Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2021 – zakaz organizowania 'spotkań duchowych' za pośrednictwem wideokonferencji  (Przeczytany 584 razy)

Offline Roszada

Rok 2021 – zakaz organizowania „dodatkowych spotkań i wydarzeń służących przekazywaniu pouczeń duchowych” za pośrednictwem wideokonferencji

   W roku 2021 w liście dla starszych zboru rozszerzono o „wideokonferencje” zakaz organizowania spotkań biblijnych. Napiętnowano też modlitwy zanoszone podczas nich („a nawet rozpoczynają je i kończą modlitwą”):

„7. Prywatne spotkania organizowane za pośrednictwem wideokonferencji. „Niewolnik wierny i roztropny” udziela praktycznych biblijnych wskazówek, które kierują uwagę na zasady pomocne w podjęciu decyzji, czy zorganizować spotkanie towarzyskie lub wziąć w nim udział (Mat. 24:45-47). Zamiast ustalać reguły, należy kłaść nacisk na zastosowanie zasad biblijnych. Gdy się je uwzględnia, spotkania towarzyskie mogą pokrzepiać i przynosić chwałę Jehowie (1 Kor. 10:23, 24, 31, 32).
8. Nie ma przeciwwskazań, żeby urządzać budujące spotkania towarzyskie. Otrzymaliśmy jednak informacje, że niektórzy zaczęli organizować dodatkowe spotkania i wydarzenia służące przekazywaniu pouczeń duchowych, a nawet rozpoczynają je i kończą modlitwą. Organizatorom i uczestnikom takich spotkań zapewne przyświecają dobre intencje, ale nie przewiduje się tego typu postanowień.
9. Lud Jehowy otrzymuje ogromną ilość duchowych pouczeń i zachęt na zebraniach zborowych, zgromadzeniach i kongresach, a także w audycjach JW Broadcasting i naszych publikacjach. Jehowa za pośrednictwem swojego świętego ducha oraz Słowa prawdy dostarcza wszystkiego, co niezbędne, przez niewolnika wiernego i roztropnego. Należy uważać, żeby nie organizować ani nie promować spotkań, na których udostępnia się pokarm duchowy wykraczający poza to, co przekazuje organizacja. Takie spotkania mogłyby odwracać uwagę od tego, czego Jezus Chrystus dokonuje dzisiaj za pośrednictwem swojego ziemskiego zboru. Jeśli wszyscy słudzy Boży zastosują się do tej wskazówki, będzie ‛panować wśród nich całkowita jedność myśli i poglądów’ i pozostaną ‛utwierdzeni w wierze’ (1 Kor. 1:10; Kol. 2:6, 7)” (Ogłoszenie i przypomnienia marzec 2021 s. 2).
https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ogloszenia-i-przypomnienia-marzec-2021-pl/msg232087/#msg232087

Dziwne, że słów tych nie kierują też do głosicieli, a tylko do starszych zboru.
Czyżby bali się, że owce pouciekają?


Offline Roszada

Oczywiście wcześniej były inne zakazy wprowadzane etapami:

Rok 2007 – niezależne studium Biblii zabronione

Rok 2009 – likwidacja grupowego studium książki w mieszkaniach i zmiana nazwy „zborowe studium książki” na „zborowe studium Biblii”

Rok 2013 – zakazanie „grupowego przygotowywania się do studium Strażnicy”


Offline donadams

Końcówka tego zdania "a nawet rozpoczynają je i kończą modlitwą" brzmi, jakby to była największa zbrodnia.

Wyobrażacie to sobie? Modlą się! No tego już za wiele!

 ::)
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Wyobrażacie to sobie? Modlą się! No tego już za wiele!
 ::)
A może właśnie modlą się za CK, jak domaga się brat Lett: ;D

„Brat Lett zachęcił słuchaczy do zanoszenia modlitw, by Ciało Kierownicze jako przedstawiciel klasy niewolnika dalej okazywało się nie tylko wierne, ale również mądre, roztropne” (Strażnica 15.08 2011 s. 18).

Siostra modli się do Jehowy o błogosławieństwo dla Ciała Kierowniczego i o pomoc dla tych, którzy cierpią z powodu klęsk żywiołowych albo prześladowań” (Strażnica lipiec 2022 s. 25).


