Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Moja historia.  (Przeczytany 4592 razy)

Offline Depesz

  • Zainteresowany
  • Wiadomości: 3
  • Polubień: 63
  • Wolność kocham i rozumiem Wolności oddać nie umiem
Moja historia.
« dnia: 27 Styczeń, 2018, 16:52 »
Witam ponownie! Teraz troszeczkę o mnie, taki zarys tego co się wydarzyło w moim życiu. Otóż jestem ŚJ można powiedzieć od urodzenia. Od kiedy pamiętam zawsze byłem dociekliwy i ciekawy świata. Jednak lata spędzone w organizacji sprawiły, że wbrew swej naturze nie badałem totalnie niczego związanego z doktryną. Później zgodnie z 'wytycznymi' nie poszedłem na studia mimo iż rodzice nalegali, wydawało mi się że czynię dobrze i byłem pewny 'swej' decyzji. Dziś tego żałuję. Moi rodzice też są ŚJ ale na całe szczęście  nie są tak skostniali. W międzyczasie byłem nawet sługą pomocniczym. W momencie kiedy poznałem moją przyszłą żonę okazało się że ma wykluczonego brata (dla całej sytuacji warto zaznaczyć że jest katolikiem, osobiście całkowicie mi to nie przeszkadza). Z natury jestem empatyczny i na własne oczy widziałem jak wygląda taki podzielony dom. Często dochodziło do niezręcznych sytuacji. Szwagier ma rodzinę i dzieci więc możecie sobie wyobrazić jak wyglądał kontakt rodziców z synem. Często patrzyłem na tę sytuację i pytałem siebie: "dlaczego?". Ale przyszedł czas ślubu i wesela i mimo takich rozterek uznałem żeby nie zaprosić mojego przyszłego szwagra z rodziną. Sam do dziś nie mogę tego pojąć jak do tego doszło. Ale szwagier dobry chłop i po całkiem niedawnej rozmowie w której wytłumaczyłem mu że nie myślę już jak WTS wybaczył mi to. Muszę przyznać że nigdy w życiu nie czułem takiego wstydu. Dopiero od jakiegoś roku widzę jak bardzo polityka Jw.org jest destrukcyjna względem rodzin. Moja żona do dziś uważa, że nie może utrzymywać kontaktów z bratem. Warto dodać, że jest ślepo zapatrzona w WTS. Bardzo ją kocham i mam nadzieję, że nic ani nikt nas nie rozdzieli; jeszcze dużo pracy przede mną. Ta sytuacja dotycząca mojego szwagra była pewnego rodzaju wyzwalaczem ale na efekty trzeba było poczekać. W 2015 roku wielu obiegła wiadomość dotycząca pedofilii w Australii. Co dziwne pierwszy raz usłyszałem o niej od mojej żony ale jak na zaprogramowane robociki WTS-u przystało oboje zbagatelizowaliśmy tą informacje i uznaliśmy ją za stek bzdur. Jednak na początku zeszłego roku myśli powróciły i chciałem zweryfikować jak ma się to do rzeczywistości. Powoli zacząłem wszystko odkrywać i sprawdzać. Zacząłem czytać inne przekłady i weryfikować treści publikacji JW. Zacząłem czytać mnóstwo książek o tematyce ŚJ. Ostatnio dosłownie parę dni temu przeczytałem książkę Hassan'a dotyczącą psychomanipulacji. Wywarła na mnie ogromny wpływ i stwierdziłem że muszę się zarejestrować na forum no i jestem  :P :)


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Styczeń, 2018, 17:19 »

  I fajnie, że jesteś.

