Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Starsi zboru  (Przeczytany 2452 razy)

DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Starsi zboru
« Odpowiedź #15 dnia: 19 Październik, 2021, 07:03 »
Osobiście słyszałem tekst, który wypowiedział pewien młody i świeży starszy zboru. Zamiast powiedzieć np. że "jako grono starszych zboru postanowiliśmy, to powiedział... My książęta postanowiliśmy..."  :-\Wtedy też byłem starszym i moja reakcja na ten tekst była pełna politowania dla tego człowieka, i szkoda mi było że tak mu palma karierowicza odwaliła.

 ;)  Gdybyś był prawdziwym księciem z powołaniem od prawdziwego Króla i Prawdziwego Cesarza, może byś się tak nie obruszył tą nomenklaturą  >:D


Offline Estera

Odp: Starsi zboru
« Odpowiedź #16 dnia: 19 Październik, 2021, 16:35 »
   Takich starszych, to nawet nie chciałabym mieć w starym systemie za swoich sąsiadów.
   Co dopiero, żeby byli "książętami" w nowym świecie.
   Kojarzę sobie swój pierwszy szok, jak pierwszy raz oglądałam przesłuchanie starszych w tej komisji w Australii.
   Ten ich zimny, wyrafinowany cynizm i służalstwo w kierunku strażnicy  :'( :'( :'(
   Pierwszy, to był jak kłamał Geoffrey Jackson.
   A drugi, to właśnie te zeznania starszych.
   To Angus Stewart, jako człowiek ze "świata", na ich tle mi zaimponował, jak ich "rozkładał na łopatki."
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Do

Odp: Starsi zboru
« Odpowiedź #17 dnia: 19 Październik, 2021, 16:59 »
Mi z kolei 'zaimponował' Kevin, on chyba nie ogarną o co chodzi i do teraz pewnie nie wie co tam robił.
Mina mówi wszystko...
Ja wychowałem się pod ochronnym kloszem ale jeżeli takie perełki są na samym szczycie to co jest niżej ?
Pozdrawiam
Do
« Ostatnia zmiana: 19 Październik, 2021, 17:01 wysłana przez Do »


Offline dawalkowiak

Odp: Starsi zboru
« Odpowiedź #18 dnia: 20 Październik, 2021, 22:10 »
;)  Gdybyś był prawdziwym księciem z powołaniem od prawdziwego Króla i Prawdziwego Cesarza, może byś się tak nie obruszył tą nomenklaturą  >:D

No właśnie! Problem w tym, że nigdy nie czułem się księciem ;)

Ogólnie chciałem Was zapytać o opinię.
Z moich obserwacji wynika, że naprawdę mało braci zostaje starszymi zboru, bo naprawdę chcą usługiwać albo po prostu czują potrzebę pomagania innym.

Uważam, że zdecydowaną większością kieruje chęć bycia "kimś". Są to karierowicze, którym zależy tylko na poklasku i władzy. I jak otrzymują ten upragniony tytuł starszego to zmieniają się nie do poznania. Zaczynają traktować wszystkich "z góry" Mówiąc po naszemu: odwala im.

Nie wiem czy tylko ja tak to widzę, czy może też ktoś z Was dostrzega ten problem ;)
Bo dobrze jest wiedzieć, ale nie dobrze jest wiedzieć, że się wie...


Offline Sebastian

Odp: Starsi zboru
« Odpowiedź #19 dnia: 21 Październik, 2021, 10:04 »
Ktoś może fanatycznie wierzyć i chcieć "pomagać", a my będziemy odbierać go jako karierowicza, a z kolei inny karierowicz ma talent retoryczny, umie wzbudzać sympatię i my sobie pomyślimy że on taki dobroczynny i mający na uwadze dobro innych.

zjawisko jest subiektywne i dlatego niemierzalne.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)