Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy  (Przeczytany 977 razy)

Offline Roszada

„14 marca 1918 r. amerykański Departament Sprawiedliwości w Waszyngtonie, D.C., ogłosił, że rozpowszechnianie siódmego tomu Wykładów Pisma Świętego [Dokonana Tajemnica] jest naruszeniem ustawy o szpiegostwie” („Bądź wola twoja na ziemi” 1964 rozdz. 8, par. 27).

   Co robi Sędzia Rutherford?
   Wydaje prawdopodobnie z datą wsteczną Strażnicę na 1 marca 1918 roku (taka zwykła Strażnica z datą 1 marca jest też niezależnie), która jest książką Dokonana Tajemnica, która jest zakazana.
Prócz tego, w ‘książce’ tej ‘czasopismowej’ nie pojawia się wcale napis Dokonana Tajemnica:

http://www.strictlygenteel.co.uk/watchtower/1918_March_1_Watch_Tower.pdf

   Mało tego, nakazuje, jak na innych świeckich czasopismach dla żołnierzy na froncie, nalepić w linku wskazany napis (patrz prawy róg czasopisma):

Cytuj
Uwaga dla czytelnika: Kiedy skończysz czytać to czasopismo, umieść znaczek o wartości jednego centa w miejscu tej uwagi, dostarcz to do jakiegokolwiek pracownika poczty i ono zostanie dostarczone do rąk żołnierzy i marynarzy na froncie. Nie trzeba opakowywać, nie trzeba podawać adresu - A. S. Burleson, Główny Naczelnik Poczty

NOTICE TO READER.— When you finish reading this magazine, place a one-cent stamp on this notice, hand same to any postal employee, and it will be placed in the hands of our soldiers or sailors at the front. No wrapping—no address. A. S. Burleson, Postmaster-General.
   Gdy się wpisze tę frazę w necie to można ją zobaczyć na innych czasopismach.

To było szczytem cwaniactwa Rutherforda.
Zakazaną książkę pchać na front dla wojska.
On sam chciał chyba sprowokować swoje uwięzienie.

Im bardziej poznaję Sędziego, tym bardziej widzę w nim prowokatora.
« Ostatnia zmiana: 24 Luty, 2020, 20:08 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Luty, 2020, 10:51 »
Już widzę tych żołnierzy, jak w okopach czytają Dokonana Tajemnicę formatu A-4.
Kule im nad głowami śmigają, a oni czytają, że Behomot z Biblii oznacza lokomotywę i wagony. ;D Że w 1918 r. pójdą do królestwa.

Uważam, że Sędzia nakazał wysyłać tą książkę (bez jej tytułu) by pokazać władzy i swoim ludziom że jest cwańszy, że potrafi ominąć zakaz dotyczący zakazu na Dokonana Tajemnicę. Że wrecz wepchnie ja tam, do ludzi z wojska, którzy mu zakaz na nią dali.

Tak samo jak ostentacyjnie kazal na kongresie w Niemczech rozdawać piwo, by pokazać że drwi sobie z prohibicji wprowadzonej w USA.
 


Offline Roszada

Odp: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Marzec, 2020, 17:58 »
Zdaje się, że szybko fortel Sędziego odkryto, bo we wrześniu 1918 r. podano w Strażnicy, żeby nie rozpowszechniać do końca wojny tego specjalnego numeru Strażnicy. :)


Offline Roszada

Odp: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Marzec, 2020, 19:50 »
Z jakimi to treściami wysyłano żołnierzom to ‘czasopismo’ ZG (Dokonana Tajemnica) na front wojenny?
   Oto tylko dwa zdania z późniejszej polskiej edycji książkowej (takie same słowa padają w edycji z roku 1919):

   „Chrześciaństwo jest przepełnione zwierzęcemi zbrodniami najbardziej barbarzyńskich wojen kiedykolwiek stoczonych” (Dokonana Tajemnica 1923 [ang. 1917] s. 456 [Księga Prorocka Ezechiela 1919 s. 59]).