Offline donadams

„Brat Lett zachęcił słuchaczy do zanoszenia modlitw, by Ciało Kierownicze jako przedstawiciel klasy niewolnika dalej okazywało się nie tylko wierne, ale również mądre, roztropne” (Strażnica 15.08 2011 s. 18).

Zobacz w ogóle, co to jest za przekaz - rozdzielili wierność od mądrości i roztropności. Komunikat jest zbudowany w taki sposób, że możesz wywnioskować, iż Ciało Kierownicze jest wierne niejako w pakiecie, fabrycznie takie jest i koniec. Ale dodatkowo może być jeszcze mądre i roztropne i o to warto się modlić.

Jakie są konsekwencje tego komunikatu? Otóż CK jest wiernym przedstawicielem Boga, co do tego nie można mieć wątpliwości, ale może nie być "mądre i roztropne" i na przykład "popełniać błędy doktrynalne", jak to pisali gdzieś indziej, lub zrobić jakąś inną głupotę. Czy taka głupota miałaby świadczyć o tym, że CK zbłądziło i nie służy Jehowie? Zgodnie z przedstawionym komunikatem nie ma takiej możliwości, bo wierne to ono jest w pakiecie, natomiast czasem może zrobić coś głupiego.

Nawet w prośbie o modlitwę się usprawiedliwiają. Majstersztyk.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Fantom

W publikacjach ŚJ wytkano KK, że w przeszłości zabraniał wiernym posiadać Biblię lub ją samodzielnie czytać, bo głupi lud i tak jej nie zrozumie. Dzisiaj CK zachęca do czytania osobistego, nie grupowego. Wiemy czym to grozi. Tylko co po osobistym czytaniu skoro i tak tekst należy rozumieć tak jak to zinterpretowało CK? Podam przykład jak wierni zwykli ŚJ nie rozumieją Biblii, którą czytają. Otóż jak kawa na ławę w Biblii można łatwo znaleźć i zrozumieć naukę Jezusa o zazębiających się dwóch pokoleniach namaszczonych duchem. Zobaczcie, że nikt z ŚJ na przestrzeni ponad 100 lat czytając Biblię tego nie zauważył. Tylko CK:).  Mamy dowód, że można czytać bez zrozumienia:) Zrozumienie dostaje tylko wybrana grupa osób z USA. I faktycznie CK odjechało negując modlitwę przed czytaniem Słowa Bożego. Przecież w takiej modlitwie prosi się Boga o zrozumienie. A o to chyba może tylko zabiegać kilku Braci Króla.
 Poza tym, dobrze, że CK wspomina o siostrze, która modli się o błogosławieństwo dla Ciała Kierowniczego. Może w końcu kiedyś na nich spłynie i przestaną mataczyć, być szczerzy, przyznawać się do błędów i być transparentnymi w tym co robią. Wiermi szczególnie powinni prosić Boga, aby dał im mądrość, bo strasznie zbłądzili.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline donadams

Zrozumienie u świadków Jehowy jest narzędziem, które występuje w bardzo specyficznych konfiguracjach:
- nie rozumiesz czegoś tak jak CK, ale jesteś pokorny i nie zadajesz żadnych pytań mając w zasadzie lekką wątpliwość, którą zdusiłeś po dwóch sekundach, tym samym masz odpowiednią miarę zrozumienia,
- nie rozumiesz czegoś tak jak CK, a co gorsza widzisz inną możliwość zrozumienia czegoś, tym samym brakuje ci zrozumienia,
- rozumiesz coś jak CK, a więc masz odpowiednią miarę zrozumienia.

Ponieważ zrozumienie zawsze jest związane z CK, "modlitwa o zrozumienie" od Boga - zrozumienie, które normalni ludzie widzą jako pewien przymiot, ogólną zdolność - w zasadzie jest "modlitwą o zrozumienie tego, co ogłasza CK". To i tak jest jeszcze pół biedy, bo może być ta konfiguracja, w której ktoś "nie rozumie" czyli się "nie zgadza", a wtedy mamy w zasadzie "modlitwę o skorygowanie sposobu myślenia, by mógł być zgodny ze sposobem myślenia CK".

