Nie prawie, a to samo. Jednak niektórzy się podniecać chcą na sama myśl o podniecaniu się. Taka ich wiedza. Zatem apeluję o zachowanie dystansu. Dwu metrowego. Chociaż wolałbym, aby niektórzy się na kilometr do mnie nie zbliżali. Oprócz pedałów, gwałcicieli, plotkarzy, nie lubię wszelkiej maści dupowłazów i innych jaszczurkopodobnych. To są zalecenia dla Moysesa - takie ku zdrowotności.