Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: czy to forum jest wartosciowe czy szkodliwe?kto nie chce niech nie czyta.  (Przeczytany 12153 razy)

Offline wigoreczek

o tym forum.kto nie chce niech nie czyta.przejrzalem wiekszosc tego forum.kontaktowalem sie z wieloma osobami proszac o opinie tego forum.czy to forum pomaga czy ma tez negatywne oblicze? niestety prawda jest ze wiele osob nie wytrzymało na tym forum.niektorzy przezyli nawet traume zamiast zrozumienia.czy to forum spełnia jakas role poza krytyka,krytyka,krytyka,ktora wylewa sie z wiekszosci postow?a przeciez wchodza tu ludzie poranieni psychicznie,ktorzy potrzebuja delikatnosci,a czesto otrzymuja cos odwrotnego.poza tym czy na tym forum jest koleczko wzajemnej adoracji i sa rowni i rowniejsi?sami wiecie ze wielu stad odeszło wlasnie z tego powodu.doszukalem sie nawet postow w ktorych nie oszczedzono nawet niepelnosprawnego ktory chcial tylko opisac temat zasade dwoch swiadkow.zostal potraktowany bardzo brzydko i to praktycznie za nic.czy ktos wzial go w obrone?a gdzie przestrzeganie statusu?a gdzie administracja?prawda jest taka ze klimaty na forum sa duszne.i dopoki to się nie zmieni forum to bedzie bezuzyteczne?sami wiecie ze wielu krzykaczy na tym forum nie zmienilo sie po wyjsciu z organizacji a nawet jeszcze bardziej stali sie zgorzkniali i krytyczni.to krytyka wszystkiego stala sie celem ich zycia?swiadkowie jehowy smieja sie z tego forum bo jest im zupelnie nie grozne poniewaz zamiast merytoryki wrecz zniecheca do czytania.potrzeba tu swiezosci.a krytyczni zgorzknialcy niech choc na chwile przycichna.wiem ze spadnie na mnie fala krytyki zdyskryminowania wysmiania.bo tylko to niektorzy potrafia robic?krytyka nie potrafi nic zbudowac.krytyka moze niestety niszczyc.po co jest wiec to forum? komu ma sluzyc?czy spelnia swoja role?czy klimaty na tym forum roznia sie od klimatow w organizacji?


Offline Siedemtwarzy

Poprostu, to jest przekrój spoleczenstwa, zebrany tutaj na forum. Każdy ma swój bagaż doświadczeń, każdy ma coś do powiedzenia. Nowi, spotykają się z wyjadaczami, co powoduje czasami fajne tematy dyskusje, czasami pyskówki. Tak jest na każdym forum tematycznym. To co najbardziej zawsze wkurza to postawa zyczeniowa niektorych nowych. Myślą, że odchodząc od SJ dostana coś w zamian na forum, nie wkładając w nie nic. To faktycznie powoduje frustrację. Większość tutaj ludzi zgromadzonych jest otwartych na nowych, a tworzenie klik? Hmm poprostu poznali siebie i coraz przyjemniej im się ze sobą rozmawia. Kiedy po raz pierwszy czytałem to forum, np nie mogłem znieść niektórych użytkowników, a teraz doceniam ich prace na forum i widzę jak umieja zareagować w wielu sytuacjach. Poprostu, trzeba mieć dystans do wszystkiego, wtedy łatwiej jest zrozumiec rzeczywistość.
P.s czym się różni to forum od orga? No cóż za tak sformułowane pytanie w orgu będziesz miał spotkanie ze starszymi, tutaj co najwyżej ktoś Ci nie odpisze, albo powie co myśli...
« Ostatnia zmiana: 17 Maj, 2020, 11:20 wysłana przez Siedemtwarzy »


DeepPinkTool

  • Gość
 :) To forum jest super.  :)  Jest fajne.   ^-^   Jest wartościowe.  8-) Kto nie chce, niech nie czyta.  ;)


Offline donadams

Ciężko się nie zgodzić z częścią podniesionych przez ciebie kwestii, wigoreczek. Siedemtwarzy całkiem słusznie, według mnie, zauważył, że taki jest właśnie przekrój społeczeństwa.

Temat krytyki jest mi bardzo bliski, pozwól więc, że skupię się na nim. Bardzo trudno jest zachować balans pomiędzy zdrową krytyką, a jej przesadnie wielką ilością. Sam często zwracam uwagę niektórym użytkownikom na to, że ciągła krytyka nie prowadzi do niczego. Potrafię ich jednak zrozumieć. Wystarczy spojrzeć na to, z jakiej organizacji wyszli. Cześć z nich była lata lub dziesięciolecia w organizacji, w której nie mogli wyrazić bez obawy o swój status ani jednego słowa krytyki. Bywa, że kiedy trafiają na forum ciężko im znaleźć złoty środek. Czasem muszą skrytykować to wszystko, czego nie mogli krytykować przez całe lata. To bywa konieczne w celu odzyskania równowagi i tak, ma to znaczenie terapeutyczne.

Byłoby doskonale, gdybyśmy potrafili krytykować tylko merytorycznie, a nasze rozmowy byłyby usłane płatkami róż. Rzeczywistość jest jednak inna.

Jako ludzie musimy dążyć do tego, żeby było lepiej, chociaż to nie jest proste. Każdy z nas jest inny, a różnice poglądów czasem są tak głębokie, że ciężko obyć się bez ostrej wymiany zdań. Ale takie właśnie jest życie i to forum jest bliższe rzeczywistości, niż organizacja - choć jedno i drugie odchyla się w specyficzny dla siebie sposób.

Tak czy inaczej uważam, że to forum ostatecznie ma bardzo dobry wpływ na ludzi, chociaż nie idealny, to jest jasne.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
(mtg):
w pełni jestem zgodny do wypowiedzi: Siedemtwarzy oraz donadams, cóż można więcej dodać, tylko uczciwie powiedzieć mądre, przemyślane stwierdzenie faktu  :) :) :)


Offline Matylda

Uprzejmie dziękujemy za dogłębną analizę, popartą badaniami i sondażem. Możesz się wigoreczek, zatrudnić przy koordynacji wyborów. Oni tam nie mogą sobie poradzić.
Przychodzisz nam powiedzieć że się z nas śmieją,żeśmy krytyanci, że kółeczka (widać lubisz zdrobnienia) wzajemnej adoracji, że nie delikatnie jesteśmy i tak dalej.
Człowiecze, nam tu nikt nie płaci żebyśmy prowadzili jakąś terapie bo i kwalifikacji do tego nie mamy. Tu każdy pisze co akurat myśli i tyle. Ktoś kto tu zagląda albo coś dla siebie wywnioskuje albo nie. No takie życie.
Co to są w ogóle za wymagania, Na początku lat dziewięćdziesiątych, ubiegłego wieku, kiedy ja odeszlam od świadków jehowy, nie było forów, grup wsparcia, nawet psychologowie nie mieli pojęcia co z tym fantem zrobić. I dało się. To i teraz ktoś chce odejść to musi się swoim rozumem kierować.
A ty skąd wiesz że się świadkowie śmieją? Świadkiem jesteś? To śmiej się razem z nimi,wolno ci.


Offline Takajaja

Wszyscy macie troche racji jakby na to nie spojrzeć.

Forum jest dla wszystkich ludzi, wiec nie mozna sie tu spodziewac jednego toku rozumowania, reagowania itp.bo wszyscy jestesmy rożni.
To że z nas "wylewa sie" czesto tu ból, ktory przez dlugi czas nosilismy i nosimy po pobycie w org.to jest to normalne...musimy sie wygadac, wykrzyczec itp. Bo tu znajdujemy ludzi ktorzy mogą nas zrozumiec. Ale oczywiscie nie muszą.....

Oczywiscie niektorzy wyszli z org, ale czesto widac że org z nich nie. I probuja narzucac swoje myslenia i zachowania....na silę, co widac czesto w "wycieczkach personalnych" co mi sie nie podoba.
Niektorzy powinni wrzucic na luz.... i zanim "pojada" po jakies osobie i jej zyciu osobistym powinni isc na 10 minutowy spacer dla ochloniecia.