   „Jehowa jest przeciwko chrześciaństwu; wydobył przeciwko niemu zarówno literalną broń wojenną, w wojnie i w rewolucyi, jak też i miecz Ducha, Słowo Boże” (Dokonana Tajemnica 1923 [ang. 1917] s. 530 [Księga Prorocka Ezechiela 1919 s. 131]).

   Kim zatem posłużył się Jehowa w kwestii „literalnej broni wojennej” przeciwko chrześcijańskim żołnierzom z USA?
   Czy tego typu teksty miały budować morale wojskowe na froncie?
   Co sobie miał pomyśleć przeciętny żołnierz, czytając takie treści?
   Pomijamy już inne fragmenty, które wskazała wcześniej cenzura.


Offline Roszada

Odp: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Marzec, 2020, 19:39 »
Okazuje się, że kolporterzy Towarzystwa Strażnica, pomimo iż obowiązywał zakaz rozpowszechniania Dokonanej Tajemnicy, dali się złapać co najmniej kilka razy w zasadzkę, zastawioną przez funkcjonariuszy państwa. Organizacja ta sama wspomina przynajmniej cztery przypadki, gdy jej członkowie zostali aresztowani i skazani, bo udostępniali zakazaną książkę. Widocznie do władz dochodziły informacje o przypadkach łamania zakazu i zastawiano później pułapki na przedstawicieli Towarzystwa Strażnica:

   „W niedzielę rano Badacze Pisma Św. zajęli się sprawą siostry Martin i braci Hamm, Stevens i Sonnenberg, będących wówczas w więzieniu za sprzedawanie »Dokonanej Tajemnicy«. Uchwalono rezolucyę, domagającą się od prezydenta Wilsona wypuszczenia tych braci na wolność. (...) W ciągu swego przemówienia brat Rutherford opisał szczegółowo w jaki sposób pewni agenci departamentu sprawiedliwości, działający pod kierunkiem dystryktowego prokuratora z południowej Californii, wciągnęli podstępnie siostrę Martin i wymienionych powyżej braci do sprzedania im egzemplarzy »Dokonanej Tajemnicy«, oraz w jaki sposób ci urzędnicy prawa przyszli na zebranie Badaczy Pisma Św. wyłącznie w celu zdobycia dowodów przeciwko braciom i w celu zaaresztowania ich. (...) Mówca wyjaśnił dalej jak sprawa ta była ukartowaną przez przedstawicieli generalnego prokuratora z południowej Californii, którzy przyszli do biblijnej klasy pani Martin, podali się za zainteresowanych w badaniu Pisma Św. i prosili ją usilnie o danie im egzemplarza »Dokonanej Tajemnicy«, rozprawy biblijnej, poświęconej wyłącznie wyjaśnieniu tajemnic księgi Ezechyjela, ze Starego Testamentu i księgi Objawienia. Otrzymawszy tę książkę, agenci aresztowali panią Martin za to udzielenie im egzemplarza. (...) Po tej demonstracyi powstał znów pułkownik Peterson i prosił o przywilej wniesienia takiej samej rezolucyi w sprawie panów Mamm’a, Sonnenberga i Stevens’a, obecnie uwięzionych w federalnym więzieniu na wyspie Mc Neiirs, a którzy zostali skazani na podstawie takiego samego podstępu. Rezolucya ta domagała się wpłynięcia na prezydenta Wilsona, aby pomyślnie załatwił tę sprawę. (...) Tego samego wieczora przewodniczący publicznego zebrania wysiał kopię tej rezolucyi do prezydenta Wilsona w Washingtonie, a kopię tę otrzymał prezydent w poniedziałek tego samego dnia. Po południu prezydent podpisał amnestyę dla siostry Martin i dla braci Hamm’a, Sonnenberga i Stevens’a oraz telegraficznie polecił uwolnić ich z więzienia. To publiczne zebranie odbyło się na jeden dzień przed rozpoczęciem się ZG kampanii w całym tym kraju, ale uznano za dobre, aby sprzedawać ZG już po skończeniu publicznego zebrania, co też uczyniono, sprzedając przeszło czterysta egzemplarzy” (Strażnica 01.09 1920 s. 259-260 [ang. 15.08 1920 s. 243-244]).
[Powyżej wspomniana „siostra Martin” nosi to samo nazwisko, co uwięziony wraz z Rutherfordem „nadzorca drukarni” (w latach 1920-1932) Robert Martin (w roku 1918 był „nadzorcą biura” Rutherforda)]