To właśnie afera pedofilska spowodowała, że wiele osób się "ruszyło".
Wczoraj rozmawiałam z Panią, która odeszła i zaczyna tęsknić za zborem. Powiedziała, że gdyby bracia powiedzieli, że przepraszają, faktycznie jest problem z pedofilią, ale teraz będzie inaczej, wybaczyłaby im wszystko.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Villa Ella

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Styczeń, 2018, 18:17 »
Witaj Depeszu. Dobrze, że tu jesteś.
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Roszada

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Styczeń, 2018, 18:23 »
Cytuj
i stwierdziłem że muszę się zarejestrować na forum no i jestem
No i super. :)


Offline jankowalski82

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 191
  • Polubień: 454
  • Każdy ma to, na co się odważył.
Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #4 dnia: 27 Styczeń, 2018, 21:45 »
  Witaj.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #5 dnia: 27 Styczeń, 2018, 22:09 »
Hej , Hej !
A Twoj nick to od  Depeche Mode ?


Offline Piotr Adamczak

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 20
  • Polubień: 64
  • Mt 10, 28-33 Nie bójcie się tych, którzy zabijają
    • Faceboook
Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #6 dnia: 28 Styczeń, 2018, 07:10 »
Witaj cieszę się to wspaniałe jak Bóg pociąga do siebie, modlę się o resztę twojej rodziny aby uwolnili się z kajdan organizacji zapraszam na fb może znajdziesz tam coś co pomoże żonie i innym pozdrawiam serdecznie
Wolę być z Bogiem i niech osądza mnie świat,
niż trzymać ze światem, żeby osądził mnie Bóg


Offline zawsze letni

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #7 dnia: 28 Styczeń, 2018, 09:43 »
Jak te historie się powielają.
U mnie też zaczęło się od pedofilii  :'(
W latach 90 w co trzecim czasopiśmie pisali jaka to straszna pedofilia panuje w Babilonie. A u nas /w domyśle/ znacznie "lepiej". Okazało się - znacznie lepiej ukrywają.
No i żona zabetonowana, wszystko wyprze, usprawiedliwi. Sam nie wiem skąd czerpie tyle pomysłów. Jedyny pozytyw to, że trochę słucha. Może w końcu zabraknie jej argumentów.

Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline wspaniale

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Styczeń, 2018, 14:50 »
Witam Cie Depeszu co Kazika cytuje :)
A czy wiesz, że DM są zakazani w wielu zborach?
w moim na szczęśćie nie znali angielskiego ale jak słyszeli o piosence Jezebel to piszczeli.
Nie wiedzieli co ale woleli zakazywać :)
to ja ci zacytuję na powitanie.
Things get damaged, things get broken, I thought we’d managed ,
But words left unspoken. Left us so brittle. There was so little left to give



=========
Wspaniale


Offline Bożydar

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #9 dnia: 01 Luty, 2018, 22:30 »
Cześć i czołem. Ta afera pedofilska to był strzał w 10. Masa wrażliwych ludzi potrafiła się zebrać w sobie i powiedzieć, że to nie jest Boża organizacja.
Czekamy na kolejnych zniesmaczonych i oszukanych ŚJ, aż wyjdą z tej jaskini 8 oszustów i ich giermków NO i giermków Strasznych z boru.


Offline HARNAŚ

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Luty, 2018, 07:45 »
Teraz wiesz , że z całej rodziny , najporządniejszy to szwagier.


Offline dezet70

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Luty, 2018, 09:00 »
Witaj


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #12 dnia: 27 Luty, 2018, 22:35 »
Witaj- Depesz

depesz( telegram) „ u nos ci pod dostakiemm”tu na forum pełno ich otrzymasz, bądź pewny, będziesz czytał i czytał i jeszcze raz czytał.
Miło Ciebie poznać- pozdrawiam


Offline Proctor

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #13 dnia: 27 Luty, 2018, 22:42 »
Witaj :)


Offline Lechita

Odp: Moja historia.
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Luty, 2018, 17:17 »
Witaj Depesz!

Świetnie, że dołączyłeś do naszej "kolorowej" gromady.

Miłego pobytu!

Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własną wnikliwą analizą"  William "Bill" Cooper