Kazdy z czlonkow tego forum jest w jakis sposob wartosciowy i kazdy inną cegiełke tu doklada, wiec uwazam ze forum jest ogolnie wartosciowe.

A teraz do autora wątku:
A twoje wiadomosci na tym forum to w jakiej formie są napisane?? Czy to nie krytyka? Czy to nie domaganie sie powitania itp.?
Moze zacznij od siebie naprawe! Pierwsze wyjmij...belke z wlasnego oczka, zanim zaczniesz nam pomagac wyciagac źdźblo.


Offline Fakirek

Dla mnie nie ma najmniejszej wątpliwości, że tego rodzaju miejsca w sieci, jak to forum, czy inne miejsca kontaktu  - dla osób, które odchodzą lub muszą dalej trwać mimo wszystko, to bardzo ważne wsparcie.

Uważam, że zadawanie pytania o to, czy coś jest szkodliwe dla kogoś innego zawiera w sobie sugestię, że ten ktoś nie potrafi dokonać oceny i ponieść ewentualnej odpowiedzialności, a to wprost uderza w podmiotowość i godność drugiej osoby.

Nawet jeżeli ktoś w bardzo złym stanie psychicznym trafia na stronę, gdzie doradza się jak popełnić samobójstwo, to dokąd ta osoba nie jest ubezwłasnowolniona - ma prawo sama podejmować decyzję, a nikt inny nie ma prawa uważać, że dba o jej dobro - odcinając tę osobę od czegoś, co uważa za szkodliwe dla niej.

Myślę, że trzeba sobie zdać sprawę z tego, że u podstaw takiej (zapewne autentycznej) troski stoi poczucie przewagi nad kimś i wszechpotężne przekonanie, że świat jest zagrażający. Tak, świat czasem zagraża, czasem stresuje, czasem nawet zabija - ale to moim zdaniem nie powód, by zamykać się - a zwłaszcza kogoś innego - pod kloszem.


Offline zawsze letni

Wigoru pewnie Ci nie brak. Nie wszystko jednak dostrzegasz.
Przeczytaj jeszcze raz post wielu twarzy. Mając 7 twarzy widać więcej.

To forum pomogło i nadal pomaga wielu ludziom. To już nie jest tak jak w latach 70 czy 80, gdy odchodzący /wykluczony/ pozostawał sam odsądzany od czci i wiary.
Wielu wątpiących może łatwo znaleźć potwierdzenie dla swych rozterek.
Może szybko znaleźć dobrą duszę. /mapka/

A Ludzie na forum -jak wszędzie- są różni. Cały przekrój społeczeństwa.
Jedni siedzą tu latami, inni, gdy się najedzą, idą dalej.

A uśmiechnięci ŚJ niech spojrzą w lustro, wtedy naprawdę będą się mieli, z czego śmiać, albo lepiej niech szybko pójdą po ''rozum do głowy''.
Wolę mieć pytania, na które nie mogę odpowiedzieć, niż odpowiedzi, na które nie mogę zadawać pytań! /exjwcriticalthinkers/


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Ot wigoreczek. Nawet nie miesiąc stażu na forum. Poczytał po łebkach, zobaczył kilka pyskówek i zabrał się za umoralnianie "starych wyjadaczy". Moja rada. Nie oceniaj książki po okładce. Ludzie są tu czasami i po kilka lat, wielokrotnie znają się osobiście i to nie są żadne kliki, tylko głębsze znajomości, to nie dziw się że piszą w swoim towarzystwie i trzymają się razem. Tu nie jest org, że wszyscy muszą być tacy sami. To raz. Dwa, nikt nikogo nie zmusza do bycia tutaj, a jak ktoś odejdzie, to nie jest wywierany w jego stronę ostracyzm.
Pobądź tutaj jak chcesz, rok, albo dłużej i zobacz jak tu jest naprawdę. Niektórych zapewne polubisz, innych nie. Normalka. Wtedy wyciągaj wnioski.
No ale jak Ty już pytasz inne osoby o opinie o tym forum, to nie wiem co o tym myśleć. Końcem nosa wyczuwam następną prowokację. Pożyjemy zobaczymy.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Takajaja

Ot wigoreczek. Nawet nie miesiąc stażu na forum. Poczytał po łebkach, zobaczył kilka pyskówek i zabrał się za umoralnianie "starych wyjadaczy". Moja rada. Nie oceniaj książki po okładce.

