Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ  (Przeczytany 3074 razy)

Offline Roszada

ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« dnia: 06 Wrzesień, 2017, 20:25 »
No nie wesoło w Wenezueli:
Cytuj
Biuro Oddziału w Wenezueli podaje, że kryzys dotknął również naszych braci i siostry. Ciało Kierownicze Świadków Jehowy przygląda się położeniu naszych współwyznawców i śledzi dotyczące nich doniesienia.

Zdarzyło się, że do Sal Królestwa, w których trwały cotygodniowe zebrania, wtargnęli uzbrojeni przestępcy z zamiarem kradzieży urządzeń elektronicznych i innych wartościowych przedmiotów. Ponadto czasem zebrania muszą się odbywać w domach prywatnych, ponieważ gwałtowne starcia uniemożliwiają korzystanie z Sal Królestwa. Pewna liczba naszych braci i sióstr straciła pracę z powodu likwidacji ich miejsca zatrudnienia. Niektórzy prowadzili własną działalność, ale zaczęli być nękani przez przestępców i gangi. W obawie o własne bezpieczeństwo byli zmuszeni sprzedać swoje firmy i opuścić kraj.
iestety, w ciągu ostatnich kilku lat co najmniej 680 braci i sióstr zostało porwanych, 13 146 przeżyło rozbój z użyciem broni, a 144 było ofiarami gwałtu lub próby gwałtu. Z głębokim smutkiem pragniemy powiadomić, że do 10 sierpnia 2017 roku 47 naszych braci i sióstr straciło życie. Jeszcze inni zmarli, ponieważ nie mogli uzyskać niezbędnej pomocy medycznej.

https://www.jw.org/pl/wiadomo%C5%9Bci/wiadomo%C5%9Bci/regiony/wenezuela/kryzys-gospodarczy-swiadkowie-jehowy-prowadza-dzialalnosc-edukacyjna/
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień, 2017, 20:28 wysłana przez Roszada »


KaiserSoze

  • Gość
Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Wrzesień, 2017, 20:26 »
podsumowanie:

Cytuj
Ciało Kierownicze w dalszym ciągu uważnie monitoruje sytuację i wykorzystuje dobrowolne datki (...)


Offline Roszada

Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Wrzesień, 2017, 20:29 »
Ale:
Cytuj
Ludzie wiedzą, że zachowujemy ścisłą neutralność i nie bierzemy udziału w żadnych nielegalnych działaniach, więc mile reagują na pochodzące z Biblii orędzie, które daje nadzieję i pocieszenie”.

Raz mile reagują, raz ich okradają i napadają. :-\
To podpucha by dalej głosili. :(


Offline DonnieDarkoJG

Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Wrzesień, 2017, 20:30 »
CK wyraziło zaniepokojenie faktem, że nie tylko oni okradają braci.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #4 dnia: 06 Wrzesień, 2017, 22:11 »
To o czym pisze jw.org to w Wenezueli standard, chociaż orgowski artykuł jest tak napisany jakby głównie Świadkowie Jehowy byli atakowani. W końcu to są prześladowania w dniach ostatnich. Przeciętny SJ myśli że wcześniej była Rosja, teraz Wenezuela a za chwilę będzie jego kraj. Armagedon tuż, tuż i tylko lojalność jest gwarancją przeżycia. :(

Jeżeli się mylę i jest to tylko jw-informacja, że braciom w Wenezueli bardzo ciężko się żyje i kasa z Orga trafi faktycznie dla potrzebujących, to chwała im za to. Ale ja niestety w to nie wierzę. Nakręcą za chwile propagandowy filmik jak pomogli trzem rodzinom i ich sąsiadom. I tyle...

Org ma dziwne podejście do tematu , zanim doszli do najważniejszej informacji, że bracia są porywani, napadani i zabijani musieli napisać jak to na  "Sale Królestwa, w których trwały cotygodniowe zebrania, wtargnęli uzbrojeni przestępcy z zamiarem kradzieży urządzeń elektronicznych i innych wartościowych przedmiotów. Ponadto czasem zebrania muszą się odbywać w domach prywatnych, ponieważ gwałtowne starcia uniemożliwiają korzystanie z Sal Królestwa."

Widać co jest dla centrali najważniejsze. Może się czepiam ale i tak mi niedobrze...



Teraz doszedł konflikt gdzie opozycja walczy z prezydentem Maduro. Leje się krew a do tego dochodzi "normalny" wenezuelski obraz przestępczości, gdzie porwania dla okupu, morderstwa, napady, walki gangów i wszechobecna korupcja jest standardem.

