[Mojżesz] ocenił hańbę Chrystusową jako bogactwo większe niż skarby Egiptu (Hebr. 11:26).
"Mojżesz był
‛Chrystusem’, czyli pomazańcem, w tym sensie, że został wybrany przez Jehowę do pewnego zadania — miał wyprowadzić Izraelitów z niewoli egipskiej. Wiedział, że będzie się to wiązać z trudnościami, a nawet „hańbą”. Wcześniej jeden z Izraelitów szydził: „Któż cię ustanowił księciem i sędzią nad nami?” (Wyjścia 2:13, 14). Po latach sam Mojżesz zapytał Jehowę: „Jakże (...) posłucha mnie faraon?” (Wyjścia 6:12). Jak Bóg mu pomógł? Po pierwsze, zapewnił Mojżesza: „Okażę, że jestem z tobą” (Wyjścia 3:12). Po drugie, wzbudził w nim zaufanie, objaśniając jeden z aspektów znaczenia swego imienia: „Okażę się, kim się okażę” (Wyjścia 3:14). Po trzecie, obdarzył go cudowną mocą poświadczającą, że faktycznie jest on wysłannikiem Bożym (Wyjścia 4:2-5). I po czwarte, dał mu współpracownika i rzecznika — Aarona — aby go wspierał (Wyjścia 4:14-16). w14 15.4 1:9, 10"
Ciało kierownicze to sami pomazańcy czyli Chrystusowie.
ANTYCHRYST znaczy przeciwny Chrystusowi lub
podający się za Chrystusa (Prowadzenie rozmów s. 27)
Ameryki nie odkryłem, ale może jakiemuś zainteresowanemu to zostanie