Nemo: A "starzy wyjadacze" to jaki to przedział wiekowy na forum?🤔
Bo nie wiem czy sie zaliczam do tych umoralnień😉
No, ale jak Sebastianowi 18 -tka stuknie, to ja chyba jeszcze....mloda i piękna😎🤣

P.S to tak dla rozluznienia wątku, bo chyba wszystko w tym temacie jasne. Zreszta autor ma w zwyczaju sprowokować i uciec.


Offline Roszada

Chcę Was poinformować, że to kolejne wcielenie tej osoby:

https://sjwp.pl/ostracyzm/to-forum-umiera!!!!/msg203405/#msg203405

rajbezraju
nadszedłCzas
domino
werbik44
Bianchi
coventry
naStraży

teraz: wigoreczek

Szkoda czasu na malkontenta. :-\


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
To forum jest superaśne. ;) Jest fajniaste  8-) Jest wartościowe :) Kto chce, niech czyta, i darmo bierzę wodę życia.

Z krytyką się osobiście nie spotkałam, ale za to z muzyką owszem. Brakuje mi tylko tańców na forum. No może bym dorzucił szaszłyki z ogniska. Reszta jest tip - top.


DeepPinkTool

  • Gość
To forum jest superaśne. ;) Jest fajniaste  8-) Jest wartościowe :) Kto chce, niech czyta, i darmo bierzę wodę życia.

Z krytyką się osobiście nie spotkałam, ale za to z muzyką owszem. Brakuje mi tylko tańców na forum. No może bym dorzucił szaszłyki z ogniska. Reszta jest tip - top.

 :) Ja bym jeszcze dorzucił Jameson'a, i karkóweczkę, i kaszankę, i dobrą musztardę, i góreczka kiszonego.  8-)


Offline Światus

Wigoreczek pisze tak, jak świadek Jehowy, który wszedł na forum, żeby zobaczyć co piszą odstępcy;
"Potraficie tylko krytykować. Jesteście zgorzkniali."

1. Czym to forum różni się od orga?
Dziwne, że sam tego nie zauważyłeś pisząc post.
Tutaj nie ma jednomyślności.

2. "Ludzie poranieni psychicznie".
To NIE JEST gabinet psychologa czy psychiatry, w którym leczy się takie rany.
To JEST miejsce, którego zadaniem jest pokazanie "nowym", że nie opętał ich szatan, i że są inni ludzie podzielający ich poglądy w sprawie wTS, że nie są sami ze swoimi wątpliwościami.

3. "Kogoś skrytykowano".
Na forum spotykają się ludzie o różnym temperamencie i usposobieniu.
Ich jedyną wspólną cechą jest przynależność do orga.
Jeśli ktoś napisze głupotę - zostanie skrytykowany.
Bywa, że może spotkać go to samo, nawet jeśli miał dobre chęci.
Ale czy tak samo nie jest w życiu? Chciałeś dobrze, a dostałeś reprymendę z pouczeniem, żeby nie wsadzać nosa w nieswoje sprawy.
Ludzie na tym forum mają różne poglądy. BO MOGĄ. I dlatego czasami dochodzi do "ostrej wymiany zdań". Jak w małżeństwie.
C'est la vie.

To forum JEST IDEALNE, ale użytkownicy - nie  :D
Cytując klasyka;
"Doskonały zbór składa się z niedoskonałych ludzi."
Chcesz żeby było lepiej? Pierwszy daj przykład.
A ty co? Zarzucasz krytykę krytykując.
Bo tak jest najłatwiej.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?