ,być może ma to też związek z odwagą. Odważni ludzie potrafią prędzej podejmować decyzje . Nie znamy się osobiście ,ale akurat takie spostrzeżenie nasunęło mi się .😃
-
Bez obaw Gandalfie, masz mój miecz ;) ja ten "program duchowy" tylko odbieram z domowego zacisza w tym roku. Każdy wie, że jestem PIMO i siedzę - tylko oficjalnie - w organizacji i czasem na zebraniu (czytam książki) dla rodziny. Nie ma tragedii ;)
A śmieje się, że kongres to tragedia, bo co roku jest to samo. Nic nowego i odkrywczego nie zauważyłem. Samo zachwyt nad filmikami? Jest. Kochać niewolnika? Było. Odstępcy są be? Oczywiście. I tak co roku :)
-
Wiesz Gandalfie Szary ,być może ma to też związek z odwagą. Odważni ludzie potrafią prędzej podejmować decyzje . Nie znamy się osobiście ,ale akurat takie spostrzeżenie nasunęło mi się .😃
Jeśli nie trzeba „wyciągać” stamtąd drugiej połówki to sprawa jakby o połowę łatwiejsza. I odwagi więcej ;)
Cichy Bobie - jeśli chodzi o czytanie książek na zebraniu - w tym mam poziom level master