Chciałbym zaproponować wątek nt. książek o rozwoju duchowym. Nie jest nim bowiem religianctwo mierzone godzinkami i najnowszą wersją apki mobilnej na swoim tablecie, jak to już w innym wątku było. Przy czym nie chodzi mi o książki byłych albo niedoszłych śj, które podają fakty nt. niezgodności wierzeń śj z Biblią.
Chciałbym, abyśmy dzielili się tu tytułami książek, które w istocie pomogły, lub pomagają nam, otworzyć nasze duchowe spojrzenie na życie i jego celowość w bezmiarze wszechświata.
Ja w tej chwili kończę tytuł 'Niebiańska przepowiednia' James'a Redfielda, która opowiada o odnalezionym w Ameryce Południowej manuskrypcie, opisującym postępy ludzkości w odkrywaniu siebie, ale i oczywiście walkę ludzi nierozumiejących tej sprawy w tym, aby zdelegalizować manuskrypt.
Na półce czeka już także na przeczytanie 'Przebudzenie' Anthony'ego De Mello.