BYLI... OBECNI... > NASZE HISTORIE

Co może wybudzić głęboko uśpioną osobę ?

(1/14) > >>

Sługa Pozaoczny:
Cześć.
 Mam pytanie jak w temacie. Co Was wybudziło (taki gwóźdz do trumny)? Ale prosiłbym, jeśli można, o wypowiedzi też osób, którym udało się wybudzić swoją "głęboko uśpioną" partnerkę/a. 

Moyses:

--- Cytat: Sługa Pozaoczny w 14 Listopad, 2018, 17:06 ---Cześć.
 Mam pytanie jak w temacie. Co Was wybudziło (taki gwóźdz do trumny)? Ale prosiłbym, jeśli można, o wypowiedzi też osób, którym udało się wybudzić swoją "głęboko uśpioną" partnerkę/a.

--- Koniec cytatu ---

Podobno wiadro zimnej wody działa, tylko szkoda pościeli. Kolegów obudziłbym brzęczeniem szkła. Koleżanki pewnie pocałunkiem. Zresztą jeden cmoknięciem królewnę wybudził. Może i Ty będziesz miał szczęście ;) I nie całuj każdej żabki.
Mnie osobiście najczęściej budzi budzik w telefonie.

Sługa Pozaoczny:

--- Cytat: Moyses w 14 Listopad, 2018, 17:21 ---Podobno wiadro zimnej wody działa, tylko szkoda pościeli. Kolegów obudziłbym brzęczeniem szkła. Koleżanki pewnie pocałunkiem. Zresztą jeden cmoknięciem królewnę wybudził. Może i Ty będziesz miał szczęście ;) I nie całuj każdej żabki.
Mnie osobiście najczęściej budzi budzik w telefonie.

--- Koniec cytatu ---


Zapomniałem dodać, żeby darować sobie tego typu komentarzy jak powyżej (takowe można zamieszczać kilka pięter niżej w dziale "Towarzyskie Pogaduchy/Na wesoło"). Nie ma chyba sensu zaśmiecać forum.....

Ola:
Witaj, Twoje pytanie potraktuję poważnie bo widzę, że Ci na tym jednak zależy. Mnie wybudzano po woli podsówając różne myśli, ale tak inteligentnie żebym myślała, że sama na to wpadłam teraz to wiem. A gwoździem do trumny była kwestia krwi gdy umarł ktoś mi najbardziej bliski... nie przyjął krwi i już go nie ma. A ja dźwigam to co było dane mi widzieć gdy umiera ktoś dwa tygodnie istny koszmar... a dobrze wiem, że mógł żyć wystarczyłyby tylko 2 litry krwi pełnej...

Moyses:

--- Cytat: Sługa Pozaoczny w 14 Listopad, 2018, 17:31 ---
Zapomniałem dodać, żeby darować sobie tego typu komentarzy jak powyżej (takowe można zamieszczać kilka pięter niżej w dziale "Towarzyskie Pogaduchy/Na wesoło"). Nie ma chyba sensu zaśmiecać forum.....

--- Koniec cytatu ---

Zapomniałem dodać przypowieść o wstępie, który wzbudza zainteresowanie. Po 'puk, puk' otwierają się drzwi i mówisz:
"Dzień Dobry Państwu!. Ja nazywam się Sługa Pozaoczny, a to jest mój współwyznawca. Dzisiaj mieszkańcom tego osiedla zadajemy krótkie pytanie. Co Państwa budzi najlepiej? (tu dajesz wypowiedzieć się swojemu rozmówcy). Miło mi, że mogliśmy poznać Państwa zdanie w tej ważnej kwestii. Z racji środowego popołudnia nie chcielibyśmy zajmować Państwu czasu zatem proponujemy publikację, która traktuje o tym ważnym zagadnieniu. Proszę, ten egzemplarz przebudźcie się jest dla Państwa. Miłego wieczoru, dobranoc."

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej