Z tego co pamiętam (a było to już ładnych parę lat temu) to na ostatnich zgromadzeniach organizowanych w Sali Zgromadzeń podawano informację, że ponoć datki tam zebrane nie pokrywają kosztów utrzymania sali i mobilizowano do bardziej szczodrego okazania wdzięczności Jehowie za wspaniały pokarm.
Ten temat był już nie raz poruszany na forum ale kusi mnie, żeby o czymś przypomnieć. Niektóre źródła twierdzą (w tym niektórzy ex JW Youtuberzy), że w tak zwane "koszty" organizacji zgromadzenia wrzuca się amortyzację Sali Zgromadzeń. Innymi słowy zakłada się "zysk". Nie można tego z oczywistych powodów nazwać zyskiem, ale przynosi to jednak dodatkową gotówkę. Taka teoria wydaje się być realna biorąc pod uwagę to, co zrobiono ze spłatami pożyczek na sale - przedłużono płacenie ich w nieskończoność. Nie dość więc, że sala została spłacona, przeszła na własność Towarzystwa, to nadal jest spłacana, co w gruncie rzeczy oznacza dla Towarzystwa w niektórych przypadkach potrójny zysk.
Jeśli więc prawda jest, że amortyzacja jest wliczana w koszt zgromadzeń na Salach, oznacza to, że odpowiedni procent tych tak zwanych "kosztów" jest czystym zyskiem. Oczywiście po tym, jak inwestycja zwróci się. Jeśli Sala Zgromadzeń została wybudowana w 2002 roku i tylko połowę weekendów w roku organizuje się tam zgromadzenia, to mamy około 25 weekendów rocznie, razy 2, ponieważ zgromadzenia są jednodniowe, co daje 50 spotkań rocznie. Niech na każdym wpłynie 10000 złotych, co nie jest kosmiczną sumą. Mamy 500000 złotych rocznie. Gwarantuję, że utrzymanie tej Sali nie kosztuje takich pieniędzy. Po 17 latach funkcjonowania jeden taki obiekt generuje przychód około 8500000 złotych. Nie wiem jaki jest koszt postawienia takiej Sali, ale strzelam że 6-10 milionów. Koszt budowy i użytkowania zwraca się, budynek zarabia na czysto, a sprzedaż wygeneruje kolejny czysty dochód.
W trakcie Kongresów nie podaje się kosztów organizacji przedsięwzięcia. Słyszałem teorie że to dlatego, że niedobór przygnębiałby braci. Ale myślę że jest odwrotnie - Kongresy zwracają się i informowanie o tym spowodowałoby mniejsze wpływy.
To tyle z przypomnienia tematu.