Alkohol,tytoń(trawka?) to używki do których niektórzy zaliczają kawę i herbatę.Wiec za kielonka komitet a za herbatkę nie? Kto pił w życiu czaj to wie jak to wali w łeb.A jeśli ktoś pali to jak mu udowodnią ,że się zaciągał?
Niech pierwszy żuci kamień kto jest bez winy.

plotkarstwo, zazdrość i wykorzystywanie  jeden drugiego w pracy zarobkowej ( praca na czarno )

Tych trzech rzeczy doświadczyłem w zborze ze strony osób, których przed chrztem nie podejrzewałbym o takie standardy. 
Według mnie to nie są 'grzechy zborowe' tylko zwyczajne zborowe kurestwo i złodziejstwo podszyte świętością organizacji.

Plotkarstwo i zawiść to domena żon starszych oraz niespełnionych matron zmęczonych życiem.
Można książki o tym pisać. 

Tzw czyfir (tak na to mówią w Rosji) albo czaj (w Polsce), więzienna namiastka narkotyków. Zaparzasz esencję z 15 łyżeczek suszu i pijesz to, ma działać pobudzająco. Nie piłem ale kiedyś może spróbuję.

Herbatka z trzech szufladek jak mawiał znajomy recydywista.
Szufladka to ta wysuwana część pudełka od zapałek.