A 12 stron forum na ktorych dywaguje sie, ze ktos jest alkoholikiem bazujac na filmie w ktorym kupowal alkohol i byl w Wietnamie, bez innych sensownych dowodow jest ok:)
Chyba się nie rozumiemy. Nie wiem, czy Morris jest alkoholikiem, czy nie jest i szczerze to niewiele mnie to obchodzi. To jest wątek o jego nałogu, lub jego braku. A wycieczki personalne, jako kontrargument do jednego z uczestników dyskusji i sugerowanie, że jest on na coś tam chory, to już wykracza poza ramy dyskusji. Jestem tu od pilnowania porządku i jak widzę kilka raportów tego samego wpisu, to reaguję. Staram się w ramach moich możliwości, żeby to miejsce nie było widownią osobistych animozji, bo jeden drugiego nie za bardzo lubi. Dodatkowo przypominam że jest na forum opcja "ignoruj" proponuję jej używać i wtedy nie będziemy widzieli wpisów osoby, której nie darzymy sympatią. Nikt tu nie jest święty i każdy ma jakieś cechy które drażnią innych, dlatego uważam, że ta opcja jest odpowiednia.
Pozdrawiam Wszystkich.