Kiedyś napisałem na temat:

Jak będzie wyglądało nowe światło w sprawie Pamiątki?

https://sjwp.pl/nowe-swiatla/jak-bedzie-wygladalo-nowe-swiatlo-w-sprawie-pamiatki/msg53719/#msg53719

A dziś temat:

Jak może wyglądać nowe światło w sprawie liczby 144 000?

Rosnąca liczba spożywających emblematy rodzi niepokój CK. Nie pomaga już straszenie tym, że ci co spożywają mogą być psychicznie chorzy. CK zdaje sobie sprawę z tego, że literalna liczba 144 000 może być fikcją, jeśli już nią nie jest. Co robić?

Ja wprowadzając nowe światło po prostu bym zastosował ‘chwyt’ dotyczący pewnej ‘niewiedzy’. Wskazałbym, że nie wiemy, czy 144 000 to liczba symboliczna, czy literalna.
Napisałbym tak:

Przez wiele lat uważaliśmy, że liczba 144 000 namaszczonych duchem jest literalną lub inaczej dosłowną.
Jednak po ponownym przemyśleniu tej sprawy, popartym modlitwą, CK stwierdziło, że nie możemy być w tej kwestii dogmatyczni.
Sama Biblia, choć podaje liczbę 144 000, nie orzeka, czy jest ona dosłowną czy symboliczną. Wiele liczb w Objawieniu danemu Janowi ma takie, czy inne znaczenie.
Dlatego CK uważa, że tę sprawę należy pozostawić Jehowie. On orzeknie, czy liczba 144 000 będzie wypełniona literalnie podczas „wielkiego ucisku”, czy będzie zawierać ogromną grupę pomazanych, która niekoniecznie musi wskazywać na dosłowną liczbę. Bóg sam orzeknie kto został powołany do „maluczkiego stadka”.
Wprawdzie pisaliśmy, że brat Russell w roku 1904 uważał, że liczba 144 000 jest „dosłowna” (patrz Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 118), ale wcześniej w roku 1890 podał w Strażnicy, że „być może” jest ona „literalna”:
 „Musimy pamiętać, że uwielbiony kościół ma być tylko małym stadkiem, być może tylko dosłownie  stu czterdziestu czterech tysięcy (Ap 7:4); że najprawdopodobniej większość z tej liczby dawno temu skończyła swój bieg i zasnęła w nadziei na pierwsze zmartwychwstanie, i że tylko bardzo mała i bardzo wybrana kompania jest teraz pożądana, aby dokończyć kościół” (ang. Strażnica październik 1890 s. 1239 [reprint]).
Zachęceni do takiego rozumowania, przychylamy się do tego, by nie dogmatyzować podejścia do liczby 144 000. Odtąd, chociaż nadal będziemy posługiwać się w naszych publikacjach tą liczbą, to jednak nie będziemy dodawać do niej określeń typu „literalna” lub „dosłowna”. Nie chcemy również stosować terminu „symboliczna”, bo nie zawiera tego słowa Biblia.

Jackson stwierdzi: po prostu nie wiemy

Masz rację, mogłem też te słowa spożytkować.
One stały się ostatnio popularne:

*** w24 maj s. 8  ***
Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że są pewne szczegóły dotyczące przyszłości, o których nie wiemy

*** w24 maj s. 9 Co wiemy o przyszłych wyrokach Jehowy ***
CZEGO NIE WIEMY

*** w24 maj s. 10 ***
Ale jak wyjaśniono w poprzednim artykule, nie wiemy, czy Noe prowadził zorganizowaną działalność, żeby dotrzeć do wszystkich żyjących wtedy ludzi

*** w24 maj s. 11 ***
Czy część z tych osób znajdzie się wśród „nieprawych”, którzy wrócą do życia w nowym świecie? Tego po prostu nie wiemy.

*** w24 maj s. 13 ***
Nie wiemy, jak w trakcie wielkiego ucisku pokieruje On wydarzeniami. Być może da niektórym z tych osób możliwość, żeby Go poznały, okazały wiarę i stanęły po Jego stronie, gdy będzie uświęcał swoje imię

*** w24 maj s. 13 ***
JAK BYŚ ODPOWIEDZIAŁ?
Czego nie wiemy o przyszłych wyrokach Jehowy?

*** w24 wrzesień s. 11  ***
Poza tym choć Biblia wyjawia pewne szczegóły dotyczące nadchodzącego wielkiego ucisku, to jest wiele rzeczy, których jeszcze nie wiemy.

Patrz też 11 razy "nie wiemy" w majowej Strażnicy s. 2-7:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2024404?q=%22nie+wiemy%22&p=par

Ja mam teorię, że przesuną datę początku kompletowania tej liczby z pierwszego wieku na 1914. Czyli nie będą musieli od razu z tej liczby rezygnować, zmienią tylko datę, co da im trochę czasu na wycofanie się w tej doktryny. I szok będzie mniejszy, bo więcej ludzi się przestawi na Jedzenie.

Bałagan był też za czasów Sędziego.

Z jednej strony pisał on, że w roku 1926 było:

„(...) gdzie będzie tylko sto czterdzieści i cztery tysiące; bez wątpienia, że wielu z tych już przeszło do chwały, podczas gdy mniejszość pozostaje jeszcze na ziemi na spełnienie się ich nadziei. Być może, że z tych niema już więcej na ziemi jak pięćdziesiąt tysięcy, a może mniej, którzy wiernie i z radością niosą świadectwo o świętym imieniu Bożym. Ci są »ostatkami«...” (Wyzwolenie 1928 s. 276 [ang. 1926 s. 272 – fifty thousand, maybe less]).

A z drugiej strony w sprawozdaniach podawał o wiele większe liczby spożywających na Pamiątce:

1925 r. – 90 434 osoby (ang. Strażnica 01.09 1925 s. 263);
1926 r. – 89 278 osób (ang. Strażnica 01.09 1926 s. 270);