Jakiś czas temu słyszeliśmy, jak to talibowie w Afganistanie niszczyli stare zabytki kultury. Np. jakieś wykute w skałach rzeźby itp.
Przeglądając artykuł Towarzystwa Strażnica z roku 1938 zdziwiłem się, jak kiedyś próbowano ludziom z głowy wybijać wszelką sztukę, kulturę i historię.
C. T. Russell tego nie robił, natomiast za Rutherforda wszystko było niepotrzebne, do zniszczenia.
Potrudziłem się i wklepałem fragment z tego artykułu.
Popatrzmy jak pisano i argumentowano. Dziś Towarzystwo już tak nie pisze, bo ma wśród swoich głosicieli sporo ludzi inteligentnych, którzy cenią też sztukę, kulturę i historię.
„
Malownicze zakątki i uliceW każdym kraju znajdują się malownicze ulice i zakątki, będące świadkami dawnych czasów i opowiadające w niemy sposób różne rzeczy o sztuce przeszłych dni, o innej kulturze i innym trybie życia. (...) Czyżbyś ty, który tak jesteś zachwycony tymi malowniczymi ulicami i zakątkami, chciałbyś mieszkać w tych domach? Są to dzieła sztuki, pozostałości dawnej kultury? A choćby nawet!
Czy zawsze musimy przywiązywać tak wielką wagę do naszego nędznego dzieła ludzkiego? (...) Mówi się, że sztuka pozostaje sztuką, że tylko gust i potrzeby się zmieniają.
Mimo to nie trzeba bezmyślnie podziwiać tego, co kiedyś było dziełem sztuki, a dzisiaj właściwie jest brzydkie.
Świat znajduje się na rozstajnych drogach. Gdy Jehowa
podczas Armagedonu obali szatańskie urządzenia i zastąpi je swoim wiecznym Królestwem, wtedy na pewno znikną też z ziemi tak zwane zabytki kultury i nikt ich nie będzie opłakiwał (...)
Dlatego przestańmy się przywiązywać do starych uliczek i zakątków, choćby najbardziej malowniczych;
przestańmy szukać w starych książkach historii i chwały ludzkiej, a myślmy o czasie, gdy wszelka zapłata i wszelka kara sprawiedliwie wymierzona będzie przez »nowe niebiosa«” (Nowy Dzień 15.10 1938 s. 821).
Dziś tak CK nie pisze, ale kto wie czy tak nie myśli.