Gdybym widział, to bym nie pytał. Nie zauważyłem oskarżeń o trollowanie. Jeden użytkownik wyraził swoje podejrzenie jedynie. Pozostali próbowali jedynie dowiedzieć się czegoś więcej. Każdy ma jakiś tam poziom świadomości. Ty mav znasz zainteresowaną, inni użytkownicy nie. Z tego co napisała tu w wątku niewiele można zorientować się jak sytuacja wygląda w rzeczywistości, bo została opisana w sposób bardziej emocjonalny niż składny. Wciąż nie rozumiem któż atakował osądzoną. Dziwne, że radzisz pytać, a gdy pytam, nie raczysz odpowiadać. Takie Twoje prawo, ok.