0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Pamiętam , że wziąłem bluzę zieloną w króliki i wybrałem sobie buty . Chciałem takie do służby solidne i wybrałem sobie skórzane za kostkę w miodowym kolorze, język miały z futerka . Baaardzo nie wygodne a tata mi powiedział , że to chyba jakieś narciarskie , musi z biegówek Ale nosiło się.