- Tak się składa, że od ponad roku mam kontakt z panem, który związany jest z uczelnią- Papieskim Wydziałem Teologicznym i Diecezjalnym Seminarium Duchownym. W tym roku ten pan z własnej inicjatywy wziął udział w obchodach Dnia Pamięci Ofiar Strażnicy. W tym celu rozmawiał z seminarzystami o roli sekt destrukcyjnych na podstawie naszych materiałów, które mu wcześniej dostarczyłem, także kontaktował się z paroma księżmi proboszczami. Wszystkich oczywiście informował o takim święcie, jak Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Strażnicy przekazując przy tym odpowiednie plakaty i ulotki jakie otrzymał ode mnie. Zostały mu udostępnione gabloty zarówno w seminarium jak i przykościelne, gdzie umieścił odpowiednie plakaty o 26 lipca.
Jakieś dwa tygodnie temu ten pan opowiedział mnie, że uczelnia ma przerwę wakacyjną i wykładowcy jak i inne osoby cywilne wyjechali, ale wielu seminarzystów, którzy są zakonnikami pozostają na miejscu i zapytał mnie, czy nie miałbym jakiś książek w temacie okołoświadkowym, aby mogli w tym czasie zgłębić tajemnice WTSu. Książki później pozostałyby w bibliotece diecezjalnej. Powiedział, że chodzi o to, by było po kilka egzemplarzy z każdego tytułu, bowiem seminarzystów jest wielu, a przerwa wakacyjna nie za długa, aby w jednym czasie wielu mogło zapoznać się z tymi samymi sprawami.
Tutaj przydał się mój domowy magazyn, bowiem zgromadziłem od pewnego czasu wiele tytułów. W sumie dostali około 60 książek, po dwa do czterech egzemplarzy jednego tytułu. Dostali więc "Kryzys sumienia", "Niegodna", "Czekając na Armagedon", "Byliśmy ofiarami ofiar","Fałszywi nauczyciele sekty dzisiaj", "Manipulacje Biblią", "Czy świadkowie Jehowy są kompetentni w orzekaniu w kwestii krwi", "Biuletyn Dominikańskiego Centrum Info o NRR i Sektach", a dla bardziej dociekliwych "Jak w Tow. Strażnica rodziła się koncepcja niewidzialnego przyjścia Chrystusa i nauka o roku 1914", "Lata 1914-1922 w oczekiwaniu organizacji świadków Jehowy" jak również "Przewodnik po sprzecznościach i manipulacjach w nauce świadków Jehowy". Przepraszam autorów tych książek, że nie wymieniam ich nazwisk, ale mam ograniczony czas, a myślę, że dla nas są oni znani.
- Mam nadzieję, że seminarzyści po zakończeniu nauki w seminarium, zabiorą wiedzę z tych książek do wielu miejsc, gdzie zostaną skierowani.