Po trzecie, najważniejsze:
Jak to możliwe, że ze wszystkich problemów nękających Świadków Jehowy, Ciało Kierownicze postanowiło rozwiązać właśnie TEN?! Najwyraźniej problemy ofiar pedofilów w zborach są mniej istotne niż tytuły pieśni i związana z tym żenada.
Odpowiedź jest prosta! Pedofila pogrąża budżet WTS, a wydanie nowego śpiewnika, który jest tak piękny i cudowny ten budżet napędza. Gdy niewolnik przygotowuje takie wspaniałe śpiewniki w stylu nowej Biblii, to jak tutaj nie wrzucić szczodrego datku do skrzynki!
A jeśli ktoś zapyta po co po kilku latach znowu drukować nowy śpiewnik? No jak to po co? Przecież tytuł pieśni Strzeż swego serca był taki niekomfortowy dla nowych oraz dla sióstr. A! No i jeszcze dodali skorowidz tematyczny.. to takie ułatwienie dla mówców z wykładami.