Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"  (Przeczytany 2349 razy)

Offline Roszada

Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« dnia: 28 Grudzień, 2019, 10:44 »
Polacy zawsze umieli rozsadzać tę organizację. Już w roku 1918 zaczęli nasi Polonusi w USA mieszać Rutherfordowi doprowadzając wpierw do utworzenia swej polskiej korporacji (gdy on siedział w więzieniu), a później do dwóch rozłamów (1919, 1927-1932).
A w Polsce?
W naszym kraju wynaleźli istne perpetuum mobile dotyczące przyrostów w organizacji. To było w latach 50. XX w., które zapewne pamięta nasz forumowicz Lebioda, będący wtedy członkiem organizacji.

Oto ten polski wynalazek:

*** yb94 ss. 234-235 Polska ***
Jednakże pod koniec lat pięćdziesiątych stało się jasne, iż „odwilż” z roku 1956 ma się ku końcowi. Wydawało się rzeczą słuszną, żeby maksymalnie wyzyskać wszelkie jeszcze istniejące możliwości i rozgłosić dobrą nowinę na jak najszerszą skalę. Notowano niezwykle szybki wzrost, ale pojawił się niezdrowy duch współzawodnictwa. W rezultacie zaczęto raportować nowych głosicieli nie spełniających wymagań biblijnych. Wystarczyło na przykład, że zainteresowany przytaknął, iż w rozmowie z kimś wspomniał o nadziei Królestwa, o której opowiadają Świadkowie Jehowy. Toteż przez pewien czas utrzymywało się hasło: „Dziś zainteresowany, jutro głosiciel”. Wielu z nich nawet nie chodziło na zebrania. Doszło do tego, że liczba obecnych na Pamiątce była w roku 1959 mniejsza niż liczba głosicieli, która w marcu tegoż roku wyniosła 84 061. Taka sytuacja z łatwością mogła osłabić duchową prężność organizacji (1 Kor. 3:5-7).
Przedsięwzięto niezbędne środki zaradcze. Liczba głosicieli zaczęła stopniowo spadać aż do poziomu około 50 000. Nową najwyższą osiągnięto dopiero po niemal 29 latach, w styczniu 1988 roku, kiedy udział w służbie polowej zgłosiło 84 559 rzeczywistych głosicieli.

Czy Wy znaliście jakieś lokalne przyspieszanie tworzenia głosicieli?


Offline Profesor Tutka

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Grudzień, 2019, 11:25 »
Nie wiem czy lokalne, ale recepta jest dość prosta,głosić głosić głosić.Nie wiem ile godzin trzeba poświęcić statystycznie, by kogoś ochrzcić,myślę że ok. 5000 ,zatem zwiększając udział w głoszeniu zwiększamy liczbę osób ochrzczonych.Proste.To sarkazm ,jakby co.



Offline NNN

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Grudzień, 2019, 23:41 »
Nie wiem ile godzin trzeba poświęcić statystycznie, by kogoś ochrzcić,myślę że ok. 5000

https://sjwp.pl/teksty-nnn-(niewierny-nieroztropny-niewolnik)/upadek-organizacji-swiadkow-jehowy/30/

Nie dużo się pomyliłeś, bo o połowę tego co podałeś. W powyższym linku są wyliczenia z wielu krajów za rok 2016, ile głosiciele poświęcają godzin na jednego ochrzczonego i ilu głosicieli musi pracować na jednego ochrzczonego.
 W 2015 roku w Polsce to wyglądało tak: 64 osoby/1 ochrzczonego  i 10 154 godziny poświęcone/1 och.
W 2016 roku już 68 osób musiało pracować aby ochrzcić jedną osobę poświęcając na nią 10 913 godzin.

W następnych latach nie liczyłem, ale myślę, opierając się na autopsji,  że nadal tendencja w obu wyliczeniach jest wzrostowa. Widać z wyliczeń, jak ogrom czasu wielu głosicielom z prywatnego życia zabiera uprawianie świadkowskiego poletka.

 
« Ostatnia zmiana: 28 Grudzień, 2019, 23:46 wysłana przez NNN »
Nie walczę z organizacją, ja się przed nią bronię, jestem jej ofiarą!
Droga jest mi moja wolność.


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Grudzień, 2019, 17:25 »
Nie wiem jak szybko się chrzci, ale przed 1975 r. była akcja że max pół roku 'szkolenia'.

