Urzekła mnie konstrukcja zdania dotyczącego wysokości datku.
"Następnie grono starszych powinno przeanalizować zobowiązania finansowe zboru, w tym comiesięczny datek na Komitet Użytkowania Sali Królestwa, i ustalić, czy zbór jest w stanie przekazywać sugerowaną kwotę czy może wyższą."
Następnie piszą, że jeśli sugerowana kwota była obciążeniem, należy ustalić niższą. Moją uwagę zwracają dwie rzeczy:
1) łaskawie wspomniano, że wiedzą, że zbór i tak przekazuje pieniądze na Salę, które de facto są kolejnym datkiem, ale żeby czasem ktoś nie pomyślał, że "już dużo dajemy", to wspomniano też o tym konkretnym datku, żeby umieścić go w innych obciążeniach i bez względu na jego wysokość, dołożyć jeszcze ten - fajnie!
2) ciekawsza sprawa, moim zdaniem, to użycie w tym zdaniu sformułowania "jest w stanie" po czym połączenie go z sugestią podniesienia datku do jeszcze wyższego. Fenomenalna konstrukcja! Bo zobaczcie, jak używa się tego sformułowania w języku polskim (przykłady):
"Kochanie, czy jesteś w stanie wynieść dziś śmieci czy może jednak odmalujesz kuchnię?"
"Paweł, myślisz że jesteś w stanie poprawić tę jedynkę na dwójkę czy może jednak nauczysz się na piątkę?"
"Czy jest Pan w stanie spłacać miesięcznie zadłużenie chociaż o 100 złotych czy może będzie Pan spłacał po 1000?"
"Być w stanie" niesie w sobie myśl o tym, że coś i tak może stanowić dla kogoś wyzwanie, wysiłek, jakąś trudność. Nikt normalny nie formułuje takich zdań jak powyżej, bo one przeczą temu, co niesie ze sobą to sformułowanie. Normalnie używamy tego w taki sposób, że jeśli pytamy kogoś, czy ktoś jest w stanie coś zrobić, to dlatego, że wiemy że jest to obciążenie i na pewno nie chcemy zaraz sugerować mu większego wysiłku. Oni natomiast pytają, czy są w stanie płacić tyle czy może więcej...
Dla mnie to dość istotna manipulacja, mająca na celu wywołać w starszych poczucie, że już sugerowana kwota może być obciążeniem, ale może zdecydują się dać jeszcze więcej, bo to przecież dla Jehowy... Wiem, że zdanie później pada pozwolenie na to, że można dać mniej, jednak konstrukcja tego pierwszego zdania jest tak bardzo wyjęta z rzeczywistości, że nie wierzę w to, że to przypadek.