Rosja potęgą jest i basta!
Lotniskowce to w dzisiejszych czasach ulotny element bycia mocarstwem. Pamiętacie jak to już lada moment USA miało zaatakować Koreę Północną. Jak to Trump wojowniczo pohukiwał?
Trump podwinął ogon jak Kim Dzong Un pogroził mu palcem i powiedział, że zatopią mu ten płynący w kierunku Korei lotniskowiec. Kilka dni później Trump powiedział, że Kim jest jego najlepszym przyjacielem
Skoro KRLD potrafi zatopić lotniskowiec to jaka jest jego realna siła?
A teraz kilka faktów o Rosji.
1 - jako jedyny kraj na świecie posiada broń hipersoniczną, czyli pociski także do przenoszenia broni nuklearnej. Pociski - Kindżał i Cyrkon zdolne do lotu z szybkością ponad 12-15 tyś km/h. Natomiast pocisk Awangard leci z prędkością 30 tyś km/h . Takiego pocisku nie jest w stanie zestrzelić nic co ma w tej chwili NATO. Amerykanie oświadczyli, że broń o podobnych parametrach będą mieć być może za około 8 lat!
2- Rosja ma myśliwce Su-57 , najlepsze myśliwce 5 generacji. Eksperci natowscy przyznali, że wszystkie zachodnie myśliwce razem wzięte nie są tak dobre jak Su-57
3- Rosyjski czołg T-14 Armata jest najbardziej zaawansowanym czołgiem na świecie, posiadającym specjalną amunicję testowaną w kosmosie, z prędkością wylotową takiego pocisku większą o około 20% niż najlepsze natowskie konstrukcje a także aktywny system obrony aktywnej Afganit - bezkonkurencyjny na chwilę obecną.
Rozbudowana marynarka wojenna (nawodna) , szczególnie duże okręty ,jest teraz tylko kosztowną kulą u nogi.
Prawdziwą potęgą na morzu są okręty podwodne , Rosjanie mają takowe na uzbrojeniu ,z informacji ujawnionych w 2015 r wynika, że chodzi np. o wielką torpedę (samobieżny aparat podwodny) o długości 24 m i średnicy 1,6 m, zdolną do zanurzenia na głębokość do 1000 m oraz legitymującą się zasięgiem do 10 tys. km i prędkością maksymalną 185 km/h (100 węzłów.), dzięki wyposażeniu w małogabarytowy reaktor jądrowy chłodzony przez mieszaninę ołowiu i bizmutu.
Kto zdecyduje się zlekceważyć potęgę Rosji po prostu marnie skończy.
Sorki za przydługi elaborat i może nie do końca na temat. Ogólnie to mam w nosie kogo WTS uzna za "króla północy".
Mnie interesuje to , kto jest faktyczną potęgą światową.