   Ciekawym eksperymentem podczas kampanii roku 1975 (od 1968 r.), było wprowadzenie przyśpieszonego (półrocznego) cyklu studiów biblijnych z osobą zainteresowaną. Bliski Armagedon był motywem do tego ekspresowego działania, bo “studia domowe nie potrzebują już ciągnąć się z roku na rok bez postępu studiującego” (Strażnica Nr 3, 1969 s. 13). Oto teksty relacjonujące tę innowację:

   “Nadszedł najbardziej krytyczny czas w dziejach ludzkości i ty właśnie żyjesz w tym przełomowym okresie. (...) Tak, to studium jest prowadzone w określonym celu; zależy od niego przyszłość. (...) Ze względu na krótki czas, jaki świadkom Jehowy pozostał do przeprowadzania podjętego dzieła, świadkowie ci przerywają studium biblijne z osobą, która w okresie sześciu miesięcy nie zareaguje na to pilne wezwanie. Bliskość końca teraźniejszego systemu rzeczy zmusza ich do spożytkowania czasu w sposób możliwie jak najbardziej owocny” (Strażnica Nr 22, 1969 s. 10; por. Strażnica Nr 3, 1969 s. 13; Strażnica Nr 23, 1969 s. 8; Strażnica Tom XCII [1971] Nr 20 s. 20);

   “Ponieważ w tym okresie wśród Świadków Jehowy panowała atmosfera wyczekiwania i poczucie, że czas nagli, książka Prawda [która prowadzi do życia wiecznego] oraz kampania półrocznych studiów biblijnych ogromnie się przyczyniły do przyśpieszenia dzieła pozyskiwania uczniów” (“Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 105; por. “Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975” [b.r.w.], s. 117).

“Z drugiej strony okres przeznaczony na wychowywanie w prawdzie ludzi o usposobieniu owiec w latach siedemdziesiątych wynosi tylko 6 miesięcy” (“Służba Królestwa” Nr 5, 1971 s. 7).




Offline Opatowianin

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #5 dnia: 29 Grudzień, 2019, 17:58 »
A 20 lat później historia zatoczyła kółko... W 1995 r. w miejsce 2 książek "Żyć wiecznie" i "Zjednoczeni" wprowadzono jedną - "Wiedza".  Bo czas nagli, bo minęło 80 lat od roku 1914 itd.itp. ;D  No i oczywiście zostawiać nie robiących postępów  :D

A jeszcze w tym samym roku przyszło nowe światło, że to NIE TAKIE POKOLENIE, co pamięta czasy I w.ś., tylko żyjący na świecie niegodziwcy ;D To w takim razie - dlaczego czas miałby naglić??? Do czego się spieszyć???

I znowu KANAŁ ŁĄCZNOŚCI wpuścił swoją trzódkę w kanał... ???


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Grudzień, 2019, 18:11 »
Masz rację:

*** w96 15.1 s. 17 ak. 10 Owce Jehowy potrzebują czułej opieki ***
Jeżeli ktoś przestudiuje książkę Wiedza i da się ochrzcić, właściwie nie zachodzi już konieczność prowadzenia formalnego studium drugiej książki, takiej jak Zjednoczeni w oddawaniu czci jedynemu prawdziwemu Bogu. Oczywiście osoba nowo ochrzczona będzie się dużo uczyć przez przygotowywanie się do zebrań chrześcijańskich i regularną obecność na nich. Będzie też pogłębiać swą wiedzę, gdy pragnienie prawdy pobudzi ją do czytania i studiowania publikacji chrześcijańskich oraz rozmawiania ze współwyznawcami na tematy biblijne

*** w96 15.1 s. 13 ak. 15 Ludzkość potrzebuje wiedzy o Bogu ***
Z myślą o przyśpieszeniu krzewienia wiedzy o Bogu ‛wierny niewolnik’ przygotował podręcznik zwięźle przedstawiający rzeczowe informacje, dzięki czemu każde studium da zainteresowanemu sposobność zrobienia kroku naprzód. Podręcznik ów można omówić stosunkowo szybko, powiedzmy, w ciągu kilku miesięcy. Można go też z łatwością nosić w aktówce, torebce, a nawet w kieszeni!


Offline Gostek

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Grudzień, 2019, 12:09 »
A może organizacja wprowadzi w przyszłości biblijną metodę(stosowaną przez pierwszych chrześcijan) tzn. ekspresowe czynienie uczniów,kiedy to wystarczy uznać, że Jezus jest Chrystusem..


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Grudzień, 2019, 13:09 »
A może organizacja wprowadzi w przyszłości biblijną metodę(stosowaną przez pierwszych chrześcijan) tzn. ekspresowe czynienie uczniów,kiedy to wystarczy uznać, że Jezus jest Chrystusem..
Sędzia miał lepszy patent, jeszcze bez chrztu a pionier:  :)

Zostaliśmy pionierami jeszcze przed chrztem, ponieważ nie rozumiano wtedy dokładnie, czy spodziewającym się życia na ziemi jest on potrzebny. Dnia 24 lipca 1932 r. dałem się jednak ochrzcić (...) po czym okazało się, że mam inną nadzieję, właściwą pomazańcom...” (Strażnica Rok CIX [1988] Nr 12 s. 20).


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #9 dnia: 01 Styczeń, 2020, 18:32 »
A tu ładnie napisali:

*** uw rozdz. 12 s. 97 ak. 5 Znaczenie twego chrztu ***
Jego chrzest po skończeniu 30 lat, a był to u Żydów wiek dojrzały, symbolizował raczej stawienie się przed Ojcem niebiańskim, żeby dalej spełniać Jego wolę.

