Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Armagedon jak talibowie w Afganistanie?  (Przeczytany 1470 razy)

Offline Roszada

Armagedon jak talibowie w Afganistanie?
« dnia: 12 Styczeń, 2017, 19:25 »
Jakiś czas temu słyszeliśmy, jak to talibowie w Afganistanie niszczyli stare zabytki kultury. Np. jakieś wykute w skałach rzeźby itp.

Przeglądając artykuł Towarzystwa Strażnica z roku 1938 zdziwiłem się, jak kiedyś próbowano ludziom z głowy wybijać wszelką sztukę, kulturę i historię.
C. T. Russell tego nie robił, natomiast za Rutherforda wszystko było niepotrzebne, do zniszczenia. :(

Potrudziłem się i wklepałem fragment z tego artykułu.
Popatrzmy jak pisano i argumentowano. Dziś Towarzystwo już tak nie pisze, bo ma wśród swoich głosicieli sporo ludzi inteligentnych, którzy cenią też sztukę, kulturę i historię.

Malownicze zakątki i ulice
W każdym kraju znajdują się malownicze ulice i zakątki, będące świadkami dawnych czasów i opowiadające w niemy sposób różne rzeczy o sztuce przeszłych dni, o innej kulturze i innym trybie życia. (...) Czyżbyś ty, który tak jesteś zachwycony tymi malowniczymi ulicami i zakątkami, chciałbyś mieszkać w tych domach? Są to dzieła sztuki, pozostałości dawnej kultury? A choćby nawet! Czy zawsze musimy przywiązywać tak wielką wagę do naszego nędznego dzieła ludzkiego? (...) Mówi się, że sztuka pozostaje sztuką, że tylko gust i potrzeby się zmieniają. Mimo to nie trzeba bezmyślnie podziwiać tego, co kiedyś było dziełem sztuki, a dzisiaj właściwie jest brzydkie.
Świat znajduje się na rozstajnych drogach. Gdy Jehowa podczas Armagedonu obali szatańskie urządzenia i zastąpi je swoim wiecznym Królestwem, wtedy na pewno znikną też z ziemi tak zwane zabytki kultury i nikt ich nie będzie opłakiwał (...) Dlatego przestańmy się przywiązywać do starych uliczek i zakątków, choćby najbardziej malowniczych; przestańmy szukać w starych książkach historii i chwały ludzkiej, a myślmy o czasie, gdy wszelka zapłata i wszelka kara sprawiedliwie wymierzona będzie przez »nowe niebiosa«” (Nowy Dzień 15.10 1938 s. 821).

Dziś tak CK nie pisze, ale kto wie czy tak nie myśli. :-\


Offline Startek

Odp: Armagedon jak talibowie w Afganistanie?
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Styczeń, 2017, 05:56 »
Ludzie którzy kochają się w kulturze , to są ludzie myślący ,  dużo piękna jest w dawnej sztuce, w starych uliczkach . Cialo kierownicze myśli o kasie , wierni mają nie myśleć tylko rozprowadzać te gazetki , i dawać do szkrzynki , okazując szczodrość jehowie tym co mamy najcenniejsze . Po co świadkom mózg , od myślenia to jest ciało kierownicze .


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 548
  • Polubień: 4649
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Armagedon jak talibowie w Afganistanie?
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Styczeń, 2017, 22:24 »
Jako dziecko to tak sobie śniłem na jawie że wysadzam w powietrze kościół i zastanawiałem się przy tym czy Jehowa pozwoli nam jeździć koparkami ciężarówkami żeby było szybciej, potem jednak miałem doświadczenia budowlane w Skarbimierzu i dotarło do mnie że sprzęt jest więcej wart niż darmowy niewolnik i nabawiłem się 2 poważnych kontuzji zdrowotnych. Szkoda gadać traktuję to z perspektywy czasu jako przygodę jako survival bo inaczej to by mnie jeszcze teraz szlak trafił. A teraz chcą to sprzedać i hajs wydadzą na kolejną daczę w puertoryko pod szyldem biura tłumaczeń  >:(

Spoko spoko jedna kontuzja przeszła po 2 tygodniach a druga się uspokoiła i po latach odezwała i  zoperowałem i jest spokój.
« Ostatnia zmiana: 29 Styczeń, 2017, 22:37 wysłana przez Efektmotyla »