Sekciarska nowomowa jest super, szczególnie w połączeniu z manipulacją. Gdy na przykład pytają w Strażnicy: "A co jeśli nie rozumiesz jakiejś nowej nauki?". Wszystko wkłada się do jednego worka "zrozumienia", chociaż wszyscy wiemy, że nowe nauki mogą być nieprzyjmowane przez kogoś, odrzucone, mogą być uznane za błędne czy cokolwiek innego, co nie zakłada aspektu "zrozumienia". Ale sugerowanie, że "ty nie rozumiesz" służy przeniesieniu odpowiedzialności na głosiciela. "Nasze nauki są w porządku - to z tobą jest coś nie tak, że ich nie rozumiesz".
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Oni sami te wideokonferencje wprowadzili, gdy był covid, a jak młodzi się rozbisurmanili, to zaczęli tyłkami trząść. ;D

Wszystko musi być pod kontrolą. :)


Offline donadams

Spotkałem się też raz z sytuacją, w której dział HR dość dużej firmy (zatrudniającej wtedy około 500 osób), próbował zakazać organizowania spotkań pracowników, które jednak nie były organizowane przez firmę. W tym przypadku to się nie udało, bo dyrektorzy oraz kierownicy dość jednogłośnie wyśmiali ich inicjatywę, ale idea HR była taka, że takie spotkania mogą negatywnie wpływać na atmosferę w firmie, mogą budować podziały itd., a tym samym mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie firmy, wydajność, wynik sprzedażowy itd.

W zasadzie była tutaj ta sama motywacja, co w przypadku orga. Na szczęście mamy prawo, które skutecznie ogranicza takie pomysły firm, a może kiedyś doczekamy się jeszcze prawa, które zacznie skutecznie ograniczać religię, która nawet nie wpadnie wtedy na pomysł, by zabronić samodzielnym ludziom spotkań.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Roszada

Oni się boją wymiany poglądów, bo to zaraz sekciarstwo jest. :)
Ciekawe, że nie boją się spotkań rodzinnych. ;)
Przecież na nich można te same sprawy poruszać co ze znajomymi. :-\


Offline donadams

Myślę, że boją się ich tak samo, tylko nie posunęli się jeszcze do tego, by napisać, że "nie byłoby stosowne organizować spotkań w gronie rodzinnym". Tutaj bezpiecznikami są ciągle powtarzane "zdecydowanie odrzucaj krytykancką mowę" czy też "jeśli ktoś z twoich bliskich zachoruje duchowo, czy będziesz zdecydowany pomóc mu i udać się z tym do starszych"?

Kto wie, może pewnego razu zaczniemy czytać teksty w rodzaju "to prawda, że spędzanie czasu w gronie rodziny może być przyjemne, ALE...".
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Storczyk

Otrzymaliśmy jednak informacje, że niektórzy zaczęli organizować dodatkowe spotkania i wydarzenia służące przekazywaniu pouczeń duchowych, a nawet rozpoczynają je i kończą modlitwą

Boją się, jak będą z modlitwą wnikliwie wspólnie analizować bez strażnicy, oraz wersetów wyrwanych z kontekstu, dopasowanych do ich doktryn, to
zobaczą nieścisłości, bo strażnica jest mapą fałszywą, która wyprowadza na manowce.
Bez jej okularów widać o wiele lepiej, tego się boją.
A owce, pokornie zaprzestaną spotkań i po kłopocie, jak małe dzieci.
Bo już nastolatek się zbuntuje.
Przecież, powinno im się, czerwone światło zapalić .

Oni co jakiś czas takie zalecenia kierują, chyba zachowawczo na wyrost.







Offline Roszada

Cytuj
Dziwne, że słów tych nie kierują też do głosicieli, a tylko do starszych zboru.

Mnie dziwi to, czemu w części "Listu do zborów" nie napiszą tego wprost głosicielom.

Chcą pokazać, że to nie oni zakazują, tylko starsi? :D


Offline Roszada

Jak oni się boją tych zgromadzeń. Więcej jak 2 osoby to już prywatne zebranie.
Jak komuniści, co uważali, że 3 osoby to już nielegalne zgromadzenie.

CK powinno zakazać zestawiania po 2-4 stojaki, bo za wiele ŚJ gromadzi się  i nie wiadomo o czym rozmawiają bez nadzoru starszego.
A wiadomo, że jak bez nadzoru, to nie są to już "budujące rozmowy". ;D


Offline Roszada

Oni sami zainicjowali ten rodzaj dyskusji poprzez wideokonferencję, gdy zaczął się covid, a później dziwią się, że ludzie to praktykowali prywatnie.

My możemy to robić zdaje się mówić CK, ale wam prywatnie wara do tego. 8-)