A tu nowa rada:

*** mwb19 luty s. 7 Podnośmy jakość swojej służby: Przerywanie studiów biblijnych z osobami, które nie robią postępów ***
A co, jeśli zainteresowany w rozsądnym czasie nie zrobi widocznych postępów? Wtedy mądrze jest przerwać studium i poświęcić czas tym, których Jehowa pociąga do siebie i swojej organizacji (Jn 6:44). Oczywiście jeśli w przyszłości zainteresowany pokaże, że ‛ma właściwe nastawienie serca, potrzebne do uzyskania życia wiecznego’, z przyjemnością wznowimy z nim studium

« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń, 2020, 18:48 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #10 dnia: 04 Styczeń, 2020, 10:37 »
Może to pójdzie w tym kierunku by być stojakowym. ;)
Wtedy nawet nie potrzeba chrztu, bo po co?
Jeśli nie głosi się, tylko przy stojaku odsyła na jw.org to chrzest niepotrzebny. :)


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #11 dnia: 12 Styczeń, 2020, 22:29 »
Towarzystwo też opatentowało jeden wynalazek.  :)

R. Franz, były członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy, zwrócił uwagę na nowy zwyczaj, wprowadzony w roku 2002. Dotyczył on głoszenia przez osoby niepełnosprawne:

„Ostatnio podczas seminarium dla starszych znanego jako Kurs Służby Królestwa, organizacja zmieniła swą politykę w zakresie »raportowania« służby przez »głosicieli«. Przedtem minimalną ilością czasu, którą można było zaraportować, by być uznanym w danym miesiącu za czynnego »głosiciela« była jedna godzina. Obecnie wymaganą ilość czasu zredukowano do piętnastu minut, przy czym dotyczy to starszych wiekiem i niedołężnych Świadków. Przedstawiono to jako dowód nacechowanej współczuciem troski o takie osoby, lecz według wszelkiego prawdopodobieństwa jest to metoda, którą obrano w celu przeciwdziałania spadkowi widocznemu w rocznych sprawozdaniach” (Kryzys sumienia 2006 s. 438).

Rzeczywiście biuletyn Świadków Jehowy wprowadza ten zwyczaj:

„Pamiętanie o niedomagających. Ci kochający podpasterze obejmują swą troską także tych, o których łatwo zapomnieć. W każdym zborze są osoby niedomagające, przebywające w szpitalach, domach opieki lub w jakichś innych ośrodkach. Ich udział w ogłaszaniu orędzia Królestwa jest ze zrozumiałych względów ograniczony. Niewykluczone, że mogą głosić jedynie odwiedzającym, innym pacjentom lub personelowi ośrodka. Ale wszystko, na co się zdobywają, stanowi cenny wkład w ogólnoświatowe dzieło głoszenia (Mat. 25:15). Nawet jeśli dają świadectwo tylko przez 15 minut, powinni to raportować, dzięki czemu dalej będą zaliczani do regularnych głosicieli Królestwa” (Nasza Służba Królestwa Nr 3, 2002 s. 5).


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #12 dnia: 15 Styczeń, 2020, 19:27 »
A tu zachęta, by 15 min poświecić i z sukcesem. Sam założyciel dał przykład:

*** w18 marzec s. 11 ***
Pewna siostra dobrze zapamiętała rozmowę, którą przeprowadził z nią brat Charles Russell, kiedy miała sześć lat. Wspominała: „Poświęcił mi 15 minut, żeby porozmawiać o moich celach duchowych”. Później siostra ta została pionierką i pełniła tę służbę ponad 70 lat!

A tu na dziś oferta:

*** km 10/14 s. 1 Wykorzystuj swoją sytuację, żeby szerzyć dobrą nowinę o Królestwie! ***
Pamiętaj, że gdy ktoś ma bardzo ograniczone możliwości z powodu wieku lub poważnych problemów zdrowotnych, może podawać w miesięcznym sprawozdaniu nawet 15 minut, które poświęcił na służbę. Kiedy składasz sprawozdanie, uwzględnij w nim czas spędzony na głoszeniu nieoficjalnym, a także każdą rozpowszechnioną publikację, w tym traktaty i zaproszenia na Pamiątkę czy kongres. Jeżeli będziesz wykorzystywał każdą okazję do głoszenia, możesz być mile zaskoczony, gdy pod koniec miesiąca zliczysz czas poświęcony na służbę!


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #13 dnia: 15 Styczeń, 2020, 20:00 »
A tu dla dziadków nowy przykład:

*** w18 wrzesień s. 30 ***
W mniej niż rok pewna grupa naszych drogich starszych wiekiem braci i sióstr z Betel spędziła w służbie 1228 godzin, napisała 6265 listów, wykonała ponad 2000 telefonów i rozpowszechniła 6315 publikacji! Takie wysiłki na pewno bardzo cieszą Jehowę

To życie betelczyków-emerytów. :-\


Offline Roszada

Odp: Polski wynalazek - "Dziś zainteresowany, jutro głosiciel"
« Odpowiedź #14 dnia: 16 Styczeń, 2020, 09:25 »
A dlaczego nie można zliczać np. rozmów po 5 minut.
Czy można?
Czyli 3 razy 5 min. i jest 15 min. :)