Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Samobójstwo w Czechach  (Przeczytany 4182 razy)

Offline zenobia

Odp: Samobójstwo w Czechach
« Odpowiedź #15 dnia: 27 Lipiec, 2018, 22:05 »
Gdy dowiedziałam sie prawdy o Organizacji , naprawde miałam okres , ze było ze mną zle , te nie przespane noce, stany depresyjne , ktore starałam sie ukryc .Gy przy okazji obsługi niespodziewanie mnie odwiedzili , wygarnełam wszystkie zale zaznaczając ze sie leczę  ;)
i co , słuchali , słuchali a potem się poderwali ze juz muszą isc dalej .
i w ten oto sposob mam zupełny spokoj , nie ratują biednej owieczki.
Czasem gdy mnie ktorys , spotka na miescie to sie pytają , jak się czuję a ja zawsze z usmiechem odpowiadam ze SWIETNIE i tak własciwie jest .
O nic wiecej nie pytają ,mając na uwadze chyba , ze sie leczę .
A ja podobnie jak Harnas juz czuje dobrze , b. dobrze.


Offline John

Odp: Samobójstwo w Czechach
« Odpowiedź #16 dnia: 27 Lipiec, 2018, 22:34 »
bardzo dobra postawa ... ja zawsze mówię że odpoczywam po długim zmęczeniu ... nie mówię o szczegółach bo oni tego i tak nie rozumieją ... możesz im wylać całe swoje serce i mówić o problemach o potrzebach a oni tylko jedno ... módl się do Jehowy a on ci pomoże ... w zamian puszczają piosenki i różne inne pierdoły ale o pomocy nawet nie myślą tylko cichcem wymykają się bo idą do służby ... zdrowe utuczone krowy zamiast zaproponować pomoc osobom 90 letnim w sprzątaniu czy innych domowych obowiązkach to oni czekają aż dostaną kawę i ciasto ...