Prędzej się sami wykończycie niż ten cały kornerowirus. Dajcie se q... spokój
To nie ma sensu. Lepiej by wódkę wypić niż się kłócić.
Czy tu jest o tym całym głoszeniu? Pytam, bo w bałaganie trzeba umieć się poruszać. Jednym z drogowskazów są pytania.
Tak więc tak. Dopuszczalna jest droga elektroniczna do szerzenia prawdy. Zresztą od dawna. Zatem należałoby zaprosić ŚJ np. na to forum. Jakie są tego plusy dla takich osób?
Otóż mogą uczestniczyć w ciekawych dyskusjach. Można to potraktować jak odpowiadanie na zebraniu Strażnicy. Każdy post, to jeden komentarz. Najwyżej prowadzący brat starszy admin zwróci uwagę, że nie na temat, albo światło się zmieniło 10 lat temu. Osobiście zachęcam do zabierania głosu bardziej inteligentniejszego, niż co zebranie mówienie: "trzeba wierzyć w Boga i czytać Biblię". To akurat szybko się przejada. Nie mówiąc o wskaźniku rozwoju duchowego osoby wypowiadającej się.
Dodatkowo udział w dyskusji można zaliczać do sprawozdania. Ile czasu klikasz w klawiaturę, tyle wychodzi godzin. Przerwy na kawę, czy czas na niewylogowywwanie się odliczamy. Jeśli z kimś nawiążesz dialog, możesz raportować odwiedziny ponowne. Jeśli prześleśz jakiś materiał - to wiesz w jaką rubrykę należy to wpisać. Jeśli widzisz, że z kimś układa się dialog dłużej, warto pomyśleć o zaraportowaniu studium biblijnego.
Uprzedzenia należy wyprzedzać. Jest na forum wielu ŚJ i osób, które nie były ŚJ. Aby nie katować swego sumienia rozmowami z wykluczonymi i odłączonymi, warto zapytać wprost o status. Przykładowo, można rozmawiać ze mną i z Roszadą. Ja jestem a On nigdy nie był. Oczywiście, nie jesteśmy budującym towarzystwem. Jednak może mi ktoś pomoże, a Roszadę nawróci. Jest wiele innych ciekawych i cennych użytkowników. Zachęcamy do rozmów. Pamiętajcie: odstępcy są nader uczciwi i sami Wam ręki nie podadzą. Możecie czuć się tutaj bezpieczni.
Przyjmijcie od Nas serdeczne pozdrowienia!