 

Poczytałem dzisiaj trochę o statystykach przestępczości w Wenezueli:

"Oficjalne wskaźniki przestępczości były w Wenezueli Hugo Cháveza jedną z najpilniej strzeżonych państwowych tajemnic. Rząd zaprzestał ich publikowania w 2004 roku, bo już wtedy wskazywały one, że rewolucyjne władze coraz mniej panują nad porządkiem i bezpieczeństwem w kraju. Tymczasem z roku na rok jest coraz gorzej. Porwania, napady i zabójstwa stały się normą do tego stopnia, że chyba każda wenezuelska rodzina przynajmniej raz w swoim życiu padła ofiarą przestępcy. Odkąd Chávez dochrapał się stołka, liczba morderstw popełnianych na terenie Wenezueli podskoczyła z 4.550 do - uwaga - 19.336 w roku 2011 (patrz: Venezuela’s Crime Debacle: A Cautionary Tale). Jak nie omieszkał zauważyć kryminolog z Caracas Roberto Briceño-León, wzrost był spektakularny, niespotykany nigdy w historii tego kraju:

Wenezuela była postrzegana jako jeden z najbezpieczniejszych krajów w Ameryce Południowej, jednakże do roku 2010 zdążyła zadomowić się wśród państw z najwyższymi wskaźnikami zabójstw. (...)Wskaźniki zabójstw podskoczyły wtedy z 20 do niemal 60 na 100.000 mieszkańców

Bandyci w Wenezueli strzelają, aby ukraść samochód, zabrać telefon komórkowy, czy portfel z kilkoma nędznymi boliwarami. Strzelają też po prostu dla zabawy, na oślep. Życie można stracić wszędzie - siedząc za kierownicą, jadąc metrem, będąc w domu, czy nawet na plaży, gdzie coraz częściej dochodzi do egzekucji, porachunków, czy napadów. Przestępcami często okazują się być ci, którzy - teoretycznie - mają czuwać nad porządkiem, czyli mundurowe służby --> Wenezuela - królestwo zabójców

Wenezuelscy przestępcy są rozzuchwaleni i bezkarni. Nie bez powodu Observatorio Venezolano de Violencia, czołowa organizacja pozarządowa zajmująca się analizą przestępczości w Wenezueli, szacuje, że tylko 5 proc. morderców trafia przed sąd. I jeszcze mniej jest skazywanych. Ta sama organizacja oceniła, że w 2011 roku w Wenezueli zamordowano rekordową liczbę 16.047 osób. Okazuje się jednak, że dane te były zbyt optymistyczne. Tak naprawdę morderstw było trzy tysiące więcej - ponad 19.000. Tak przynajmniej twierdzi tajny raport przygotowany na zlecenie wiceprezydencji kraju przez jak najbardziej rządowy Narodowy Instytut Statystyki."

https://libertarianizm.net/threads/wenezuela-przestepczosc-i-hugo-chavez-u-wladzy.4109/
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień, 2017, 23:01 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline on-on

Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Wrzesień, 2017, 06:58 »
Cytuj
Niektórzy prowadzili własną działalność, ale zaczęli być nękani przez przestępców i gangi. W obawie o własne bezpieczeństwo byli zmuszeni sprzedać swoje firmy i opuścić kraj.

To takie proste sprzedać swoją firmę. Szczególnie  w kraju pogrążonym w kryzysie.


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 556
  • Polubień: 4685
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: ŚJ w Wenezueli -kryzys i napady na zbory ŚJ
« Odpowiedź #6 dnia: 07 Wrzesień, 2017, 12:53 »
Będzie w Wenezueli spadek ilości Świadków jak to miało miejsce na Ukrainie.

Powód?

Bezduszność ociekającej w luksusy kasty wybrańców w Nowym Jorku. Kiedy na ukrainie w chłodzie i głodzie dogorywali bracia to moi znajomi bracia w ukryciu przed starszymi organizowali pomoc dla poszczególnych rodzin Ukraińskich. Dlaczego w ukryciu?

Bo za taką samowolę można dostać upomnienie od starszych i utracić przywilej.

I niech tylko to co napisałem podważy wszechwiedzący Trampek.

Korporacja nastawiona tylko na liczenie kasy. Wyślijcie kasę poprzez skrzynkę na sali a my oczywiście pomożemy tam gdzie zechcemy.
I módlcie się za braci w Wenezueli. Powiedzcie głodnemu najedz się a gołemu odziej się.