Przyszedł sobie taki Covid19, zakładamy że jest nowy, nie dał od siebie zupełnie nic i od razu gotowy do krytyki.
Moja droga Estero, nie dziwię się, że podnosi niektórym ciśnienie. W mojej ocenie jego uwagi to nietakt. Ja wiem, to jest Internet, tutaj wszystko wolno i kiedy się chce i jeszcze bezkarnie. Ale gdyby przyszedł taki Covid19 na bulwar, gdzie byśmy siedzieli w swojej ekipie (która nie zawsze jest zgodna) i zaczął mówić to co tu mówi, to pewnie byśmy go wyprosili (albo dali w morde, po męsku - jak już demokratycznie ustaliliśmy w innym wątku, faceci zawsze dają w mordę [i jeszcze gwałcą]). Nie rozumiem, dlaczego takie same zasady nie mają obowiązywać tutaj. Przychodzi znikąd i poucza ludzi, którzy są tu latami. Niekulturalnie tak. Można było zrobić to lepiej.