   Te cztery opisane przypadki nie były jedynymi, gdy łamano prawo rozpowszechniając zakazaną książkę. Wspomina się mimochodem też inne „prześladowane” osoby:

„W ciągu tej przemowy niejednokrotnie wspominał o sprawie siostry Martin i braci Hamm, Sonnenberg i Stevens oraz o bracie Eagleston i innych wypadkach prześladowania. W Niemczech, w Austryi, na Węgrzech, w Anglii, w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych” (Strażnica 01.09 1920 s. 261 [ang. 15.08 1920 s. 245]).

   Widzimy zatem, że Rutherford nie przestrzegł odpowiednio swoich kolporterów przed łamaniem prawa, a może jeszcze zachęcał ich w tym, by potajemnie rozpowszechniali zakazaną publikację. Później zaś organizował rezolucje nawołujące do uwolnienia skazanych.


Offline Roszada

Odp: Jak Rutherford łamał prawo w sprawie Dokonanej Tajemnicy
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Marzec, 2020, 10:40 »
Ta zmiana tytułu Dokonanej Tajemnicy na specjalna Strażnica z 1 marca 1918 to manewr dla zakazanych publikacji, który był później tez powtarzany, np. w Polsce i Rosji.

Oto późniejszy przykład z Polski, gdy zakazano Świadkom Jehowy wydawania czasopisma Złoty Wiek, a oni, by ominąć prawo, zmienili mu tytuł na Nowy Dzień:

Kiedy zakazano wydawania »Złotego Wieku«, bracia zmienili jego tytuł na »Nowy Dzień«” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 199).

„Mogło się wydawać, że przeciwnicy dopięli swego. Bracia jednak nie dali za wygraną. Ostatni numer Złotego Wieku nosił datę 1 września 1936 roku, a już 1 października tego samego roku zaczęło się w to miejsce ukazywać w Warszawie inne pismo: Nowy Dzień. W dalszym ciągu publikowano w nim artykuły demaskujące zepsucie i obłudę religijną, a zarazem uwypuklające prawdę z Biblii. Drukowano je aż do samego wybuchu drugiej wojny światowej” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 199).

   Jeśli chodzi o Strażnicę wydawaną dla Polski w latach 1937-1939, to po prostu pozbawiono ją tytułu i nagłówka Strażnica, od razu publikując pierwszy artykuł. Posiadam takie egzemplarze z lat 1938-1939. Wydania polonijne ukazywały się normalnie, bez zmian. Oto informacja o zakazie wprowadzonym w roku 1937:

„W roku 1937 minister spraw wewnętrznych obłożył zakazem Strażnicę, którą Świadkowie Jehowy posługiwali się łącznie z Biblią na swoich zebraniach zborowych” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 199).

   Podobny manewr zastosowali Świadkowie Jehowy w Rosji w roku 2015, gdy zakazano im sprowadzać i rozprowadzać czasopisma Strażnica i Przebudźcie się!
   Towarzystwo Strażnica w literaturze przeznaczonej do tego kraju usunęło wtedy nagłówki nazw tych czasopism, choć w Internecie publikowano je po rosyjsku po staremu. Po prostu, z dnia na dzień, Strażnice i Przebudźcie się! stały się „broszurami”, które nie były zakazane.
Jednak władze Rosji, powiadomione prawdopodobnie przez byłych Świadków Jehowy, poznały się na tej sztuczce tej organizacji.
Jak podał Gość Niedzielny z 30 sierpnia 2015 roku, w artykule pt. Aresztowane broszury (s. 12), służby celne w Rosji, wyrokiem sądu, skonfiskowały ponad milion broszur Świadków Jehowy, jako „literaturę ekstremistyczną”.